Radio 357 z nowym celem zbiórki: 660 tys. zł na "Garaż 357" i występy artystów na żywo

A kiedy następny cel czyli Radio 357 dostępne w DAB+?

Masz naprawdę wspaniałe poczucie humoru Po co wchodzić w rozwiązanie drogie i skrajnie nieefektywne? Prawie nikt nie ma odbiornika DAB+, prawie wszyscy mają internet w telefonie.

Tak, DAB+ jest drogi. To ciekawe co powiesz o FM? A taki cel taki jest przecież ogłoszony, ale wiadomo że nierealny na te czasy. To taka wrzutka do ogródka dla gawiedzi.

Też sobie tak pomyślałem o wchodzeniu na FM ;-) Taka zagrywka psychologiczna, ale usprawiedliwiona. Wielu ludziom wydaje się, że radio w internecie to jakiś problem, a tymczasem jest to naprawdę proste do zorganizowania. Tomek Michniewicz ogłosił, że w planie jest wejście na FM, przyciągnął tym przyzwyczajonych do UKFu ludzi, a oni zgodzą się "tymczasowo" słuchać przez internet. Po roku wszyscy się przyzwyczają i będzie można ogłosić, że FMu jednak nie będzie. T.M. naprawdę nie jest idiotą ;-)

W przeciwieństwie do tzw mediów publicznych, na Radio 357 nie ma obowiązku płacenia. Słuchać może każdy. Na Tzw media publiczne płacić musi każdy nawet wtedy, gdy nie chce słuchać. Jeżeli chcę zapłacić za możliwość słuchania danej stacji radiowej, to zapłacę.
To może tzw media publiczne przejdą na tę formę finansowania. Ciekaw jestem ile nazbierają. Jak długo utrzymają się na rynku wykorzystując nawet możliwość nadawania w DAB+.
Nienajgorszy odbiornik do odbioru radia internetowego to wydatek ok. 300-500zł (można kupić taniej, można też drożej). Od sierpnia ubiegłego roku nie korzystam z odbiornika FM, bo nie potrzebuję.
Co do sali koncertowej, świetny pomysł, jeżeli stacja radiowa z dużym naciskiem na muzykę, chce się rozwijać.
Miłego słuchania Radia 357. Pozdrawiam

A kiedy następny cel czyli Radio 357 dostępne w DAB+?

Masz naprawdę wspaniałe poczucie humoru Po co wchodzić w rozwiązanie drogie i skrajnie nieefektywne? Prawie nikt nie ma odbiornika DAB+, prawie wszyscy mają internet w telefonie.

Tak, DAB+ jest drogi. To ciekawe co powiesz o FM? A taki cel taki jest przecież ogłoszony, ale wiadomo że nierealny na te czasy. To taka wrzutka do ogródka dla gawiedzi.

Też sobie tak pomyślałem o wchodzeniu na FM Taka zagrywka psychologiczna, ale usprawiedliwiona. Wielu ludziom wydaje się, że radio w internecie to jakiś problem, a tymczasem jest to naprawdę proste do zorganizowania. Tomek Michniewicz ogłosił, że w planie jest wejście na FM, przyciągnął tym przyzwyczajonych do UKFu ludzi, a oni zgodzą się "tymczasowo" słuchać przez internet. Po roku wszyscy się przyzwyczają i będzie można ogłosić, że FMu jednak nie będzie. T.M. naprawdę nie jest idiotą

No i takie komentarze będziemy ignorować...
Tzn. nie minusujemy, ani tak ani nie.