Posłowie ze smartfonami zastąpią dziennikarzy w Sejmie? „To możliwy, ale nie najlepszy scenariusz” (opinie)
Weekendowy kryzys sejmowy z wolnymi mediami w tle zaowocował zalewem internetu przez transmisje na żywo z gmachu Sejmu nadawane w serwisach społecznościowych przez opozycyjnych posłów. W ten sposób politycy weszli w role sejmowych reporterów. - W zależności od dalszych decyzji władz to może przerodzić się w stały trend, choć politycy nie powinni zastępować dziennikarzy. PiS ograniczając swobodę mediów w Sejmie strzela sobie w stopę, bo poseł z telefonem komórkowym jest dużo mniej przewidywalny niż reporter z kamerą - oceniają dla serwisu Wirtualnemedia.pl dziennikarze i eksperci nowych technologii.
Dołącz do dyskusji: Posłowie ze smartfonami zastąpią dziennikarzy w Sejmie? „To możliwy, ale nie najlepszy scenariusz” (opinie)
Każdy obywatel i całe społeczeństwo ma prawo do informacji, a już na pewno o pracy polityków i cenzurowanie tego to głupota i działanie sprzeczne z prawem.
Działanie sprzeczne z prawem?! A co ich to obchodzi? Wystarczy, że prawo mają w nazwie (patrz: "Folwark zwierzęcy").