Krystyna Mokrosińska: Dziwi mnie, że za udział w reklamach jednych się karze, a innych nie
- Uważam, że możliwy jest udział dziennikarzy w akcjach promocyjnych własnej firmy lub akcjach charytatywnych za zgodą kierownictwa. W innych przypadkach jest to działalność podważająca dziennikarską wiarygodność - pisze Krystyna Mokrosińska, honorowy prezes SDP.
W TVP obowiązują „Zasady etyki dziennikarskiej”, których wszyscy - i pracownicy i współpracownicy - muszą przestrzegać. A tam jest rozdział „Konflikt interesów”, a w nim zakaz wykorzystywania swojego wizerunku w celach komercyjnych.
Jest jeszcze rozporządzenie KRRiT z dnia 30 czerwca 2011 roku, które mówi, że „w reklamach, z wyłączeniem autopromocji, zakazane jest wykorzystywanie głosu lub wizerunku osób, które prowadziły audycje informacyjne, publicystyczne lub audycje dla dzieci w programach radiowych lub telewizyjnych w okresie krótszym niż 3 miesiące przed nadaniem reklamy”. Rada Pracowników TVP, której jestem członkiem, poprosiła zarząd TVP o wyjaśnienie kilku przypadków udziału dziennikarzy w reklamach - również faktu, że niektórzy z nich powołują się na zgodę swoich szefów.
Prywatnie uważam (podobnie, jak reszta członków Rady Pracowników), że możliwy jest jedynie udział dziennikarzy w akcjach promocyjnych własnej firmy lub akcjach charytatywnych za zgodą kierownictwa własnej firmy. W innych przypadkach jest to działalność podważająca dziennikarską wiarygodność. Dziwi mnie, że jednych za to się karze, innych nie.
Krystyna Mokrosińska, honorowy prezes SDP
Dołącz do dyskusji: Krystyna Mokrosińska: Dziwi mnie, że za udział w reklamach jednych się karze, a innych nie