Nieoczekiwane odejście Klaudiusza Pobudzina to ucieczka Kurskiego do przodu. „Wilki gonią sanie, trwa walka w PiS”
Napięcia między prezesem TVP, a szefostwem TAI to nic nowego, ale ostatnie ruchy kadrowe mogą świadczyć o desperacji Jacka Kurskiego. - Wróble ćwierkają, że nowy układ rządowy nie specjalnie ceni sobie prezesa Kurskiego, więc zabieg „egzekucji” Pobudzina wygląda na ruch wyprzedzający - ocenia Bogusław Chrabota, redaktor naczelny „Rzeczpospolitej”.
Dołącz do dyskusji: Nieoczekiwane odejście Klaudiusza Pobudzina to ucieczka Kurskiego do przodu. „Wilki gonią sanie, trwa walka w PiS”