Tomasz Lis: Jan Piński to przepis na klęskę „Uważam Rze”
Według Tomasza Lisa część publicystów, którzy zrezygnowali ze współpracy z „Uważam Rze” po zwolnieniu Pawła Lisickiego, zasili debiutujące właśnie pismo „W sieci”, które zmieni się z dwutygodnika w tygodnik. Natomiast nowy naczelny „Uważam Rze” Jan Piński to według Lisa „przepis na klęskę”.
„Zrobili to późno, według mnie za późno. Ale z drugiej strony ich rozumiem. Teraz wychodzą ze sztandarem. Mają prawo uważać, że wprawdzie Hajdarowicz jest właścicielem tytułu, ale oni jako jego twórcy mają swoje prawa” - tak odejście większości publicystów z „Uważam Rze” ocenia na swoim blogu w serwisie NaTemat.pl Tomasz Lis, redaktor naczelny „Newsweeka Polska”. Dodaje przy tym, że samo pismo nie ma swojej marki, bo tworzyli ją właśnie ci publicyści.
>>> Czystka w "Uważam Rze". Odchodzą Ziemkiewicz, Janke, Zaremba, Wildstein, Mazurek, Karnowscy...
Według Tomasza Lisa część byłych publicystów „Uważam Rze” dołączy zapewne do kierowanego przez Jacka Karnowskiego dwutygodnika „W sieci”, którego pierwszy numer ukazał się w poniedziałek w nakładzie 150 tys. egz. (przeczytaj o tym więcej). Lis prognozuje, że „W sieci” bardzo szybko zamieni się w tygodnik. „Czy tygodnik odnoszący sukcesy? Możliwe” - ocenia naczelny „Newsweeka Polska”.
>>> Eksperci o magazynie „W sieci”: jest mocnym uderzeniem
Za to Tomasz Lis w ogóle nie wróży powodzenia „Uważam Rze” pod kierownictwem nowego redaktora naczelnego Jana Pińskiego.
„Przypuszczam, że ‘Uważam Rze’ właśnie przechodzi w fazę schyłkową. Piński, to według mnie przepis na klęskę, i to w ciągu kilku miesięcy (raczej 3 niż 9-ciu)” - prognozuje Lis.
Przypomina przy tym, że Piński wiosną 2009 roku będąc szefem „Wiadomości” TVP1, promował w nich partię Libertas startującą w wyborach do europarlamentu, a jesienią ub.r. kierował tygodnikiem „Wręcz Przeciwnie”, który zniknął z rynku po zaledwie trzech numerach.
>>> Paweł Lisicki odwołany, Jan Piński nowym naczelnym „Uważam Rze”
Warto zaznaczyć, że wiosną 2009 roku Jan Piński jako szef „Wiadomości” zwolnił z nich Hannę Lis, zarzucając jej manipulację w zapowiedzi jednego z materiałów (przeczytaj o tym więcej). Natomiast tygodnik „Wręcz Przeciwnie” był pomyślany jako opozycja do „Wprost”, którego redaktorem naczelnym jesienią ub.r. był Tomasz Lis, i początkowo miał nawet nazywać się „Wprost Przeciwnie” (więcej o tym tytule).
Dołącz do dyskusji: Tomasz Lis: Jan Piński to przepis na klęskę „Uważam Rze”
w końcu Hajdarowicz rozkrusza prawicowy popaprany beton w rzeczpospolitej. Ileż można czytać przekręcania, sciemniania? dość - ma rację.