Ministrowie edukacji i kultury oraz KRRiT będą walczyć z mową nienawiści i dezinformacją

W uroczystości o godz. 12 wezmą udział Witold Kołodziejski, przewodniczący Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji, prof. Janusz Kawecki, członek KRRiT, prof. Piotr Gliński, wicepremier, minister kultury, dziedzictwa narodowego, Jarosław Sellin, wiceminister kultury, Przemysław Czarnek, minister edukacji i nauki, Janusz Cieszyński, sekretarz Stanu, pełnomocnik prezesa rady ministrów ds. cyfryzacji, Józef Orzeł, przewodniczący Rady do Spraw Cyfryzacji, Wojciech Surmacz, prezes Polskiej Agencji Prasowej, Rafał Drzewiecki, dyrektor zespołu prezydialnego Rzecznika Praw Dziecka, Katarzyna Falkowska-Gołębiewska, dyrektor departamentu własności intelektualnej i mediów w ministerstwie Kultury, dziedzictwa narodowego, Wojciech Pawlak dyrektor Narodowej Akademickiej Sieci Komputerowej /NASK, Robert Kaczmarek, p.o. dyrektora Filmoteki Narodowej – Instytutu Audiowizualnego i Radosław Brzózka, szef gabinetu politycznego ministra, pełnomocnika ministra edukacji i nauki do spraw strategii edukacyjnej.

Zobacz także: KRRiT zajmie się programem randkowym o gejach „Prince Charming” w TTV

Przedstawiciele KRRiT i rządu powołają zespół roboczy

Około 14 powinna ma dojść do podpisania przez przedstawicieli tych instytucji „deklaracji w sprawie współpracy w zakresie edukacji medialnej”. Dotarliśmy do projektu dokumentu. Autorzy piszą, że w dobie dynamicznego rozwoju mediów „krytyczny odbiór treści przez użytkowników uważany jest za jedną z  kluczowych kompetencji społeczeństw XXI wieku”.

- Istniejące zagrożenia takie jak: dezinformacja, mowa nienawiści czy przejawy agresji w środowisku online, wymagają od instytucji państwa skoordynowanych działań w zakresie ochrony obywateli, w szczególności dzieci i młodzieży, a także w zakresie upowszechniania umiejętności świadomego korzystania z mediów - czytamy w projekcie deklaracji, którą w środę ma podpisać m.in. przewodniczący Kołodziejski i minister Czarnek.

Zobacz także: Posłowie PiS krytykują polski horror na Netflixie. „Plucie na mundur żołnierza polskiego”

Przedstawiciele rządu i KRRiT zobowiązują się do opracowania planu działania poprzez zespół roboczy złożony z przedstawicieli wszystkich instytucji, które podpiszą deklarację. Jej inicjatorzy powołują się na Kartę Praw Podstawowych Unii Europejskiej. Zakłada ona, że obywatele UE mają prawo do pluralizmu, dostępu do informacji bez ingerencji instytucji publicznych, a organy państwowe powinny stać na straży wolności słowa i przeciwdziałać cenzurze. KRRiT w myśl konstytucji ma przeciwdziałać przekazom propagującym nienawiść i upowszechniać umiejętności świadomego korzystania z mediów. Zgodnie ze znowelizowaną dyrektywą o audiowizualnych usługach medialnych rada ma przekazać Komisji Europejskiej sprawozdania ze stanu edukacji medialnej.

Nowe obowiązki dla nadawców?

Niewykluczone, że w toku prac zespołu roboczego dojdzie do przygotowania projektu nowelizacji ustawy o radiofonii i telewizji. W Czechach nadawcy muszą co roku dla Rady pro rozhlasové a televizní vysílání (RRTV) przygotowywania sprawozdanie o umiejętności korzystania z mediów. Związany ze spółką MWE kanał Power TV tego nie uczynił, przez co został ukarany za naszą południową granicą.

Z naszych informacji wynika, że inicjatorzy deklaracji uważają, że fake newsom i treściom zagrażającym rozwojowi dzieci i młodzieży powinna towarzyszyć wiedza odbiorców o mechanizmie powstawania przekazów medialnych, sposobach ich rozpowszechniania do odbiorców, wpływie kapitału na wydźwięk informacyjny czy znajomość źródeł pochodzenia danej informacji. W tym celu KRRiT ma się stać „ośrodkiem koordynacji działań w obszarze edukacji medialnej”. Rada ma szczególnie uwzględniać w tym zakresie materiały wideo umieszczane na platformach internetowych.