SzukajSzukaj
dołącz do nasFacebookGoogleLinkedinTwitter

Paweł Lisicki: Rynek mediów zdominowany jest przez linię rządowo-liberalną

- Etykietowanie mediów ma znaczenie dla biznesu. Reklamodawcy mniej chętnie korzystają z pism uważanych za skrajne, wystarczy porównać ilość reklam w pismach „prawicowych” i „lewicowych” - mówi w rozmowie z nami Paweł Lisicki, naczelny „Do Rzeczy”.

Dołącz do dyskusji: Paweł Lisicki: Rynek mediów zdominowany jest przez linię rządowo-liberalną

17 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
:P
@ASD - otoz to. Ale dla czesci "prawicy" (pisze w cudzyslowie, bo z nich taka prawica jak ze mnie mason - przynajmniej jesli idzie o poglady na gospodarke) "lewicowosc" to latka, z ktorej latwo wyprowadzic "lewak/lewactwo", ktorym mozna - przynajmniej ich zdaniem - odeprzec rozmaite zarzuty, skomentowac teksty "nie wierze w ani slowo zamieszczone w tej lewackiej szmacie" i dzieki temu uniknac komentowania niewygodnych dla nich fakotw.

Wiekszosc pism uznawanych za "lewicowe" to raczej centrum - chocby Polityka. Pewnie, ze blizej lewej strony niz prawej, ale mimo wszystko w centrum.
odpowiedź
User
Damian
Dla mnie poziom GW i Gazety Polskiej jest tak samo żenujący. Jedni i drudzy szczują non stop Polaka na Polaka. I żeby to jeszcze Polacy byli ale wszyscy wiemy jakie pochodzenie mają redaktorzy naczelni w tych pismach. I co ja mam o tym myslec? Czy w Izraelu mozliwe jest zeby istnialy dwie gazety ktore non stop skłócają naród a ich redaktorzy są obcego pochodzenia? A teraz jeszcze szczują nas na naszych sąsiadów i wpychają w egzotyczne sojusze z państwami położonymi tysiące kilometrów stąd. Paranoja
odpowiedź
User
CZAKNORISSE>
Lisicki nie rozumie, ze nikt nie chce czyatać tych nieutalentowanych i brzydkich ludzi a Damian > DAmian ma duzo racji.
odpowiedź