Sprzedaż w internecie podlega opodatkowaniu. Z fiskusem muszą się też rozliczyć blogerzy

Stopień skomplikowania prawa podatkowego jest horrendalny. Jeśli wyświetlasz bannery - wynajmujesz powierzchnię. Ale jeśli artykuł sponsorowany - to już jest działalność. Przecież powierzchnia to powierzchnia.
Prawo podatkowe nie zna też domniemania niewinności - trzeba udowodnić, że się rzecz używaną miało ponad 6 miesięcy, dlatego naprawdę dobrze jest mieć pudełko po butach do przechowywania paragonów, a na elektronikę i inne droższe rzeczy brać dokument drukowany, najlepiej imienny, bo paragony blakną! Jeśli paragon, to najlepiej płacić kartą, żeby data była też na wyciągu bankowym, bo niestety paragon nie jest imienny. A pamiętajmy, że fiskus ma normę mandatów do wyrobienia ]:->

hehe no tak można się tego było spodziewać. no ale jak ktoś zarabia kasę to trzeba go opodatkować to chyba oczywiste. sam na ostatnią chwilę rozliczałem się z zysków wypracowanych na xStation.

... a czym, przepraszam, państwo chce zaskarbić sobie przychylność ludu?
Choć jedną rzecz proszę ...