Anonymous włamali się do rosyjskiej telewizji, pokazują prawdą o wojnie w Ukrainie
Międzynarodowy kolektyw hakerski Anonymous w niedzielę włamał się do rosyjskich serwisów streamingowych Wink i Ivi oraz państwowych kanałów telewizyjnych Russia 24, Channel One, Moscow 24. Zamiast propagandy zaczęto tam transmitować prawdziwe materiały wojenne i apel o zaprzestanie działań wojennych Rosji w Ukrainie.
Dołącz do dyskusji: Anonymous włamali się do rosyjskiej telewizji, pokazują prawdą o wojnie w Ukrainie
Obawiam się, że realny wpływ na zakończenie tej wojny i ukrócenie władzy Putina mogą mieć tylko sami Rosjanie. Żeby mogli oni jednak podjąć jakiekolwiek działanie muszą mieć świadomość tego, co naprawdę się dzieje. Obecnie są karmieni jedynie propagandą, wg. której na Ukrainie wszystko jest super, nic się złego nie dzieje, ludzie nie giną, infrastruktury nikt nie niszczy (no chyba że sami Ukraińcy), a zachodnie państwa sprzysięgły się przeciw "poczciwej" Rosji i dobremu, sprawiedliwemu Władimirowi.
W tym zakresie takie akcje mają znaczenie dla ginących Ukraińców. Mogą bowiem dostarczyć im alternatywnych wiadomości, przyśpieszyć moment, w którym zaczną zauważać, że coś tu jest chyba nie tak, a prawda może być inna. Wraz z wpływem sankcji i brakiem kontaktu z coraz większą liczbą "zaginionych" po wysłaniu do Ukrainy synów, braci i mężów może się otrząsną i podejmą kroki zmierzające do zakończenia tej wojny.
Wizja nieco utopijna, ale w obecnej sytuacji trzeba się chwytać każdej nadziei...