Będzie rozbudowana lotniska w Modlinie. 600 tys. pasażerów w tym roku
Najpóźniej w lipcu lotnisko w Modlinie chce rozpocząć prace związane z budową hotelu przy lotnisku. Otwarcie zaplanowano na koniec 2015 r. lub na 2016 r. Port lotniczy planuje też rozbudowę terminala i inne inwestycje okołolotniskowe za 40 mln zł. Od zimy liczba pasażerów może rosnąć szybciej, bo bazę w Modlinie otwiera Ryanair.
– Zakładam, że postępowanie zaczniemy jeszcze w tym miesiącu, najpóźniej w przyszłym i sądzę, że otwarcie hotelu będzie na przełomie 2015 i 2016 roku, a może w 2016 roku. To będzie zależało od tego, jak długo będzie trwała budowa. Mieliśmy postępowanie wcześniej, pojawiły się firmy chcące to zrobić, ale rozpoczniemy proces w tym miesiącu – zapowiada Piotr Okienczyc, prezes Mazowieckiego Portu Lotniczego Warszawa-Modlin.
Hotele w bezpośrednim sąsiedztwie lotniska działają już m.in. przy głównym warszawskim lotnisku Chopina i w Gdańsku, a w Krakowie budowa jest na ukończeniu. Okienczyc podkreśla, że to intratne przedsięwzięcie dla partnerów biznesowych, więc jest pewien, że wiele firm będzie zainteresowanych budową hotelu w Modlinie.
Prezes podwarszawskiego portu dodaje, że budowa hotelu to nie jedyna inwestycja. Łącznym nakładem 40 mln zł w Modlinie powiększona zostanie ogrodzona część lotnicza i zbudowany zostanie północny punkt kontroli, w którym sprawdzane będą pojazdy i przesyłki wjeżdżające na teren lotniska. Port lotniczy szykuje się też do rozbudowy terminala pasażerskiego. Na razie trwa pozyskiwanie projektu. Na potrzeby lotniska ma też powstać linia kolejowa bezpośrednio do terminala, choć na razie nie wiadomo, kiedy województwu i PKP PLK uda się zrealizować tę inwestycję.
Zwiększenie przepustowości lotniska jest potrzebne, bo w sezonie zimowym przybędzie połączeń. Od końca października, czyli wejścia w życie zimowego rozkładu lotów, bazę w Modlinie otworzy Ryanair.
– To jest informacja dla nas, że zwiększy się ruch, który Ryanair oferuje. Będą nowe połączenia. Jednym z bardzo istotnych elementów dla pasażerów jest to, że mają być dwa połączenia dziennie do Gdańska i Wrocławia. To jest dość istotny element w krajowym ruchu, bardzo wiele osób lata na jeden dzień. Teraz mamy tylko jedno połączenie, co nie do końca wypełnia tę ofertę. Ale jesteśmy przekonani, że oferowanie rano i wieczorem lotów do tych miast pozwoli nam także na rozwój na tym odcinku – prognozuje Okienczyc.
Ryanair jest obecnie jedynym przewoźnikiem w Modlinie. Zbazowanie jednego Boeinga 737-800 oznacza nie tylko nowe połączenia do Madrytu, lecz także zatrudnienie lokalnych pracowników. Przez pierwszych pięć miesięcy tego roku Modlin obsłużył ponad 600 tys. pasażerów, a cel na ten rok to 1,6 mln osób.
Okienczyc zapowiada jednak, że w przyszłym roku Ryanair będzie miał w Modlinie konkurencję.
– Jesteśmy w trakcie rozmów, w zasadzie od rozpoczęcia działalności lotniska. Mam nadzieję, że będziemy w stanie przedstawić konkrety po wakacjach. W sezonie 2015 powinniśmy już rozpocząć współpracę z kolejnym przewoźnikiem – zapowiada Okienczyc. – Mówimy o liniach zarówno tanich, jak i czarterowych. Rozmawiają z nami także tradycyjni przewoźnicy. Ci, z którymi najbardziej intensywne rozmowy prowadzimy, nie operują z lotniska Chopina.
Dołącz do dyskusji: