SzukajSzukaj
dołącz do nas Facebook Google Linkedin Twitter

Inicjatywa "Rodzimy Razem" krytykuje spot T-Mobile nawiązujący do zawieszenia porodów rodzinnych. "Niski poziom odpowiedzialności społecznej biznesu"

Przedstawiciele obywatelskiej inicjatywy "Rodziny Razem", wspierani przez Fundację Rodzić po Ludzku krytykują nowy spot T-Mobile Polska, w którym nawiązano do zawieszenia porodów rodzinnych, promując przy tym zasięg sieci. Zdaniem aktywistów, marka "powiela i utrwala krzywdzący i strywializowany obraz sytuacji".

Dołącz do dyskusji: Inicjatywa "Rodzimy Razem" krytykuje spot T-Mobile nawiązujący do zawieszenia porodów rodzinnych. "Niski poziom odpowiedzialności społecznej biznesu"

16 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiek z postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
Hatifnat
Oprócz Polski, porody rodzinne zostały w czasie pandemii zawieszone w: Czechach (przywrócone po kampanii społecznej 15/04), na Białorusi, na Litwie, Łotwie, w Estonii i w Słowenii (przywrócono je 29/04).
Czyli - pod kątem standardów opieki okołoporodowej jesteśmy w ogonie Europy.
Pomijam to, że zawieszenie porodów z udziałem osoby towarzyszącej jest sprzeczne z rekomendacjami WHO.
W Polsce w związku z ich bezprawnym zawieszeniem interweniowali posłowie i posłanki Sejmu RP, pisząc interpelacje poselskie do Ministerstwa Zdrowia; interweniował Rzecznik Praw Obywatelskich; Fundacja Rodzić po Ludzku interweniowała w Parlamencie Europejskim.
Podejście w stylu tego, zaprezentowanego przez agencję DDB i T-mobile Polska świadczy o zerowej wiedzy na temat standardów opieki okołoporodowej oraz o zerowym poczuciu odpowiedzialności społecznej. A tak liczące się na rynku firmy ponoszą odpowiedzialność społeczną, czy tego chcą, czy nie.
Ale to operator zawiesił porody rodzinne? I to przez niego jesteśmy w ogonie Europy? Nie, tylko ten rząd! Więc może warto tam skierować pretensje, a nie do kogoś, kto opisuje potencjalną sytuację, która powstała przez wprowadzenie tych restrykcji. Ale tutaj jest łatwiej, bo komentarz można napisać i nawet ktoś przeczyta.
0 0
odpowiedź