„Rolnik szuka żony” w TVP. „Może zwrócić uwagę na poważny społecznie problem”

kupiłem nowe gumaki do programu może mi się jakaś żonka trafi

Mamy oglądać cudze gumno, żeby znowu 4 lata siedziało w sejmie?

Co ten profesorek o śmiesznym wieśniackim nazwisku pieprzy trzy po trzy :-) Tu nie chodzi o zwracanie uwagi na żądne problem społeczny, choć problem jest, bo wieś się wyludnia tylko chodzi
o zarobieniu dużej kasy z reklam kosztem chłopinów, którzy nie mogą sobie znaleźć baby na stałe , bo żadna nie chce być żona niewolnika. a prawda jest taka, ze rolnik to społeczny niewolnik niczym pies przywiązany do budy. We Francji co roku odbiera sobie życie 370 rolników czyli mniej więcej co dzień jeden. Tam też taki program mieli i nic to nie dało. Jak baby nie chciały rolników tak dalej nie chcą... i tyle w tym temacie. Poczytajcie sobie TALMUD to zrozumiecie do czego jest rolnik...do roboty, jak traktor.