Szef KRRiT: mam serce po prawej stronie
Mam serce po prawej stronie, ale to nie jest deklaracja polityczna, tylko światopoglądowa. Zawsze mnie bolało, że poglądy, którym hołduję, nie miały odzwierciedlenia w mediach. Dzisiaj sytuacja jest inna, ale wystarczy zmiana polityczna i sytuacja zmieni się radykalnie – ocenia szef KRRiT Witold Kołodziejski.
Dołącz do dyskusji: Szef KRRiT: mam serce po prawej stronie
za takie kpiny z inteligentnych ludzi należy się więzienie.
Kołodzíejski sprawia też wrażenie, jakby przespał zajęcia z politologii. To, że 40% Polaków zagłosowało na PiS, nie oznacza z automatu, że "połowa społeczeństwa ma serce po prawej stronie" (lub inna anatomiczną anomalię - większość jednak zdążyła urodzić się przed zaostrzeniem przepisów aborcyjnych :P). Mimo wszystko proponuję uwzględnić też tych, którzy zagłosowali portfelem (500+) lub z jakiegokolwiek powodu postanowili pokazać f*cka Platformie. Kołodzíejski sam w wywiadzie podkreśla odrębność motywacji politycznych i światopoglądowych, więc fajnie by było, gdyby konsekwentnie dostrzegał ją i u reszty społeczeństwa.
Wtedy jednak musiałby przyznać, że odsetkowi Polaków z nietypowym położeniem serca :) bardziej odpowiada oglądalność "dwóch niszowych stacji telewizyjnych" niż wyniki wyborów. Wszak gdyby ultrakonserwatywne poglądy były w Polsce aż tak powszechne, widownia tychże dwóch kanalików musiałaby być znacząco większa. Na tyle duża, że nie miałyby one prawa dłużej być niszowe. :)