Zwolnieni dziennikarze Trójki niewpuszczani do jej siedziby, więc związek zawodowy spotkał się poza nią
Wojciech Dorosz, Paweł Sołtys i Damian Kwiek, zwolnieni w ostatnim czasie dziennikarze radiowej Trójki i działacze Związku Zawodowego Dziennikarzy i Pracowników Programu III i II Polskiego Radia, nie są już wpuszczani do siedziby rozgłośni. W konsekwencji jedno ze spotkań związku odbyło się poza siedzibą Trójki.
Dołącz do dyskusji: Zwolnieni dziennikarze Trójki niewpuszczani do jej siedziby, więc związek zawodowy spotkał się poza nią
Daj spokój, Grześku. Przecież Ty, orion i ja wiemy, że tzw. "domek" na Myśliwieckiej to mit, mimo, że wspominał o nim zasłużony dla tej stacji "Głos". Trójka to duża instytucja, przedsiębiorstwo, a coraz bardziej korporacja i jak w każdym organizmie tej wielkości funkcjonują różne osoby i osobowości. Są tam ludzie, którzy walą prosto z mostu. Są osoby, które skupiają się na swojej audycji autorskiej, a następnie wychodzą z budynku. Są osoby, dla których praca w Trójce jest celem samym w sobie, a to oznacza wysoką zdolność koalicyjną i gotowość do dalekich... kompromisów np. w muzycznych audycjach autorskich. Żadnego strajku generalnego nie będzie - w tym sensie, że nie wszyscy wezmą w nim udział. Władzunia o tym wie i to wykorzysta. Dziel i rządź, np. za pomocą ramówki, chyba nie od ostatnich wyborów...