Jak w temacie - silnie przetłuszcza mi się skóra twarzy i trochę mniej,
ale też silnie skóra pleców. Ja sam kojarzę to z jakimś niedomogiem
trawienia lub wątroby - choć badania wykazaują że marskości nie mam i
jest z nią wszystko w porządku. Jednak coś jest nie tak z tym
trawieniem. Są dni że wszystko stoi w żołądku - mam wtedy silnie
wzdęty brzuch. Większość jednak czasu tem brzuch mam tylko lekko
wzdęty, ale za to co bym nie zjadł to mam lekko wystającą wątrobę
- w robieniu tych wzdęć przodują artykuły kwaśne , np. kawa, piwo,
jabłka, surówki z kapusty i marchewki, etc. Nie boli mnie nic.
Nie mam też wrzodów. Od czasu do czasu mam nasilenie nadkwaśności
żołądka, którą to posiadam non stop w stopniu lekkim.
Proszę o jakąs pomoc w temacie.

> Proszę o jakąs pomoc w temacie.

wyglonda na dyskineza dróg żółciowych.
Zastosuj monodietę na kaszy jaglanej przez tydzień i zobacz efekty

jk

> przez tem mały, ale stały w czasie ból i wzdęcia żyć mi się czasami

to co polecam w taim przypadku pacjętom to po diecie czyszcznie wątroby np
tak www.sfd.pl/_%3DOCZYSZCZANIE_W%C4%84TROBY%3D_-t201045.html

Możesz sobie dokładnie zobaczyć ile złogów wyjdzie

jk

uwaga_NAIP napisał(a):
>
> > Proszę o jakąs pomoc w temacie.
>
> wyglonda na dyskineza dróg żółciowych.
> Zastosuj monodietę na kaszy jaglanej przez tydzień i zobacz efekty

Dziękuję za odpowiedź. Zasugerowany diagnozą postanowiłem zwiedzić
kilka stron zlinkowanych z tematem diskineza dróg żółciowych w co
najmniej w jednym z nich natknąłem się na string : wieczne zmęczenie
czego nie napisałem w pierwotnym poście bo nie chciałem
zaciemniać rysunku - nie widząc związku z dolegliwościami które
posiadam. Tak mam takie zmęczenie - non stop - dotychczas myślałem że
to coś z reumatyzmem, ale teraz zaczynam kojarzyć fakty - kiedyś dzięki
ostrej dyscyplinie jedzenia udało mi się odkwasić żołądek - wtedy
do momentu ponownwgo zakwaszenia czułem się komfortowo - uff...dobrze
to pamiętam, przeszedł ból mięśniowy rąk, zapomniałem też na krótko
co to wzdęcia. Teraz mam i wzdęcia i ból kończyn / nogi mniej bolą /.
Poza tym pocę się w te upalne dni dużo więcej niż inni - nie wiem czy
ma to związek z zawałem i operacją by-pass którą przeszedłem 09.04.2010,
ale myślę że jednak coś z układem trawienia.
Pozdrawiam wszystkich, no może jeszcze ktoś dopisze kilka słówek, bo
przez tem mały, ale stały w czasie ból i wzdęcia żyć mi się czasami
odechciewa.