Arkadiusz Jakubik: wykluczenie Dr Misio z festiwalu w Opolu to cenzura, teledysk do „Pisma” jest misyjny

Co jakiś czas w ostatnich latach mam okazję napisać,powikedzieć, czy pomyśleć, a jeszcze mam mimo wszechobecnej cenzury: współczuję fanów i zwolenników. mimo, że nieraz nie ma czego, bo sam sobie ktoś takich wychowuje, przywołuje, przytula i dla takich robi co robi;ale mimo to. I czytając te komentarze mogę tylko to powtórzyć w odniesieniu do pana Jakubika i paru innych. Oba stwierdzenia o księżach to już esencja odlotu i nienawisci. Ja wiele negatywnych komentarzy w swym życiu wygłosiłem wobec księży i pewnie nie raz nie pięć wygłoszę. Ale głupota i bezmiar negatywnych emocji,jaki bije z tych komentarzy przeciw nim, także nieprawda,jaka się w nich szerzy, poraża, choć wcalenie powinna dziwić. I gdzie są ci, którym tak przeszkadzają negatywne emocje,rzekome lub prawdziwe wśród zwolenników pisu, czy przeciwników lewactwa, poprzedniej władzy,etc.
Dodam tylko, że mamy do czynienia na tym portalu też, co raczej było domeną innego portalu o mediach, smutne to,ale cóż zrobić, fakt faktem,że w temacie dzieje się,bez względu na ogromny wpływ na to tych,którzy celowo i sztucznie rozdmuchali sprawę, z serią artykułów,gdzie poza tym,że jeden pod drugim się wykluczają, nie przekonuje mnie argument, że sytuacja zmienia się jak w kalejdoskopie, jest dynamiczna zwojowa etc...choć może i to tego efekt, ale poza tym, mamy do czynienia z serią młotkowania nam w głowy tezy o tym,że dzieje się, raz,coś złego, dwa, coś,co nie działo się za poprzednich rządów.
BZDURA NA KOŁACH.Ale kto ma siłę i czas i wiarę, że to coś da, niech to tłumaczy dzień w dzień.
Ciekawe,że owszem,oni mogli wystąpić wtedy, ale wielu nie, no tak,ale wtedy to było ok.
Nie chcę już przesadzać z tym,że artyści są ofiarami polityków, dziennikarzy, bo niera znie są, nieraz bredzą tak,że jeszcze chciałoby się współczuć, ale już brak ochoty,a może tylko współczuć należy...ale fakt faktem,ze niektórzy na pewno są. W jakim stopniu... Niektórzy mówią,ze najwyższy czas,jest pretekst,by nie wystąpili, saminie chcą, brać tę sytuację z pocałowaniem ręki, póki można choć raz bez nich zrobić Opole.
Może, ale akurat ktoś dość słusznie zauważył,choć nie mam zamiaru opierać swojej wiedzy o aktualnej sytuacji na podstawie tego zgiełku i kosmobredni, że jak się postawiło na tych artystów i wydało kasę,zrobiło program,który, być może, leży, to trzeba umieć z tego wyjsć i nie przesadzić z kosztami negatywnymi, bo nie mówię tylko o tych materialnych, choć jak najbardziej też. być może sprawa jest tego warta,że koszta nie grają roli,a być może już nie ma wyjścia i dlatego też nie grają,bo i tak będą. czy można je zniwelować?Jak i jakim kosztem?Jak to muzycznie nawetn ie teraz tylko dalej ma wyglądać i z jakimi konsekwencjami,no to są wyzwania i pytania do szefów i mediów całych i działów rozrywki,kultury wszystkich kanałów tvp i Pr.
Jeżdżono jak po łysym kangurze po konkretnych osobach za Rodowicz na sylwku w zakopcu...noo za innych też.
trochę konsekwencji i myślenia,chciałoby się zaapelować, bo warto zawsze i myśleć i apelować. Ale czy w tym wypadku to naprawdę coś da?
Klasyczne chwyty najpierw tego od pseudoklątwy, ale i on nie był pierwszy, niektórzy przy zmianie szefostwa tvp kultura też to stosowali, a teraz Jakubik. Czy będę nudny i naiwny,gdy powiem:zaskoczył mnie,zdziwił i mimo wszystko zmartwił bardziejniż wkurzył? Pewnie będę,ale trudno.
Ppamiętam uczoną debatę pod koniec rządów Janowskiej w tvp kultura, o zagrożeniach,jakie idą,złych jeszcze wtedy być może czasach dla artystów, choć już wtedy nienajlepiej było, bo niektóre władze miast, w tym te,co były takie ok.uginały się pod presją ciemnogrodu i cenzury.
Ludzie,ci którzy jeszcze mają w sobie tyle uczciwości, doskonale wiecie jak szalała cenzura i autocenzura za rządów platformy. NIe mówię,że zawsze i że zawsze to było namacalne, choć nieraz było;ale pewnie nieraz też takie stwierdzenie wtedy byłoby przesadą.Ale wiele razy nie. I nie mówię,że ma być tak samo tylko w drugą stronę.I że nic nie było wolno. NIektórzy twierdzą,że i wtedy była i teraz jest,tylko różnią się oceną konkretów i przykręcania...dobre i to.
stare chwyty. Pytanie ilu ludzi znów się nabierze, a ilu z innych powodów zagłosują przeciw lub za,czy jakoś się opowiedzą oficjalnie lub nie, w razie inej próby przejęcia znów na zawsze sterów i mediów i wszystkich instytucji na wieki przez jedynie słusznych.Wszystko dla jednych, a wy "pisobydlaki, oszołomy"a każdego można pod to podciągnąć, a czemu nie, słuchać Torunia i znienawidzonego imperialisty albo Moskwy. Itd. itd. itp. itp.Rrekord oglądalnosci, najniższy wynik w historii, słuchacze protestują...
bla bla bla bla.

słuchasz dlatego by manifestować nienawisć do pisu,a nie z powodu walorów artystycznych,współczuję. ale tak też można, w końcu wielu w poprzednich pokoleniach lepszych słuchało z tego powodu,a jeszcze jeśli się zgadzało z artystą i teksteami...NO, jeśli to było dobre...pół biedy, bo już nie chcę brnąć w to,czy prawdą,czy racją,albo czyjąś racją.
Od początku płyta wyszła z zagraniem marketingowym,że jest na cenzurze. Drugi raz zastosował ten marny,ale ciągle dosć skuteczny jak widać chwycik, tylko wtedy mówił nieporównywalnie mądrzej i miał większy szacunek do innych, bardziej myślał. Choć ktoś może powiedzieć, że nie, tylko mnie się tak wydaje i robię go czy robiłem mądrzejszym niż był.Jego, ich.Poprzednie plyty też grali lub nie. wielu wykonawców nie gra się w mediach,nie grało ani w 2015 ani w 2003 ani w innych poza nielicznymi wyjątkami latach. I z różnych powodów, w tym też politycznych,owszem. Ale przede wszystkim,albo jak kto woli także, marketingowych, koncepcyjnych i z powodu decyzji tworzących taki a nie inny rynek medialny w Polsce i muzyczny. Byli są grani w poszczególnych stacjach, audycjach,albo wcale. nIektórzy czasem więcej,czasem mimo tego się przebiją,albo ktoś zrobi na nich bum, albo uzna ten bum. I tak to się kręci. Ale z obecną władzą ma to tyle wspólnego co nic, zresztą akurat te watki z poprzednią tyle samo. Dziś jednych artystów gra się dużo więcej, na szczęście, drugich tyle samo,niestety, na szczęście, innych ciągle za mało niestety, na szczęście. Ogólny temat i indywidualne przypadki. Zależy też,czy tym artystom zależy,czy wręcz ostentacyjnienie. I tu rózne powody, komercyjne,życiowe,wybory rózne,ale i decyzje polityczne. Najbardziej pewnie boi się antyradio i tvn. Rozumiem,że teraz ma ci Polskie radio udowodnić,że nie ma cenzury,grajac tę płytę. Wtedy albo łaskawie to uznasz,albo dalej będziesz bredził lub twierdził,że się ugieli. bywa i tak,ale nie w tym wypadku. Już byli tacy,co chcieli wam udowadniać przy płycie big cyca za poprzednich rządów pisu,a razej współrządów,i grali ją tylko po to. Oczywiscie bezcelowo.
Słuchaj sobie wiec dowoli i nie bredź,choć i to ci wolno,w kraju,gdzie cenzura jest większa niż kiedykolwiek od powstania Rzymu.Twoja sprawa. Na pewno rpzyjdą i wezmą cię o czwartej rano. I Skibę też.
A w ogóle to przecież wiadomo,że lewactwo swoje projekty nazywa edukacyjnymi...no i kto zaprzeczy. Oni sami czasem przeczą,ale chetnie tak to nazywają. NO i słusznie,to jest ichnia edukacja,edukowanie nas.Ale w ramach demokracji to ma działać tylko w tę stronę.
A młodzi artyści do Opola w laach rządów peło to byli tak przypadkiem i tylko pod katem jakosci,gustów,programów i braku innych,wybierani,taaa...No,ale i tak to lespze było,gdy jakość była,niż gdy szmira.Polityka nie powinna wygrywać z muzyką,zabawą,rozrywką kulturą,tam oczywiscie,bo szerzej rozumiana...a dla kogoś nigdzie,jego prawo.No ale niektórzy zgodzą sięn a największy chłam i wulgaryzm,byle tylko polityka nie wygrała. Ta polityka. Czasem żadna, ale przede wszysktim _ta. pOmijam, że nieraz są to całkiem polityczne dzieła.
życzę fanom i wielu artystom opamietania,tak jak sędziom,dziennikarzom,politykom, wyborcom, po wszystkich stronach. W sobotę na zjeździe sędziów było o opamiętaniu,no to życzę.

Powyrzucano niektóre zespoły.
aaa,bo one mają tam status stałych członków jak na eurowizji?ok.honorowych,niezbędnych,tia...Wiesz ile zespołów powyrzucano z Opola przez ostatnie 15 lat? A Tobie się pewnie wydaje,że zaproszonoby poza b.nielicznymi wyjątkami, artystów, którzy powiedzieliby coś politycznego niesłusznego w 2015 w 2014 w 2013 itd.?
NIe twierdzę,że trzeba tak samo i co do konsekwencji,jeśli się występ tych artystów założyło,czy dlatego,że ich sami zaprosili,czy że inni ich chcieli,się zgadzam.
Pytanie co z tego zrozumieją ludzie i co będą wiedzieć o kulisach z czasów rządów platformy. Oby jak najwięcej,a może naiwnie, ale w to wierzę.
i ciekawe kto skojarzy i kto przeprosi,jeśli choć jeden z tych,co rzekomo mająnie wystąpić wystąpi.nO wiem...ale może tym razem ktoś przeprosi.NIe żeby mi zależało, poza tym może niektórzy zmienią zdanie, ale oby.
Cel jest jasny, niszczyć wszystko co się da,byle obrzydzić tę władzę. Potem opublikować,że platformę popiera 31% albo nowoczesną czy przyszłość dla demokracji 40%...tylko żeby to robiono choc trochę uczciwiej.NO ale skoro większosć i tak tak myśli,ac znie ma co się patrzeć na większość jak usłyszeliśmy na kongresie sędziów...skoro zachęcają,wszystkie chwyty dozwolone. Uniemozliwiając merytoryczną krytykę...To jadziem.
NIe lekceważę zdania mniejszości,czy danej jednostki,jednostki w ogóle. Także zagrożeń minusów, skutków, etc. Tylko szkoda, że zawsze chodzi tylko wtedy o te hasła,gdy chodzi o nich.