Tomasz Lis proponuje bojkot opłaty audiowizualnej. „Milionom ludzi wyłączą prąd?”

Wczoraj informowaliśmy o tym, że opłata audiowizualna, która zastąpi dotychczasowy abonament radiowo-telewizyjny wyniesie 15 zł miesięcznie. Obowiązek jej uiszczania wprowadzi tzw. „duża” nowelizacja ustawy medialnej. Opłata będzie doliczana do rachunku za energię elektryczną.

Redaktor naczelny tygodnika „Newsweeka” Tomasz Lis zaproponował na Twitterze „obywatelską akcję nieposłuszeństwa” wobec opłaty audiowizualnej.

- Chcą nam do rachunku za prąd dołożyć 15 zł na TVPIS. Proponuję akcję obywatelskiego nieposłuszeństwa. Ani złotówki na PIS-owską propagandę. Jak ktoś zapłaci rachunek za prąd bez tych 15 zł, to mu wyłączą prąd? Milionom ludzi? Może spróbujemy? - napisał Tomasz Lis.

Chcą nam do rachunku za prąd dołożyć 15 zł na TVPIS. Proponuję akcję obywatelskiego nieposłuszeństwa.
Ani złotówki na PIS-owską propagandę.

— Tomasz Lis (@lis_tomasz) 16 marca 2016

Jak ktoś zapłaci rachunek za prąd bez tych 15 zł, to mu wyłączą prąd? Milionom ludzi? Może spróbujemy?

— Tomasz Lis (@lis_tomasz) 16 marca 2016

Obecnie wysokość abonamentu RTV wynosi 22,70 zł, a do jego opłacania zobowiązani się posiadacze odbiorników telewizyjnych i radioodbiorników. „Duża” nowelizacja ustawy medialnej zniesie obowiązek rejestracji odbiorników, ale opłatę audiowizualną uiszczać będą musieli nawet gospodarstwa, w których nie ma telewizora i radia.

Przypomnijmy, że zakończony na początku br. program publicystyczny „Tomasz Lis na żywo” - według relacji autora - pozwolił TVP2 osiągać duże wpływy reklamowe, które przez prawie 8 lat nadawania miały wynieść ponad 100 mln zł. - Nie tylko nie zarabiałem więc dzięki abonamentowi, ale pomagałem, i to na wielką skalę, uzupełnić lukę w abonamencie - podkreślał w styczniu Lis. Wcześniej krytykował niezrealizowanie przez rząd Platformy Obywatelskiej reformy finansowania mediów publicznych, co określił jako zaniedbanie i grzech PO i Donalda Tuska.