SzukajSzukaj
dołącz do nasFacebookGoogleLinkedinTwitter

Polskie Radio: autor audycji, po której odszedł Janusz Majcherek, zaakceptował wycięcie z niej fragmentu

Bartosz Panek, autor programu w radiowej Dwójce, po którym Janusz Majcherek zerwał współpracę z Polskim Radiem, nie zgłaszał uwag w kwestii wycięcia pointy programu - informuje Małgorzata Kaczmarczyk, rzecznik prasowy nadawcy. - To są wewnętrzne sprawy radia, swojego stanowiska nie zmieniam - komentuje dla portalu Wirtualnemedia.pl Majcherek.

Chodzi o audycję, wyemitowaną na antenie Dwójki 30 stycznia br., pt. „O wszystkim z kulturą”. Jej gościem był m.in. Janusz Majcherek, a tematem była 50. rocznica wystawienia „Dziadów” w reżyserii Kazimierza Dejmka. Majcherek wystąpił jako współautor tematycznie powiązanej książki, pt. „Kryptonim Dziady”. Prócz niego w programie gościli także prof. Marcin Zaremba i Tomasz Mościcki.

- Prowadzący zadał nam pytanie, czy widzimy analogie pomiędzy rokiem 1968, a dzisiejszymi czasami. W sposób nienapastliwy powiedzieliśmy więc, że w kwestii atmosfery, języka propagandy itp. jest coś niebezpiecznie podobnego - relacjonuje Janusz Majcherek. Ta wypowiedź została wycięta z programu, co stało się powodem zerwania współpracy przez publicystę z radiem.

Małgorzata Kaczmarczyk, rzecznik prasowy Polskiego Radia, informuje, że zarząd publicznego nadawcy poprosił o wyjaśnienia w tej sprawie kierownika redakcji, Krzysztofa Gottesmana.

- Przeprowadził on merytoryczną rozmowę z autorem. Ustalono, że autor wprowadził proponowaną zmianę po wspólnych ustaleniach. Zgodnie z zapisami prawa prasowego - miał prawo odmówić wykonania korekt, o ile uznałby to za ingerencję w integralność i wymowę audycji. Mógł też - co gwarantuje prawo - odmówić wyemitowania nagrania, jeśli wprowadzone zmiany wypaczałyby sens i wymowę jego wersji. Autor nie zgłosił jednak żadnych zastrzeżeń dyrekcji ani sekretarzowi programu - informuje Małgorzata Kaczmarczyk.

- Znam te wyjaśnienia, to są wewnętrzne sprawy radia, w które nie wnikam. Jeżeli autor nie protestował przeciwko zmianom, no to co ja mam tutaj do dodania? W mojej sytuacji nic to nie zmienia, współpraca pozostaje zerwana – mówi dla portalu Wirtualnemedia.pl Janusz Majcherek.

Z danych Radio Track wynika, że w całym 2017 roku udział radiowej Dwójki w rynku słuchalności wyniósł 0,5 proc.

Dołącz do dyskusji: Polskie Radio: autor audycji, po której odszedł Janusz Majcherek, zaakceptował wycięcie z niej fragmentu

7 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
Jesli
Jeśli autor przystal na wycięcie, to po co wcześniej pytał o analogie? Umówmy się - spróbowałby się nie zgodzić na zmiany... ;)
odpowiedź
User
rozsadek
cenzura jak sie patrzy, żałosny ten pis
odpowiedź
User
znawca
"Autor nie zgłosił jednak żadnych zastrzeżeń dyrekcji ani sekretarzowi programu"????!!!!
wtf?
miał polecieć od razu? jezu co za syf.. z każdym ruchem robicie sobie coraz lepiej. brawo PR!

a btw z jakich przyczyn wgl taka dyskusja została podjęta - żeby usuwać jakikolwiek fragment audycji? przecież to się nie dzieje w wolnych mediach. to po prostu nie ma miejsca. goście przyszli i wypowiedzieli, co wypowiedzieli. ingerencję redaktorską to ja rozumiem, że siedzą i wycinają chrząknięcia, czy zdania ewidentnie bez sensu. "w kwestii atmosfery, języka propagandy itp. jest coś niebezpiecznie podobnego" - to ma sens i wnosi, po prostu wnosi zdanie jakiejś osoby. naprawdę macie tych słuchaczy za idiotów? wodę z mózgu pr robiło w lata 50. ale teraz? po prostu wstyd.
odpowiedź