PBC kontra „Wprost”: 90 nowych zmiennych, testy pomiaru wydań cyfrowych (opinie)

W ubiegłym tygodniu informowaliśmy, że wyniki czytelnictwa tygodnika „Wprost” (AWR „Wprost”) od lipca br. nie są prezentowane w ramach analiz dostarczanych przez Polskie Badania Czytelnictwa. Wydawca zawiesił korzystanie z tych badań i zastanawia się nad całkowitą rezygnacją z nich. - Poza czynnikiem kosztowym decydująca dla nas jest kwestia użyteczności badania, w tym fakt, czy w sposób wystarczający oddaje ono wiarygodnie czytelnictwo wersji elektronicznych (wydań cyfrowych), które w gruncie rzeczy każdy z wydawców jest w stanie analizować samodzielnie - wyjaśnia Anna Pawłowska-Pojawa, PR Manager Point Group (więcej na ten temat).

O opinię na temat użyteczności badania PBC zapytaliśmy m.in. Wiesława Podkańskiego, prezesa Izby Wydawców Prasy, która jest partnerem PBC. - Wydawcy konstruując strategie badań rynkowych, PBC i ZKDP, postawili na ich szczegółowość i rzetelność. Takie też są te badania. Z czasem stało się to jednak kłopotliwe, gdyż wymaga sporego nakładu pracy ze strony analityków i mediaplanerów po stronie reklamodawców i domów mediowych. Nie jest to więc takie łatwe i przyjemne, jak w przypadku badań mediów elektronicznych, co do rzetelności których - w tak krótkiej wypowiedzi - nie chcę zajmować stanowiska - mówi nam Wiesław Podkański.

Szef Izby Wydawców Prasy informuje, że od kilku miesięcy trwają zaawansowane prace nad zmianami w badaniach. - Jest jednak za wcześnie, żeby mówić o ich kształcie. Jeśli chodzi o tych, którzy się z badań, a właściwie ich finansowania, wycofują, to raczej wynika to z ich takiej a nie innej pozycji rynkowej, niż sensownych zarzutów co do samych badań. Uważam także, że zastanawianie się, czy badanie jest zbyt kosztowne czy też nie, jest trochę bez sensu. Ważne, czy jest efektywnym narzędziem. Jeśli są co tego wątpliwości, to trzeba się nad tym problemem pochylić - mówi nam Podkański.

Badania PBC broni Waldemar Izdebski, prezes zarządu Polskich Badań Czytelnictwa. - PBC nie komentuje relacji handlowych ze swoimi klientami. Wydawcy podejmują różne decyzje: tygodnik „Do Rzeczy” nie jest badany, z drugiej strony od początku br. badamy 6 nowych tytułów (łącznie 182) i mamy dwóch nowych wydawców. PBC w ostatnim roku znacząco zwiększyło jakość i użyteczność badania. W ostatnim okresie wprowadzono 90 nowych zmiennych, które opisują zachowania konsumenckie czytelników prasy (w tym: indeks aktywności konsumenckiej, indeks posiadanych dóbr, indeksy pielęgnacji urody, indeks cyfryzacji). W najbliższym czasie planowane jest udostępnienie wyników dotyczących stylów oszczędzania i wydawania pieniędzy przez czytelników - mówi nam Waldemar Izdebski.

- Zaawansowane są testy dotyczące wprowadzenia pomiaru czytelnictwa wydań cyfrowych prasy. Od stycznia br. poziom realizacji próby badania PBC jest kontrolowany na poziomie 98 podprób (49 „starych” województw podzielonych na „duże” i „małe” miejscowości), co oznacza najwyższy poziom reprezentatywności wyników badania. To bardzo duże zmiany w badaniu zwiększające jego użyteczność, jedne z większych na rynku - uważa Izdebski.

PBC jest jednym z największych badań czytelnictwa prasy na świecie, zbierającym rocznie ok. 42 tys. wywiadów próby imiennej. Badanie PBC dostarcza danych o zasięgu i czytelnikach 180 tytułów prasowych różnej periodyczności. Właścicielem spółki Polskie Badania Czytelnictwa jest ZKDP - Związek Kontroli i Dystrybucji Prasy.