Podagra

Yozwig Data ostatniej zmiany: 2010-06-05 15:55:55

Podagra

2010-05-30 14:27:16 - Yozwig

Czy zna ktoś sposoby opanowania bólu stawów w tej chorobie?

--
Yozwig





Re: Podagra

2010-05-30 15:12:39 - Yozwig


Użytkownik zenek napisał w wiadomości
news:httmjs$dn2$1@news.onet.pl...
> Yozwig pisze:
> > Czy zna ktoś sposoby opanowania bólu stawów w tej chorobie?

> Zmiana diety i strzal z bata.

Nawet na forum o tematyce zdrowotnej zaczynają
dominować kretyni jacyś :/. Kolega strzelał se z bata?
Czy tylko teoretyzuje? A może ktoś koledze strzelił?

--
Yozwig





Re: Podagra

2010-05-30 17:43:31 - Yozwig


Użytkownik zenek napisał w wiadomości
news:httpm8$l6b$1@news.onet.pl...
> Calkiem pozwaznie napisalem, podagra to tzw choroba pulkownikow czy
> arystokratow czyli brak ruchu i gowniana dieta. Przejscie na diete
> bezmiesna + duzo ruchu pomaga ja zwalczyc. Czesto w pierwszym etapie nie
> obejdzie sie bez lekow. A strzal z bata naprawde pomaga i to bardzo.

Ten brak ruchu to sobie kolega domniemał. Choroba arystokratów,
bo faktycznie dawniej ludzi nie było stać, żeby się jej dorobić w kwestii
diety. Ja niestety dorobiłem się jej w fazie bardzo wzmożonego ruchu,
bo przez wiele lat siedziałem przy biurku a ostatni rok spedziłem
pracując przy worach w temeraturze ~7st.C.

Co do diety to sprawa jest bezsprzeczna. Problem w tym, że ja nie
mogę chodzić. Mam strasznie bolący staw skokowy. Więc zalecane
przez kolegę dużo ruchu musiałbym wykonać na rękach chyba albo
skacząc na jednej nodze. Pytałem raczej o sposoby uśmierzenia
bólu zaatakowanego stawu, bo wszystkie źródła podają, że choroba
nasila się i przechodzi, a mnie już w sumie trzyma od połowy lutego,
a teraz od kilku dni jest jeszcze gorzej.

Sprawy diety pojąłem kilka dni temu, czyli po zdiagnozowaniu
choroby. Do sprawy ćwiczeń przejdę jak będę mógł się poruszać...

--
Yozwig





Re: Podagra

2010-05-30 20:36:49 - Animka

W dniu 2010-05-30 17:43, Yozwig pisze:

> Co do diety to sprawa jest bezsprzeczna. Problem w tym, że ja nie
> mogę chodzić. Mam strasznie bolący staw skokowy. Więc zalecane
> przez kolegę dużo ruchu musiałbym wykonać na rękach chyba albo
> skacząc na jednej nodze. Pytałem raczej o sposoby uśmierzenia
> bólu zaatakowanego stawu, bo wszystkie źródła podają, że choroba
> nasila się i przechodzi, a mnie już w sumie trzyma od połowy lutego,
> a teraz od kilku dni jest jeszcze gorzej.

Leczący jest Profenid (proszki np. 100 mg, 200 mg itp) oraz Ibuprom.
Profenid jest na receptę.
Bierz proszka jak Cię zaczyna boleć.


--
animka




Re: Podagra

2010-05-31 14:51:33 - Feromon


Użytkownik Yozwig napisał w wiadomości
news:httliu$bbb$1@news.onet.pl...
> Czy zna ktoś sposoby opanowania bólu stawów w tej chorobie?
>

Pan Google zna.
Link pierwszy z brzegu
www.grabieniec.pl/pokaz_artykul.php?id_artykulu=336

Do leczenia napadu dny stosuje się kolchicynę, lek roślinny pochodzący z
nasion i bulw zimowita jesiennego. Lek ten bardzo dobrze hamuje odczyn zapalny w
przebiegu dny, choć nie do końca poznano, jaki jest mechanizm działania
kolchicyny. Aby kolchicyna była skuteczna, należy podać ją w ciągu pierwszych 24
godzin od początku napadu dny w ściśle określonych dawkach. U chorych z częstymi
napadami podaje się kolchicynę na stałe w niewielkich dawkach. Oprócz kolchicyny
w leczeniu stosuje się leki niesterydowe przeciwzapalne (najczęściej
indometacynę, naproksen lub ibuprofen). Jeśli chory źle toleruje leczenie
kolchicyną, która niekiedy może wywoływać biegunkę, to do terapii można włączyć
glikokortykosteroidy. Z domowych sposobów łagodzenia bólu stawu można polecić
okłady z kostek lodu zawiniętych w suchą, czystą ściereczkę.

Kolchicyna to trucizna, ale działa w okamgnieniu, u mnie po pół dnia.
W następnym okamgnieniu powoduje dotkliwą biegunkę.
Na pierwsze 12 godzin lekarz kazał brać tabletkę co 3 godziny, potem co 6 i
przerwać natychmiast jak ból zelżeje.
Po 12 godzinach dopadły mnie jednak skutki uboczne, więc żałowałem, że nie
skończyłem po 12 godzinach...
Jest na receptę, więc bez wizyty u lekarza się nie obejdzie.
No a potem dietka w celu uniknięcia zniszczenia stawów. Jak do tego się
posiada cukrzycę, to już naprawdę nie ma co jeść zdrowego...

Feromon




Re: Podagra

2010-05-31 15:11:52 - Maddy

W dniu 31-05-2010 14:51, Feromon pisze:
> No a potem dietka w celu uniknięcia zniszczenia stawów. Jak do tego się
> posiada cukrzycę, to już naprawdę nie ma co jeść zdrowego...


Zanim dieta dojdzie do etapu nie ma co jeść najpier warto odstawić
alkohol (całkowicie! żadne tam jedno piwko po obiedzie - null, zero) i
zmiejszyć ilośc mięsa w diecie. Zrezygnować z kofeiny, organiczyć suche
strączkowe (fasola, groch itp)

Czasami już ta zmian zapobiega nawrotom, bo alkohol i mięso to jest
podstawowy składnik diety przeciętnego polskiego mężczyzny, wiec można
się założyć, że jest z czego rezygnować na rzecz chudego nabiału, warzyw
i owoców.

ps. uprzedzając - Ty, albo kolega albo w ogóle wszyscy na tej liście
możecie być wegetarianami abstynentami którzy biegają w maratonie, ale
nie stanowicie przeciętnej


--
Maddy



Re: Podagra

2010-05-31 21:28:49 - Feromon


Użytkownik Maddy napisał w wiadomości
news:4c03b59b$0$19177$65785112@news.neostrada.pl...
>W dniu 31-05-2010 14:51, Feromon pisze:
>> No a potem dietka w celu uniknięcia zniszczenia stawów. Jak do tego się
>> posiada cukrzycę, to już naprawdę nie ma co jeść zdrowego...
>
>
> Zanim dieta dojdzie do etapu nie ma co jeść najpier warto odstawić
> alkohol (całkowicie! żadne tam jedno piwko po obiedzie - null, zero) i
> zmiejszyć ilośc mięsa w diecie. Zrezygnować z kofeiny, organiczyć suche
> strączkowe (fasola, groch itp)
>
> Czasami już ta zmian zapobiega nawrotom, bo alkohol i mięso to jest
> podstawowy składnik diety przeciętnego polskiego mężczyzny, wiec można się
> założyć, że jest z czego rezygnować na rzecz chudego nabiału, warzyw i
> owoców.
>
> ps. uprzedzając - Ty, albo kolega albo w ogóle wszyscy na tej liście
> możecie być wegetarianami abstynentami którzy biegają w maratonie, ale nie
> stanowicie przeciętnej

No fakt, każdy facet ma z czego rezygnowć :))
ale mnie chodziło o to, że jak czytałem potrawy wskazane
dla podagrowców to były niewskazane dla cukrzyków - choćby ziemniaczki.
Ale generalnie nic SMACZNEGO dla cukrzyków z podagrą NIE MA :((

Feromon




Re: Podagra

2010-06-05 15:55:55 - Yozwig

Witam

Boję się tej kolchicyny bo mam wrzody żołądka
i jelito też już niebogate. Biegunki mi mi trafiają
dość często. Za radą bodajże koleżanki
Animki próbowałem zdusić atak ibuprofenem i po
4 nurofenach forte w ciągu doby dostałem zaostrzenia
wrzodów żołądka... I to paskudnego... A noga dalej boli.
A przecież dzie tam ibuprofenowi do kolchicyny
w kwestii skutków ubocznych...

Nie wiem czy już o tym pisałem, ale podczas silnego
ataku wrzodów na odruchu wymiotnym i w ogóle
w stanie kiepskim wyznaczono mi gastroskopię na...
30 lipca :D. Nie wiem czy się śmiać czy płakać :D
Ten kraj jest bardziej chory niż ja!

Biorę za to twardo Milurit już prawie od tygodnia,
ale na razie nie czuję efektu. W sumie lekarz nie chciał
słuchać o żadnym zatrzymywaniu ataków, bo to
akurat mój gastrolog jest i chyba czuje, ze mógłby
wylać dziecko z kompielą.

Okłady z kostek lodu robiłem już dwa razy. Pierwszym
razem kostek był niewiele i śmigałem z nimi chyba
z pięć godzin. W inny dzień próbowałem już kilkunastu
kostek, aż się bałem czy se nogi nie odmrożę ;).

W obu przypadkach porażka...

--
Yozwig






Tylko na WirtualneMedia.pl

Galeria

PR NEWS