SzukajSzukaj
dołącz do nas Facebook Google Linkedin Twitter

Technologia VR może być przełomem w 2016 roku, barierami ceny sprzętu i mało treści

- Obecność Marka Zuckerberga na konferencji Samsunga może zwiastować nowy trend na rynku i pojawienie się wirtualnej rzeczywistości w mediach społecznościowych. 2016 rok ma szansę przynieść przełom dla VR, jednak za sprzętem muszą iść właściwe rozwiązania, treści i przekonanie użytkowników do tej nowości - oceniają dla serwisu Wirtualnemedia.pl eksperci rynku nowych technologii.

Podczas tegorocznych targów Mobile World Congress koncern Samsung zaprezentował nowe modele smartfonów Galaxy: S7 i S7 Edge. Poświęcona temu wydarzeniu konferencja była o tyle niespotykana, że wszyscy jej uczestnicy otrzymali gogle wirtualnej rzeczywistości do odbioru specjalnych materiałów.

Zaskoczeniem podczas imprezy Samsunga było też pojawienie się na scenie Marka Zuckerberga, a symboliczne zdjęcie prezentujące szefa Facebooka na tle tłumu ludzi z założonymi goglami VR szybko nabrało cech viralowych.

 

Live behind the scenes in Barcelona

Posted by Mark Zuckerberg on 21 luty 2016

Podczas swojego wystąpienia Zuckerberg przekonywał, że technologia wirtualnej rzeczywistości nie jest jedynie domeną gier komputerowych i szybko znajdzie powszechne zastosowanie w mediach społecznościowych pozwalając użytkownikom np. na wirtualne spotkania przyjaciół w sztucznej cyfrowej rzeczywistości. O tym, że Zuckerberg głęboko wierzy w powodzenie VR świadczy nie tylko fakt, że w 2014 r. Facebook kupił za 2 mld dol. firmę Oculus VR, ale także to, że firma powołała niedawno specjalny zespół „Social VR”, który ma tworzyć aplikacje społecznościowe na urządzenia obsługujące wirtualną rzeczywistość.

Potwierdzeniem obiecujących perspektyw dla VR w najbliższej przyszłości jest także to, że wiodący producenci urządzeń mobilnych starają się tworzyć własne ekosystemy w oparciu o wirtualną rzeczywistość. Na MWC w Barcelonie głośno było nie tylko o goglach Samsunga, lecz także o podobnym sprzęcie zaoferowanym przez LG wraz z nowymi flagowymi smartfonami G5.

Rok 2016 może być przełomowy w rozwoju rynku VR w opinii Pawła Pilarczyka, redaktora naczelnego serwisów technologicznych Grupy Onet.pl. Tym bardziej, ze MWC to nie jedyna impreza branżowa w tym roku, która to potwierdza.

- Mówi się, że rok 2016 będzie rokiem wirtualnej rzeczywistości - przyznaje Paweł Pilarczyk w rozmowie z serwisem Wirtualnemedia.pl. - Wielcy producenci, tacy jak Samsung, Facebook (który zainwestował 2 miliardy dolarów w firmę Oculus), Sony, HTC czy Microsoft albo już mają w swej ofercie okulary lub hełmy VR, albo w tym roku wprowadzą je do sprzedaży (już w najbliższych tygodniach na półki sklepowe trafią okulary Oculus Rift, HTC Vive i Sony PlayStation VR). Boom na VR najbardziej zaobserwować można było już na targach CES, które odbyły się w styczniu w Las Vegas. To tam hełmy wirtualnej rzeczywistości można było zobaczyć praktycznie na co drugim stoisku. MWC to targi poświęcone rozwiązaniom mobilnym, więc tutaj wirtualna rzeczywistość ustąpiła kolejnym modelom smartfonów czy hitowi tegorocznej edycji tej imprezy - czyli technologii transmisji danych 5G. Jednak na MWC kolejni producenci zaprezentowali swoje rozwiązania VR, jak chociażby LG czy Alcatel - podkreśla Pilarczyk.

Dla kolejnych dwóch ekspertów rynku VR wspomniane wcześniej zdjęcie Marka Zuckerberga z konferencji Samsunga jest symboliczne i zapowiada nowe szanse w rynkowej ekspansji wirtualnej rzeczywistości, choć jej sukces jest uzależniony od kilku różnych czynników.

- Ciężko inaczej zareagować na to zdjęcie niż natychmiastowo wyobrazić sobie szczęśliwego farmera przyszłości, z radością doglądającego swojej kolekcji innych ludzi sprowadzonych do biomasy i karmionych wirtualnymi bodźcami - przyznaje Michał „bonzaj” Staniszewski, creative director w Plastic. - Na chwilę obecną nie jestem w stanie prorokować czy nadchodząca fala hełmów VR odnajdzie się w mediach społecznościowych. To wszystko zależy od software'u, którego jeszcze nie ma. Pierwsza fala VR najpewniej trafi na imprezy typu prywatki i domówki. Prawdopodobnie powstaną puby i salony VR. Jednak tylko na krótki okres czasu, gdyż będzie to zależne tylko od ceny urządzeń. Wszyscy czekają na content i killer aplikację, której na horyzoncie jeszcze nie widać - podkreśla Michał Staniszewski.

- Wirtualna rzeczywistość staje się nowym medium kolo telewizji, radia, internetu i prasy – zauważa z kolei Damian Karczewski, game developer w VR One. - Aplikacje wyświetlające treści na ekranach znajdują swoje odpowiedniki w VR, a ich ilość stale rośnie. MWC i premierę Samsunga S7 można było oglądać w 360 stopniach na okularach Gear VR, a to dopiero początek tego typu transmisji live. Nowa kamera Gear 360 da możliwość kreowania contentu VR dla mas. Zdjęcie Zuckenberga jest jak najbardziej prorocze. Facebook wiedział co robi kupując Oculusa. Co więcej dało to sporego kopa dla rozwoju tego sprzętu. VR mimo premier w tym roku jeszcze nie zagości u wszystkich. Jednak druga generacja w przeciągu pięciu lat osiągnie taki pułap cenowy i jakościowy , że stanie się bardzo popularna. Podobnie jak płaskie monitory po pewnym czasie wyparły kineskopowe gdy ich cena zmalała, a jakość wzrosła.

Artur Szatkowski, project manager w Hypermedia linked by Isobar jest pewien, że czeka nas przełom na platformach społecznościowych związany z rozwojem wirtualnej rzeczywistości. - Nie jest tajemnicą, że Facebook dokonując zakupu Oculus Rifta (za niebagatelną sumę niemal dwóch miliardów dolarów) miał w tym swój cel - przekonuje Artur Szatkowski. - Od początku było jasne, że zamiarem nie jest zwyczajna inwestycja w technologię, ale stworzenie zupełnie nowego wymiaru mediów społecznościowych. Sam Zuckerberg powiedział dwa lata temu, że „Oculus has the chance to create the most social platform ever” - i wydaje się, że taka platforma faktycznie w niedalekiej przyszłości zadebiutuje. 2016 rok faktycznie wydaje się być przełomowy dla VR - ilość  sprzętu, który pojawia się na rynku, jest naprawdę imponująca. Teraz najważniejsze - oby w parze z nowymi możliwościami szło odpowiednie ich wykorzystanie. Myślę, że early adoptersi są już przekonani – jeśli nie do konkretnych platform, to z całą pewnością do VR jako takiego. By jednak zdobyć serce mas, konieczna jest masa dobrego contentu, a także edukacja - nadal pokutuje niesłuszne przekonanie, że VR to domena przede wszystkim graczy. Im więcej wdrożeń - zarówno tych entertainmentowych, jak i stricte biznesowych – i im więcej rozgłosu wokół nich, tym większa świadomość tego nowego medium - zaznacza Szatkowski.

Paweł Pilarczyk przyznaje, że sam jest entuzjastą technologii VR, i być może dlatego liczy na dynamiczny rozwój tej platformy. - Analitycy przewidują gwałtowny wzrost rynku wirtualnej rzeczywistości, którego wartość już za kilka lat będziemy liczyć w dziesiątkach miliardów dolarów – przewiduje naczelny serwisów technologicznych Onetu. - Trudno nawet wymienić wszystkie zastosowania VR, ale chyba najpopularniejszym będzie rozrywka (głównie gry). Inwestycja w Oculus świadczy o tym, że Mark Zuckerberg, który był gwiazdą konferencji Samsunga na MWC gorąco wierzy w wirtualną rzeczywistość także w kontekście relacji międzyludzkich. Dema technologiczne prezentowane przez Facebooka pokazują interakcję kilku osób w świecie VR. To trochę przerażająca wizja, ale być może zamiast wyskoczyć ze znajomymi na obiad do knajpy, spotkamy się z nimi... wirtualnie, wykorzystując właśnie hełmy VR. Dzięki komputerowo wygenerowanym światom otrzymamy niespotykane  w „realu” możliwości interakcji czy sposoby na wspólne spędzanie czasu. O ile jeśli odległość dzieląca nas od znajomych jest duża, można chyba zaakceptować wykorzystanie hełmów VR w komunikacji (tak samo jak nie widzimy problemu, by rozmawiać ze znajomymi przez Skype’a czy Facebook Messengera), o tyle mam nadzieję, że ze znajomymi mieszkającymi w tym samym mieście nadal będziemy się spotykać „fizycznie”. Sam jestem wielkim kibicem wirtualnej rzeczywistości i mocno trzymam kciuki za rozwój tej technologii. Pozwala ona na doświadczenie zupełnie nowych wrażeń. Jeśli będziemy z tej technologii korzystać rozsądnie, nie powinna ona mieć negatywnego wpływu na relacje międzyludzkie. Faktem jest, że to właśnie w tym roku niemal wszyscy duzi producenci elektroniki konsumenckiej będą chcieli nas namówić na to, byśmy wyposażyli się w ich rozwiązania VR. Czy to faktycznie rok 2016 będzie tym przełomowym, skoro próby z wprowadzeniem VR podejmowano już w poprzednich latach kilkukrotnie? Wszystko wskazuje na to, że tak - technologia jest już wreszcie wystarczająco zaawansowana i relatywnie przystępna cenowo, by w końcu trafić pod strzechy - podsumowuje Pilarczyk.

Dołącz do dyskusji: Technologia VR może być przełomem w 2016 roku, barierami ceny sprzętu i mało treści

5 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiek z postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
pavv
Widać szybkie nakręcanie koniunktury. Podobnie było w wypadku TV 3D i 4-ry litery z tego wyszły bo wreszcie to klienci zdecydowali co chcą, a czego nie, a nie korporacje.
0 0
odpowiedź
User
Mrowa378
Tylko szkoda że nie mamy takiego Zukerberga w naszym kraju to nk byłoby naprawde super tak jak facebook!
0 0
odpowiedź
User
pavv
@Mrowa378 - lubisz być inwigilowany przez CIA i Mossad?
0 0
odpowiedź