W Studiu Munka wyprodukowano pierwszy film pełnometrażowy

- Chcemy pokazać, jak niewiele trzeba, aby zwykłe miasteczko zamieniło się w najszczęśliwsze miejsce na ziemi. Każdy z nas szuka dla siebie najlepszego miejsca do życia. Miejsca, gdzie jest bezpiecznie i spokojnie, gdzie ludzie są przyjaźni i potrafią ze sobą rozmawiać - tak określił ten film reżyser.

Mieszkańcy filmowego miasta przez miesiąc przygotowują wspólnie wielki festyn, który będzie finałem historii opowiedzianej przez Sautera. W filmie wystąpiły obok siebie postaci prawdziwe - mieszkańcy Chełmska Śląskiego - oraz postaci wprowadzone do miasteczka przez reżysera. Wszystkie wątki znalazły finał w czasie festynu, w którym udział wzięli mieszkańcy i zaproszeni goście - wśród nich aktor Marcin Janos Krawczyk - poinformowało w środę Stowarzyszenie Filmowców Polskich.

Marcin Sauter (ur. 1971) pochodzi z Bydgoszczy. Studiował na Wydziale Fotografii łódzkiej "filmówki", ukończył też kurs dokumentalny w Mistrzowskiej Szkole Reżyserii Filmowej Andrzeja Wajdy w Warszawie. Pracował jako fotoreporter w "Gazecie Wyborczej". Należy do Związku Polskich Artystów Fotografików.

Dokument "Moje miasto" zrealizował pod opieką artystyczną cenionego reżysera Wojciecha Marczewskiego.

Studio "Młodzi i Film" im. Andrzeja Munka zostało powołane w marcu przez Stowarzyszenie Filmowców Polskich, Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego oraz Polski Instytut Sztuki Filmowej. W kwietniu przystąpiła do niego również Telewizja Polska.

Studio nawiązuje do idei dawnych Zespołów Filmowych, które ukształtowały kilka pokoleń polskich filmowców - ma stwarzać młodym filmowcom przyjazne warunki do profesjonalnego debiutu.

Celem działalności Studia jest produkcja filmów obejmująca: pełnometrażowe debiuty kinowe, filmy fabularne w ramach specjalnego programu "30 minut", filmy dokumentalne w ramach programu "Pierwszy dokument" oraz filmy animowane w ramach programu "Młoda animacja".