SzukajSzukaj
dołącz do nas Facebook Google Linkedin Twitter

UOKiK bez interwencji ws. mniejszych opakowań produktów. „Możemy doradzić konsumentom, aby dokładnie czytali etykiety”

Na zmniejszanie opakowań różnych produktów przy zachowaniu ceny, które nasiliło się w ostatnim okresie, skierowano nieliczne skargi do Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów - dowiedział się portal Wirtualnemedia.pl. Przepisy mówią tylko o sposobie prezentowania cen, więc o zmniejszaniu gramatur producenci nie muszą dodatkowo informować. - Konsumentom możemy doradzić, aby dokładnie czytali zarówno etykiety produktów, jak i wywieszki cenowe - stwierdza UOKiK.

W związku z utrzymującą się inflacją coraz więcej producentów, głównie artykułów spożywczych, zdecydowało się zmniejszyć opakowania, zachowując lub nieznacznie podwyższając poprzednie ceny. Nie wszystkie takie zmiany przecszły niezauważenie.

Ostatnio głośno było o kolejnym zmniejszeniu opakowań Ptasiego Mleczka: z 360 do 340 gramów (podczas gdy jeszcze pięć lat temu opakowanie ważyło 380 gramów). Na firmę Lotte Wedel spadło sporo krytyki w internecie.

- Aktualnie ze względu na historyczny wzrost cen surowców kluczowych dla branży słodyczy tj. mleko, cukier, masło czy surowce opakowaniowe, podobnie jak inni producenci w branży, zostaliśmy zmuszeni do wdrażania optymalizacji kosztowych, a także wprowadzenia podwyżek cen naszych produktów - tłumaczył producent.

- Ponieważ jednak jedynie w części kompensują one koszty wzrostów cen zdecydowaliśmy się na zmianę gramatury wybranych produktów w naszym portfolio. Dokładną wagę każdego z nich znaleźć można na opakowaniu. W ten sposób jesteśmy w stanie uniknąć dużo wyższych podwyżek cen produktów - ok 50% zamiast obecnych 20% – które byłyby dotkliwie odczuwane przez klientów - dodała firma.

UOKiK: pojedyncze skargi na zmniejszanie gramatury

Czy klienci skarżą się również do Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów, że zmniejszenie opakowań to próba wprowadzenia ich w błąd? - Do UOKiK trafiają tylko pojedyncze skargi na zmniejszanie gramatury opakowań - przekazał portalowi Wirtualnemedia.pl departament komunikacji Urzędu.

Zwrócił uwagę, że producenci mogą dowolnie zmieniać wielkość opakowań, o ile zamieszczają na nich niezbędne dane. - Zgodnie z ustawą o informowaniu o cenach towarów i usług sprzedawcy mają obowiązek podawania nie tylko ceny za dany produkt, ale także tzw. ceny jednostkowej np. za 1 kg, 100 g, 1 litr, 1 sztukę. Ma to ułatwić konsumentom porównanie cen produktów w różnych opakowaniach - opisuje UOKiK.

>>> Praca.Wirtualnemedia.pl - tysiące ogłoszeń z mediów i marketingu

Producenci nigdy nie eksponują na opakowaniach gramatury, o ile nie wprowadzają większych opakowań czy promocji z dodatkową zawartością gratis. Tym bardziej trudno oczekiwać, że dobrowolnie podkreślą, że opakowania właśnie zostały zmniejszone. Takie dane od zawsze są na dolnej lub tylnej stronie opakowania, przy kodzie kreskowym i informacjach o składzie i producencie.

- Inspekcja Handlowa przez cały rok prowadzi kontrole we wszystkich rodzajach placówek handlowych, sprawdzając prawidłowość uwidaczniania cen i cen jednostkowych, a także prawidłowość wyliczania cen jednostkowych - zapewnia UOKiK.

Przepisy dotyczą informowania o cenach, a nie gramaturach

Kilka dni temu ekonomista Rafał Mundry zamieścił na Twitterze zdjęcia opakowania szynki wyprodukowanej przez firmę Olewnik. Na górnej części podkreślono, że ze 120 g szynki (marynowanej przez 100 godz.) powstaje 100 g plasterków, a jedynie na tylnej zaznaczono, że opakowanie waży 90 g. Mundry ocenił, że może to wprowadzać klientów w błąd.

Jednak przepisy - ustawa i związane z nią rozporządzenia - mówią jedynie o sposobie informowania o cenach, a nie wadze czy zawartości opakowań produktów. Zresztą z początkiem br. wprowadzono do nich zapisy unijnej dyrektywy Omnibus stanowiące, że przy promocjach musza być także podawane najniższe ceny produktów z ostatnich 30 dni - zarówno w samych sklepach, jak i reklamach.

UOKiK już w połowie stycznia informował, że zauważył nieprawidłowości w stosowaniu nowych zasad przez niektóre platformy e-commerce, natomiast Inspekcja Handlowa zaczęła kontrole pod tym względem w sześciu czołowych sieciach sklepów stacjonarnych.

W przypadku zmian gramatur klienci są zdani na samych siebie. - Konsumentom możemy doradzić, aby dokładnie czytali zarówno etykiety produktów, jak i wywieszki cenowe. Istotne jest też porównywanie cen jednostkowych, co pozwala na wybór pomiędzy produktami podobnymi, ale o różnych gramaturach - przekazał nam UOKiK.

Regulator mógłby podjąć postępowanie, gdyby okazało się, że np. w wielu przypadkach opakowanie produktu ważyło mniej niż wskazano na etykiecie albo inne zawarte tam informacje były niezgodne z rzeczywistym stanem.

Takie interwencje Urzędu już były Wiosną 2021 roku nałożył 60,1 mln zł kary na właściciela Biedronki, zarzucając firmie wprowadzanie konsumentów w błąd poprzez podawanie na wywieszkach nieprawdziwych danych co do krajów pochodzenia sprzedawanych warzyw i owoców. Natomiast jesienią ub.r. Sąd Ochrony Konkurencji i Konsumentów utrzymał 115 mln zł grzywny nałożonej przez prezesa UOKiK na właściciela sieci Biedronka za nieprawidłowe, mylące dla klientów oznaczanie cen produktów.

Dołącz do dyskusji: UOKiK bez interwencji ws. mniejszych opakowań produktów. „Możemy doradzić konsumentom, aby dokładnie czytali etykiety”

13 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiek z postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
Hela Er
Podziękujmy za to partii która jest u władzy. Za to że przez tyle lat nie potrafili przygotować kraju na kryzys za który płacimy. W Polsce inflacja galopuje, największe spadku w całej UE ale nagrody sobie przyznają. Polscy obywatele to dla nich śmiecie a nie ludzie.
0 0
odpowiedź
User
Gość
Ja bojkotuje firmy które zmniejszają wage opakowania. Bez względu czy to są słodycze czy makaron. NIE KUPUJE MNIEJSZEJ GRAMATURY.
0 0
odpowiedź
User
oszczedny konsument
Ja zamiast kupowac biala czekolade Wedla ktora ma 80 g, kupuje biala czekolade Milka (nadal 100 g) albo biala pod marka Kauflandu (tez 100 g). Wystarczy przerzucic sie na konkurencyjne produkty, i przestac kupowac "marke". Kupuje produkt a nie opakowanie z nazwa. Polecam bycie ostroznym konsumentem.
0 0
odpowiedź