Poznańska uchwała krajobrazowa przyjęta. Ma walczyć z reklamowym chaosem
Poznańska uchwała krajobrazowa, czyli dokument mający pomóc w walce z reklamowym chaosem, została przyjęta we wtorek przez Radę Miasta Poznania. „Uchwała jest efektem kompromisu i współpracy wielu podmiotów” - podkreślił prezydent Poznania Jacek Jaśkowiak.
„Miasto nie jest przeciwne reklamom w przestrzeni publicznej. Nie ma jednak zgody na samowolę reklamową, zasłanianie zabytkowych budynków, czy nielegalne instalacje wielkopowierzchniowych nośników z pogwałceniem zasad bezpieczeństwa i zdrowego rozsądku” – tłumaczył prezydent Poznania Jacek Jaśkowiak i dodał, że w jego opinii „jest to dokument przełomowy, bo daje Miastu skuteczne narzędzie do walki z chaosem reklamowym”.
Za przyjęciem uchwały w trakcie wtorkowej sesji głosowało 21 radnych, 8 było przeciw, zaś 5 wstrzymało się od głosu.
Jak przypomniał poznański magistrat, uchwała krajobrazowa ma 33 strony; dokument był sześciokrotnie konsultowany z mieszkańcami, przedsiębiorcami, firmami reklamowymi czy radnymi osiedlowymi. Uchwała była opiniowana, uzgadniana oraz wykładana do publicznego wglądu trzy razy. Przez cały czas prac nad dokumentem urząd miasta otrzymał 360 uwag, z czego 49 uwzględniono w całości lub części w ostatecznych zapisach.
Zastępca prezydenta Poznania Bartosz Guss podkreślił, że uchwała „zawiera szczegółowe wytyczne dotyczące sytuowania reklam, małej architektury i ogrodzeń na terenie całego miasta”.
„Jednak, żeby była efektywnym narzędziem walki z chaosem reklamowym, przyjęto rozwiązanie, że okresy dostosowawcze nie będą miały zastosowania do tablic i urządzeń powstałych bez wymaganego pozwolenia na budowę lub zgłoszenia. Oznacza to, że obiekty, które nie wypełniają zasad i warunków przyjętych w dokumencie, natychmiast po wejściu w jego życie będą musiały zostać dostosowane do wyznaczonych uchwałą standardów” – wskazał.
Egzekwowaniem zapisów uchwały krajobrazowej będzie zajmował się specjalnie powołany do tego celu zespół w Wydziale Urbanistyki i Architektury. Do jego zadań należy kontrola zgodności usytuowania tablic i urządzeń reklamowych z zapisami uchwały oraz wydawanie decyzji administracyjnych, w tym nakładających kary finansowe na podmioty instalujące nośniki niezgodne z uchwałą.
„Kary, o których mowa, reguluje ustawa o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym. Są to kary biegnące, tzn. są wymierzane za każdy dzień, w którym reklamy są niezgodne z zapisami uchwały. Mogą być zatem dotkliwe i wysokie. Stanowią dodatkowe narzędzie oddziałujące na podmioty odpowiedzialne za usytuowanie urządzeń reklamowych” – podał poznański magistrat.
Miasto zostało podzielone na cztery obszary
Według głównych założeń poznańskiej uchwały krajobrazowej, Miasto zostało podzielone na cztery obszary. Pierwszy z nich to obszar staromiejski, który obejmuje Stary Rynek i okolice oraz Chwaliszewo i Śródkę. Drugi to obszar centrum i historycznych dzielnic, obejmujący centrum miasta, Łazarz, Jeżyce, Wildę, Grunwald, a także część Starych Winograd, Sołacza, Łęg Dębińskich i osiedla Główna. Kolejny to obszar zurbanizowany, obejmujący osiedla mieszkaniowe oraz założenia usługowe i przemysłowe. Projekt wyróżnia także obszar przyrodniczy, który wpisuje się w klinowo-pierścieniowy system zieleni.
„Największe nośniki reklamowe - billboardy - w maksymalnym rozmiarze (18 m kw.) dopuszczone zostały tylko w obszarze zurbanizowanym i na skrajach obszaru obejmującego centrum i historyczne dzielnice - wzdłuż głównych dróg przyspieszonego ruchu. Tego typu reklamy stanowią nadmierną dominantę przestrzenną i zaburzają kompozycje widokowe osiedli, szczególnie jeżeli są stłoczone na niewielkim obszarze, dlatego priorytetem uchwały jest ich ograniczenie. W dokumencie ograniczono również sytuowanie reklam wielkoformatowych na budynkach. Można je instalować jedynie na elewacjach obiektów w obszarze zurbanizowanym, tam gdzie regulacje dotyczące reklam są mniej restrykcyjne” – przypomniał magistrat.
Tablice i urządzenia reklamowe w formie słupów reklamowych, citylightów oraz pylonów reklamowych dopuszczono we wszystkich obszarach, ale z ograniczeniami. Uporządkowano również kwestię szyldów. Jak wskazano, „chodzi przede wszystkim o wprowadzone ograniczenia co do ich liczby oraz wielkości. Preferowanym miejscem usytuowania tego typu nośników są elewacje budynków. Wyjątkowo przewidziano możliwość wykonania szyldów m.in. na dachu czy ogrodzeniu nieruchomości, a także wolno stojących”.
Dodano, że co do formy szyldów „uchwała zapewnia przedsiębiorcom szeroki wachlarz możliwości. Są w nim m.in. szyldy semaforowe, tradycyjnie (umieszczane nad oknami), tablice zbiorcze i pylony. Największa forma szyldu - pylon o maksymalnej wysokości do 25 m (czyli aż o 10 m niższy, niż stosowane obecnie) może pojawić się tylko przy budynkach o powierzchni zabudowy powyżej 15 tys. m kw. i tylko w ramach obszaru zurbanizowanego”.
Magistrat podał, że dokument reguluje również zasady dotyczące sytuowania ogrodzeń, które powinny być: ażurowe, nie można stawiać ich z betonowych elementów prefabrykowanych.
Uchwała reguluje ponadto terminy dostosowania do obowiązujących w mieście zakazów, zasad i warunków określonych w uchwale. W przypadku nośników reklamowych są one różne dla poszczególnych części miasta. Jak wskazano: „dla obszaru staromiejskiego - 12 miesięcy od dnia wejścia w życie uchwały, centrum i historycznych dzielnic - 2 lata, dla obszaru zurbanizowanego i przyrodniczego - 5 lat z wyłączeniem obiektów lub obszarów indywidualnie wpisanych do rejestru zabytków, dla których ustalono termin 2 lat na dostosowanie”.
Poznański magistrat poinformował, że uchwała w sprawie zasad i warunków sytuowania obiektów małej architektury, tablic reklamowych i urządzeń reklamowych oraz ogrodzeń na terenie Poznania wejdzie w życie po upływie 14 dni od dnia jej ogłoszenia w Dzienniku Urzędowym Województwa Wielkopolskiego.
Dołącz do dyskusji: Poznańska uchwała krajobrazowa przyjęta. Ma walczyć z reklamowym chaosem