Witold Kempa: Przyszłość rynku reklamowego to połączenie światów online i offline
- Polski rynek reklamowy się integruje. Uważam, że silniejsze podmioty będą budowały pod swoimi sztandarami kompetencje podmiotów słabszych - mówi nam Witold Kempa, szef firmy Netizens.
- Agencje interaktywne wciąż nie osiągnęły takiego poziomu i potencjału finansowego, jaki dane było osiągnąć chociażby agencjom ATL-owym. Trudno im integrować rynek poprzez przejęcia tak, jak robią to wielkie sieci agencji reklamowych. Mówiąc „rynek” możemy również pomyśleć o transformacji samej telewizji. Nie rozważając, które podmioty będą dominowały, zastanówmy się nad tym, jak w przyszłości będzie wyglądała chociażby telewizja - najważniejszy kanał komunikacji marketingowej - mówi Witold Kempa.
Jak będzie wyglądała przyszłość na rynku agencyjnym? - Jeżeli np. duzi nadawcy budują w tej chwili wizję telewizji hybrydowej, dla mnie nie jest to nic innego, jak atrakcyjnie opakowana strona internetowa, gdzie część zajmuje program telewizyjny, zaś pozostałe miejsce obudowują treści online. Jeśli pewnego dnia te dwa światy spotkają się i stoczą wojnę o to, kto ma lepszy kontent, czy też o to, kto lepiej zintegrował Facebooka z programem telewizyjnym, będziemy mieli odpowiedź, kto na tym polu wojnę wygrał. Przy okazji wokół tego odbywać się będzie sprzedaż nośników reklamowych - stwierdza Kempa.
- Trudno w tej chwili wyczuć, czy będzie to robił dom mediowy, rozumiejący zasady działania takiego miejsca, jak obudowana internetem telewizja, czy też zajmie się tym agencja interaktywna. Domy mediowe na pewno mocno dążą do budowy kompetencji w digitalowym świecie - uważa Witold Kempa, szef Netizens.
Z Witoldem Kempą, szefem interaktywnego domu produkcyjnego Netizens rozmawiamy o unikalnych realizacjach na polskim rynku reklamowym oraz m.in. o tym, czy przyszłością marketingu będzie połączenie świata online i offline.
1 2
Dołącz do dyskusji: Witold Kempa: Przyszłość rynku reklamowego to połączenie światów online i offline