Bramka w telewizji już padła, a w streamingu jeszcze nie? Tak wygląda opóźnienie transmisji w internecie
W telewizji naziemnej opóźnienie relacji na żywo jest praktycznie niezauważalne. Inaczej jest w streamingu. O bramce w meczu Polska-Argentyna widzowie oglądający spotkanie za pomocą takich usług mogą się dowiedzieć wcześniej dzięki okrzykom sąsiadów, którzy mają zwykłą antenę. Z testu Wirtualnemedia.pl wynika, że najmniej w stosunku do emisji naziemnej jest opóźniona emisja w aplikacjach Player i TVP GO.
Streamingowy boom zapoczątkował Netflix, który oferuje głównie seriale i filmy w ramach wideo na żądanie. Na świecie działa już jednak ponad 5 tys. serwisów streamingowych.
W ostatnich latach na całym świecie coraz większą popularnością cieszą się platformy ze sportem i kanałami na żywo. To m.in. Amazon Prime Video, DAZN czy Viaplay, ale też serwisy należące do nadawców jak Player czy Polsat Box GO.
W streamingu zaczęła się liczyć nie tylko jakość, ale też brak problemów technicznych z transmisjami i to czy popularne wydarzenie rzeczywiście oglądamy na żywo, a nie z wielosekundowym opóźnieniem.
Oczekiwania widzów są coraz większe. Regulatorzy też coraz uważniej przyglądają się praktykom stosowanym przez poszczególne platformy. Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów niedawno wszczął postępowanie wyjaśniające po ponad 40 skargach na kłopoty techniczne Viaplay. Poprosił także o wyjaśnienia właścicieli Canal+ online i Polsat Box Go.
Jak opóźnione są popularne kanały na poszczególnych platformach?
To jak duże jest opóźnienie ma znaczenie szczególnie w przypadku transmisji sportowych czy kanałów informacyjnych. 1 sierpnia br. użytkownicy jednego z serwisów oglądający TVN24 w Warszawie mogli słyszeć syreny z powodu godziny W jeszcze 2 minuty po ich wyłączeniu. Sport ogląda się przede wszystkim na żywo, dlatego przy pomocy stopera, emisji naziemnej i satelitarnej porównaliśmy sygnał wybranych stacji na najpopularniejszych platformach.
Transmitujący wiele meczów Mistrzostw Świata w Piłce Nożnej w Katarze TVP1 w Canal+ online ma prawie 21 sekund opóźnienia w stosunku do naziemnej telewizji cyfrowej, w aplikacji dla abonentów sieci kablowej Vectra (TV Smart GO) blisko 26 sekund, w TVP GO to samo opóźnienie wynosi 12,5 sekundy. Nieco większe, bo prawie 26-sekundowe jest opóźnienie sygnału TVP Sport w aplikacji tego kanału. W Playerze opóźnienie TVN wobec naziemnej emisji tej stacji to niecałe 8 sekund. W Polsat Box Go opóźnienie Polsatu wynosi 13,5 sekundy. Bardzo zbliżone jest opóźnienie stacji Wydarzenia24.
W Playerze TVN24 jest opóźniony o blisko 11 sekund, w Canal+ online opóźnienie tej samej stacji wynosi około 25 sekund, a w Polsat Box Go aż 1 minutę 6 sekund. W tym samym serwisie opóźnienie TVP Info to 1 minuta 10 sekund. W przypadku WP Pilot, gdzie niepłacący użytkownicy muszą obejrzeć kilka minut reklam zanim uruchomi się kanał, opóźnienie TVP1 wynosi po wyświetleniu tych spotów około 25 sekund.
Tym samym najlepiej wypada Player, który mundialu nie pokazuje (w ofercie są jednak kanały Eurosport z wieloma innymi transmisjami) i TVP GO, gdzie można obejrzeć mecze Reprezentacji Polskiej, ale zasięg aplikacji jest ograniczony. Można ją zainstalować na smartfonach. Jest też dostępna dla odbiorców naziemnych z telewizorami obsługującymi HbbTV, podłączonymi do internetu. Mają oni dostęp do naziemnych stacji, więc nie muszą oglądać transmisji meczów z TVP GO. Telewizja Polska dopiero pracuje nad zaoferowaniem kanałów linearnych w aplikacji TVP VOD, dostępnej m.in. na telewizorach ze Smart TV (Android TV/Google TV, Tizen, WebOS).
Rekordowa oglądalność meczu w streamingu
We wtorek informowaliśmy, że mundial w Katarze przyczynił się do wzrostu popularności streamingu sportowego. - Trochę to trwało, bo trzeba było wszystkich zliczyć z osobna. 12,5 mln skumulowanej widowni meczu Polska-Arabia Saudyjska w tym absolutny rekord polskiego internetu (1,6 mln) oraz najwyższa w historii widownia w 4K (ponad pół miliona). W środę idziemy po następne skalpy! - napisał szef TVP Sport Marek Szkolnikowski.
W komunikacie prasowym Telewizja Polska poinformowała, że dzięki meczowi Polska – Arabia Saudyjska, ustanowiła rekord transmisji w polskim internecie. Zanotowano 3,5 mln odtworzeń (to jest o 22 proc. więcej niż podczas meczu Meksyk – Polska) oraz 1,7 mln widzów (unikalnych użytkowników). Użytkownicy wygenerowali na sieciach TVP rekordowy ruch 3,1Tbps (terabity/sekundę). Jest to wzrost o ponad 50 proc. w stosunku do ubiegłorocznego turnieju Euro 2020.
- Aplikacja TVP Sport wyprzedziła rynek i ustanowiła bardzo wysokie standardy dla innych nadawców. Jesteśmy nowocześni i wiemy czego oczekują widzowie. W tej chwili należy liczyć skumulowaną widownię, a w najbliższej przyszłości sposób odbioru sygnału będzie drugorzędny. TVP Sport pokazuje, że standardowa telewizja i szeroko pojęty internet to nie dwa różne światy, ale naczynia połączone. Co więcej internet to dużo szersze zasięgi, dzięki mediom społecznościowym docieramy do tych użytkowników, którzy do tej pory byli dla nadawców telewizyjnych nieosiągalni - zauważył w rozmowie z Wirtualnemedia.pl Marek Szkolnikowski, szef TVP Sport.
Dołącz do dyskusji: Bramka w telewizji już padła, a w streamingu jeszcze nie? Tak wygląda opóźnienie transmisji w internecie