Jak wygląda cyfrowa transformacja w mediach? "Klasyczne media muszą iść z duchem czasu"
O tym jak działają dziś media takie prasa, radio i telewizja, gdy rozwija się internet dyskutowali goście debaty „Cyfrowa transformacja - wyzwania i możliwości”. Podczas dyskusji poruszono też wątek relacji lokalnych mediów z big-techami jak i kwestię rozwoju sztucznej inteligencji, która coraz częściej jest wykorzystywana przez media.
Tradycyjne media – praso, radio i telewizja – od lat przechodzą transformację cyfrową, wdrażając nowe technologie i rozwijając projekty internetowe. Jednocześnie nie rezygnują całkowicie z dotychczasowych form przekazu.
- Ja bym nie wieścił końca druku. On będzie się zmieniał. Pytanie oczywiście, czy będą dzienniki czy będą magazyny, tygodniki. Natomiast prasa i papier jest bardzo ważny. Widzę nawet w rozmowach i z ludźmi i z klientami, że bycie w prasie jest niezwykle ważne. Dużo ważniejsze niż ja bym sobie to nawet wyobrażał. To jest trochę jak notarialne poświadczenie tego co robimy. Na stronach Gremi Media w miesiącach wyborczych było 7 milionów realnych użytkowników, w miesiącach niewyborczych 5,5-6 milionów ludzi. To ogromna liczba ludzi, ale mimo wszystko nadal te kilkadziesiąt tysięcy egzemplarzy drukowanego dziennika, które sprzedajemy, ma ogromną wartość – mówił Maciej Maciejowski, prezes Gremi Media.
Wydawcy zagraniczni często już określili, kiedy tytuły drukowane przestaną się ukazywać. Jak mówił Maciej Maciejowski, w Gremi Media nie ma takich założeń.
- Nie mamy daty, godziny zero, kiedy dzienniki przestaną się ukazywać. Były takie prognozy, że prasa zniknie w 2020, 2022 roku. My ciągle patrzymy przez pryzmat rentowności. I ciągle przy spadającej sprzedaży i ograniczonej liczbie punktów sprzedaży, nasze tytuły są rentowne – stwierdził Zenon Nowak, prezes zarządu Polska Press, która wydaje 20 regionalnych dzienników. Zwrócił jednak uwagę, że częstotliwość wydawania tytułów będzie się zmniejszała.
- Radio linearne zawsze będzie funkcjonowało ze względów bezpieczeństwa i sytuacji kryzysowych - mówił Paweł Majcher, redaktor naczelny Polskiego Radia. Podał przykład powodzi, która nawiedziła Polską jesienią tego roku. - Na ziemi kłodzkiej przestał działać internet, ludzie byli pozbawieni jakiejkolwiek łączności. Zanim przejechały starlinki i można było włączyć internet to radio komunikowało się z obywatelami - mówił Paweł Majcher.
Szef Polskiego Radia podkreślił, że publiczny nadawca przechodzi obecnie transformację cyfrową, a wręcz rewolucję. - Staramy się dotrzeć z kontentem, który produkujemy w Polskim Radiu wszelakimi sposobami, nie tylko przez radio linearne, ale przez platformy streamingowe, przez naszą własną platformę, którą będziemy tworzyć i uruchamiać w styczniu - mówił Majcher.
Już są pierwsze efekty, ponieważ nigdy nasze audycje nie znajdowały się w top 100 serwisu Spotify, a już od kilku tygodni się już pojawiają. W pierwszej dwudziestce, trzydziestce są audycje Karoliny Korwin-Piotrowskiej, która dołączyła do nas kilka miesięcy temu i razem z nami odbudowuje Polskie Radio – mówił Paweł Majcher.
fot. I. Rek
Stare media powoli znikają
Edyta Sadowska, prezes Canal+ Polska, zwróciła uwagę, że telewizja satelitarna jest w trendzie spadkowym.
- Ta technologia odchodzi, tak jak odchodzi prasa, radio FM i pewnie cała masa innych starszych technologii. Ona nie umiera tak szybko, jak ja zakładałam w swoich pierwszych planach robionych dla Canal+. To jest super, bo ciągle jeszcze mamy bardzo dużo klientów, którzy mogą trochę finansować eksperymenty z nowymi technologiami - mówiła Sadowska. Dodała, że nowe abonamenty satelitarne cały czas kupują nawet młodzi ludzie.
- Klasyczne media muszą iść z duchem czasu, nie mają wyjścia – skwitował Krzysztof Stanowski, założyciel Kanału Zero - Gdyby miały się zajmować tylko i wyłącznie sprzedawaniem gazet w kioskach Ruchu, które już nie istnieją, to byśmy tu nie siedzieli w takim gronie. Internet ewidentnie jest przyszłością. Wszystko, co się dzieje, dzieje się dzisiaj w naszych telefonach komórkowych. Oczywiście zdarza się, że nie możemy z tych telefonów skorzystać, jak jedziemy samochodem i akurat mamy pecha, że kierujemy, to wtedy rzeczywiście radio ma swoje zastosowanie. Natomiast już jeśli siedzimy jako pasażer, to bierzemy do ręki telefon komórkowy i naszym światem jest internet – mówił Krzysztof Stanowski.
Dostrzegają to też np. wydawcy prasowi. Zenon Nowak podkreślił, że w przypadku Polska Press 70 proc. to obroty reklamowe w online, a reszta to przychody z prasy. - Mamy te produkty, które szanujemy, ale to na co stawiamy, co rozwijamy, to jest online. I to nie są tylko serwisy regionalne – mówił prezes Polska Press.
Sztuczna inteligencja coraz mocniej obecna w mediach
Podczas debaty proszony został też wątek sztucznej inteligencji. - W dużej mierze stawiamy na tą tradycyjną inteligencję w redakcji, a sztuczną absolutnie wykorzystujemy wspomagająco. Przyjęliśmy już chyba rok temu zasady, na jakich dziennikarze mogą korzystać ze sztucznej inteligencji. Podstawą jest odpowiedzialność za to, co się publikuje, czyli sprawdzenie źródeł i sprawdzenie tego, co podpowiedziało - mówił Maciej Maciejowski.
- Nie ukazują się u nas i raczej nie będą się ukazywać teksty generowane przez AI, ale AI w warstwie na przykład transkrypcji audio do tekstu to jest powszechnie już wykorzystywane – dodał Maciejowski.
Edyta Sadowska podkreśliła, że Canal+ wykorzystuje AI wykorzystuje w produkcjach filmowych. - Nie zastępujemy żywych aktorów aktorami wykreowanymi, chociaż już w takich lepszych animacjach, do których się przymierzamy, trochę tak jest. Dzisiaj używamy jej głównie dla zwiększania efektywności naszej pracy. To np. chatboty, czy voiceboty, które są w naszych centrach sprzedażowych. To jest dzisiaj sztuczna inteligencja. Używamy również jej przy postprodukcji, przy lokalizacji, czyli wersjach językowych - mówiła Sadowska.
- Jeśli zaczynamy od zamieniania dziennikarza na sztuczną inteligencję to znaczy, że zaczynamy od złej strony – mówił Paweł Majcher – W ogóle media, radio, telewizja to tak naprawdę osobowość, charyzma prowadzącego i to w jaki sposób on staje się tym magnesem dla swoich odbiorców. Jeszcze długa, długa droga przed nami, nie wiem czy w ogóle osiągalna, żeby sztuczna inteligencja mogła zastąpić np. redaktora Stanowskiego – mówił Majcher.
Jak z AI korzysta Krzysztof Stanowski? Założyciel Kanału Zero mówił, że wykorzystuje sztuczną inteligencję do „naczytywania reklam”
- Czasami sam się dziwię, że przeczytałem tak ładnie jakąś reklamę, gdzie występują zagraniczne słowa, więc to bywa zbawienne – stwierdził Stanowski. Dodał, że podejrzewa, że dziennikarze, czy też osoby od mediów społecznościowych korzystają ze sztucznej inteligencji, bo pisane przez nich teksty są „koślawe”. - Ale nie uciekniemy od tego - podkreślił.
Dołącz do dyskusji: Jak wygląda cyfrowa transformacja w mediach? "Klasyczne media muszą iść z duchem czasu"