Re: Jednak istnieje takie co? jak NIRWANA - ja przezylem ja w 1968 roku wraz z calym t?umem strajkujacych studentów

Robakks Data ostatniej zmiany: 2010-06-24 16:42:46

Re: Jednak istnieje takie co? jak NIRWANA - ja przezyle...

2010-06-24 09:04:31 - Robakks

On 24 Cze, 00:16, glob wrote:
> marcin b. napisał(a):
> > Oprócz wymienionych informacji należałoby uzupełnić wątek o pojęcie
> > zbiorowej świadomości i zbiorowej podświadomości .To własnie ich
> > uaktywnienie umożliwiło wystąpienie opisanego zjawiska.wysoka energia
> > moralna+zbiorowa świadomość=nirwana grupy ludzi.

> A tu wychodzą błędy teorii Jungowskie, która wszystko spychała do
> zbiorowej podświadomości, gdyby owa podświadomość była tak pojemna, to
> trzeba by było mieć kilka głów, wtenczas nie wiedziano, że pewne cechy
> nie wynikają z podświadomości człowieka, tylko potrafimy zarażać się
> od zewnątrz, emocjami, swiatopoglądem i przez to zachowujemy się
> podobnie. Czyli nie widzimy, że dana ideologia tak nam się narzuciła
> ze zbiorowości , iż nieświadomie powielamy te zewnętrzne zachowania
> pochodzące z tłumu. Powiedzmy, że zbiorowa świadomość uruchamia
> jedynie czytniki naszej podświadomości, bo pod wpływem treści
> zbiorowych potrafimy wyprzeć swoje własne cechy indywidualne. Tak więc
> podświadomość w tym układzie będzie służyła jako wiaderko cech
> indywidualnych.
> Czyli nirwana Pająka polegała na zasadzie ucieczki od siebie, w
> nieodpowiedzialność tłumu, w synchronizację wspólnej emocji, w
> zatraceniu tożsamości. I przecież to nic nowego, takich
> znirwanizowanych widzimy na każdym kroku.

Moim skromnym zdaniem mamy tu do czynienia ze zjawiskiem
wpływu płynów ustrojowych (w tym adrenaliny i endorfin) wywołanych
zbiorowym podnieceniem - na amok jednostki, uczestnika tłumu,
której to jednostce zbiorowe szaleństwo się udziela.
Pomroczność jasna = człowiek jest świadomy, że w czymś uczestniczy,
ale nie ma wpływu na swoje zachowania.
Steruje nim DEMON (chemia). :-)
Edward Robak* z Nowej Huty
~>°<~
miłośnik mądrości i nie tylko :)



Re: Jednak istnieje takie co? jak NIRWANA - ja przezyle...

2010-06-24 16:42:46 - glob



Robakks napisał(a):
> On 24 Cze, 00:16, glob wrote:
> > marcin b. napisał(a):
> > > Oprócz wymienionych informacji należałoby uzupełnić wątek o pojęcie
> > > zbiorowej świadomości i zbiorowej podświadomości .To własnie ich
> > > uaktywnienie umożliwiło wystąpienie opisanego zjawiska.wysoka energia
> > > moralna+zbiorowa świadomość=nirwana grupy ludzi.
>
> > A tu wychodzą błędy teorii Jungowskie, która wszystko spychała do
> > zbiorowej podświadomości, gdyby owa podświadomość była tak pojemna, to
> > trzeba by było mieć kilka głów, wtenczas nie wiedziano, że pewne cechy
> > nie wynikają z podświadomości człowieka, tylko potrafimy zarażać się
> > od zewnątrz, emocjami, swiatopoglądem i przez to zachowujemy się
> > podobnie. Czyli nie widzimy, że dana ideologia tak nam się narzuciła
> > ze zbiorowości , iż nieświadomie powielamy te zewnętrzne zachowania
> > pochodzące z tłumu. Powiedzmy, że zbiorowa świadomość uruchamia
> > jedynie czytniki naszej podświadomości, bo pod wpływem treści
> > zbiorowych potrafimy wyprzeć swoje własne cechy indywidualne. Tak więc
> > podświadomość w tym układzie będzie służyła jako wiaderko cech
> > indywidualnych.
> > Czyli nirwana Pająka polegała na zasadzie ucieczki od siebie, w
> > nieodpowiedzialność tłumu, w synchronizację wspólnej emocji, w
> > zatraceniu tożsamości. I przecież to nic nowego, takich
> > znirwanizowanych widzimy na każdym kroku.
>
> Moim skromnym zdaniem mamy tu do czynienia ze zjawiskiem
> wpływu płynów ustrojowych (w tym adrenaliny i endorfin) wywołanych
> zbiorowym podnieceniem - na amok jednostki, uczestnika tłumu,
> której to jednostce zbiorowe szaleństwo się udziela.
> Pomroczność jasna = człowiek jest świadomy, że w czymś uczestniczy,
> ale nie ma wpływu na swoje zachowania.
> Steruje nim DEMON (chemia). :-)
> Edward Robak* z Nowej Huty
> ~>°<~
> miłośnik mądrości i nie tylko :)

Tak też można, bo przecież odpowiednie stany emocjonalno/chemiczne w
organiźmie wytworzył mózg i świadomość, w tym przypadku wpleciona w
tłum , nawet temperaturę ciała mieli wszyscy podobną i ciśnienie też
wszystkim skoczyło i gdyby ktoś w tym tłumie się zezłościł, nasz Pająk
skoczyłby z pięściami do pierwszego lepszego przechodnia.;)



Tylko na WirtualneMedia.pl

Galeria

PR NEWS