Nieoczekiwane odejście Klaudiusza Pobudzina to ucieczka Kurskiego do przodu. „Wilki gonią sanie, trwa walka w PiS”
Napięcia między prezesem TVP, a szefostwem TAI to nic nowego, ale ostatnie ruchy kadrowe mogą świadczyć o desperacji Jacka Kurskiego. - Wróble ćwierkają, że nowy układ rządowy nie specjalnie ceni sobie prezesa Kurskiego, więc zabieg „egzekucji” Pobudzina wygląda na ruch wyprzedzający - ocenia Bogusław Chrabota, redaktor naczelny „Rzeczpospolitej”.
Dołącz do dyskusji: Nieoczekiwane odejście Klaudiusza Pobudzina to ucieczka Kurskiego do przodu. „Wilki gonią sanie, trwa walka w PiS”
Lewacki podszywacz próbuje mnie ośmieszyć, żebym stąd odszedł ze wstydu. Próbuje zarzucić mi błędy, których nie popełniam. Nie uda się. Trwam i będę trwał. Tyle w temacie.
Wygra PiS. Znowu uzyska około 40% głosów i zwycięży. Mam co do tego 100% pewności.
Na pewno wyborów nie wygra jakaś lewacka partia. Tylko naiwni ludzie mogą o tym marzyć.