Ernst & Young i PMPG spierają się, czy ze sobą współpracowały
Firma Ernst & Young zaprzecza, by doradzała Platformie Mediowej Point Group przy sporządzeniu sprawozdań finansowych zakwestionowanych przez KNF. Wydawca „Wprost” zapewnia jednak, że taka współpraca z Ernst & Young miała miejsce i ujawnia dokument jej dotyczący.
W zeszłym tygodniu Komisja Nadzoru Finansowego nałożyła na PMPG karę 500 tys. zł za sporządzenie sprawozdań finansowych za lata 2009-2011 z naruszeniem Międzynarodowych Standardów Rachunkowości. Spółka poinformowała, że odwoła się od tej decyzji, a jej prezes Michał M. Lisiecki w oświadczeniu podał, że „takie, a nie inne działania zalecał i opiniował spółce doradca, partner w firmie Ernst&Young, Zbigniew Jusis, którego profesjonalizmu nie miał podstaw kwestionować” (więcej na ten temat).
Na oświadczenie PMPG zareagowała firma Ernst & Young. - Nieprawdą jest jakoby Ernst & Young, Partner Zbigniew Jusis lub inni Partnerzy czy pracownicy Ernst & Young, zalecali lub opiniowali spółce PMPG S.A. bądź innemu podmiotowi z Grupy Kapitałowej PMPG działania będące podstawą do nałożenia na PMPG S.A., przez Komisję Nadzoru Finansowego kary administracyjnej orzeczeniem z 8 lipca 2014 r. - napisała firma.
Doradca poinformował też, że „jedna ze spółek z grupy Ernst & Young jest obecnie w sporze sądowym, prowadzonym z jej powództwa przeciw PMPG S.A., który to spór dotyczy niewypełnienia przez PMPG S.A. obowiązków wynikających z umowy zawartej z Ernst & Young”.
PMPG odpowiedziała na to własnym komunikatem, informując, że „spór sądowy, na który powołuje się EY w istocie dotyczy nienależytego w ocenie PMPG SA, wykonania usługi doradczej przez Spółki Grupy EY, przy użyciu znaków towarowych należących do GK PMPG”.
- Decyzja KNF w przedmiocie nałożenia kary na PMPG SA jest związana ze zdarzeniami gospodarczymi, które po pierwsze są zgodne z przepisami prawa, po drugie - u ich podstaw leżał zarówno interes udziałowców i akcjonariuszy, jak i zasięgnięcie przez zarząd PMPG SA konsultacji profesjonalnego doradcy, jakim wydawała się być firma Ernst & Young, w zakresie, w jakim było to niezbędne do podjęcia decyzji gospodarczych - podaje spółka.
PMPG poinformowała, że zgodnie z propozycją „konsultanta/doradcy” zawarła z Ernst & Young dwie umowy. Pierwszą był kontrakt na świadczenie usług doradztwa podatkowego z Ernst & Young sp. z o.o., reprezentowaną przez Piotra Wielińskiego, a drugą umowa o świadczenie usług doradczych z Ernst & Young Corporate Finance sp. z o.o. reprezentowaną przez Zbigniewa Jusisa.
- Zakres usług świadczonych przez EY dla PMPG obejmował m.in. analizę dostępnych rozwiązań księgowych w zakresie wpływu na wynik wykazywany w jednostkowym sprawozdaniu finansowym spółki transakcji wniesienia aportem do spółki zależnej znaków towarowych - informuje spółka.
Na potwierdzenie swoich racji PMPG udostępniła mediom fragment pisma dot. zakresu usług i odpowiedzialności Ernst & Young z 3 marca 2009 r.
- Różnica między stanem faktycznym, a tym, co pisze EY w swoim oświadczeniu, jest tak „subtelna”, jak między Ernst & Young a EY - czytamy w komunikacie PMPG.
Dołącz do dyskusji: Ernst & Young i PMPG spierają się, czy ze sobą współpracowały
Tonący brzydko się chwyta:)