Procter & Gamble rezygnuje z połowy marek, będą dalsze cięcia reklamowe
Koncern Procter & Gamble zapowiedział, że w ciągu najbliższych dwóch lat zmniejszy swoje portfolio o 90-100 marek, pozostawiając 70-80 najsilniejszych brandów. Firma zamierza dalej ograniczać wydatki reklamowe, przenosząc je z mediów tradycyjnych do cyfrowych.
O dużych cięciach w portfolio Procter & Gamble poinformował A. G. Lafley, prezes firmy, który ponad rok temu wrócił na to stanowisko, ogłaszając 5-letni plan restrukturyzacyjny mający przynieść 10 mld dolarów oszczędności. Koncern zamierza skupić się na swoich 70-80 najsilniejszych markach, które w ostatnich latach przynosiły mu 90 proc. wartości sprzedaży i 95 proc. zysku.
- Skonsolidujemy lub skończymy rozwijać 90-100 marek - zapowiedział Lafley. - To będzie znacznie mniejsza i mniej złożona firma oferująca marki, którymi łatwiej będzie zarządzać. Strategia doprowadzi do istotnej racjonalizacji wytwarzania produktów i znacznego ograniczenia nieproduktywnych działów - uzasadnił.
Jon Moeller, dyrektor finansowy P&G, ocenił, że ten proces zajmie od roku do dwóch lat. Będzie się oczywiście wiązał z zakończeniem lub zmianami warunków współpracy z firmami marketingowymi obsługującymi poszczególne marki.
70-80 marek, które firma pozostawi na rynku, będzie zarządzanych przez kilkanaście działów biznesowych w czterech sektorach. Ma to przynieść oszczędności w pionach produkcji, marketingu oraz badań i rozwoju. Firma podkreśla, że 23 spośród tych marek generuje roczną sprzedaż wynoszącą od 1 do 10 mld dolarów, a większość pozostałych - od 100 do 500 mln dolarów.
Procter & Gamble już zaczął zmniejszać wydatki reklamowe - w zakończonym właśnie roku finansowym zmalały one z 9,7 do 9,1 mld dolarów, co jest pierwszym spadkiem od wielu lat. Częściowo wynika to ze sfinalizowanej właśnie sprzedaży przez koncern większości działów produkujących pokarm dla zwierząt (chodzi m.in. o marki Iams i Eukanauba).
W Polsce jednak cennikowe wydatki reklamowe P&G (bez internetu) w I półroczu wzrosły o 42,5 mln zł, do sumy 247,5 mln zł (zobacz szczegóły).
Globalnie Procter & Gamble zamierza przez najbliższy rok dalej ograniczać nakłady marketingowe, przesuwając je do mediów cyfrowych, przede wszystkim internetu.
W II kwartale br. P&G zanotował 20,16 mld dolarów wpływów ze sprzedaży (o 1 proc. mniej niż rok wcześniej) i 2,58 mld dolarów zysku netto (wzrost o 37 proc.), podczas gdy koszty operacyjne zmniejszyły się o 7 proc.
Dołącz do dyskusji: Procter & Gamble rezygnuje z połowy marek, będą dalsze cięcia reklamowe