W „Resortowych dzieciach” brakuje prawicowych dziennikarzy. Dorota Kania: kryterium było inne
Robert Mazurek wytknął Dorocie Kani, że w jej książce „Resortowe dzieci” brakuje informacji o kilku prawicowych dziennikarzach mających związki ze służbami PRL-owskimi. - Kryterium, jakie przyjęliśmy, było bardzo proste i jasne. Było nim zachowanie dziennikarzy w III RP i ich stosunek do najważniejszych spraw - odpowiedziała Kania.
Dołącz do dyskusji: W „Resortowych dzieciach” brakuje prawicowych dziennikarzy. Dorota Kania: kryterium było inne
Wprost przyznaje, że w książce znalazły się tylko te osoby, których ona sama nie lubi lub mają one inne poglądy...