Jerzy Owsiak obiecuje oddać zadośćuczynienie zasądzone od blogera Matki Kurki
Jerzy Owsiak zadeklarował, że odda żonie blogera Matka Kurka 19 tys. złotych wysłane po sądowym uznaniu blogera winnym pomówienia twórcy WOŚP. Powodem decyzji Owsiaka jest agresywny i obraźliwy wpis na Twitterze towarzyszący wysyłce pieniędzy. - Pani mąż jest bezrobotny i jako rodzina macie Państwo bardzo niewielkie dochody. Mogę więc wyłącznie na Pani ręce te zasądzone na moją rzecz pieniądze w formie darowizny przekazać - napisał Owsiak.
Prawomocny wyrok Sądu Apelacyjnego we Wrocławiu kończący proces między Piotrem Wielguckim (znanym w internecie jako Matka Kurka) a Jerzym Owsiakiem zapadł na początku lipca br.
Proces dotyczył wpisu z lipca ub.r. zatytułowanego „Kilometrówka Owsiaka - za 32,5 tys. z puszek dzieci Dreamlinerem do Nowego Yorku”. Piotr Wielgucki napisał, że Jerzy Owsiak bilety lotnicze przekazane na aukcję Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy wykorzystał na własny lot do Nowego Jorku.
W lutym br. Sąd Okręgowy w Legnicy orzekł, że Wielgucki tymi stwierdzeniami naruszył dobra osobiste Owsiaka. Nakazał blogerowi publikację przeprosin w „Gazecie Wyborczej”, „Gazecie Polskiej” i jego serwisie Kontrowersje.net oraz usunięcie wpisu, którego dotyczył pozew.
Sąd Apelacyjny we Wrocławiu podtrzymał wyrok korzystny dla Owsiaka. Prawomocnie orzekł, że Piotr Wielgucki naruszył dobra osobiste Jerzego Owsiaka poprzez zarzucanie mu oszustwa i nieprawidłowego wykorzystywania darów przekazanych na rzecz Fundacji WOŚP. Nakazał blogerowi usunięcie wpisu, opublikowanie na swojej stronie przeprosin wobec Owsiaka, wypłacenie mu 10 tys. zł zadośćuczynienia i zwrot kosztów postępowania sądowego (wynoszących ok. 10 tys. zł).
We wtorek Wielgucki opublikował na Twitterze wpis potwierdzający wysłanie przez niego zasądzonej kwoty 19 130 zł. Oprócz kopii przekazu pocztowego znalazło się tam kierowane do Jerzego Owsiaka zdanie: - Masz i „pierdol się”.
Masz i "pierdol się". pic.twitter.com/OegHJBMOh6
— Kontrowersje.net (@kontrowersje) 6 września 2016
Internauci zareagowali na tweet Matki Kurki ostrymi komentarzami potępiającymi blogera za szerzenie hejtu. W odpowiedzi Wielgucki zablokował kilkudziesięciu użytkowników, komentując to wielokrotnymi wpisami o treści „Wypad pajacu” oraz „Wypad ścierwo”.
Owsiak nie pozostawił skierowanego na siebie kolejnego ataku Wielguckiego bez reakcji. We wpisie na Facebooku opublikował list otwarty, którego adresatem nie jest jednak Matka Kurka, ale żona blogera Izabela Firlej-Wielgucka.
- List otwarty to jedyny sposób, aby trafić do Pani, ponieważ wiem, że Pani mąż, bloger Matka Kurka – a może czynicie to Państwo razem - czyta, ogląda moją stronę na Facebooku i mojego vloga. Wiem, że mąż także od deski do deski śledzi moje audycje radiowe. Przyznaję, że cieszy mnie to, bo w ten sposób na bieżąco Pani mąż, lub być może Państwo, wiecie czym się zajmuję. A także wiecie, że bardzo, bardzo rzadko poświęcałem swój czas Państwu. W odróżnieniu od męża, który mojej osobie tego czasu poświęca nieskończoną ilość – zauważył we wpisie Owsiak.
W dalszej części listu twórca i szef WOŚP zadeklarował zwrot pieniędzy wysłanych przez Wielguckiego, ale pod pewnymi warunkami. - Widziałem Panią na procesie sądowym. Próbowaliśmy z Panią porozmawiać, ale jak Pani pamięta, mąż tę próbę dialogu brutalnie przerwał. A mi i mojemu adwokatowi chodziło o to, aby spróbować przełamać tę nieprawdopodobną spiralę złych emocji skierowanych do mnie i do naszej Fundacji. Proces, jak Pani wie, był z powództwa cywilnego, czyli także ja i moja żona ponosiliśmy wszystkie z tym związane koszty. W czasie procesu wykazywaliście Państwo, że Pani mąż jest bezrobotny i jako rodzina macie Państwo bardzo niewielkie dochody. Mogę więc wyłącznie na Pani ręce te zasądzone na moją rzecz pieniądze w formie darowizny przekazać. Pod tym tylko warunkiem, że to Pani osobiście w siedzibie Fundacji WOŚP te pieniądze odbierze, a ja będę miał świadomość, że w ten sposób Pani budżet domowy nie dozna tak znaczącego uszczerbku - zaproponował Owsiak.
Na zakończenie wyraził nadzieję, że jego gest przyczyni się do zakończenia hejterskich ataków ze strony Wielguckiego.
- Mam nadzieję, że ta kara, nałożona na Pani męża, a także jednoznaczna reakcja internautów na jego Twitterze i na wielu innych portalach, pozwoli wreszcie zakończyć te szaloną krucjatę przeciwko mojej osobie, mojej rodzinie i Fundacji - napisał Owsiak.
Matka Kurka poproszony przez Wirtualnemedia.pl o komentarz do listu opublikowanego przez Owsiaka nie odpowiedział. Natomiast na Twitterze w kolejnych agresywnych wpisach nadal atakuje swojego procesowego przeciwnika oskarżając przy okazji niektóre media i rzeszę internautów o przynależność do pewnego rodzaju sekty, której duchowym przywódcą ma być Jerzy Owsiak.
Piękny gest Matki Kurki – przekazał 20 tysięcy na „Dzieci Owsiaka” | https://t.co/0GoWW3MU36 https://t.co/4d8WFHv103 przez @kontrowersje
— Kontrowersje.net (@kontrowersje) 7 września 2016
O, ku..a, Lem miał rację, ale pomylił się, co do skali. Takiego wysypu pajaców sekty jeszcze nie było.
— Kontrowersje.net (@kontrowersje) 7 września 2016
Wyjątkowo zgadzam się z GW. Jerzy O. zachował się tak, jak Was do tego przyzwyczaił - robi z Was idiotów. pic.twitter.com/5bHyJQTin5
— Kontrowersje.net (@kontrowersje) 7 września 2016
Dołącz do dyskusji: Jerzy Owsiak obiecuje oddać zadośćuczynienie zasądzone od blogera Matki Kurki