Radosław Sikorski sugeruje zesłanie Samuela Pereiry do Mozambiku. Pereira: po ludzku jest mi go żal

Film autorstwa reportera „Wiadomości” TVP, Marcina Tulickiego (o mocno krytycznym wydźwięku) można było obejrzeć w niedzielę, o godz. 20:10 na kanale TVP Info, tuż po nim w studiu odbyła się debata. Wzięli w niej udział autor materiału, Marcin Tulicki, ale także Michał Karnowski, Krzysztof Świątek, Iwo Bender oraz Tomasz Sakiewicz. Rozmowę moderował Michał Rachoń.

W dokumencie kilkukrotnie, za każdym razem krytycznie, wypowiada się o Radosławie Sikorskim szef portalu TVP.Info Samuel Pereira. Odnosząc się do niedawnego twitta Sikorskiego o wycieku na Nord Stream 2, Pereira mówi, że "daje on tym samym propagandowe naboje Władimirowi Putinowi”. Z kolei politykę Sikorskiego względem Rosji (w czasie, gdy był ministrem spraw zagranicznych w rządzie Donalda Tuska) Pereira komentuje zaznaczając, że „są dokumenty, mówiące o kierunku polityki zagranicznej, gdzie Sikorski podpisuje osobiście pewien kierunek, np. wycofania wsparcia dla Ukrainy, jeśli chodzi o dołączenie do Unii Europejskiej i NATO” i to „przed zatwierdzeniem przez premiera Donalda Tuska”.

Dziennikarz TVP wspomina też historię tarczy antyrakietowej, przekonując w dokumencie, iż Sikorski "obiecał Rosjanom, że będą mogli monitorować prace nad tą tarczą", a to było wbrew woli Amerykanów.  

„Ale najpierw chłosta”

Film wyemitowano w niedzielę, powtórzony zostanie we wtorek na kanale TVP1. Jeszcze w poniedziałek wieczorem Radosław Sikorski zamieścił na swoim koncie twitterowym ankietę: „Gdyby przywrócić w Polsce karę banicji to powinien jej doznać: Pereira, Ziobro, Kaczyński, wszyscy trzej”. Gdy jeden z komentujących napisał pod twittem: „Ale najpierw chłosta”, Sikorski odpisał: „Zgoda”. W innym komentarzu europoseł uściśla: „Pereirę do Mozambiku. Tam była kolonia portugalska”.

To aluzja do portugalskich korzeni rodzinnych Samuela Pereiry

Gdyby przywrócić w Polsce karę banicji to powinien jej doznać:

— Radosław Sikorski MEP 🇵🇱🇪🇺 (@sikorskiradek) October 24, 2022

Ankieta wywołała komentarze na Twitterze. „Sikorski to taki naziolek z PO. No brawo! Ciekawe czy ten dowcipas podoba się żonie Radeczka… Coraz fajniej się bawią” – napisał szef portalu Salon24, Sławomir Jastrzębowski. „To jest niebywałe. Hej @Platforma_org,  @donaldtusk - akceptujecie to? Sprawa na interwencję dla @cmwp_sdp” – skomentował szef TAI, Jarosław Olechowski.

„Ksenofobiczne teksty, seksistowskie komentarze”

W rozmowie z portalem Wirtualnemedia.pl Pereira komentuje wpis Sikorskiego: - Po ludzku jest mi go żal, bo całe życie chciał zostać kimś, a stał się nikim. Z jednej strony gra rolę męża swojej żony i udaje, że ma angielski akcent, a z drugiej pozwala sobie na ksenofobiczne teksty i obrzydliwe seksistowskie komentarze wobec kobiet. Smutna figura, która przejdzie do historii jako dusigrosz, pełen kompleksów bufon i "funkcja rosyjskiej dezinformacji".

To jest niebywałe. Hej @Platforma_org @donaldtusk akceptujecie to? Sprawa na interwencję dla @cmwp_sdp https://t.co/8daTdGhI0X

— Jarek Olechowski (@OlechowskiJarek) October 24, 2022

W dokumencie „Pan z Chobielina” jego autor Marcin Tulicki przytacza opinię Zbigniewa Lazara, specjalisty od wizerunku, który sformułował zarzut, iż Sikorski zbyt często chwali się swoim brytyjskim akcentem, choć „wcale nie jest on specjalnie dobry”. Zarzucano także byłemu ministrowi m.in. próby przekonstruowania WSI w sposób wygodny dla służb rosyjskich.

Tulicki cytował także tweety i telewizyjne wypowiedzi Sikorskiego, sugerując brutalność i niestosowność języka: czterokrotnie wyemitowano fragment programu, w którym polityk określał nazwał Pawła Kukiza "szmatą", trzykrotnie też odczytano tweet o Anicie Gargas, w którym Sikorski określa ją ją mianem „kłamliwej burej suki”.

Wkrótce w TVP kolejny dokument o Tusku

9 kwietnia br., w przeddzień rocznicy katastrofy smoleńskiej, w TVP1 i TVP Info równocześnie pokazano film dokumentalny Marcina Tulickiego „Nasz człowiek w Warszawie” na temat Donalda Tuska. Przeanalizowano w nim polityczne i gospodarcze relacje Polski z Rosją od przejęcia władzy jesienią 2007 roku przez koalicję PO-PSL aż do katastrofy smoleńskiej.

Marcin Tulicki – jak ustaliliśmy – przygotowuje już drugą część filmu o Tusku. Podobnie jak część pierwsza i ta poświęcona będzie życiorysowi i polityce byłego premiera, jednak - jak mówią nasi informatorzy - nacisk tym razem zostanie położony na jego relacje z Niemcami. Z naszych informacji wynika, że film może być wyemitowany na przełomie roku.