Witam,

Wczoraj coś dziwnego przydarzyło mi się podczas intensywnego aerobicu.
2h przed ćwiczeniami zjadłam na pusty żołądek 2-3 korniszony. W trakcie
intensywnych brzuszków poczułam tak jakby cofanie się treści
żołądkowej i piekielne palenie w całym przełyku, aż do gardła.

To parszywe uczucie utrzymywało się do końca zajęć, po powrocie do domu
miałam nawet trudności z wypiciem herbaty i zjedzeniem czegokolwiek,
wszystko mnie paliło. Wzięłam Gasec, potem jeszcze ranigast, trochę
zelżało ale wciąż miałam wrazenie, że brzuch jest wzdęty i boli.

12h po tym niefortunnym incydencie przy przełykaniu ciepłego napoju i
przy jedzeniu czuję ból w przełyku i żołądku, szczególnie po prawej stronie.

Co się stało? Nigdy nie miałam problemów ze zgagą. Czy to żołądek czy
wątroba szwankuje? Jakimi specyfikami się doraźnie poratować?

Z góry dzięki za pomoc
pozdrawiam
Agnieszka S.

:)
A ile masz lat?

Nie jestem złośliwa , tylko dla nie jednago to swego typu norma, zwłaszcza
wiosną.


--
Nie jestem medykiem. (tekst w nowej ortografi: ó->u, ch->h, rz->ż lub
sz, -ii -> -i)
Ortografia to NAWYK, często nielogiczny, ktury ludzie ociężali umysłowo,
nażucają bezmyślnie następnym pokoleniom. reforma.ortografi.w.interia.pl