Gdynia ma projekt uchwały krajobrazowej

Prace nad uchwałą, która pozwoli na uporządkowanie przestrzeni w mieście rozpoczęły się w 2015 r., kiedy w życie weszła tzw. ustawa krajobrazowa autorstwa rządu PO-PSL.

Projekt konsultowano z mieszkańcami oraz przedstawicielami branży reklamowej. Przeprowadzano m.in ankiety internetowe, warsztaty, panele dyskusyjne. Opracowano raport podsumowujący ich oczekiwania. Wówczas rozpoczęły się prace nad treścią dokumentu.

Miastu zależało na wypracowaniu uchwały w taki sposób, aby uniknąć błędów i skargi do sądu administracyjnego. Założenia uzgadniano również z pomorskim konserwatorem zabytków, regionalnym dyrektorem ochrony środowiska, marszałkiem województwa oraz przedstawicielami Państwowej Straży Pożarnej.

Gdynia ukróci samowolę reklamową  w mieście

"Prace nad uchwałą były wielostopniowe, bardzo szczegółowe i uwzględniające potrzeby gdynian. Wprowadzenie jej pozwoli mieszkańcom mieszkać i realizować się w jeszcze bardziej przyjaznym i pięknym mieście" - zaznaczył prezydent miasta Wojciech Szczurek, cytowany w komunikacie prasowym.

Celem uchwały jest wprowadzenie ładu przestrzennego - stworzenie narzędzia prawnego dla samorządu dającego możliwość uporządkowania przestrzeni publicznej z chaosu reklamowego. Dokument określa zasady i warunki sytuowania obiektów małej architektury, tablic i urządzeń reklamowych, ogrodzeń oraz ich gabaryty, standardy jakościowe i rodzaje materiałów budowlanych, z jakich mogą być wykonane.

Wiceprezydent Gdyni ds. rozwoju Marek Łucyk zwrócił uwagę, że w przestrzeni miejskiej nie brakuje nielegalnych, źle zaprojektowanych i nieestetycznych nośników reklamowych.

"Przykładem może być reklama na kółkach niewymagająca zgłoszeń, w obecnym stanie prawnym pozostająca poza kontrolą. Zapisy uchwały jednoznacznie uregulują możliwość umieszczenia reklam na danym terenie, a także ich wygląd zewnętrzny i formę w jakiej mogą zostać wykonane. Już po pierwszym roku wiele przestrzeni ulegnie całkowitej metamorfozie" - zaznaczył.

Kraków wprowadza w życie uchwałę krajobrazową

Zasady uchwały krajobrazowej w Gdyni

Według projektu uchwały, Gdynia zostanie podzielona na dwie strefy - A i B. Pierwsza z nich będzie strefą o zaostrzonym rygorze wizualnym. Obejmować będzie m.in. centrum miasta, w tym śródmieście, a także obszary dziedzictwa kulturowego, zespoły przestrzenne wpisane do rejestru zabytków oraz obszary o wysokiej wartości urbanistycznej, architektonicznej i widokowej.

Druga strefa - rygoru wizualnego - dotyczyć będzie pozostałej części miasta. Uchwała nie będzie obowiązywała na terenach zamkniętych, np. wojskowych.

Jak wyjaśnił w rozmowie z PAP plastyk Gdyni Jacek Piątek, projekt uchwały zakłada całkowite ograniczenie tablic i urządzeń reklamowych dużego formatu w strefie A. Dokument reguluje też zasady umieszczania reklam przy krawędzi jezdni wzdłuż pasa drogowego. Duże nośniki reklamowe będą musiały być oddalone od skrzyżowań, aby znaki drogowe i informacje miejskie były dobrze widoczne i czytelne. Zakazane będzie wieszanie reklam, w szczególności banerów na ogrodzeniach. Miasto chce też ograniczyć sytuowanie szyldów na budynkach. Dodatkowo każdy z nich będzie musiał pasować do rodzaju architektury.

"Dbamy o to, aby architektura zachowała swoją dekorację, aby szyldy były dodatkiem, które tej dekoracji nie niszczą i nie zakłócają. Dzisiaj mamy sytuację, że w wielu przypadkach szyldy na budynkach są montowane spontanicznie, na różnej wysokości. Chcemy to uporządkować w taki sposób, aby wszystko było spójne" - podkreślił Piątek.

Dokument zawiera także wytyczne dotyczące standardów jakościowych ogrodzeń i małej architektury. Istotne są zapisy dotyczące zakazu grodzenia ciągów komunikacyjnych.

"Domagamy się, aby grodzone osiedla, które ograniczyły dostęp do ciągów komunikacyjnych, przez co mieszkańcy muszą nadrabiać drogi np. do sklepu, apteki czy na przystanek autobusowy, otworzyły przejścia, furtki. Przewidujemy też zakaz grodzenia nowo powstałych osiedli mieszkaniowych"- powiedział plastyk miejski.

Uchwała krajobrazowa będzie procedowana na najbliżej sesji rady miasta, która odbędzie się 23 czerwca. Jeśli radni przegłosują ten projekt reklamodawcy i firmy będą miały określony czas na uporządkowanie przestrzeni.

Polskie miasta z własnymi uchwałami krajobrazowymi

W styczniu 2020 r. uchwałę krajobrazową przyjęli radni Warszawy. Niedługo potem dokument trafił pod lupę Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów  – według urzędu nowe przepisy mogą rodzić ryzyko stworzenia warunków monopolistycznych dla firmy AMS SA należącej do Agory.

Dokument unieważnił jednak Wojewoda Mazowiecki, wskazując w uzasadnieniu na istotne naruszenie trybu sporządzenia uchwały, m.in. na brak ponownych uzgodnień z Mazowieckim Konserwatorem Zabytków i ponownego wyłożenia projektu do publicznego wglądu po wprowadzenie licznych zmian w uchwale.

Własne uchwały krajobrazowe mają Gdańsk i Sopot.

W ich efekcie z Sopotu zniknęły wielkoformatowe reklamy, a w Gdańsku do grudnia ub.r. usunięto ponad 500 nielegalnych reklam.

Swoją uchwałę krajobrazową w ubiegłym roku wprowadził także Kraków.

Pierwszym dużym miastem, które przyjęło lokalną uchwałę regulująco reklamy w przestrzeni miejskiej, była Łódź.