SzukajSzukaj
dołącz do nasFacebookGoogleLinkedinTwitter

Marcin Łukasik przeszedł z RMF FM do Radia ZET

Marcin Łukasik, dotąd związany z RMF FM, został nowym prowadzącym nocnego pasma w Radiu ZET.

Dołącz do dyskusji: Marcin Łukasik przeszedł z RMF FM do Radia ZET

16 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
Kasia
A za ile się rzeźbi te nocki-tak pi razy drzwi?
odpowiedź
User
Tym
Halo ZET jak Halo MUZO w Muzo FM. Zetka "pożycza sobie" cudze pomysły!
odpowiedź
User
lolek
Kto słuchał wie ze kontrakt z RMF uwagi na reprezentowany poziom prezentera nie został przedłużony. W nocy nic się nie działo animacje były słabe. Nie wróże nic dobrego.

A szkoda, na początku te nocki z nim miały klimat, energię, a później to już takie maglowanie bez celu, oprócz przeczytania paru smsów czy jeden mini konkurs pt "szybki numerek" to kiepścizna.
Szkoda bo potencjał i werwa była w gościu, natomiast jak program prowadzi Krzysztof Urbaniak to przeskakuję na muzykę z kompa bo nie jestem w stanie słuchać jego wymuszonego śmiechu...
Nocne pasmo od długiego czasu nie ma szczęścia i jest też prowadzone po macoszemu - przez jakiś czas się kończyło o 3, teraz czasem jest tylko do 2:30, od czwartku jest zwykle bez obsady, podobnie w piątki i weekendy kiedy prawdziwe radio milknie a króluje lista przemaglowanych setki razy kawałków ...


nic dziwnego ze było słabo bo nic nie mogł od siebie powiedzieć . wszystko ma być tak jak zyczy sobie dyrekcja a potem mowia ze złabo i wynocha . taka jest polityka w RMF . Dlatego nie ma żadnych porzadnych audycji ... zobaczycie za niedługo pozegnają sie z Maciborkiem


Nocne pasmo od zawsze służyło to testowania nowych prezenterów. Fakt, że czasem jest dłuższe, czasem krótsze, czasem w ogóle go nie ma chyba wystarczająco świadczy o tym ile tak na prawdę znaczy dla stacji. Gość nie ma szans na rozwój na nocce więc dał se spokój. Rzeźbi te nocki od pół roku, nie testują go nawet w święta - to po co sobie głowę zawracać? Jeszcze założę się, że ten Łukasik zostawał po programie, żeby przegadać pasmo z DP - a do roboty nie przychodził w trakcie Faktów, więc to trochę męczące na dłuższą metę.


Łukasikowi skończyła się umowa i mu podziękowali. Był po prostu słaby, demował się w różnych kompilacjach, m.in. z Asią Meus (nowa prowadząca). Za każdym razem wypadał słabo. Po prostu zauważyli, że gość się w ogóle nie rozwija i cały czas magluje to samo. Drugi Karpowicz nie był im potrzebny.
odpowiedź