SzukajSzukaj
dołącz do nasFacebookGoogleLinkedinTwitter

Jacek Kurski: oglądalność TVP może być sztucznie zaniżana. „Pozytywny audyt pomiaru”

Prezes TVP Jacek Kurski nie szczędzi słów krytyki wobec Nielsen Audience Measurement, sugerując, że firma może zaniżać wyniki oglądalności Telewizji Polskiej. - TVP przeprowadziła u nas audyt, a jego wynik był pozytywny - odpiera zarzuty instytut.

Dołącz do dyskusji: Jacek Kurski: oglądalność TVP może być sztucznie zaniżana. „Pozytywny audyt pomiaru”

155 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
sammler
@ media planner

No i właśnie pokazujesz, że nic nie zrozumiałeś... Dziękuję za potwierdzenie tezy, którą sformułowałem w pierwszym poście :)

Przecież w artykule to już wyjaśniono, i każdy kto przeczytał więcej niż tytuł wie, że definicję grupy komercyjnej wypracował nie pan Kurski, tylko przedstawiciele branży. I Kurskiemu nie chodzi o to, by sztucznie zwiększyć sobie oglądalność w grupie komercyjnej, tylko żeby branża łaskawie zauważyła, że od lat 90., kiedy ta definicja została ustalona, sporo się w Polsce zmieniło. Tak w kwestii długości życia (co zauważyłem ja - obecnie definicja grupy komercyjnej obejmuje POŁOWĘ długości "dorosłego" życia przeciętnego Polaka), jak i w kwestii kumulacji majątku (co zauważył sam Kurski - właśnie wypadł z grupy komercyjnej, a ma plus/minus nieskończenie (w asymptocie) razy większe możliwości nabywcze niż jego dzieci (które w szczególności mogą mieć dochody na poziomie okrągłego 0, a się w niej znajdują).

Przekaz jest taki: nie chodzi o sztuczne podkręcanie wyników, tylko o łaskawe przyznanie PRZEZ WAS, że definicja sprzed ponad 20 lat nie przystaje już dziś do realiów. Czyli jest nieadekwatna, przestarzała itd. By to jednak zrozumieć, trzeba zmienić sposób myślenia - Ty (z całym szacunkiem) potwierdzasz to, co napisałem - Wy tego nie rozumiecie...
odpowiedź
User
sammler
@ media planner

No i właśnie pokazujesz, że nic nie zrozumiałeś... Dziękuję za potwierdzenie tezy, którą sformułowałem w pierwszym poście :)

Przecież w artykule to już wyjaśniono, i każdy kto przeczytał więcej niż tytuł wie, że definicję grupy komercyjnej wypracował nie pan Kurski, tylko przedstawiciele branży. I Kurskiemu nie chodzi o to, by sztucznie zwiększyć sobie oglądalność w grupie komercyjnej, tylko żeby branża łaskawie zauważyła, że od lat 90., kiedy ta definicja została ustalona, sporo się w Polsce zmieniło. Tak w kwestii długości życia (co zauważyłem ja - obecnie definicja grupy komercyjnej obejmuje POŁOWĘ długości "dorosłego" życia przeciętnego Polaka), jak i w kwestii kumulacji majątku (co zauważył sam Kurski - właśnie wypadł z grupy komercyjnej, a ma plus/minus nieskończenie (w asymptocie) razy większe możliwości nabywcze niż jego dzieci (które w szczególności mogą mieć dochody na poziomie okrągłego 0, a się w niej znajdują).

Przekaz jest taki: nie chodzi o sztuczne podkręcanie wyników, tylko o łaskawe przyznanie PRZEZ WAS, że definicja sprzed ponad 20 lat nie przystaje już dziś do realiów. Czyli jest nieadekwatna, przestarzała itd. By to jednak zrozumieć, trzeba zmienić sposób myślenia - Ty (z całym szacunkiem) potwierdzasz to, co napisałem - Wy tego nie rozumiecie...
odpowiedź
User
Yogi
@ politykier
[ciach] Im się wydaje, że Polska to Warszawa, a pieniądze wydają tylko ludzie w ich wieku (30-, 40-latkowie). Nie, nie mam kompleksów, mam 33 lata i mieszkam w Warszawie. Ale jestem świadomym obserwatorem (i krytykiem) rzeczywistości...

Sorry, ale nie masz bladego pojęcia jak wygląda Polska, a ta prowincjonalna, to już w ogóle.

A argument z wydatkami na reklamę leków i paraleków szczególnie w tym kontekście trafiony (sam nie wierzę, że chwalę Kurskiego)...


Kurski powinien leczyć się sam paralekami. Może wtedy nie opowiadałby pierdoł. Robi g... telewizornie, więc nie nie kwęka, że tych propagandowych, goebelsowskich wymiocin nikt nie chce oglądać.
odpowiedź