LOT kupuje niemieckie linie Condor, zachowa ich władze i markę. „Ryzyko biznesowe, szanse marketingowe”
Ogłoszone w piątek przez Polską Grupę Lotniczą przejęcia niemieckich linii lotniczych Condor przez PLL LOT w ocenie ekspertów może być ryzykowną decyzją biznesową, bo między niemiecką linią a LOT-em nie ma obecnie żadnych synergii. Jeżeli polski przewoźnik dobrze wykorzysta tę transakcję, wizerunkowo może wzmocnić swoją pozycję na rynkach międzynarodowych.
Dołącz do dyskusji: LOT kupuje niemieckie linie Condor, zachowa ich władze i markę. „Ryzyko biznesowe, szanse marketingowe”
stwierdzam tylko fakty, że państwo w tej sytuacji pomogło.
Obniżka opłat na posiadaną tamta flotę wynosiła ok 35 mln rocznie, teraz ma 2 więcej.
Spółki córki zostały zakupione przez państwowe podmioty. Eurolot zlikwidowano z minus 280 mln na koncie, podobnie zlikwidowano z długiem kilka innych spółek. LOT dostaje też setki mln za leasing rządowi samolotów, mimo, że ten od jakiegoś czasu ma już swoje. Na koniec utworzono PGL by sprzedane spółki znowu do struktury włączyć i dorzucono 2,5mld PLN. W Nordice też ostatnio wpuszczają spore koszty a tego jest więcej.
Nie, nie marudzę, tylko jest sporo linii, które w tych warunkach funkcjonuje i jest zyskowne więc wydaje się, że LOT przy tak wielkiej pomocy powinien mieć 100 nowych samolotów.
Condora kupiliśmy sobie zatem MY a nie LOT, gdyż my za to płacimy.
Jednakowoż jakby nie było ich rozwój cieszy, tylko to nie zasługa firmy a kreatywnej księgowości