Ekipy TV Republika nie wpuszczono na konferencję. Ministerstwo Kultury wyjaśnia to mową nienawiści
Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego tłumaczy, że ekipa reporterska Telewizji Republika nie została niedawno wpuszczona na konferencję prasową szefa resortu Bartłomieja Sienkiewicza „ze względu na mowę nienawiści”. Szef stacji Tomasz Sakiewicz zawiadomił o tym prokuraturę.
Reporter i operator kamery z Telewizji Republika nie zostali wpuszczeni na konferencję prasową w Ministerstwie Kultury i Dziedzictwa Narodowego 22 stycznia. Nie przekazano im uzasadnienia tej decyzji. Podczas konferencji szef resortu Bartłomiej Sienkiewicz komentował to, że sąd rejestrowany odmówił wpisania do KRS postawienia Telewizji Polskiej w stan likwidacji.
CZYTAJ TEŻ: W TV Republika coraz więcej telezakupów. Kto reklamuje się dalej?
W odpowiedzi na pismo Rzecznika Praw Obywatelskich resort kultury poinformował, że o akredytację na konferencję zwrócił się jedynie operator kamery z TV Republika. Jego wniosek odrzucono, o czym został natychmiast poinformowany .
- Mimo to, na konferencji pojawiła się ekipa Telewizji Republika składająca się z operatora kamery oraz reportera, który nawet nie wystąpił z wnioskiem o akredytację za pomocą obowiązującego w MKiDN Systemu Obsługi Mediów Administracji RP - zaznaczono.
Ministerstwo Kultury: w TV Republika stale mowa nienawiści
Resort wyjaśnił, że wniosek TV Republika o akredytację odrzucono „ze względu na mowę nienawiści, która jest stałym elementem przekazu kreowanego na antenie tej stacji”. Przytoczył szeroko krytykowane na początku stycznia wypowiedzi Jana Pietrzaka i Marka Króla na antenie kanału dotyczące przyjmowania imigrantów do Polski (na słowa Pietrzaka w ciągu kilku dni skierowano do Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji ponad 130 skarg).
Ministerstwo przywołało art. 18 ust. 1 Ustawy o radiofonii i telewizji stanowiący, że audycje lub inne przekazy nie mogą propagować działań sprzecznych z prawem, z polską racją stanu oraz postaw i poglądów sprzecznych z moralnością i dobrem społecznym, w szczególności nie mogą zawierać treści nawołujących do nienawiści lub przemocy lub dyskryminujących.
- Jednocześnie należy podkreślić, że zgodnie z art. 13 ust. 2 przepis art. 13 ust. 1 nie narusza przepisów dotyczących odpowiedzialności innych osób za treść poszczególnych audycji, reklam lub innych przekazów. Oznacza to, że osoby występujące w programach telewizyjnych, takie jak np.: redaktorzy, dziennikarze, uczestnicy audycji lub producenci, mogą ponosić odpowiedzialność również na podstawie innych przepisów wskazanych np. w Kodeksie Karnym, Kodeksie Cywilnym, Prawie autorskim lub Prawie prasowym - wyliczono.
- Podejmując decyzję o nieudzieleniu Telewizji Republika akredytacji na wydarzenie organizowane przez MKiDN, wyraziłem swój sprzeciw wobec nieustającego łamania prawa przez tę stację telewizyjną - dodano.
Dziennikarz TV Republika mógł być na konferencji Bodnara
Telewizja Republika alarmowała, że jej ekipy reporterskiej nie wpuszczono też 29 stycznia do Ministerstwa Sprawiedliwości, na wspólną konferencję prasową szefa resortu Adama Bodnara i europejskiej prokurator generalnej Laury Kovesi.
CZYTAJ TEŻ: Więcej informacji w TV Republika. „Flesz” co godzinę
Ministerstwo, pytane o to przez Rzecznika Praw Obywatelskich, zapewniło, że zaproszenie na konferencję, która zaczęła się o godz. 15, wysłano trzy dni przed nią. - Przedstawiciele Telewizji Republika, zostali wpuszczeni na konferencję prasową Ministra Sprawiedliwości, a ich prawa w żaden sposób nie zostały naruszone - podkreśliło.
Resort zaznaczył, że ekipy reporterskiej TV Republika nie wpuszczono dwie godziny wcześniej na uroczyste przywitanie delegacji Laury Kovesi. - Wówczas rzeczywiście była możliwość zarejestrowania/sfotografowania tej sytuacji (tzw. Photo Opp). Nie odbyła się wówczas konferencja prasowa, tym samym nie było możliwości zadawania pytań przez żadną redakcję - co było jasno wyrażone w zaproszeniu - opisano.
- Przedstawiciele Telewizji Republika przyjechali w trakcie tego wydarzenia, więc ze względów protokolarnych nie było możliwości by dołączyli - wyjaśniono.
Dołącz do dyskusji: Ekipy TV Republika nie wpuszczono na konferencję. Ministerstwo Kultury wyjaśnia to mową nienawiści
PS: A gdy praktycznie każdy materiał w ostatnich miesiącach w konkurencyjnej stacji opierał się na krytyce rządu to też była mowa nienawiści czy już nie?