Tomasz Terlikowski po wpisie o ministrze edukacji traci program w TV Republika i felietony w Niezalezna.pl
Kilka godzin po tym, jak Tomasz Terlikowski skrytykował na Twitterze wypowiedzi ministra edukacji i nauki o skazaniu za pedofilię mężczyzny związanego z PO, dowiedział się, że współpracę z nim zrywają Telewizja Republika i Niezalezna.pl. - Tomku upadłeś i stałeś się sługą kłamstwa - napisał do Terlikowskiego Tomasz Sakiewicz, szef TV Republika.
- Coś się kończy, coś się zaczyna. Wszystko wskazuje na to, że właśnie doszło do rozstania z mediami, z którymi współpracowałem od lat. Telewizja Republika zawiesiła mój program. I nie ona jedna przerwała współpracę - poinformował Tomasz Terlikowski w piątek po południu na swoim profilu twitterowym.
- Dziękuję widzom i czytelnikom. I do usłyszenia, do przeczytania! - zaznaczył.
Coś się kończy, coś się zaczyna. Wszystko wskazuje na to, że właśnie doszło do rozstania z mediami, z którymi współpracowałem od lat. Telewizja Republika zawiesiła mój program. I nie ona jedna przerwała współpracę. Dziękuję widzom i czytelnikom. I do usłyszenia, do przeczytania!
— Tomasz Terlikowski (@tterlikowski) December 30, 2022
Z Telewizją Republika Tomasz Terlikowski był związany od startu stacji w 2013 roku, w ostatnim okresie prowadził magazyn „Starcie cywilizacji”. W rozmowie z Wirtualnemedia.pl publicysta dodał, że właśnie przekazano mu, że nie będzie już pisał cotygodniowych felietonów na portal Niezalezna.pl, powiązany z „Gazetą Polską” i „Gazetą Polską Codziennie”.
- Dostałem informację, że współpraca ze mną została przerwana, bo jestem hipokrytą i chcę zwalczać pedofilię tylko w Kościele - opisał nam Terlikowski. Od lat był też felietonistą „Gazety Polskiej”. - Myślę, że nie będę już pisał tam felietonów - przyznał.
- Rozumiem decyzję mediów, które się ze mną rozstają. Myślę, że nasze drogi rozchodziły się już jakiś czas temu. Mam ogromny szacunek dla widzów i czytelników, którzy mi tam towarzyszyli, natomiast przychodzi taki moment, że trzeba wyruszyć w dalszą drogę - powiedział nam Tomasz Terlikowski. - Na pewno nie będę negatywnie komentował miejsc, w których pracowałem - zaznaczył.
Co na to Telewizja Republika? - Mam tylko jeden komentarz do tej sytuacji: chroniłem Tomka Terlikowskiego, kiedy ujawniał pedofilów w Kościele, będę chronił Toma Duklanowskiego, kiedy ujawnia pedofilów w PO - powiedział nam Tomasz Sakiewicz, redaktor naczelny TV Republika, „Gazety Polskiej” i „Gazety Polskiej Codziennie”.
- Publicysta Tomasz Terlikowski publicznie oskarżył Radio Szczecin oraz ministra edukacji Przemysława Czarnka o ujawnienie danych ofiar pedofilii. W związku z tym, iż radykalnie różnimy się w podejściu do tej konkretnej sprawy, do odrażającego zjawiska pedofilii oraz uważamy zarzuty redaktora za manipulatorskie, postanowiliśmy zakończyć z Tomaszem Terlikowskim współpracę - poinformowała redakcja portalu Niezalezna.pl.
Były działacz PO skazany za pedofilię
W czwartek Tomasz Duklanowski z Radia Szczecin ujawnił, że Krzysztof F., który w przeszłości współpracował z Rafałem Trzaskowskim jako mąż zaufania i pracował jako pełnomocnikiem marszałka województwa zachodniopomorskiego Olgierda Geblewicza z PO, został skazany za dopuszczenie się innej czynności seksualnej z małoletnim, udzielanie narkotyków małoletniej i usiłowanie udzielenia narkotyków temuż małoletniemu oraz posiadanie znacznej ilości substancji odurzających.
Ofiarami F. była dwójka nastoletnich dzieci, do zdarzenia doszło w sierpniu 2020 r., zarzuty zostały mężczyźnie przedstawione miesiąc później. Została mu wymierzona kara 4 lat i 10 miesięcy pozbawienia wolności, prawomocny wyrok zapadł 14 grudnia 2021 r.
Tomasz Duklanowski podał informacje o działalności politycznej matki ofiar Krzysztof F. W mediach społecznościowych szybko wskazano, o którą osobę chodzi.
Niektórzy publicyści skrytykowali na Twitterze to, że opublikowano dane pozwalające zidentyfikować ofiary pedofilii. - Żaden uczciwy dziennikarz, polityk czy po prostu człowiek nie podałby publicznie informacji pozwalających ustalić tożsamość małoletnich ofiar pedofila. Żaden, nie ma żadnego usprawiedliwienia dla wystawiania ofiar na żer. Dziwię się, że zostało to tak spokojnie przyjęte - napisała Kataryna.
- Jeśli gdzieś jeszcze są granice tego, do czego media nie powinny się posuwać, to ujawnianie de facto personaliów ofiary pedofila jest tych granic skrajnym przekroczeniem. Oraz zwykła podłością serwowaną w otoczce etyczno-politycznego pseudowzburzenia - skomentował Konrad Piasecki. - A porównywanie historii szczecińskiej z pedofilia w KK (Kościele katolickim - przyp.) jest absurdalne. Tu nikt nikogo nie krył, sprawę zgłoszono do prokuratury i osądzono. Kościół zaś często i gęsto udawał, że nic strasznego się nie stało, sprawę zamiatał pod dywan i nie podejmował kroków prawnych - dodał.
Tomasz Terlikowski odniósł się do sprawy w obszernym wpisie facebookowym. - Wracam do tematu ujawnienia przez Radio Szczecin danych osobowych ofiar pedofilii. To, co się stało, nie może zostać puszczone płazem. Nie może, bo to ponowny gwałt dokonany na niewinnych dzieciach w imię ciemnych, polityczno-medialnych interesów - podkreślił na Twitterze.
Podobnie Terlikowski skomentował to w felietonie „Tego nie da się usprawiedliwić” zamieszczonym na Niezalezna.pl w piątek. - Ujawnienie danych pedofila można usprawiedliwić, bo to dodatkowa stygmatyzacja. Jednak dane osoby skrzywdzonej mogą być ujawnione tylko w sytuacji, gdy ona sama tego chce, gdy jest świadoma ceny, jaką może za to zapłacić i gdy istnieje społeczny interes, by to zrobić - podkreślił.
- I dlatego nie ma żadnych powodów, by usprawiedliwić tego typu działanie. Jest ono moralnie niedopuszczalne. Tylko tyle w tej sprawie można powiedzieć - dodał.
Terlikowski po wypowiedzi Czarnka: uczestniczy w ponownym gwałcie na tym dziecku
W piątek rano sprawę skazania Krzysztofa F. komentował w programie „Jedziemy” w TVP Info minister edukacji i nauki Przemysław Czarnek.
- Proszę zwrócić uwagę, że ci sami ludzie, którzy tak głośno krzyczą o walce z pedofilią, ukrywają, że w ich szeregach są pedofile i to jeszcze są ludzie związani ze środowiskiem LGBT - powiedział.
Tomasz Terlikowski krytycznie skomentował te wypowiedzi na Twitterze. - Minister Edukacji Narodowej, który uczestniczy w nagonce na rodziców dziecka, które zostało wykorzystane seksualne, nie powinien być ministrem ani dzień dłużej. On uczestniczy w ponowny gwałcie na tym dziecku. On pokazuje, że nie ma pojęcia czym jest zbrodnia pedofilii - stwierdził.
- Niech Pan posłucha uważnie: jeżeli Pan nie przeprosi jeszcze dziś, w przyszłym tygodniu pozywam Pana do Sądu - odpowiedział mu Przemysław Czarnek.
Niech Pan posłucha uważnie: jeżeli Pan nie przeprosi jeszcze dziś, w przyszłym tygodniu pozywam Pana do Sądu. https://t.co/Mkq7zZe0di
— Przemysław Czarnek (@CzarnekP) December 30, 2022
- Robi się naprawdę ciekawie. Minister Edukacji Narodowej grozi oceniającemu jego słowa dziennikarzowi sądem. Raczy Pan oczywiście żartować. A ja naprawdę nie jestem specjalnie strachliwy. Mam nadzieję, że znajdzie się prawnik, który zdecyduje się bronić mnie przed tym człowiekiem - napisał Terlikowski.
- Zamiast zwykłego przepraszam @terlikowski: 1. Ucieka za płotek "dziennikarza", 2. Nazywa chamską i bezpodstawną zniewagę "opinią" - skomentował to Czarnek. - Czyż to nie zwykły strach i tchórzostwo?.... Czas upływa, do północy niedaleko ;) - zaznaczył.
Zamiast zwykłego przepraszam @terlikowski:
— Przemysław Czarnek (@CzarnekP) December 30, 2022
1. Ucieka za płotek "dziennikarza",
2. Nazywa chamską i bezpodstawną zniewagę "opinią".
Czyż to nie zwykły strach i tchórzostwo?.... Czas upływa, do północy niedaleko 😉 https://t.co/NJkkkqERMG
Tomasz Terlikowski nie zamierza przepraszać za swój wpis. - Chętnie wykażę przed sądem ministrowi Przemysławowi Czarnkowi, dlaczego fakt, że nie potępia się dziennikarzy, którzy ujawniają dane skrzywdzonego dziecka jest uczestniczeniem w nagonce na niego i na jego rodzinę. I chętnie uzasadnię, dlaczego oznacza to dla tego dziecka wtórny gwałt. Chętnie porozmawiam też o przenośniach i użyciu słów - wyliczył na Facebooku.
- Jeśli minister tego nie rozumie, to oznacza, że nie nadaje się na ministra edukacji narodowej, bo o przestępstwach seksualnych nie wie nic, a od ochrony dzieci ważniejsze dla niego jest polityczny interes. Tyle. Nic więcej - dodał.
Terlikowski zauważył, że w na jego profilu instagramowym w obronie ministra edukacji i nauki stanął były aktor Jarosław Jakimowicz, od kilku lat współpracownik TVP Info, m.in. regularny komentator w „Jedziemy”.
- Uaktywnił się Jarosław Jakimowicz. Ciekawym, jak by to załatwiono w latach 90. Pozdrawiam frajer i lamus. Eh, ikona kultury i dziennikarstwa z niego - skomentował Terlikowski.
Profil twitterowy Tomasza Terlikowskiego obserwuje 48,5 tys. użytkowników.
Terlikowski współpracuje obecnie m.in. z kilkoma tytułami prasowymi, Telewizją Republika i tworzy swój podcast. Od września 2022 roku prowadzi w internetowym radiu RMF24 dwugodzinną audycję publicystyczną, a od jesieni 2021 roku raz w tygodniu jest gospodarzem wywiadu w RMF FM nadawanego po godz. 18.
Sakiewicz do Terlikowskiego: stałeś się sługą kłamstwa
Na portalu TVP Info tekst o zapowiedzi działań prawnych przez ministra edukacji i nauki zatytułowano: „Terlikowski zarzucił Czarnkowi udział w gwałcie” (potem tytuł zmieniono na: „Terlikowski pomówił Czarnka”).
- Koledzy widzę nie rozumieją przenośni i nie widzą, co oznacza sformułowanie „ponowny gwałt”. Cóż, umiejętność czytania ze zrozumieniem, czy szacunek dla inteligencji w propagandzie nie jest potrzebna. I tak zostałem przeciwnikiem władzy. Sam jestem w szoku - skomentował Tomasz Terlikowski.
- Tomku upadłeś i stałeś się sługą kłamstwa. Tomek Duklanowski nie ujawniał, żadnych danych osobowych ofiar. A ujawnienie tej sprawy jest niezbędne do walki z ważnym źródłem pedofilii. Zawsze jest możliwość powrotu ale dzisiaj kroczysz w ciemności … - napisał Tomasz Sakiwicz, redaktor naczelny Telewizji Republika, „Gazety Polskiej” i „Gazety Codziennie Polskiej”.
Tomku upadłeś i stałeś się sługą kłamstwa. Tomek Duklanowski nie ujawniał, żadnych danych osobowych ofiar. A ujawnienie tej sprawy jest niezbędne do walki z ważnym źródłem pedofilii. Zawsze jest możliwość powrotu ale dzisiaj kroczysz w ciemności …
— Tomasz Sakiewicz (@TomaszSakiewicz) December 30, 2022
- Czasy takie, że banda pisowskich naganiaczy i ich propagandowych totumfackich robi nagonkę na @tterlikowski za przyzwoitość - napisał na Twitterze Tomasz Walczak z „Super Expressu”. - Bardzo ważny wpis @tterlikowski nt. postawy rządowych mediów ws. afery pedofilskiej w Szczecinie. Bogu dzięki, że wciąż mamy w Polsce siłę przeciwstawiać się tym obrzydliwym technikom szczucia, a w tym przypadku: narażeniu ofiar pedofilii na zagrożenie w imię politycznej walki - skomentował Janusz Schwertner z Onetu.
Ewa Stankiewicz pożegnała się z TV Republika po krytyce polityki energetycznej rządu
We wrześniu ub.r. Telewizja Republika wbrew zapowiedziom nie wyemitowała nagranego wcześniej programu „Otwartym tekstem” Ewy Stankiewicz, w którym dziennikarka w rozmowie z ministrem Piotrem Naimskim krytykowała politykę energetyczną rządu. - Program nie został oddany do kolaudacji, a to jest warunek emisji programów nagrywanych w każdej stacji - tłumaczył Tomasz Sakiewicz.
- Z ciężkim sercem chyba trzeba powiedzieć „Do widzenia” Republiko - stwierdziła Ewa Stankiewicz, oceniając, że jej wywiad z Piotrem Naimskim nigdy nie zostanie pokazany przez stację.
- Ewa dostała jasne warunki dalszego prowadzenia programu, z których jeden odrzuciła tzn. przesłanie do kolaudacji programu 48 godzin przed emisją. Atak na ministra Piotra Naimskiego ma wszelkie cechy prywatnej zemsty na Antonim Macierewiczu, gdyż Naimski od pół wieku jest jego najbliższym współpracownikiem - ocenił Tomasz Sakiewicz.
Program Ewy Stankiewicz nie wrócił już na antenę Telewizji Republika.
Dołącz do dyskusji: Tomasz Terlikowski po wpisie o ministrze edukacji traci program w TV Republika i felietony w Niezalezna.pl