Burger King w Szwecji sprawdza, czy klienci znajdą różnice między burgerem mięsnym a roślinnymi
Szwedzki Burger King wprowadził nowe menu „50/50”, w którym losowo - bez wiedzy klienta - wybierany jest burger mięsny lub roślinny. W ten sposób sieć chce udowodnić, że nie ma między nimi różnicy.
Na razie akcja testowana jest w Szwecji – przed szerszym jej rozwinięciem na cały rynek europejski. W jej ramach wprowadzono do menu Rebel Whopper i Rebel Chicken King. Są to kopie burgerów z wołowiną i kurczakiem, w których kotlety zrobiono na bazie roślin.
- Jesteśmy naprawdę dumni z tego, jak trudno jest odróżnić nasze burgery na bazie roślin od prawdziwego mięsa. Z menu 50/50 mamy nadzieję, że więcej osób odważy się je wypróbować - mówi Daniel Daniel Schröder, dyrektor marketingu Burger King w Szwecji.
To, który z burgerów (czy ten oryginalny mięsny czy też ten roślinny) trafi do klienta dzieje się bez jego wiedzy. Jest to wybierane losowo. Na pudełku nie ma też widocznego oznaczenia, jaki burger się w nim znajduje. Klient dopiero po zeskanowaniu kodu z pudełka uzyska informacje, czy burger ma kotlet z mięsa czy też zrobiony na bazie roślin.
Dołącz do dyskusji: Burger King w Szwecji sprawdza, czy klienci znajdą różnice między burgerem mięsnym a roślinnymi