Wartościowe artykuły lepiej widoczne w Aktualnościach Facebooka. „Bez wpływu na zasięgi, ważne dla wiarygodności”

Facebook co pewien czas zmienia sposób funkcjonowania algorytmu odpowiadającego za zawartość News feedu widocznego na kontach użytkowników. Ostatnia znacząca zmiana w tym zakresie nastąpiła na początku 2018 r., gdy Facebook zaczął preferować treści generowane przez użytkowników serwisu kosztem materiałów zamieszczanych na platformie przez media.

Cenne treści lepiej widoczne

Teraz Facebook zapowiedział kolejną zmianę związaną z tym co użytkownicy serwisu zobaczą w oknie Aktualności na swoim profilu.

Firma zakłada, że wyższą pozycję uzyskają oryginalne treści publikowane na platformie przez wydawców. Serwis zapowiada, że będą to takie materiały jak ważne globalnie lub lokalnie newsy, unikalne analizy czy pogłębione raporty poświęcone konkretnym zagadnieniom.

Facebook zaznacza, że w nowym algorytmie istotnym elementem będzie źródło pochodzenia informacji. Oznacza to, że wyższą pozycję w News feedzie uzyskają treści pochodzące od wydawców, którzy zostaną uznani przez serwis za najbardziej wiarygodnych.

Firma wyjaśnia, że wprowadzając nowe rozwiązanie zamierza stać się dla użytkowników źródłem cennych i unikalnych informacji w czasie, gdy w sieci pojawia się coraz więcej materiałów o niskiej jakości czy też takich które są po prostu fake newsami. Na początek zmiana algorytmu będzie dotyczyła jedynie rynku w USA, w przyszłości ma zostać wdrożona na Facebooku globalnie.

Czytaj także: Diageo, Starbucks, Levi’s, Ford, Adidas i HP także bojkotują Facebooka. Mark Zuckerberg: Będziemy oznaczać kontrowersyjne posty

Okazja dla wydawców, ważna wiarygodność

Co nowy algorytm Facebooka będzie oznaczał dla wydawców i użytkowników? Czy kolejna zmiana sposobu wyświetlania treści w serwisie to krok w dobrą stronę? Odpowiedzi na te pytania podjęli się w rozmowach z Wirtualnemedia.pl eksperci z Wirtualnej Polski. Pierwszym z nich jest Tomasz Bryja, dyrektor zarządzający stroną główną WP.

- Zmiana, póki co, dotyczy głównie rynku amerykańskiego i zbiega się w czasie z rosnącym problemem bojkotu Facebooka przez kluczowych reklamodawców na tym rynku – zaznacza Tomasz Bryja. - Jest oczywiście krokiem w dobrą stronę, bo każdy chce czytać informacje wiarygodne, rzetelne i sprawdzone. Nie rozwiązuje to jednak największego problemu Facebooka, który nadal będzie serwować nam newsy głównie ze źródeł, które śledzimy my i nasi znajomi. Dla profesjonalnych wydawców będzie to oczywiście okazja, żeby rywalizować o użytkownika jakością contentu, dlatego dla serwisów WP będzie to zmiana korzystna. Mam jednak obawy, czy pozwoli nawiązać taką rywalizację na polu zrównoważonego dostępu do różnych punktów widzenia. Bo credible and informative to jednak nie fair and balanced… - podkreśla Bryja.

Z kolei Kamila Olasek, social media manager serwisów WP zaznacza, że nowy algorytm będzie istotniejszy dla reputacji wydawców, niż dla ich wyników biznesowych.

- Z jednej strony strony priorytetyzacja autorskich treści to szansa dla ekskluzywnych i wartościowych materiałów - przyznaje Kamila Olasek. - Z drugiej strony to od użytkownika będzie zależało, czy zechce się zaangażować w bogatą i rozbudowaną treść, co finalnie zdecyduje o jej zasięgu. Jak sam Facebook przyznaje, większość wydawców nie odczuje zmian w zasięgach, co pozwala podejrzewać, że zmiana może nie mieć bezpośredniego przełożenia na wyniki jeśli chodzi o ruch. Może natomiast wzmocnić budowanie wiarygodności i eksperckości wydawców.

Czytaj także: Facebook pomoże internautom identyfikować fake newsy

Facebook w pierwszym kwartale br. osiągnął wzrost przychodów o 18 proc. do 18,7 mld dolarów i 4,9 mld dolarów zysku netto. Wyniki przekroczyły oczekiwania analityków. Firma Marka Zuckerberga odczuwa już jednak pierwsze efekty pandemii koronawirusa: w marcu jej przychody zmalały, a w kwietniu nie zwiększyły się rok do roku.