SzukajSzukaj
dołącz do nasFacebookGoogleLinkedinTwitter

Zwolnieni dziennikarze Trójki niewpuszczani do jej siedziby, więc związek zawodowy spotkał się poza nią

Wojciech Dorosz, Paweł Sołtys i Damian Kwiek, zwolnieni w ostatnim czasie dziennikarze radiowej Trójki i działacze Związku Zawodowego Dziennikarzy i Pracowników Programu III i II Polskiego Radia, nie są już wpuszczani do siedziby rozgłośni. W konsekwencji jedno ze spotkań związku odbyło się poza siedzibą Trójki.

Dołącz do dyskusji: Zwolnieni dziennikarze Trójki niewpuszczani do jej siedziby, więc związek zawodowy spotkał się poza nią

58 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
Obserwator
Oboje prezesi od Czabańskiego okazali się radiowymi beztalenciami. Dziwię się, że partia sprawująca władzę akcepruje ten stan i jest cicho. Źle została odebrana wśród części rządu radiowa pacyfikacja związkowców, z rozkazu Stanisławczyk.

Stan finansów Polskiego Radia i złe gospodarzenie to pierwszy powód, że pani prezes konkursu nie wygra.
Drugi to znaczący odpływ słuchaczy (tuba, nawet propagandowa musi mieć zasięg i słuchaczy, nieprawda?).
Jednak trzeci i najważniejszy to złe traktowanie ludzi przez panią prezes i "niepotrzebny, bo rzucający wciąż cień" (cytat pewnego polityka PiS) szum, jaki trwa wokół jej decyzji w Trójce i Jedynce.

W PiS źle odebrano nominację na szefa Polskiego Radia 24 pana Kuca. Każdej władzy zależy na tym, by panował względny spokój i nie zadzierać ze związkami zawodowymi, czego związki nie zapomną wiceprezesowi PR Jerzemu Kłosińskiemu.

"PiS-owi też marzy się spokój. I wydaje mi się, że oni mają już dość tego, co się tu dzieje - ciągłych wybuchów, afer, wzajemnych oskarżeń. A jest to skutek tego, że ta władza wyznaczyła do zarządzania Polskim Radiem osoby mierne, nie znające się na radiu, a do tego nadgorliwe – mówi jeden z wielu przekonanych o tym, że dni prezes Stanisławczyk są policzone".
odpowiedź
User
pablo
Żałosne to wszystko, jeszcze bardziej zalosne sa hejterskie komentarze. Szkoda mi was, ze za przyslowiowe grosze chce sie wam pluskac w bagnie, ktore zgotowalo kilka maluczkich, bez pojecia i talentu. Oby sami utopili się w nim, a od profesjonalizmu wara. Tym, ktorych wyrzuciliscie buty co najwyzej mozecie czyścić.
odpowiedź
User
prawnik
We wtorkowy wieczór "Trójka" wyemitowała wywiad ze Zbigniewem Preisnerem.
Kłopot w tym, że dziennikarz sugerował, że wywiad był nagrany niedawno, a Preisner wręcz przeciwnie: mówi, że wywiadu sprzed dwóch lat nie można uznać za niedawno nagranego.

No i wyszedł niesmak.
odpowiedź