SzukajSzukaj
dołącz do nas Facebook Google Linkedin Twitter

Radio Olsztyn tłumaczy się z „polskich obozów koncentracyjnych” w audycji mniejszości niemieckiej

W audycji Radia Olsztyn przygotowywanej przez Stowarzyszenie Mniejszości Niemieckiej na Warmii i Mazurach wyemitowano rozmowę z reżyserem filmu dokumentalnego „Polskie obozy koncentracyjne”. Prezes rozgłośni wyraził z tego powodu ubolewanie, nadane też zostaną przeprosiny na antenie.

Wywiad z Pawłem Siegerem, autorem filmu dokumentalnego „Polskie obozy koncentracyjne” opowiadającego o ofiarach represji komunistycznych i obozów uruchomionych na terenie Polski pod koniec II wojny światowej w miejsce obozów nazistowskich, wyemitowano w Radiu Olsztyn w niedzielę. Znalazł się w cotygodniowej audycji Stowarzyszenia Mniejszości Niemieckiej na Warmii i Mazurach

Sieger w swoich wypowiedziach kilka razy użył sformułowania „polskie obozy koncentracyjne”, wyraził też zdecydowane opinie na ten temat. - Różni tacy współcześni naziści kombinują, jak to wytłumaczyć, w związku z czym pojawiają się żydowskie nazwiska funkcjonariuszy Ministerstwa Bezpieczeństwa Publicznego czy komendantów obozów. Natomiast problem jest taki, że 90 proc. ludzi w Ministerstwie Bezpieczeństwa Publicznego i ludzi w tych obozach powojennych to byli Polacy. Poszukiwanie osób, by zrzucić odpowiedzialność na innych, to typowa reakcja ludzi, którzy mają problem mentalny, psychiczny, a przede wszystkim są to kretyni - powiedział zapytany o obozy działające na Śląsku. Wypowiedział się również na temat historii Prus Wschodnich i świadomości historycznej mieszkańców tych terenów. - Jest tylko jedno rozwiązanie: koniec chowania się, to jest nasze, było nasze - i już. To że w tej chwili jest tutaj Polska - OK, ale niech ta Polska, ci Polacy i Ukraińcy wiedzą, że to jest nasza ziemia, to są nasze Prusy z naszą tradycją - stwierdził.

W czwartek w trybie pilnym zebrała się w tej sprawie rada programowa Radia Olsztyn. Jej przewodniczący Ireneusz Iwański poinformował Polską Agencję Prasową, że poprosi stowarzyszenie o wyjaśnienie tej sytuacji, a stacja wyemituje przeprosiny. Nie chciał natomiast komentować słów Siegera. O audycji poinformowano już Krajową Radę Radiofonii i Telewizji.

Audycja była emitowana w języku niemieckim i tworzona nie przez zespół Radia Olsztyn, tylko dziennikarzy zatrudnianych przez Stowarzyszenia Mniejszości Niemieckiej. Jego przewodniczący Henryk Hoch w piątek na antenie Radia Olsztyn wyraził ubolewanie z powodu wyemitowania materiału z wypowiedziami autora filmu „Polskie obozy koncentracyjne”.

- Wywiad był niezręczny. Jest niefortunne, że w ogóle ukazał się w naszej audycji - stwierdził Hoch. - Jestem w małym szoku co do wypowiedzi Pawła Siegera - przyznał. - Przepraszam za tego pana. W ogóle dziwię się, że polski obywatel wypowiada się na temat Prus Wschodnich - podkreślił.

W czwartek prezes i redaktor naczelny Radia Olsztyn Mariusz Bojarowicz w wydanym oświadczeniu wyraził ubolewanie z powodu stwierdzeń, które znalazły się w audycji.

Przeprosiny za te wypowiedzi mają pojawić się w najbliższym wydaniu programu. Będzie ono w całości poświęcone polskim ofiarom nazistowskich obozów koncentracyjnych.

Dołącz do dyskusji: Radio Olsztyn tłumaczy się z „polskich obozów koncentracyjnych” w audycji mniejszości niemieckiej

12 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiek z postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
yo
wywiad był niezręczny?!

Polskie radio wyemitowało antypolską audycję... to nie jest niezręczne, to żałosne...

kto wpadł na tą politykę żeby rozmydlić odpowiedzialność niemców za tragedię IIWŚ?
0 0
odpowiedź
User
QWERTY
Bojarowicz żegnamy się.
0 0
odpowiedź
User
fanfan
"uruchomionych na terenie Polski pod koniec II wojny światowej w miejsce obozów nazistowskich..." To były niemieckie obozy Panie autorze artykułu. Nie znam żadnego narodu o nazwie "naziści". Czas mówić otwarcie kto za tym stał a nie chować się za jakimiś rozmydlonymi nazwami i czas skończyć z promowaniem szkalujących filmów typu "Ida" i "Pokłosie" w których grzechy Niemców zrzucane są na Polaków.
0 0
odpowiedź