SzukajSzukaj
dołącz do nasFacebookGoogleLinkedinTwitter

Deloitte wchodzi na polski rynek e-marketingu, przejmując Digital One

Należąca do koncernu doradczego Deloitte globalna agencja interaktywno-konsultingowa Deloitte Digital kupiła polską agencję marketingu internetowego Digital One. Tym samym zaczyna działalność na rynku środkowoeuropejskim.

Olgierd CyganOlgierd Cygan

W wyniku transakcji Digital One będzie działać pod marką Deloitte Digital, którą w Polsce i Europie Środkowej będzie zarządzał Olgierd Cygan, założyciel i prezes Digital One. Jednocześnie będzie pełnił funkcję partnera w Deloitte.

Wartość transakcji została objęta tajemnicą handlową. W Digital One pracuje prawie 100 osób. Głównymi klientami agencji są PepsiCo (z markami Pepsi, Mirinda, Lipton Ice Tea, Cheetos, Sunbites), Estee Lauder Companies (marki: Estēe Lauder, Clinique, Bobbi Brown), Polkomtel i Sephora. W ub.r. firma zanotowała 8 mln zł przychodów i 1,1 mln zł zysku netto.

Podmiot powstały w wyniku akwizycji ma łączyć kompetencje marketingowe i kreatywne Digital One z wiedzą branżową i doświadczeniem w konsultingu strategicznym i technologicznym Deloitte. - Deloitte Digital to nowy model usług na nowe czasy. Jesteśmy unikalnym połączeniem agencji interaktywnej i firmy konsultingowej, zintegrowanych w ramach jednej, globalnej praktyki. Wyposażeni w silne, zorientowane branżowo kompetencje strategiczne, wiedzę i doświadczenie we wdrażaniu nowych technologii, a także mając do dyspozycji sprawdzone kompetencje agencji interaktywnej, będziemy obsługiwać naszych klientów w sposób, jakiego nie mogą dostarczyć tradycyjne agencje digitalowe czy firmy doradcze - przekonuje Zbigniew Szczerbetka, lider Deloitte Digital w Europie Środkowej.

Przypomnijmy, że w lipcu br. Deloitte kupił firmę doradztwa marketingowego Stratosfera.

- Stajemy się częścią Deloitte Digital, bo widzimy ogromny potencjał tej współpracy. To połączenie pozwoli nam rozwijać się jeszcze szybciej niż dotychczas. W pełni utożsamiamy się z unikalnym modelem działania i nową kategorią, którą stworzył Deloitte - uzasadnia Olgierd Cygan. - Marketing cyfrowy zmienia się i rozwija bardzo szybko. Ten pionierski model, łączący doradztwo strategiczne, technologię i działania kreatywne jest moim zdaniem przełomowy i definiuje nową kategorię. Chcemy być częścią tej zmiany - zapowiada.

Deloitte Digital deklaruje, że kupno Digital One to dopiero początek ekspansji w Europie Środkowej. Firma zapowiada dalsze rozszerzanie zakresu usług i uruchamianie oddziałów w kolejnych krajach. Polskie biuro ma być centrum świadczącym usługi także dla innych rynków europejskich.

Ta transakcja to kolejny etap konsolidacji polskiego sektora marketingu internetowego z branżą reklamy pozainternetowej. Obejmuje on zarówno łączenie się niezależnych polskich firm, jak też akwizycje rodzimych agencji przez międzynarodowe podmioty. W kwietniu br. holding Group One (obejmujący agencję Change i dom mediowy Value Media) przejął 51 proc. udziałów agencji kreatywnej Gong, Mediacap kupił niedawno resztę udziałów w przejętej dwa lata temu agencji interaktywnej The Digitals, a w styczniu br. DDB Warszawa i Tribal DDB połączyły się w DDB & Tribal. W ub.r. grupa Dentsu Aegis Network Polska kupiła Grupę Socializer, a sieć JWT - agencję Lemon Sky.

Dołącz do dyskusji: Deloitte wchodzi na polski rynek e-marketingu, przejmując Digital One

6 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
Dociekliwy
Czy sprawdzacie jakoś publikowane dane? 8mln zł przychodu, 1,1mln zł zysku i 100 osób zatrudnionych.

To daje 6,9 mln zł na wszystkie koszty - narzędzia technologiczne itp...

Przyjmijmy, że 80% z tego to ludzie, więc mamy 5,5mln na 100 osób, czyli 55 000zł na utrzymanie pracownika rocznie, co daje uśredniony miesięczny koszt pracownika 4 580zł - Waszym zdaniem to możliwe?
odpowiedź
User
M
W ubiegłym roku w D1 nie pracowało jeszcze 100 osób a dużo mniej
odpowiedź
User
Dociekliwy
Przyjmując, że było to 50 osób, to wartości nadal nie są oszałamiające, zwłaszcza, że to powinien być całkowity koszt pracownika... no chyba, że kolejne 50% z pracujących to stażyści i praktykanci:)
odpowiedź