PickFluometr --> coś na kształ spirometru domowego w wydaniiu mikro

Eneuel Leszek Ciszewski Data ostatniej zmiany: 2010-05-13 23:00:40

PickFluometr --> coś na kształ spirometru domowego w...

2010-05-13 00:42:04 - Eneuel Leszek Ciszewski

Kto z Was wie, co to jest PickFluometr -- ponoć kosztuje niewiele
(ze 30 złotych) i też można nim wywoływać duchy. ;) Jeśli wartość
PEP spada poniżej 80% maksimum wyznaczonego eksperymentalnie (dla
konkretnej osoby) należy liczyć się z atakiem ducha duszności. ;)

Ponieważ mam przed sobą kartkę zapisaną ręcznie a nie mam pojęcia
o tym, o czym piszę, być może należy napisać nie PEP, ale PEF lub
PEV -- a uważam tak dlatego, że słyszałem coś na kształt ,,pef''.

Ponieważ wizyta (niezapowiedziana) u lekarza przeciągała się, nie
dopytywałem się -- uznałem mylnie, :) że łatwo znajdę wyjaśnienie
tegoż parametru w internecie, w Googlach. Niestety nie znalazłem.

--
.`'.-. ._. .-.
.'O`-' ., ; o.' eneuel@@gmail.com '.O_'
`-:`-'.'. '`\.'`.' ~'~'~'~'~'~'~'~'~ o.`.,
o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/.... ..33456




Re: PickFluometr --> coś na kształ spirometru domowe...

2010-05-13 08:20:54 - Izabela

On 13 Maj, 00:42, Eneuel Leszek Ciszewski
wrote:
> Kto z Was wie, co to jest PickFluometr -- ponoć kosztuje niewiele
> (ze 30 złotych) i też można nim wywoływać duchy. ;) Jeśli wartość
> PEP spada poniżej 80% maksimum wyznaczonego eksperymentalnie (dla
> konkretnej osoby) należy liczyć się z atakiem ducha duszności. ;)
>
> Ponieważ mam przed sobą kartkę zapisaną ręcznie a nie mam pojęcia
> o tym, o czym piszę, być może należy napisać nie PEP, ale PEF lub
> PEV -- a uważam tak dlatego, że słyszałem coś na kształt ,,pef''.
>
> Ponieważ wizyta (niezapowiedziana) u lekarza przeciągała się, nie
> dopytywałem się -- uznałem mylnie, :) że łatwo znajdę wyjaśnienie
> tegoż parametru w internecie, w Googlach. Niestety nie znalazłem.
>
> --
>    .`'.-.         ._.                           .-.
>    .'O`-'     ., ; o.'    eneuel@@gmail.com    '.O_'
>    `-:`-'.'.  '`\.'`.'    ~'~'~'~'~'~'~'~'~    o.`.,
>   o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/.... ..33456

PEF - pomiar największego przepływu powietrza w czasie natężonego
wydechu,czyli
szybkości wydychania powietrza po bardzo głębokim wdechu.

www.devipol.pl/piko.html

\iza\



Re: PickFluometr --> coś na kształ spirometru domowe...

2010-05-13 12:19:36 - Eneuel Leszek Ciszewski


Izabela af7404f9-43ea-46fa-9789-176df054ea9a@a34g2000yqn.googlegroups.com

: PEF - pomiar największego przepływu powietrza w czasie
: natężonego wydechu,czyli szybkości wydychania powietrza
: po bardzo głębokim wdechu.

: www.devipol.pl/piko.html

Dzięki serdeczne. Napisane mam Pickfluometr -- stąd problem. :)
Może nie 30 złotych, ale i nie 3000 złotych, ani 30 tysięcy. :)

--
.`'.-. ._. .-.
.'O`-' ., ; o.' eneuel@@gmail.com '.O_'
`-:`-'.'. '`\.'`.' ~'~'~'~'~'~'~'~'~ o.`.,
o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....




Re: PickFluometr --> coś na kształ spirometru domowe...

2010-05-13 12:44:00 - Izabela

On 13 Maj, 12:19, Eneuel Leszek Ciszewski
wrote:
> Izabela af7404f9-43ea-46fa-9789-176df054e...@a34g2000yqn.googlegroups.com
>
> : PEF -  pomiar największego przepływu powietrza w czasie
> : natężonego wydechu,czyli szybkości wydychania powietrza
> : po bardzo głębokim wdechu.
>
> :www.devipol.pl/piko.html
>
> Dzięki serdeczne. Napisane mam Pickfluometr -- stąd problem. :)
> Może nie 30 złotych, ale i nie 3000 złotych, ani 30 tysięcy. :)
>
> --
>    .`'.-.         ._.                           .-.
>    .'O`-'     ., ; o.'    eneuel@@gmail.com    '.O_'
>    `-:`-'.'.  '`\.'`.'    ~'~'~'~'~'~'~'~'~    o.`.,
>   o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....


Ah proszę :)

podpisano

znienawidzona przez ciebie analfabetka XXI wieku :)
\iza\



Re: PickFluometr --> coś na kształ spirometru domowe...

2010-05-13 16:46:20 - Eneuel Leszek Ciszewski


Izabela e92fcbae-c235-47cb-ba5e-790b180ea325@e2g2000yqn.googlegroups.com

: Ah proszę :)

Ach i aha. :)

: podpisano

: znienawidzona przez ciebie analfabetka XXI wieku :)

To też do mnie?

--
.`'.-. ._. .-.
.'O`-' ., ; o.' eneuel@@gmail.com '.O_'
`-:`-'.'. '`\.'`.' ~'~'~'~'~'~'~'~'~ o.`.,
o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....




Re: PickFluometr --> coś na kształ spirometru domowe...

2010-05-13 17:45:01 - Izabela

On 13 Maj, 16:46, Eneuel Leszek Ciszewski
wrote:

> : Ah proszę :)
>
> Ach i aha. :)

Ach, dzięki za lekcję :)

> : podpisano
>
> : znienawidzona przez ciebie analfabetka XXI wieku :)
>
> To też do mnie?

Oj! Nie pamiętasz? :)

\iza\
> --
>    .`'.-.         ._.                           .-.
>    .'O`-'     ., ; o.'    eneuel@@gmail.com    '.O_'
>    `-:`-'.'.  '`\.'`.'    ~'~'~'~'~'~'~'~'~    o.`.,
>   o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....




Re: PickFluometr --> coś na kształ spirometru domowe...

2010-05-13 20:50:47 - Eneuel Leszek Ciszewski


Izabela ef3d1c31-92d5-4448-9802-52960eab6035@b18g2000yqb.googlegroups.com

> To też do mnie?

: Oj! Nie pamiętasz? :)

Nie pamiętam. Jakbyś mogła przypomnieć -- miło by było.

--
.`'.-. ._. .-.
.'O`-' ., ; o.' eneuel@@gmail.com '.O_'
`-:`-'.'. '`\.'`.' ~'~'~'~'~'~'~'~'~ o.`.,
o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....




Re: PickFluometr --> coś na kształ spirometru domowe...

2010-05-13 21:19:07 - Izabela

On 13 Maj, 20:50, Eneuel Leszek Ciszewski
wrote:

>
> > To też do mnie?
>
> : Oj! Nie pamiętasz? :)
>
> Nie pamiętam. Jakbyś mogła przypomnieć -- miło by było.

A na pamięć - żeń-szeń - poprawia krążenie/ukrwienie mózgu :)

> --
>    .`'.-.         ._.                           .-.
>    .'O`-'     ., ; o.'    eneuel@@gmail.com    '.O_'
>    `-:`-'.'.  '`\.'`.'    ~'~'~'~'~'~'~'~'~    o.`.,
>   o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Mogłabym :)

nospa 135c71da-ac36-4345-
a76d-75327c760...@c28g2000yqd.googlegroups.com

> Szlachcicu, choć długo żyję, nie żebrałem i nie utrzymywałem się
> z cudzych pieniędzy, a raczej inni utrzymywali się z moich. Ponieważ
> za swoją dobroć nie otrzymałem od ,,bliźnich'' podziękowania, postanowiłem,
> iż nie będę już nigdy bliźnim dawał pieniędzy na to, aby wygodnie żyli. Na
> pewno indoktrynacja (czy to psychologa, czy to teologa, czy Twoja) mogłaby
> coś wskórać w typowym takim przypadku, ale ja przeżyłem zbyt wiele zła, aby
> dać się nabrać na mądrość taką jak Twoja. :)

: Mógłbyś mi wyjaśnić co w Twoim słowniku oznacza Przymiotnik ,którym
: mnie nazywasz mianowicie Szlachciciu?

'szlachcicu' -- nie (jak uważasz) 'szlachciciu'

I to nie jest przymiotnik, lecz rzeczownik. Szlachcic --
komplementarność do chłopa. :)
(a nazwałeś mnie chłopem)

Naucz się języka polskiego -- później być może porozmawiamy. :)

A gdy wrócę od lekarza, być może przeczytam resztę Twej wypowiedzi,
choć nie
wiem, po co, skoro rozmawiam z analfabetą niemal w drugim
dziesięcioleciu XXI wieku. :)

--
nr .`'.-.telefonu ._. '665 363835'='moj eneuel' .-.
.'O`-' ., ; o.' eneuel@@gmail.com '.O_'
`-:`-'.'. '`\.'`.' ~'~'~'~'~'~'~'~'~ o.`.,
o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....


ok, nie jestem pamiętliwa :)

\iza\



Re: PickFluometr --> coś na kształ spirometru domowe...

2010-05-13 23:00:40 - Eneuel Leszek Ciszewski


Izabela 3369e123-1cae-4d2c-9f37-460c7329ee86@r34g2000yqj.googlegroups.com

: A na pamięć - żeń-szeń - poprawia krążenie/ukrwienie mózgu :)

A nie betaserc? :)

: ok, nie jestem pamiętliwa :)

Masz tam co najmniej dwa Nicki (nospa i aszi) więc trudno mi było skojarzyć. :)
Dlaczego analfabeta? Bo nie znasz nie tylko znaczenia słowa 'szlachcic', ale
nawet nie znasz klasyfikacji gramatycznej -- nie wiesz, że to rzeczownik. :)

Była pierwsza połowa października. Początki mojego zmagania z dusznościami.

Wtedy nie wiedziałem, co mam przed sobą. :) Teraz niby też nie wiem, ale
mój entuzjazm (wcale nie beznamiętne podejście do astmy) przemienił się
w coś innego. Teraz stoję ,,twardo na nogach'' (wiem -- bolą od takiego
stania kolana) i raczej nie daję (nie chcę dawać) chorobie dużego pola
do popisywania się. :) Wojna :) wygląda całkiem brutalnie, ale IMO to
dopiero początek. Kościół uczy bezwzględności :) w podejściu do ludzi,
a ja nie zamierzam ,,patyczkować się'' z moją chorobą. :)

Zostałem nazwany chłopem, więc nazwałem Cię (swego interlokutora) szlachcicem. :)
Uznałaś, że słowo 'szlachcic' jest przymiotnikiem i nie znałaś jego pisowni.
Czy więc niesłusznie nazwałem Cię analfabetą? :)


nospa f041d799-a61d-428e-8978-9b56f161f896@37g2000yqm.googlegroups.com

: Użyłam chłopie w znaczeniu - facet, mężczyzna,
: samiec ludzki, nie w znaczeniu obraźliwym

Słowo 'szlachcic' to też nie inwektywa.
Reszty nie czytam -- spirometria nie wykazuje astmy.
Wątek skończony -- przynajmniej na czas jakiś.


Teraz przeczytałem. Albo raczej -- próbowałem przeczytać. :)
(nie znam języka, ;) którym to zostało zapisane)
Czy naprawdę nospa i aszi to Ty?
Trudno mi w to uwierzyć. :)

Dlaczego mam marzyć o tym, aby być szlachcicem? :)
Jestem półszlachcicem, ale nie mam z tego żadnego pożytku. :)
Mam za to sporo problemów -- z tym tytułem związanych. :)
Problemy te skłoniły mnie do stworzenia Eneuela -- ducha,
który z urodzenia swego twórcy jest chamem, ale z racji łaski
awansuje do miana księcia. :) (wiem -- mieszam tu świat duszy ze
światem materii; światy te w istocie nie istnieja bez siebie -- duch
drwi ze świata meterii, ale pożąda jej jak mężczyzna pożąda kobiety)
W istocie jestem (byłem?) księciem -- trudna zgadnąć, czy z racji
zasług, czy z racji łaski. :)

Dziś twierdzę, że z racji zasług. :) Ponieważ mój świat, który nazwałem
Arkedocją, nie upomniał się o mnie, a na jego skraju spotkałem ludzi
zadziwionych swym znaleziskiem (nie przypominałem wówczas istoty
ludzkiej? -- wyglądałem jak szczątki ludzi z rozbitego samolotu
Tu 154 na przedpasiu ;) w Smoleńsku?) którzy mnie poskładali :)
i powiedzieli swym życiem (swoją postawą, swymi wyborami)
,,chcemy, aby żył'' (choć może nie wszyscy chcemy równie ;) mocno,
ale jednak -- niech sobie żyje) -- opuściłem swój świat, z którym
(przeciwko któremu) musiałem toczyć (pod górkę?) wyczerpujące wojny
i (pod osłoną) spotkanych ludzi zbudowałem sobie nowy świat, który
nazwałem przewrotnie Pueruanią, :) któremu nadałem prawa czerpane
ze świata Arkedocji...

Psychiatra lub psycholog leczy alergię czy duszności lub astmę? :)
Chyba nie. :) Dlaczego więc kierowałaś mnie w nieodpowiednim kierunku? :)

Nadsympatyczna obsługantka nadnormatywnej urody wyglądała jak
kopia szesnastoletniej dziewczyny, o której dość często myśle. :)

Pamiętam -- w tamtym czasie każdy (w tak zwanym realu) był dla mnie
nadzwyczajnie uprzejmy i miły. Wietrzę ;) podstęp. ;) Znajomy zapraszał
mnie w Białymstoku do Realu, w którym pracuje. Teraz mu odpiszę -- tak,
to ja jechałem obok jego samochodu 30 kwietnia na ulicy Kopernika, około
godziny 17:35... Najpierw zobaczyłem fajną dziewczynę, później zobaczyłem,
że prowadzi ona rzadki samochód, a gdy dałem się jej zobaczyć we wstecznym
lusterku, zobaczyłem rejestrację BI REAL... Chwilę później zostałem uderzony
w tył samochodu tak, jakby ktoś próbował ukraść mój samochód ,,na stuk''.
Dopiero po paru godzinach dotarło do mnie, że takie delikatne (ale pozostawiające
solidne ślady na zderzaku) stuknięcia czasami ;) dokonują się właśnie w celu
zrabowania samochodu. No tak -- ale to nie ja, a tamta dziewczyna jechała drogim
samochodem. ;) A mnie najechano tak, jakby celowo... I nawet do głowy wówczas
mi nie przyszło (może miało pod górkę?), że tak się kradnie drogie samochody...

-=-

Z chorobą zamierzam prowadzić wojnę do osiągnięcia:
albo swojej śmierci, albo mego zwycięstwa, albo ;) klęski mojej choroby. :)
Na razie wojna ta chyba uratowała zdrowie (a może i życie) mojemu ojcu. :)

Będąc niemłodą lekarką... ;)

-- Pana ojciec ma chore serce.
-- I wodę w opłucnej?
-- Tak. Ale chore ma serce, nie płuca.
-- Ale leczy się na płuca?
-- Można tak powiedzieć, ale chorobę płuc wywołała choroba serca.

Może niezupełnie tak -- bo sprawa nie dotyczyła mnie, więc i nie słuchałem
wywodów lekarki. :) W pewnym sensie złamała ona tajemnicę zawodową. :) To ja
posłałem ojca do pulmunologa. :) I to ja zauważyłem, że plucie krwią może ;)
mieć związek z jakaś chorobą płuc. Nie wiem, dlaczego mój ojciec nie dogadał
się z eNeFZetowymi lekarzami (IMO bardzo dobrymi, choć nie mnie oceniać lekarzy)
i leczył się (jak rozumiem -- sporo forsy zapłacił) u lekarki ,,prywatnej''... :)

Dlaczego polubiłem tych z NFZ? Bo nie podlizywali się pacjentom. :) Stali
bardzo mocno ,,na nogach'' i trudno było z nimi ,,dyskutować''. :)
A dlaczego nie polubiłem ,,prywatnej''? Bo ona lubi pieniądze? :)
A kto ich nie lubi? Ale ona skoncentrowała się nie na leczeniu mnie,
ale na niedrażnieniu mnie i niedrażnieniu moich uczuć czy przekonań. :)


Miała farta. ;) Powiedziałem jej dwukrotnie o duszeniu. Zignorowała
to. Dwa dni później, w czasie snu, miałem atak duszności... Jeden
z najsmutniejszych spośród 5, jakie pamiętam. No i nie uzyskałem
tego, na czym mi zależało -- nie mam badania USG płuc. :) Fragment
rozmowy z tą lekarką:

J -- Nie mogę odczytać nazwiska z pieczątki..
E -- Botulińska, dr Botulińska.
J -- A... To nie znam tego nazwiska...
Nie znam tej lekarki.

.

około 20 minut

.

-- Bo to dobra alergolog, ta, u której pan leczy się. :)

Nie zna jej, ale wie, że dobra. Na dodatek kwestionuje leczenie. :)

-- leków nie należy odstawiać
(alergolog zaleciła mi odstawienie leków i trzymanie ich w gotowości)
-- należy przyjmować jednocześnie coś na kształt Neplitu i Diffumaxu
(i wypisuje takie coś -- Symbicort)

-=-

Za info o pikflometrze -- oczywiście dziękuję. :)
Oszczędzę na lekach -- będę dźgał duszności dopiero
wtedy, gdy to urządzenie pokaże mi, że warto dźgać... ;)

--
.`'.-. ._. .-.
.'O`-' ., ; o.' eneuel@@gmail.com '.O_'
`-:`-'.'. '`\.'`.' ~'~'~'~'~'~'~'~'~ o.`.,
o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....




Tylko na WirtualneMedia.pl

Galeria

PR NEWS