Publicis Groupe wypłaci rekordową pulę 540 mln euro premii, zmniejsza liczbę freelancerów o 27 proc.
Publicis Groupe, do której należą takie agencje, jak Leo Burnett, Publicis, Starcom czy Zenith ma wypłacić pracownikom rekordową pulę premii rocznych w wysokości 540 mln euro. Firma utrzymała kontrolę nad funduszami płac, „zdecydowanie ograniczając” wydatki na freelancerów o 27 proc., co oznacza spadek o 124 mln euro.
Roczne wyniki Publicis Groupe pokazały, że utrzymała ona marżę zysku na wiodącym w branży poziomie 18 proc., częściowo dzięki strategicznej decyzji o ograniczeniu zatrudnienia freelancerów.
Publicis osiągnął najlepsze wyniki spośród holdingów agencyjnych „wielkiej szóstki” od czasu pandemii, a dyrektor generalny Arthur Sadoun poinformował o organicznym wzroście przychodów netto o 6,3 proc., do 13,1 mld euro w 2023 r.
Całkowity fundusz płac w Publicis wzrósł w 2023 r. jedynie o 3,7 proc., do 8,5 mld euro w grupie zatrudniającej 102 tys. pracowników.
Koszty personelu w przypadku „personelu stałego” wzrosły o 6 proc, do 7,53 mld euro, co było mniej więcej zgodne ze wzrostem przychodów, ale koszty zatrudniania freelancerów spadły o 27 proc., do 332 mln euro.
Publicis zwiększył także swoją roczną pulę premii pracowniczych o około 40 mln euro do rekordowego poziomu 540 mln euro, co obejmuje premie motywacyjne w formie akcji.
Bez dodatkowych “wyjątkowych” premii
Jednakże firma zaoszczędziła 50 mln euro, ponieważ nie wypłaciła żadnych innych wyjątkowych premii. Publicis przyznał tygodniowe wynagrodzenie pracownikom, którzy normalnie nie kwalifikowali się do wynagrodzenia zmiennego, w formie specjalnej premii w 2022 r. mającej pomóc w pokryciu kosztów utrzymania.
Michel-Alain Proch, dyrektor finansowy, powiedział, że „dynamiczne zarządzanie zasobami grupy” i „dyscyplina kosztowa” pozwoliły firmie „wchłonąć inflację płac”, jednocześnie wypłacając rekordową pulę premii.
W rezultacie koszty osobowe spółki jako procent przychodów netto spadły w 2023 roku, co dało wzrost marży operacyjnej o 60 punktów bazowych, czyli o 0,6 proc. Wzrost kosztów personelu w przypadku „personelu stałego” zmniejszył marżę o 90 punktów bazowych, ale zostało to z nawiązką zrekompensowane niższymi kosztami freelancerów, które dodały 110 punktów bazowych.
Firma uzyskała dalszy wzrost marży o 40 punktów bazowych w ramach „zachęt” poprzez rezygnację ze specjalnej premii w wysokości tygodniowego wynagrodzenia.
Ogólnie marża operacyjna spółki pozostała na stałym poziomie 18 proc., ponieważ Publicis poniósł inne wydatki, w tym koszty restrukturyzacji i inwestycje w sztuczną inteligencję.
Wartość marży nie uwzględniała wpływu pozycji jednorazowych, takich jak opłata w wysokości 203 mln euro z tytułu ugody prawnej z władzami USA w związku z byłą agencją Rosetta i jej historyczną pracą na rzecz producentów opioidów.
Marża operacyjna to kluczowy wskaźnik dla inwestorów, którzy zazwyczaj wyceniają spółkę na podstawie wielokrotności jej zysków. Większość konkurentów Publicis – takich jak WPP, Omnicom i Interpublic – ma niższą marżę wynoszącą od 15 proc. do 16,7 proc..
Wspólne wysiłki na rzecz ograniczenia liczby freelancerów
Michel-Alain Proch opowiedział inwestorom, jak Publicis „zdecydowanie ogranicza” zatrudnienie freelancerów w ramach wspólnych wysiłków w ciągu ostatnich 12 miesięcy – „zgodnie z planem, którym się z wami podzieliłem”, zgodnie z poprzednimi wynikami z lutego ubiegłego roku.
Roczne wydatki wynoszące 332 mln euro w 2023 r. spadły w porównaniu do 456 mln euro w 2022 r. i 392 mln euro w 2021 r.
Pomijając rok 2020, kiedy firma w najgorszym okresie pandemii obniżyła wydatki freelancerów do 278 mln euro, jej wydatki w 2023 r. były najniższe od 2014 r., kiedy Publicis był znacznie mniejszy niż obecnie.
Publicis stwierdziło również, że platforma Marcel, obejmująca całą firmę, pomogła jej w ustaleniu priorytetów w zakresie zasobów wewnętrznych i przenoszeniu personelu między agencjami, co częściowo zmniejszyło zapotrzebowanie na freelancerów.
Większość grup agencyjnych utrzymuje pewną liczbę niezależnych pracowników, ponieważ daje im to elastyczność w zakresie szybkiego dostosowywania kosztów w przypadku zmiany warunków handlowych. W 2021 r. nastąpił gwałtowny wzrost zapotrzebowania na talenty, kiedy rynek reklamy odbił się mocniej, niż oczekiwano, a wielu pracowników odeszło ze względu na nową pracę.
Wzrost zatrudnienia
Wzrost przychodów spowodował wzrost zatrudnienia do około 102 tys. osób na koniec 2023 r. z 96 tys. rok wcześniej.
Publicis zatrudnił netto 3700 pracowników, co według Procha stanowiło „około połowę tempa organicznego wzrostu grupy w 2023 r.”, a firma dodała kolejne 1800 osób w drodze przejęć.
Sadoun spodziewa się nadal zatrudniać i w pierwszym kwartale 2024 r. zatrudni 1200 pracowników – w tempie podobnym do trzeciego i czwartego kwartału 2023 r., po zatrudnieniu około 600–700 osób w pierwszym i drugim kwartale rok temu.
Publicis prognozuje, że w tym roku przychody wzrosną, łącznie z I kwartałem, wyniesie od 4 proc. do 5 proc.
Cena akcji Publicis wzrosła o 60 proc. od początku 2023 r., osiągając w tym tygodniu rekordowy poziom 96 euro za akcję. Firma wyprzedziła rywali i stała się najcenniejszą grupą agencyjną na świecie z kapitalizacją giełdową wynoszącej 25 miliardów euro.
Dołącz do dyskusji: Publicis Groupe wypłaci rekordową pulę 540 mln euro premii, zmniejsza liczbę freelancerów o 27 proc.