Duch Mengele.
2010-07-23 13:40:03 - Ikselka
zdrowie.gazeta.pl/Zdrowie/1,105912,8158245,Zel_ochroni_kobiety_przed_HIV_.html
Pomysł jest prosty - żel wprowadzany do pochwy zawiera lek
antyretrowirusoway stosowany w terapii HIV/AIDS: 1% tenofovir. Grupa
naukowców z National Institute of Allergy and Infectious Diseases w USA
kierowana przez Abdoola Karima, testowała żel intymny na grupie 899 kobiet
z KwaZulu-Natal w RPA(...)
A co, Murzyny niech się zarażają! Dobrzy są jako zwierzęta doświadczalne.
Za to teraz Biali będą bezpieczni!
:-/
(...) - 444 z nich dostawało placebo, 445 - żel z 1% tenofovirem. Badanie
przeprowadzone zostało na pełnoletnich kobietach w wieku 18-40 lat,
aktywnych seksualnie. Co miesiąc uczestniczki badania były kontrolowane pod
kątem obecności wirusa HIV ale także zachowań seksualnych, częstotliwości
współżycia, używania prezerwatyw i żelu z tenofovirem.
Efekty okazały się zaskakujące nawet dla badaczy, bo nieregularne
stosowanie żelu, niezależnie od odbywania stosunków płciowych, zmniejszyło
w ciągu roku ryzyko zakażenia aż o połowę. Regularne stosowanie przynosi
jeszcze lepsze rezultaty i może skuteczniej zabezpieczać przed wirusem.
Ponadto 99% wszystkich kobiet biorących udział w badaniu zadeklarowało chęć
stosowania takiego żelu. Po 30 miesiącach badań, w trakcie których część
kobiet stosowała żel, a część placebo, wirusem HIV zaraziło się 98 kobiet -
38 stosujących żel i 60, które dostawały placebo.
Czyli krócej: części kobiet z grupy, która otrzymała placebo (przypominam:
stosowanie PLACEBO w badaniach ma taki sens, że badany ma przekonanie, iż
otrzymuje pełnowartościowy LEK), po prostu pozwolono się zarazić, żeby mieć
porównanie!!!
Grupa naukowców tłumaczyła dziennikarzom, ze kobiety biorące udział w
badaniach były informowane o chorobach przenoszonych droga płciową,
otrzymały prezerwatywy i były badane pod kątem wirusa HIV co miesiąc.
Fajnie. I co z tego? - w sumie 98 kobiet zostało zarażonych HIV.
Tylko Koreę Północną stać było dotychczas na tego typu badania...
Pomysł jest prosty - żel wprowadzany do pochwy zawiera lek
antyretrowirusoway stosowany w terapii HIV/AIDS: 1% tenofovir. Grupa
naukowców z National Institute of Allergy and Infectious Diseases w USA
kierowana przez Abdoola Karima, testowała żel intymny na grupie 899 kobiet
z KwaZulu-Natal w RPA(...)
A co, Murzyny niech się zarażają! Dobrzy są jako zwierzęta doświadczalne.
Za to teraz Biali będą bezpieczni!
:-/
(...) - 444 z nich dostawało placebo, 445 - żel z 1% tenofovirem. Badanie
przeprowadzone zostało na pełnoletnich kobietach w wieku 18-40 lat,
aktywnych seksualnie. Co miesiąc uczestniczki badania były kontrolowane pod
kątem obecności wirusa HIV ale także zachowań seksualnych, częstotliwości
współżycia, używania prezerwatyw i żelu z tenofovirem.
Efekty okazały się zaskakujące nawet dla badaczy, bo nieregularne
stosowanie żelu, niezależnie od odbywania stosunków płciowych, zmniejszyło
w ciągu roku ryzyko zakażenia aż o połowę. Regularne stosowanie przynosi
jeszcze lepsze rezultaty i może skuteczniej zabezpieczać przed wirusem.
Ponadto 99% wszystkich kobiet biorących udział w badaniu zadeklarowało chęć
stosowania takiego żelu. Po 30 miesiącach badań, w trakcie których część
kobiet stosowała żel, a część placebo, wirusem HIV zaraziło się 98 kobiet -
38 stosujących żel i 60, które dostawały placebo.
Czyli krócej: części kobiet z grupy, która otrzymała placebo (przypominam:
stosowanie PLACEBO w badaniach ma taki sens, że badany ma przekonanie, iż
otrzymuje pełnowartościowy LEK), po prostu pozwolono się zarazić, żeby mieć
porównanie!!!
Grupa naukowców tłumaczyła dziennikarzom, ze kobiety biorące udział w
badaniach były informowane o chorobach przenoszonych droga płciową,
otrzymały prezerwatywy i były badane pod kątem wirusa HIV co miesiąc.
Fajnie. I co z tego? - w sumie 98 kobiet zostało zarażonych HIV.
Tylko Koreę Północną stać było dotychczas na tego typu badania...
Re: Duch Mengele.
2010-07-23 13:58:26 - yabanci
Użytkownik Ikselka
news:1dp1x730cbtm7.75sce28ggbyt$.dlg@40tude.net...
> zdrowie.gazeta.pl/Zdrowie/1,105912,8158245,Zel_ochroni_kobiety_przed_HIV_.html
>
> Pomysł jest prosty - żel wprowadzany do pochwy zawiera lek
> antyretrowirusoway stosowany w terapii HIV/AIDS: 1% tenofovir. Grupa
> naukowców z National Institute of Allergy and Infectious Diseases w USA
> kierowana przez Abdoola Karima, testowała żel intymny na grupie 899 kobiet
> z KwaZulu-Natal w RPA(...)
>
> A co, Murzyny niech się zarażają! Dobrzy są jako zwierzęta doświadczalne.
> Za to teraz Biali będą bezpieczni!
> :-/
>
>
> (...) - 444 z nich dostawało placebo, 445 - żel z 1% tenofovirem. Badanie
> przeprowadzone zostało na pełnoletnich kobietach w wieku 18-40 lat,
> aktywnych seksualnie. Co miesiąc uczestniczki badania były kontrolowane pod
> kątem obecności wirusa HIV ale także zachowań seksualnych, częstotliwości
> współżycia, używania prezerwatyw i żelu z tenofovirem.
>
> Efekty okazały się zaskakujące nawet dla badaczy, bo nieregularne
> stosowanie żelu, niezależnie od odbywania stosunków płciowych, zmniejszyło
> w ciągu roku ryzyko zakażenia aż o połowę. Regularne stosowanie przynosi
> jeszcze lepsze rezultaty i może skuteczniej zabezpieczać przed wirusem.
> Ponadto 99% wszystkich kobiet biorących udział w badaniu zadeklarowało chęć
> stosowania takiego żelu. Po 30 miesiącach badań, w trakcie których część
> kobiet stosowała żel, a część placebo, wirusem HIV zaraziło się 98 kobiet -
> 38 stosujących żel i 60, które dostawały placebo.
>
> Czyli krócej: części kobiet z grupy, która otrzymała placebo (przypominam:
> stosowanie PLACEBO w badaniach ma taki sens, że badany ma przekonanie, iż
> otrzymuje pełnowartościowy LEK), po prostu pozwolono się zarazić, żeby mieć
> porównanie!!!
>
> Grupa naukowców tłumaczyła dziennikarzom, ze kobiety biorące udział w
> badaniach były informowane o chorobach przenoszonych droga płciową,
> otrzymały prezerwatywy i były badane pod kątem wirusa HIV co miesiąc.
>
> Fajnie. I co z tego? - w sumie 98 kobiet zostało zarażonych HIV.
>
> Tylko Koreę Północną stać było dotychczas na tego typu badania...
Czego ty babo z Bożęcina cierpisz, co ? :o/
Powiedz wprost, Rzym się na to nie zgadza, w ogóle na jakiekolwiek
badania, w pochwie czy nie w pochwie, wsjo ryba, tak ?
yabanci
Ps. I co z tymi szypkami ?
A z tym Jak nie wyląduję, to mnie zabije ?
A z zobaczą, jak lądują debeściaki ?
Ruscy podłożyli ? A można podrobić głos człowieka ?
KGB wszystko potrafi, tak, cipcia ?
Re: Duch Mengele.
2010-07-23 14:04:30 - Ikselka
Dnia Fri, 23 Jul 2010 13:58:26 +0200, yabanci napisał(a):
> Użytkownik Ikselka napisał w wiadomości
> news:1dp1x730cbtm7.75sce28ggbyt$.dlg@40tude.net...
>> zdrowie.gazeta.pl/Zdrowie/1,105912,8158245,Zel_ochroni_kobiety_przed_HIV_.html
>>
>> Pomysł jest prosty - żel wprowadzany do pochwy zawiera lek
>> antyretrowirusoway stosowany w terapii HIV/AIDS: 1% tenofovir. Grupa
>> naukowców z National Institute of Allergy and Infectious Diseases w USA
>> kierowana przez Abdoola Karima, testowała żel intymny na grupie 899 kobiet
>> z KwaZulu-Natal w RPA(...)
>>
>> A co, Murzyny niech się zarażają! Dobrzy są jako zwierzęta doświadczalne.
>> Za to teraz Biali będą bezpieczni!
>> :-/
>>
>>
>> (...) - 444 z nich dostawało placebo, 445 - żel z 1% tenofovirem. Badanie
>> przeprowadzone zostało na pełnoletnich kobietach w wieku 18-40 lat,
>> aktywnych seksualnie. Co miesiąc uczestniczki badania były kontrolowane pod
>> kątem obecności wirusa HIV ale także zachowań seksualnych, częstotliwości
>> współżycia, używania prezerwatyw i żelu z tenofovirem.
>>
>> Efekty okazały się zaskakujące nawet dla badaczy, bo nieregularne
>> stosowanie żelu, niezależnie od odbywania stosunków płciowych, zmniejszyło
>> w ciągu roku ryzyko zakażenia aż o połowę. Regularne stosowanie przynosi
>> jeszcze lepsze rezultaty i może skuteczniej zabezpieczać przed wirusem.
>> Ponadto 99% wszystkich kobiet biorących udział w badaniu zadeklarowało chęć
>> stosowania takiego żelu. Po 30 miesiącach badań, w trakcie których część
>> kobiet stosowała żel, a część placebo, wirusem HIV zaraziło się 98 kobiet -
>> 38 stosujących żel i 60, które dostawały placebo.
>>
>> Czyli krócej: części kobiet z grupy, która otrzymała placebo (przypominam:
>> stosowanie PLACEBO w badaniach ma taki sens, że badany ma przekonanie, iż
>> otrzymuje pełnowartościowy LEK), po prostu pozwolono się zarazić, żeby mieć
>> porównanie!!!
>>
>> Grupa naukowców tłumaczyła dziennikarzom, ze kobiety biorące udział w
>> badaniach były informowane o chorobach przenoszonych droga płciową,
>> otrzymały prezerwatywy i były badane pod kątem wirusa HIV co miesiąc.
>>
>> Fajnie. I co z tego? - w sumie 98 kobiet zostało zarażonych HIV.
>>
>> Tylko Koreę Północną stać było dotychczas na tego typu badania...
>
> Czego ty babo z Bożęcina cierpisz, co ? :o/
> Powiedz wprost, Rzym się na to nie zgadza, w ogóle na jakiekolwiek
> badania, w pochwie czy nie w pochwie, wsjo ryba, tak ?
>
> yabanci
>
> Ps. I co z tymi szypkami ?
> A z tym Jak nie wyląduję, to mnie zabije ?
> A z zobaczą, jak lądują debeściaki ?
>
> Ruscy podłożyli ? A można podrobić głos człowieka ?
> KGB wszystko potrafi, tak, cipcia ?
Spierdalaj :-)
> Użytkownik Ikselka
> news:1dp1x730cbtm7.75sce28ggbyt$.dlg@40tude.net...
>> zdrowie.gazeta.pl/Zdrowie/1,105912,8158245,Zel_ochroni_kobiety_przed_HIV_.html
>>
>> Pomysł jest prosty - żel wprowadzany do pochwy zawiera lek
>> antyretrowirusoway stosowany w terapii HIV/AIDS: 1% tenofovir. Grupa
>> naukowców z National Institute of Allergy and Infectious Diseases w USA
>> kierowana przez Abdoola Karima, testowała żel intymny na grupie 899 kobiet
>> z KwaZulu-Natal w RPA(...)
>>
>> A co, Murzyny niech się zarażają! Dobrzy są jako zwierzęta doświadczalne.
>> Za to teraz Biali będą bezpieczni!
>> :-/
>>
>>
>> (...) - 444 z nich dostawało placebo, 445 - żel z 1% tenofovirem. Badanie
>> przeprowadzone zostało na pełnoletnich kobietach w wieku 18-40 lat,
>> aktywnych seksualnie. Co miesiąc uczestniczki badania były kontrolowane pod
>> kątem obecności wirusa HIV ale także zachowań seksualnych, częstotliwości
>> współżycia, używania prezerwatyw i żelu z tenofovirem.
>>
>> Efekty okazały się zaskakujące nawet dla badaczy, bo nieregularne
>> stosowanie żelu, niezależnie od odbywania stosunków płciowych, zmniejszyło
>> w ciągu roku ryzyko zakażenia aż o połowę. Regularne stosowanie przynosi
>> jeszcze lepsze rezultaty i może skuteczniej zabezpieczać przed wirusem.
>> Ponadto 99% wszystkich kobiet biorących udział w badaniu zadeklarowało chęć
>> stosowania takiego żelu. Po 30 miesiącach badań, w trakcie których część
>> kobiet stosowała żel, a część placebo, wirusem HIV zaraziło się 98 kobiet -
>> 38 stosujących żel i 60, które dostawały placebo.
>>
>> Czyli krócej: części kobiet z grupy, która otrzymała placebo (przypominam:
>> stosowanie PLACEBO w badaniach ma taki sens, że badany ma przekonanie, iż
>> otrzymuje pełnowartościowy LEK), po prostu pozwolono się zarazić, żeby mieć
>> porównanie!!!
>>
>> Grupa naukowców tłumaczyła dziennikarzom, ze kobiety biorące udział w
>> badaniach były informowane o chorobach przenoszonych droga płciową,
>> otrzymały prezerwatywy i były badane pod kątem wirusa HIV co miesiąc.
>>
>> Fajnie. I co z tego? - w sumie 98 kobiet zostało zarażonych HIV.
>>
>> Tylko Koreę Północną stać było dotychczas na tego typu badania...
>
> Czego ty babo z Bożęcina cierpisz, co ? :o/
> Powiedz wprost, Rzym się na to nie zgadza, w ogóle na jakiekolwiek
> badania, w pochwie czy nie w pochwie, wsjo ryba, tak ?
>
> yabanci
>
> Ps. I co z tymi szypkami ?
> A z tym Jak nie wyląduję, to mnie zabije ?
> A z zobaczą, jak lądują debeściaki ?
>
> Ruscy podłożyli ? A można podrobić głos człowieka ?
> KGB wszystko potrafi, tak, cipcia ?
Spierdalaj :-)
Re: Duch Mengele.
2010-07-23 14:06:38 - yabanci
Użytkownik Ikselka
news:j07fl9atqa8q.zccu8djtokx3$.dlg@40tude.net...
> Dnia Fri, 23 Jul 2010 13:58:26 +0200, yabanci napisał(a):
>
>> Użytkownik Ikselka
>> news:1dp1x730cbtm7.75sce28ggbyt$.dlg@40tude.net...
>>> zdrowie.gazeta.pl/Zdrowie/1,105912,8158245,Zel_ochroni_kobiety_przed_HIV_.html
>>>
>>> Pomysł jest prosty - żel wprowadzany do pochwy zawiera lek
>>> antyretrowirusoway stosowany w terapii HIV/AIDS: 1% tenofovir. Grupa
>>> naukowców z National Institute of Allergy and Infectious Diseases w USA
>>> kierowana przez Abdoola Karima, testowała żel intymny na grupie 899 kobiet
>>> z KwaZulu-Natal w RPA(...)
>>>
>>> A co, Murzyny niech się zarażają! Dobrzy są jako zwierzęta doświadczalne.
>>> Za to teraz Biali będą bezpieczni!
>>> :-/
>>>
>>>
>>> (...) - 444 z nich dostawało placebo, 445 - żel z 1% tenofovirem. Badanie
>>> przeprowadzone zostało na pełnoletnich kobietach w wieku 18-40 lat,
>>> aktywnych seksualnie. Co miesiąc uczestniczki badania były kontrolowane pod
>>> kątem obecności wirusa HIV ale także zachowań seksualnych, częstotliwości
>>> współżycia, używania prezerwatyw i żelu z tenofovirem.
>>>
>>> Efekty okazały się zaskakujące nawet dla badaczy, bo nieregularne
>>> stosowanie żelu, niezależnie od odbywania stosunków płciowych, zmniejszyło
>>> w ciągu roku ryzyko zakażenia aż o połowę. Regularne stosowanie przynosi
>>> jeszcze lepsze rezultaty i może skuteczniej zabezpieczać przed wirusem.
>>> Ponadto 99% wszystkich kobiet biorących udział w badaniu zadeklarowało chęć
>>> stosowania takiego żelu. Po 30 miesiącach badań, w trakcie których część
>>> kobiet stosowała żel, a część placebo, wirusem HIV zaraziło się 98 kobiet -
>>> 38 stosujących żel i 60, które dostawały placebo.
>>>
>>> Czyli krócej: części kobiet z grupy, która otrzymała placebo (przypominam:
>>> stosowanie PLACEBO w badaniach ma taki sens, że badany ma przekonanie, iż
>>> otrzymuje pełnowartościowy LEK), po prostu pozwolono się zarazić, żeby mieć
>>> porównanie!!!
>>>
>>> Grupa naukowców tłumaczyła dziennikarzom, ze kobiety biorące udział w
>>> badaniach były informowane o chorobach przenoszonych droga płciową,
>>> otrzymały prezerwatywy i były badane pod kątem wirusa HIV co miesiąc.
>>>
>>> Fajnie. I co z tego? - w sumie 98 kobiet zostało zarażonych HIV.
>>>
>>> Tylko Koreę Północną stać było dotychczas na tego typu badania...
>>
>> Czego ty babo z Bożęcina cierpisz, co ? :o/
>> Powiedz wprost, Rzym się na to nie zgadza, w ogóle na jakiekolwiek
>> badania, w pochwie czy nie w pochwie, wsjo ryba, tak ?
>>
>> yabanci
>>
>> Ps. I co z tymi szypkami ?
>> A z tym Jak nie wyląduję, to mnie zabije ?
>> A z zobaczą, jak lądują debeściaki ?
>>
>> Ruscy podłożyli ? A można podrobić głos człowieka ?
>> KGB wszystko potrafi, tak, cipcia ?
>
> Spierdalaj :-)
- ha, ha!
Niezły argumancik, ale nie dla Żyda, cipcia...
A w ogóle masz pochwę ?
Mam coraz większe wątpliwości.
Jesteś raczej niedopieszczonym klerykiem :o)
yabanci
Re: Duch Mengele.
2010-07-23 14:15:00 - Sender
Ikselka pisze:
> zdrowie.gazeta.pl/Zdrowie/1,105912,8158245,Zel_ochroni_kobiety_przed_HIV_.html
>
> Pomysł jest prosty - żel wprowadzany do pochwy zawiera lek
> antyretrowirusoway stosowany w terapii HIV/AIDS: 1% tenofovir. Grupa
> naukowców z National Institute of Allergy and Infectious Diseases w USA
> kierowana przez Abdoola Karima, testowała żel intymny na grupie 899 kobiet
> z KwaZulu-Natal w RPA(...)
>
> A co, Murzyny niech się zarażają! Dobrzy są jako zwierzęta doświadczalne.
> Za to teraz Biali będą bezpieczni!
> :-/
>
>
> (...) - 444 z nich dostawało placebo, 445 - żel z 1% tenofovirem. Badanie
> przeprowadzone zostało na pełnoletnich kobietach w wieku 18-40 lat,
> aktywnych seksualnie. Co miesiąc uczestniczki badania były kontrolowane pod
> kątem obecności wirusa HIV ale także zachowań seksualnych, częstotliwości
> współżycia, używania prezerwatyw i żelu z tenofovirem.
>
> Efekty okazały się zaskakujące nawet dla badaczy, bo nieregularne
> stosowanie żelu, niezależnie od odbywania stosunków płciowych, zmniejszyło
> w ciągu roku ryzyko zakażenia aż o połowę. Regularne stosowanie przynosi
> jeszcze lepsze rezultaty i może skuteczniej zabezpieczać przed wirusem.
> Ponadto 99% wszystkich kobiet biorących udział w badaniu zadeklarowało chęć
> stosowania takiego żelu. Po 30 miesiącach badań, w trakcie których część
> kobiet stosowała żel, a część placebo, wirusem HIV zaraziło się 98 kobiet -
> 38 stosujących żel i 60, które dostawały placebo.
>
> Czyli krócej: części kobiet z grupy, która otrzymała placebo (przypominam:
> stosowanie PLACEBO w badaniach ma taki sens, że badany ma przekonanie, iż
> otrzymuje pełnowartościowy LEK), po prostu pozwolono się zarazić, żeby mieć
> porównanie!!!
>
> Grupa naukowców tłumaczyła dziennikarzom, ze kobiety biorące udział w
> badaniach były informowane o chorobach przenoszonych droga płciową,
> otrzymały prezerwatywy i były badane pod kątem wirusa HIV co miesiąc.
>
> Fajnie. I co z tego? - w sumie 98 kobiet zostało zarażonych HIV.
>
> Tylko Koreę Północną stać było dotychczas na tego typu badania...
No wiesz Małgosiu, w Chinach na poligonie podczas ćwiczeń też podobno
mają co piąty nabój ostry i nikt jakoś się tym nie przejmuje.
Coraz więcej posiłków, które jemy, pochodzi z cyklów zamkniętych,
więc widać, że i tak społeczeństwa będę teraz hodowane.
Owszem, na pewno są tego jakieś minusy, jednak patrząc na ten
zwierzyniec tutaj myślę, że znalazłoby się też może i parę plusów.
Ku chwale nauki i dobra ogółu, póki ten ogół, dzięki takim
wizjonerom-ekstremistom, jest jeszcze w miarę normalny ;-)
S.
> zdrowie.gazeta.pl/Zdrowie/1,105912,8158245,Zel_ochroni_kobiety_przed_HIV_.html
>
> Pomysł jest prosty - żel wprowadzany do pochwy zawiera lek
> antyretrowirusoway stosowany w terapii HIV/AIDS: 1% tenofovir. Grupa
> naukowców z National Institute of Allergy and Infectious Diseases w USA
> kierowana przez Abdoola Karima, testowała żel intymny na grupie 899 kobiet
> z KwaZulu-Natal w RPA(...)
>
> A co, Murzyny niech się zarażają! Dobrzy są jako zwierzęta doświadczalne.
> Za to teraz Biali będą bezpieczni!
> :-/
>
>
> (...) - 444 z nich dostawało placebo, 445 - żel z 1% tenofovirem. Badanie
> przeprowadzone zostało na pełnoletnich kobietach w wieku 18-40 lat,
> aktywnych seksualnie. Co miesiąc uczestniczki badania były kontrolowane pod
> kątem obecności wirusa HIV ale także zachowań seksualnych, częstotliwości
> współżycia, używania prezerwatyw i żelu z tenofovirem.
>
> Efekty okazały się zaskakujące nawet dla badaczy, bo nieregularne
> stosowanie żelu, niezależnie od odbywania stosunków płciowych, zmniejszyło
> w ciągu roku ryzyko zakażenia aż o połowę. Regularne stosowanie przynosi
> jeszcze lepsze rezultaty i może skuteczniej zabezpieczać przed wirusem.
> Ponadto 99% wszystkich kobiet biorących udział w badaniu zadeklarowało chęć
> stosowania takiego żelu. Po 30 miesiącach badań, w trakcie których część
> kobiet stosowała żel, a część placebo, wirusem HIV zaraziło się 98 kobiet -
> 38 stosujących żel i 60, które dostawały placebo.
>
> Czyli krócej: części kobiet z grupy, która otrzymała placebo (przypominam:
> stosowanie PLACEBO w badaniach ma taki sens, że badany ma przekonanie, iż
> otrzymuje pełnowartościowy LEK), po prostu pozwolono się zarazić, żeby mieć
> porównanie!!!
>
> Grupa naukowców tłumaczyła dziennikarzom, ze kobiety biorące udział w
> badaniach były informowane o chorobach przenoszonych droga płciową,
> otrzymały prezerwatywy i były badane pod kątem wirusa HIV co miesiąc.
>
> Fajnie. I co z tego? - w sumie 98 kobiet zostało zarażonych HIV.
>
> Tylko Koreę Północną stać było dotychczas na tego typu badania...
No wiesz Małgosiu, w Chinach na poligonie podczas ćwiczeń też podobno
mają co piąty nabój ostry i nikt jakoś się tym nie przejmuje.
Coraz więcej posiłków, które jemy, pochodzi z cyklów zamkniętych,
więc widać, że i tak społeczeństwa będę teraz hodowane.
Owszem, na pewno są tego jakieś minusy, jednak patrząc na ten
zwierzyniec tutaj myślę, że znalazłoby się też może i parę plusów.
Ku chwale nauki i dobra ogółu, póki ten ogół, dzięki takim
wizjonerom-ekstremistom, jest jeszcze w miarę normalny ;-)
S.
Re: Duch Mengele.
2010-07-23 14:22:30 - Maddy
W dniu 23-07-2010 13:40, Ikselka pisze:
> zdrowie.gazeta.pl/Zdrowie/1,105912,8158245,Zel_ochroni_kobiety_przed_HIV_.html
>
> Pomysł jest prosty - żel wprowadzany do pochwy zawiera lek
> antyretrowirusoway stosowany w terapii HIV/AIDS: 1% tenofovir. Grupa
> naukowców z National Institute of Allergy and Infectious Diseases w USA
> kierowana przez Abdoola Karima, testowała żel intymny na grupie 899 kobiet
> z KwaZulu-Natal w RPA(...)
>
> A co, Murzyny niech się zarażają! Dobrzy są jako zwierzęta doświadczalne.
> Za to teraz Biali będą bezpieczni!
[ciach dalsze halucynacje]
Bosz, Ty masz namieszane pod kopułą.
Ktoś im kazał uprawiać seks, czy może one i tak by to robiły, bez
zabezpieczeń, jak 99% populacji tego kontynentu?
Afrykańskie kobiety to najbardziej narażona na zakażeni grupa na
świecie. Smutna prawda, ale to najlepsza grupa do takich badań.
A ten eksperyment uchronił część kobiet przed zarażeniem a dla części
nic nie zmienił. W RPA łatwiej jest złapać AIDS niż katar.
Za to w przyszłości preparat może uchronić miliony.
I nie, abstynencja i wierność nie jest rozwiązaniem na kontynencie, na
którym większość mężczyzn wierzy, ze seks z dziewicą leczy z AIDS.
--
*** Stosujesz sie do powyższych teorii na własną odpowiedzialność ***
Magdalena Maddy Wołoszyk
JID maddy@esi.com.pl
GG: 5303813
> zdrowie.gazeta.pl/Zdrowie/1,105912,8158245,Zel_ochroni_kobiety_przed_HIV_.html
>
> Pomysł jest prosty - żel wprowadzany do pochwy zawiera lek
> antyretrowirusoway stosowany w terapii HIV/AIDS: 1% tenofovir. Grupa
> naukowców z National Institute of Allergy and Infectious Diseases w USA
> kierowana przez Abdoola Karima, testowała żel intymny na grupie 899 kobiet
> z KwaZulu-Natal w RPA(...)
>
> A co, Murzyny niech się zarażają! Dobrzy są jako zwierzęta doświadczalne.
> Za to teraz Biali będą bezpieczni!
[ciach dalsze halucynacje]
Bosz, Ty masz namieszane pod kopułą.
Ktoś im kazał uprawiać seks, czy może one i tak by to robiły, bez
zabezpieczeń, jak 99% populacji tego kontynentu?
Afrykańskie kobiety to najbardziej narażona na zakażeni grupa na
świecie. Smutna prawda, ale to najlepsza grupa do takich badań.
A ten eksperyment uchronił część kobiet przed zarażeniem a dla części
nic nie zmienił. W RPA łatwiej jest złapać AIDS niż katar.
Za to w przyszłości preparat może uchronić miliony.
I nie, abstynencja i wierność nie jest rozwiązaniem na kontynencie, na
którym większość mężczyzn wierzy, ze seks z dziewicą leczy z AIDS.
--
*** Stosujesz sie do powyższych teorii na własną odpowiedzialność ***
Magdalena Maddy Wołoszyk
JID maddy@esi.com.pl
GG: 5303813
Re: Duch Mengele.
2010-07-23 14:33:59 - Ikselka
Dnia Fri, 23 Jul 2010 14:22:30 +0200, Maddy napisał(a):
> W dniu 23-07-2010 13:40, Ikselka pisze:
>> zdrowie.gazeta.pl/Zdrowie/1,105912,8158245,Zel_ochroni_kobiety_przed_HIV_.html
>>
>> Pomysł jest prosty - żel wprowadzany do pochwy zawiera lek
>> antyretrowirusoway stosowany w terapii HIV/AIDS: 1% tenofovir. Grupa
>> naukowców z National Institute of Allergy and Infectious Diseases w USA
>> kierowana przez Abdoola Karima, testowała żel intymny na grupie 899 kobiet
>> z KwaZulu-Natal w RPA(...)
>>
>> A co, Murzyny niech się zarażają! Dobrzy są jako zwierzęta doświadczalne.
>> Za to teraz Biali będą bezpieczni!
>
> [ciach dalsze halucynacje]
>
> Bosz, Ty masz namieszane pod kopułą.
>
> Ktoś im kazał uprawiać seks, czy może one i tak by to robiły, bez
> zabezpieczeń, jak 99% populacji tego kontynentu?
No to może daj w Europie dziurawe prezerwatywy części osób w grupie
uprawiających wolny seks (tak, aby miały przekonnaiwe, ze dostają
pełnowartościowe), a reszcie uprawiajacych wolny seks daj te szczelne -
żeby sprawdzić i porównać, czy prezerwatywa naprawdę chroni przed HIV, bo
niektórzy wątpią, inni wierzą...
No, jak myślisz, przeszłoby coś takiego w Europie?
:-/
> W dniu 23-07-2010 13:40, Ikselka pisze:
>> zdrowie.gazeta.pl/Zdrowie/1,105912,8158245,Zel_ochroni_kobiety_przed_HIV_.html
>>
>> Pomysł jest prosty - żel wprowadzany do pochwy zawiera lek
>> antyretrowirusoway stosowany w terapii HIV/AIDS: 1% tenofovir. Grupa
>> naukowców z National Institute of Allergy and Infectious Diseases w USA
>> kierowana przez Abdoola Karima, testowała żel intymny na grupie 899 kobiet
>> z KwaZulu-Natal w RPA(...)
>>
>> A co, Murzyny niech się zarażają! Dobrzy są jako zwierzęta doświadczalne.
>> Za to teraz Biali będą bezpieczni!
>
> [ciach dalsze halucynacje]
>
> Bosz, Ty masz namieszane pod kopułą.
>
> Ktoś im kazał uprawiać seks, czy może one i tak by to robiły, bez
> zabezpieczeń, jak 99% populacji tego kontynentu?
No to może daj w Europie dziurawe prezerwatywy części osób w grupie
uprawiających wolny seks (tak, aby miały przekonnaiwe, ze dostają
pełnowartościowe), a reszcie uprawiajacych wolny seks daj te szczelne -
żeby sprawdzić i porównać, czy prezerwatywa naprawdę chroni przed HIV, bo
niektórzy wątpią, inni wierzą...
No, jak myślisz, przeszłoby coś takiego w Europie?
:-/
Re: Duch Mengele.
2010-07-23 14:42:38 - medea
Ikselka pisze:
> Dnia Fri, 23 Jul 2010 14:22:30 +0200, Maddy napisał(a):
>
>> W dniu 23-07-2010 13:40, Ikselka pisze:
>>> zdrowie.gazeta.pl/Zdrowie/1,105912,8158245,Zel_ochroni_kobiety_przed_HIV_.html
>>>
>>> Pomysł jest prosty - żel wprowadzany do pochwy zawiera lek
>>> antyretrowirusoway stosowany w terapii HIV/AIDS: 1% tenofovir. Grupa
>>> naukowców z National Institute of Allergy and Infectious Diseases w USA
>>> kierowana przez Abdoola Karima, testowała żel intymny na grupie 899 kobiet
>>> z KwaZulu-Natal w RPA(...)
>>>
>>> A co, Murzyny niech się zarażają! Dobrzy są jako zwierzęta doświadczalne.
>>> Za to teraz Biali będą bezpieczni!
>> [ciach dalsze halucynacje]
>>
>> Bosz, Ty masz namieszane pod kopułą.
>>
>> Ktoś im kazał uprawiać seks, czy może one i tak by to robiły, bez
>> zabezpieczeń, jak 99% populacji tego kontynentu?
>
> No to może daj w Europie dziurawe prezerwatywy części osób w grupie
> uprawiających wolny seks (tak, aby miały przekonnaiwe, ze dostają
> pełnowartościowe), a reszcie uprawiajacych wolny seks daj te szczelne -
> żeby sprawdzić i porównać, czy prezerwatywa naprawdę chroni przed HIV, bo
> niektórzy wątpią, inni wierzą...
W tym artykule było gdzieś napisane, czy te kobiety w ogóle wiedziały,
co testują? Może wszystkie sądziły, że testują żel pobudzający lub coś w
tym stylu i nie miało to wpływu na ich zachowania seksualne.
Jeśli wiedziały, to rzeczywiście byłoby to nieetyczne, delikatnie mówiąc.
Ewa
> Dnia Fri, 23 Jul 2010 14:22:30 +0200, Maddy napisał(a):
>
>> W dniu 23-07-2010 13:40, Ikselka pisze:
>>> zdrowie.gazeta.pl/Zdrowie/1,105912,8158245,Zel_ochroni_kobiety_przed_HIV_.html
>>>
>>> Pomysł jest prosty - żel wprowadzany do pochwy zawiera lek
>>> antyretrowirusoway stosowany w terapii HIV/AIDS: 1% tenofovir. Grupa
>>> naukowców z National Institute of Allergy and Infectious Diseases w USA
>>> kierowana przez Abdoola Karima, testowała żel intymny na grupie 899 kobiet
>>> z KwaZulu-Natal w RPA(...)
>>>
>>> A co, Murzyny niech się zarażają! Dobrzy są jako zwierzęta doświadczalne.
>>> Za to teraz Biali będą bezpieczni!
>> [ciach dalsze halucynacje]
>>
>> Bosz, Ty masz namieszane pod kopułą.
>>
>> Ktoś im kazał uprawiać seks, czy może one i tak by to robiły, bez
>> zabezpieczeń, jak 99% populacji tego kontynentu?
>
> No to może daj w Europie dziurawe prezerwatywy części osób w grupie
> uprawiających wolny seks (tak, aby miały przekonnaiwe, ze dostają
> pełnowartościowe), a reszcie uprawiajacych wolny seks daj te szczelne -
> żeby sprawdzić i porównać, czy prezerwatywa naprawdę chroni przed HIV, bo
> niektórzy wątpią, inni wierzą...
W tym artykule było gdzieś napisane, czy te kobiety w ogóle wiedziały,
co testują? Może wszystkie sądziły, że testują żel pobudzający lub coś w
tym stylu i nie miało to wpływu na ich zachowania seksualne.
Jeśli wiedziały, to rzeczywiście byłoby to nieetyczne, delikatnie mówiąc.
Ewa
Re: Duch Mengele.
2010-07-23 15:36:13 - glob
Ikselka napisał(a):
> Dnia Fri, 23 Jul 2010 14:22:30 +0200, Maddy napisaďż˝(a):
>
> > W dniu 23-07-2010 13:40, Ikselka pisze:
> >> zdrowie.gazeta.pl/Zdrowie/1,105912,8158245,Zel_ochroni_kobiety_przed_HIV_.html
> >>
> >> Pomys� jest prosty - �el wprowadzany do pochwy zawiera lek
> >> antyretrowirusoway stosowany w terapii HIV/AIDS: 1% tenofovir. Grupa
> >> naukowc�w z National Institute of Allergy and Infectious Diseases w USA
> >> kierowana przez Abdoola Karima, testowa�a �el intymny na grupie 899 kobiet
> >> z KwaZulu-Natal w RPA(...)
> >>
> >> A co, Murzyny niech si� zara�aj�! Dobrzy s� jako zwierz�ta do�wiadczalne.
> >> Za to teraz Biali b�d� bezpieczni!
> >
> > [ciach dalsze halucynacje]
> >
> > Bosz, Ty masz namieszane pod kopu��.
> >
> > Kto� im kaza� uprawia� seks, czy mo�e one i tak by to robi�y, bez
> > zabezpieczeďż˝, jak 99% populacji tego kontynentu?
>
> No to mo�e daj w Europie dziurawe prezerwatywy cz�ci os�b w grupie
> uprawiaj�cych wolny seks (tak, aby mia�y przekonnaiwe, ze dostaj�
> pe�nowarto�ciowe), a reszcie uprawiajacych wolny seks daj te szczelne -
> �eby sprawdzi� i por�wna�, czy prezerwatywa naprawd� chroni przed HIV, bo
> niekt�rzy w�tpi�, inni wierz�...
> No, jak my�lisz, przesz�oby co� takiego w Europie?
>
>
> :-/
I czego wyjesz kk zaraża tu w polsce chorobami psychicznymi i ty też
fioła dostajesz ,a się przejmujesz afryką, gdzie te kobiety bardzo
często chcą mieć Aidas bo tylko wtenczas dostaną pomoc humanitarną,
czyli z Aidas, em dłużej żyją niż bez pomocy....ale przecież jeszcze
po watykańsku idź i nauczaj, że prezerwatywa jest szkodliwa i to
jeszcze polki... no to masz zabójstwo w biały dzień. Te spójrz na
debila do którego chodzisz, bo jego przeklinanie prezerwatyw sprowadza
ogromną ilość chorób przenoszonych drogą płuciową.. Doktor Megele do
n.
Re: Duch Mengele.
2010-07-23 15:36:41 - glob
Ikselka napisał(a):
> Dnia Fri, 23 Jul 2010 14:22:30 +0200, Maddy napisaďż˝(a):
>
> > W dniu 23-07-2010 13:40, Ikselka pisze:
> >> zdrowie.gazeta.pl/Zdrowie/1,105912,8158245,Zel_ochroni_kobiety_przed_HIV_.html
> >>
> >> Pomys� jest prosty - �el wprowadzany do pochwy zawiera lek
> >> antyretrowirusoway stosowany w terapii HIV/AIDS: 1% tenofovir. Grupa
> >> naukowc�w z National Institute of Allergy and Infectious Diseases w USA
> >> kierowana przez Abdoola Karima, testowa�a �el intymny na grupie 899 kobiet
> >> z KwaZulu-Natal w RPA(...)
> >>
> >> A co, Murzyny niech si� zara�aj�! Dobrzy s� jako zwierz�ta do�wiadczalne.
> >> Za to teraz Biali b�d� bezpieczni!
> >
> > [ciach dalsze halucynacje]
> >
> > Bosz, Ty masz namieszane pod kopu��.
> >
> > Kto� im kaza� uprawia� seks, czy mo�e one i tak by to robi�y, bez
> > zabezpieczeďż˝, jak 99% populacji tego kontynentu?
>
> No to mo�e daj w Europie dziurawe prezerwatywy cz�ci os�b w grupie
> uprawiaj�cych wolny seks (tak, aby mia�y przekonnaiwe, ze dostaj�
> pe�nowarto�ciowe), a reszcie uprawiajacych wolny seks daj te szczelne -
> �eby sprawdzi� i por�wna�, czy prezerwatywa naprawd� chroni przed HIV, bo
> niekt�rzy w�tpi�, inni wierz�...
> No, jak my�lisz, przesz�oby co� takiego w Europie?
>
>
> :-/
I czego wyjesz kk zaraża tu w polsce chorobami psychicznymi i ty też
fioła dostajesz ,a się przejmujesz afryką, gdzie te kobiety bardzo
często chcą mieć Aidas bo tylko wtenczas dostaną pomoc humanitarną,
czyli z Aidas, em dłużej żyją niż bez pomocy....ale przecież jeszcze
po watykańsku idź i nauczaj, że prezerwatywa jest szkodliwa i to
jeszcze polki... no to masz zabójstwo w biały dzień. Te spójrz na
debila do którego chodzisz, bo jego przeklinanie prezerwatyw sprowadza
ogromną ilość chorób przenoszonych drogą płuciową.. Doktor Megele do
n.
Re: Duch Mengele.
2010-07-23 15:37:06 - glob
Ikselka napisał(a):
> Dnia Fri, 23 Jul 2010 14:22:30 +0200, Maddy napisaďż˝(a):
>
> > W dniu 23-07-2010 13:40, Ikselka pisze:
> >> zdrowie.gazeta.pl/Zdrowie/1,105912,8158245,Zel_ochroni_kobiety_przed_HIV_.html
> >>
> >> Pomys� jest prosty - �el wprowadzany do pochwy zawiera lek
> >> antyretrowirusoway stosowany w terapii HIV/AIDS: 1% tenofovir. Grupa
> >> naukowc�w z National Institute of Allergy and Infectious Diseases w USA
> >> kierowana przez Abdoola Karima, testowa�a �el intymny na grupie 899 kobiet
> >> z KwaZulu-Natal w RPA(...)
> >>
> >> A co, Murzyny niech si� zara�aj�! Dobrzy s� jako zwierz�ta do�wiadczalne.
> >> Za to teraz Biali b�d� bezpieczni!
> >
> > [ciach dalsze halucynacje]
> >
> > Bosz, Ty masz namieszane pod kopu��.
> >
> > Kto� im kaza� uprawia� seks, czy mo�e one i tak by to robi�y, bez
> > zabezpieczeďż˝, jak 99% populacji tego kontynentu?
>
> No to mo�e daj w Europie dziurawe prezerwatywy cz�ci os�b w grupie
> uprawiaj�cych wolny seks (tak, aby mia�y przekonnaiwe, ze dostaj�
> pe�nowarto�ciowe), a reszcie uprawiajacych wolny seks daj te szczelne -
> �eby sprawdzi� i por�wna�, czy prezerwatywa naprawd� chroni przed HIV, bo
> niekt�rzy w�tpi�, inni wierz�...
> No, jak my�lisz, przesz�oby co� takiego w Europie?
>
>
> :-/
I czego wyjesz kk zaraża tu w polsce chorobami psychicznymi i ty też
fioła dostajesz ,a się przejmujesz afryką, gdzie te kobiety bardzo
często chcą mieć Aidas bo tylko wtenczas dostaną pomoc humanitarną,
czyli z Aidas, em dłużej żyją niż bez pomocy....ale przecież jeszcze
po watykańsku idź i nauczaj, że prezerwatywa jest szkodliwa i to
jeszcze polki... no to masz zabójstwo w biały dzień. Te spójrz na
debila do którego chodzisz, bo jego przeklinanie prezerwatyw sprowadza
ogromną ilość chorób przenoszonych drogą płuciową.. Doktor Megele do
n.
Re: Duch Mengele.
2010-07-23 15:49:54 - de Renal
glob napisał(a):
> Ikselka napisał(a):
> > Dnia Fri, 23 Jul 2010 14:22:30 +0200, Maddy napisaďż˝(a):
> >
> > > W dniu 23-07-2010 13:40, Ikselka pisze:
> > >> zdrowie.gazeta.pl/Zdrowie/1,105912,8158245,Zel_ochroni_kobiety_przed_HIV_.html
> > >>
> > >> Pomys� jest prosty - �el wprowadzany do pochwy zawiera lek
> > >> antyretrowirusoway stosowany w terapii HIV/AIDS: 1% tenofovir. Grupa
> > >> naukowc�w z National Institute of Allergy and Infectious Diseases w USA
> > >> kierowana przez Abdoola Karima, testowa�a �el intymny na grupie 899 kobiet
> > >> z KwaZulu-Natal w RPA(...)
> > >>
> > >> A co, Murzyny niech si� zara�aj�! Dobrzy s� jako zwierz�ta do�wiadczalne.
> > >> Za to teraz Biali b�d� bezpieczni!
> > >
> > > [ciach dalsze halucynacje]
> > >
> > > Bosz, Ty masz namieszane pod kopu��.
> > >
> > > Kto� im kaza� uprawia� seks, czy mo�e one i tak by to robi�y, bez
> > > zabezpieczeďż˝, jak 99% populacji tego kontynentu?
> >
> > No to mo�e daj w Europie dziurawe prezerwatywy cz�ci os�b w grupie
> > uprawiaj�cych wolny seks (tak, aby mia�y przekonnaiwe, ze dostaj�
> > pe�nowarto�ciowe), a reszcie uprawiajacych wolny seks daj te szczelne -
> > �eby sprawdzi� i por�wna�, czy prezerwatywa naprawd� chroni przed HIV, bo
> > niekt�rzy w�tpi�, inni wierz�...
> > No, jak my�lisz, przesz�oby co� takiego w Europie?
> >
> >
> > :-/
> I czego wyjesz kk zaraża tu w polsce chorobami psychicznymi i ty też
> fioła dostajesz ,a się przejmujesz afryką, gdzie te kobiety bardzo
> często chcą mieć Aidas bo tylko wtenczas dostaną pomoc humanitarną,
> czyli z Aidas, em dłużej żyją niż bez pomocy....ale przecież jeszcze
> po watykańsku idź i nauczaj, że prezerwatywa jest szkodliwa i to
> jeszcze polki... no to masz zabójstwo w biały dzień. Te spójrz na
> debila do którego chodzisz, bo jego przeklinanie prezerwatyw sprowadza
> ogromną ilość chorób przenoszonych drogą płuciową.. Doktor Megele do
> n.
Najpierw jak popierdolona wyje na modłe kk o przekleństwie
prezerwatyw, a teraz się trzęsie przygłup jeden, na choroby
przenoszone drogą płuciową, kurwa mać jak nie jebnąć w puste łebsko.
Re: Duch Mengele.
2010-07-23 15:54:49 - yabanci
Użytkownik de Renal
news:8bfe5825-d466-4896-a17f-f93b7ac81e75@w12g2000yqj.googlegroups.com...
glob napisał(a):
> Ikselka napisał(a):
> > Dnia Fri, 23 Jul 2010 14:22:30 +0200, Maddy napisaďż˝(a):
> >
> > > W dniu 23-07-2010 13:40, Ikselka pisze:
> > >> zdrowie.gazeta.pl/Zdrowie/1,105912,8158245,Zel_ochroni_kobiety_przed_HIV_.html
> > >>
> > >> Pomys� jest prosty - �el wprowadzany do pochwy zawiera lek
> > >> antyretrowirusoway stosowany w terapii HIV/AIDS: 1% tenofovir. Grupa
> > >> naukowc�w z National Institute of Allergy and Infectious Diseases w USA
> > >> kierowana przez Abdoola Karima, testowa�a �el intymny na grupie 899
> > >> kobiet
> > >> z KwaZulu-Natal w RPA(...)
> > >>
> > >> A co, Murzyny niech si� zara�aj�! Dobrzy s� jako zwierz�ta
> > >> do�wiadczalne.
> > >> Za to teraz Biali b�d� bezpieczni!
> > >
> > > [ciach dalsze halucynacje]
> > >
> > > Bosz, Ty masz namieszane pod kopu��.
> > >
> > > Kto� im kaza� uprawia� seks, czy mo�e one i tak by to robi�y,
> > > bez
> > > zabezpieczeďż˝, jak 99% populacji tego kontynentu?
> >
> > No to mo�e daj w Europie dziurawe prezerwatywy cz�ci os�b w grupie
> > uprawiaj�cych wolny seks (tak, aby mia�y przekonnaiwe, ze dostaj�
> > pe�nowarto�ciowe), a reszcie uprawiajacych wolny seks daj te szczelne -
> > �eby sprawdzi� i por�wna�, czy prezerwatywa naprawd� chroni przed
> > HIV, bo
> > niekt�rzy w�tpi�, inni wierz�...
> > No, jak my�lisz, przesz�oby co� takiego w Europie?
> >
> >
> > :-/
> I czego wyjesz kk zaraża tu w polsce chorobami psychicznymi i ty też
> fioła dostajesz ,a się przejmujesz afryką, gdzie te kobiety bardzo
> często chcą mieć Aidas bo tylko wtenczas dostaną pomoc humanitarną,
> czyli z Aidas, em dłużej żyją niż bez pomocy....ale przecież jeszcze
> po watykańsku idź i nauczaj, że prezerwatywa jest szkodliwa i to
> jeszcze polki... no to masz zabójstwo w biały dzień. Te spójrz na
> debila do którego chodzisz, bo jego przeklinanie prezerwatyw sprowadza
> ogromną ilość chorób przenoszonych drogą płuciową.. Doktor Megele do
> n.
Najpierw jak popierdolona wyje na modłe kk o przekleństwie
prezerwatyw, a teraz się trzęsie przygłup jeden, na choroby
przenoszone drogą płuciową, kurwa mać jak nie jebnąć w puste łebsko.
moim zdaniem to nie ona, lecz jakiś kleryk...
1) Tak sie kobieta nie zachowuje, chyba że zupełnie bez mózgu
2) Jak by miała pochwe, to przecież by się nią choć trochi zainteresowała, tak ?
3) No jak tam sie nazywa ta maść na swędzenie, kurcze, słyszałem w AET-ce,
ale zapomniałem :o/
Rób, co chcesz, to musi być kleryk... i to z PIS-u :o)
yabanci
Re: Duch Mengele.
2010-07-23 15:59:48 - glob
yabanci napisał(a):
> U�ytkownik de Renal
> news:8bfe5825-d466-4896-a17f-f93b7ac81e75@w12g2000yqj.googlegroups.com...
>
>
> glob napisaďż˝(a):
> > Ikselka napisaďż˝(a):
> > > Dnia Fri, 23 Jul 2010 14:22:30 +0200, Maddy napisaďż˝(a):
> > >
> > > > W dniu 23-07-2010 13:40, Ikselka pisze:
> > > >> zdrowie.gazeta.pl/Zdrowie/1,105912,8158245,Zel_ochroni_kobiety_przed_HIV_.html
> > > >>
> > > >> Pomys� jest prosty - �el wprowadzany do pochwy zawiera lek
> > > >> antyretrowirusoway stosowany w terapii HIV/AIDS: 1% tenofovir. Grupa
> > > >> naukowc�w z National Institute of Allergy and Infectious Diseases w USA
> > > >> kierowana przez Abdoola Karima, testowa�a �el intymny na grupie 899
> > > >> kobiet
> > > >> z KwaZulu-Natal w RPA(...)
> > > >>
> > > >> A co, Murzyny niech si� zara�aj�! Dobrzy s� jako zwierz�ta
> > > >> do�wiadczalne.
> > > >> Za to teraz Biali b�d� bezpieczni!
> > > >
> > > > [ciach dalsze halucynacje]
> > > >
> > > > Bosz, Ty masz namieszane pod kopu��.
> > > >
> > > > Kto� im kaza� uprawia� seks, czy mo�e one i tak by to robi�y,
> > > > bez
> > > > zabezpieczeďż˝, jak 99% populacji tego kontynentu?
> > >
> > > No to mo�e daj w Europie dziurawe prezerwatywy cz�ci os�b w grupie
> > > uprawiaj�cych wolny seks (tak, aby mia�y przekonnaiwe, ze dostaj�
> > > pe�nowarto�ciowe), a reszcie uprawiajacych wolny seks daj te szczelne -
> > > �eby sprawdzi� i por�wna�, czy prezerwatywa naprawd� chroni przed
> > > HIV, bo
> > > niekt�rzy w�tpi�, inni wierz�...
> > > No, jak my�lisz, przesz�oby co� takiego w Europie?
> > >
> > >
> > > :-/
> > I czego wyjesz kk zara�a tu w polsce chorobami psychicznymi i ty te�
> > fio�a dostajesz ,a si� przejmujesz afryk�, gdzie te kobiety bardzo
> > cz�sto chc� mie� Aidas bo tylko wtenczas dostan� pomoc humanitarn�,
> > czyli z Aidas, em d�u�ej �yj� ni� bez pomocy....ale przecie� jeszcze
> > po watyka�sku id� i nauczaj, �e prezerwatywa jest szkodliwa i to
> > jeszcze polki... no to masz zab�jstwo w bia�y dzie�. Te sp�jrz na
> > debila do kt�rego chodzisz, bo jego przeklinanie prezerwatyw sprowadza
> > ogromn� ilo�� chor�b przenoszonych drog� p�uciow�.. Doktor Megele do
> > n.
>
> Najpierw jak popierdolona wyje na mod�e kk o przekle�stwie
> prezerwatyw, a teraz si� trz�sie przyg�up jeden, na choroby
> przenoszone drog� p�uciow�, kurwa ma� jak nie jebn�� w puste �ebsko.
>
> moim zdaniem to nie ona, lecz jakiďż˝ kleryk...
>
> 1) Tak sie kobieta nie zachowuje, chyba �e zupe�nie bez m�zgu
> 2) Jak by mia�a pochwe, to przecie� by si� ni� cho� trochi zainteresowa�a, tak ?
> 3) No jak tam sie nazywa ta ma�� na sw�dzenie, kurcze, s�ysza�em w AET-ce,
> ale zapomnia�em :o/
>
> R�b, co chcesz, to musi by� kleryk... i to z PIS-u :o)
>
> yabanci
Tak dokładnie, podpisuje się pod wszystkim, post roku, rewacja;) Dawno
tak mie nic nie rozbawiło;)
Re: Duch Mengele.
2010-07-23 16:03:39 - Ikselka
Dnia Fri, 23 Jul 2010 15:54:49 +0200, yabanci napisał(a):
> Użytkownik de Renal napisał w wiadomości
> news:8bfe5825-d466-4896-a17f-f93b7ac81e75@w12g2000yqj.googlegroups.com...
>
> glob napisał(a):
>> Ikselka napisał(a):
>>> Dnia Fri, 23 Jul 2010 14:22:30 +0200, Maddy napisaďż˝(a):
>>>
>>> > W dniu 23-07-2010 13:40, Ikselka pisze:
>>> >> zdrowie.gazeta.pl/Zdrowie/1,105912,8158245,Zel_ochroni_kobiety_przed_HIV_.html
>>> >>
>>> >> Pomys� jest prosty - �el wprowadzany do pochwy zawiera lek
>>> >> antyretrowirusoway stosowany w terapii HIV/AIDS: 1% tenofovir. Grupa
>>> >> naukowc�w z National Institute of Allergy and Infectious Diseases w USA
>>> >> kierowana przez Abdoola Karima, testowa�a �el intymny na grupie 899
>>> >> kobiet
>>> >> z KwaZulu-Natal w RPA(...)
>>> >>
>>> >> A co, Murzyny niech si� zara�aj�! Dobrzy s� jako zwierz�ta
>>> >> do�wiadczalne.
>>> >> Za to teraz Biali b�d� bezpieczni!
>>> >
>>> > [ciach dalsze halucynacje]
>>> >
>>> > Bosz, Ty masz namieszane pod kopu��.
>>> >
>>> > Kto� im kaza� uprawia� seks, czy mo�e one i tak by to robi�y,
>>> > bez
>>> > zabezpieczeďż˝, jak 99% populacji tego kontynentu?
>>>
>>> No to mo�e daj w Europie dziurawe prezerwatywy cz�ci os�b w grupie
>>> uprawiaj�cych wolny seks (tak, aby mia�y przekonnaiwe, ze dostaj�
>>> pe�nowarto�ciowe), a reszcie uprawiajacych wolny seks daj te szczelne -
>>> �eby sprawdzi� i por�wna�, czy prezerwatywa naprawd� chroni przed
>>> HIV, bo
>>> niekt�rzy w�tpi�, inni wierz�...
>>> No, jak my�lisz, przesz�oby co� takiego w Europie?
>>>
>>>
>>> :-/
>> I czego wyjesz kk zaraża tu w polsce chorobami psychicznymi i ty też
>> fioła dostajesz ,a się przejmujesz afryką, gdzie te kobiety bardzo
>> często chcą mieć Aidas bo tylko wtenczas dostaną pomoc humanitarną,
>> czyli z Aidas, em dłużej żyją niż bez pomocy....ale przecież jeszcze
>> po watykańsku idź i nauczaj, że prezerwatywa jest szkodliwa i to
>> jeszcze polki... no to masz zabójstwo w biały dzień. Te spójrz na
>> debila do którego chodzisz, bo jego przeklinanie prezerwatyw sprowadza
>> ogromną ilość chorób przenoszonych drogą płuciową.. Doktor Megele do
>> n.
>
> Najpierw jak popierdolona wyje na modłe kk o przekleństwie
> prezerwatyw, a teraz się trzęsie przygłup jeden, na choroby
> przenoszone drogą płuciową, kurwa mać jak nie jebnąć w puste łebsko.
>
> moim zdaniem to nie ona, lecz jakiś kleryk...
>
> 1) Tak sie kobieta nie zachowuje, chyba że zupełnie bez mózgu
> 2) Jak by miała pochwe, to przecież by się nią choć trochi zainteresowała, tak ?
> 3) No jak tam sie nazywa ta maść na swędzenie, kurcze, słyszałem w AET-ce,
> ale zapomniałem :o/
>
> Rób, co chcesz, to musi być kleryk... i to z PIS-u :o)
>
> yabanci
Prezentujesz schemat myślenia oraz mentalność bakterii.
:-/
> Użytkownik de Renal
> news:8bfe5825-d466-4896-a17f-f93b7ac81e75@w12g2000yqj.googlegroups.com...
>
> glob napisał(a):
>> Ikselka napisał(a):
>>> Dnia Fri, 23 Jul 2010 14:22:30 +0200, Maddy napisaďż˝(a):
>>>
>>> > W dniu 23-07-2010 13:40, Ikselka pisze:
>>> >> zdrowie.gazeta.pl/Zdrowie/1,105912,8158245,Zel_ochroni_kobiety_przed_HIV_.html
>>> >>
>>> >> Pomys� jest prosty - �el wprowadzany do pochwy zawiera lek
>>> >> antyretrowirusoway stosowany w terapii HIV/AIDS: 1% tenofovir. Grupa
>>> >> naukowc�w z National Institute of Allergy and Infectious Diseases w USA
>>> >> kierowana przez Abdoola Karima, testowa�a �el intymny na grupie 899
>>> >> kobiet
>>> >> z KwaZulu-Natal w RPA(...)
>>> >>
>>> >> A co, Murzyny niech si� zara�aj�! Dobrzy s� jako zwierz�ta
>>> >> do�wiadczalne.
>>> >> Za to teraz Biali b�d� bezpieczni!
>>> >
>>> > [ciach dalsze halucynacje]
>>> >
>>> > Bosz, Ty masz namieszane pod kopu��.
>>> >
>>> > Kto� im kaza� uprawia� seks, czy mo�e one i tak by to robi�y,
>>> > bez
>>> > zabezpieczeďż˝, jak 99% populacji tego kontynentu?
>>>
>>> No to mo�e daj w Europie dziurawe prezerwatywy cz�ci os�b w grupie
>>> uprawiaj�cych wolny seks (tak, aby mia�y przekonnaiwe, ze dostaj�
>>> pe�nowarto�ciowe), a reszcie uprawiajacych wolny seks daj te szczelne -
>>> �eby sprawdzi� i por�wna�, czy prezerwatywa naprawd� chroni przed
>>> HIV, bo
>>> niekt�rzy w�tpi�, inni wierz�...
>>> No, jak my�lisz, przesz�oby co� takiego w Europie?
>>>
>>>
>>> :-/
>> I czego wyjesz kk zaraża tu w polsce chorobami psychicznymi i ty też
>> fioła dostajesz ,a się przejmujesz afryką, gdzie te kobiety bardzo
>> często chcą mieć Aidas bo tylko wtenczas dostaną pomoc humanitarną,
>> czyli z Aidas, em dłużej żyją niż bez pomocy....ale przecież jeszcze
>> po watykańsku idź i nauczaj, że prezerwatywa jest szkodliwa i to
>> jeszcze polki... no to masz zabójstwo w biały dzień. Te spójrz na
>> debila do którego chodzisz, bo jego przeklinanie prezerwatyw sprowadza
>> ogromną ilość chorób przenoszonych drogą płuciową.. Doktor Megele do
>> n.
>
> Najpierw jak popierdolona wyje na modłe kk o przekleństwie
> prezerwatyw, a teraz się trzęsie przygłup jeden, na choroby
> przenoszone drogą płuciową, kurwa mać jak nie jebnąć w puste łebsko.
>
> moim zdaniem to nie ona, lecz jakiś kleryk...
>
> 1) Tak sie kobieta nie zachowuje, chyba że zupełnie bez mózgu
> 2) Jak by miała pochwe, to przecież by się nią choć trochi zainteresowała, tak ?
> 3) No jak tam sie nazywa ta maść na swędzenie, kurcze, słyszałem w AET-ce,
> ale zapomniałem :o/
>
> Rób, co chcesz, to musi być kleryk... i to z PIS-u :o)
>
> yabanci
Prezentujesz schemat myślenia oraz mentalność bakterii.
:-/
Re: Duch Mengele.
2010-07-23 16:09:28 - yabanci
Użytkownik Ikselka
news:1ftpzzggb1a9w.12gpyllb1lbpp$.dlg@40tude.net...
> Dnia Fri, 23 Jul 2010 15:54:49 +0200, yabanci napisał(a):
>
>> Użytkownik de Renal
>> news:8bfe5825-d466-4896-a17f-f93b7ac81e75@w12g2000yqj.googlegroups.com...
>>
>> glob napisał(a):
>>> Ikselka napisał(a):
>>>> Dnia Fri, 23 Jul 2010 14:22:30 +0200, Maddy napisaďż˝(a):
>>>>
>>>> > W dniu 23-07-2010 13:40, Ikselka pisze:
>>>> >> zdrowie.gazeta.pl/Zdrowie/1,105912,8158245,Zel_ochroni_kobiety_przed_HIV_.html
>>>> >>
>>>> >> Pomys� jest prosty - �el wprowadzany do pochwy zawiera lek
>>>> >> antyretrowirusoway stosowany w terapii HIV/AIDS: 1% tenofovir. Grupa
>>>> >> naukowc�w z National Institute of Allergy and Infectious Diseases w
>>>> >> USA
>>>> >> kierowana przez Abdoola Karima, testowa�a �el intymny na grupie 899
>>>> >> kobiet
>>>> >> z KwaZulu-Natal w RPA(...)
>>>> >>
>>>> >> A co, Murzyny niech si� zara�aj�! Dobrzy s� jako zwierz�ta
>>>> >> do�wiadczalne.
>>>> >> Za to teraz Biali b�d� bezpieczni!
>>>> >
>>>> > [ciach dalsze halucynacje]
>>>> >
>>>> > Bosz, Ty masz namieszane pod kopu��.
>>>> >
>>>> > Kto� im kaza� uprawia� seks, czy mo�e one i tak by to robi�y,
>>>> > bez
>>>> > zabezpieczeďż˝, jak 99% populacji tego kontynentu?
>>>>
>>>> No to mo�e daj w Europie dziurawe prezerwatywy cz�ci os�b w grupie
>>>> uprawiaj�cych wolny seks (tak, aby mia�y przekonnaiwe, ze dostaj�
>>>> pe�nowarto�ciowe), a reszcie uprawiajacych wolny seks daj te szczelne -
>>>> �eby sprawdzi� i por�wna�, czy prezerwatywa naprawd� chroni przed
>>>> HIV, bo
>>>> niekt�rzy w�tpi�, inni wierz�...
>>>> No, jak my�lisz, przesz�oby co� takiego w Europie?
>>>>
>>>>
>>>> :-/
>>> I czego wyjesz kk zaraża tu w polsce chorobami psychicznymi i ty też
>>> fioła dostajesz ,a się przejmujesz afryką, gdzie te kobiety bardzo
>>> często chcą mieć Aidas bo tylko wtenczas dostaną pomoc humanitarną,
>>> czyli z Aidas, em dłużej żyją niż bez pomocy....ale przecież jeszcze
>>> po watykańsku idź i nauczaj, że prezerwatywa jest szkodliwa i to
>>> jeszcze polki... no to masz zabójstwo w biały dzień. Te spójrz na
>>> debila do którego chodzisz, bo jego przeklinanie prezerwatyw sprowadza
>>> ogromną ilość chorób przenoszonych drogą płuciową.. Doktor Megele do
>>> n.
>>
>> Najpierw jak popierdolona wyje na modłe kk o przekleństwie
>> prezerwatyw, a teraz się trzęsie przygłup jeden, na choroby
>> przenoszone drogą płuciową, kurwa mać jak nie jebnąć w puste łebsko.
>>
>> moim zdaniem to nie ona, lecz jakiś kleryk...
>>
>> 1) Tak sie kobieta nie zachowuje, chyba że zupełnie bez mózgu
>> 2) Jak by miała pochwe, to przecież by się nią choć trochi zainteresowała,
>> tak ?
>> 3) No jak tam sie nazywa ta maść na swędzenie, kurcze, słyszałem w AET-ce,
>> ale zapomniałem :o/
>>
>> Rób, co chcesz, to musi być kleryk... i to z PIS-u :o)
>>
>> yabanci
>
> Prezentujesz schemat myślenia oraz mentalność bakterii.
> :-/
Siostra, sam już nie wiem, czy bym nie wolał być bakterią...,
jak słucham Ciebie, kleryków, biskupów i w ogóle ludzi PISU
i nie tylko, niestety. Głupota to nie jest przypadłość jedynie
naszych wrogów, ale co zatrważające najbardziej,
często też i naszych przyjaciół... :o/
zdar
yabanci
Re: Duch Mengele.
2010-07-25 11:39:52 - Ikselka
Dnia Fri, 23 Jul 2010 16:09:28 +0200, yabanci napisał(a):
> Siostra, sam już nie wiem, czy bym nie wolał być bakterią...,
> jak słucham Ciebie, kleryków, biskupów i w ogóle ludzi PISU
To POŁOWA narodu.
Nie możesz jej lekceważyć, ale możesz zatkać uszy. I oczy. Lżej Ci będzie
żyć.
> i nie tylko, niestety. Głupota to nie jest przypadłość jedynie
> naszych wrogów, ale co zatrważające najbardziej,
> często też i naszych przyjaciół... :o/
O sobie tu nie pomyślałeś, prawda?
;->
> Siostra, sam już nie wiem, czy bym nie wolał być bakterią...,
> jak słucham Ciebie, kleryków, biskupów i w ogóle ludzi PISU
To POŁOWA narodu.
Nie możesz jej lekceważyć, ale możesz zatkać uszy. I oczy. Lżej Ci będzie
żyć.
> i nie tylko, niestety. Głupota to nie jest przypadłość jedynie
> naszych wrogów, ale co zatrważające najbardziej,
> często też i naszych przyjaciół... :o/
O sobie tu nie pomyślałeś, prawda?
;->
Re: Duch Mengele.
2010-07-25 11:57:05 - yabanci
Użytkownik Ikselka
news:1pmtqws18dl7y.oc4drktrzl78$.dlg@40tude.net...
> Dnia Fri, 23 Jul 2010 16:09:28 +0200, yabanci napisał(a):
>
>> Siostra, sam już nie wiem, czy bym nie wolał być bakterią...,
>> jak słucham Ciebie, kleryków, biskupów i w ogóle ludzi PISU
>
> To POŁOWA narodu.
> Nie możesz jej lekceważyć, ale możesz zatkać uszy. I oczy. Lżej Ci będzie
> żyć.
No więc chyba nie zatkałem uszu ani nie zamkłem
japy dla świętego spokoju., tak ? :o/
>> i nie tylko, niestety. Głupota to nie jest przypadłość jedynie
>> naszych wrogów, ale co zatrważające najbardziej,
>> często też i naszych przyjaciół... :o/
>
> O sobie tu nie pomyślałeś, prawda?
> ;->
Jak to nie, przeca to ja jestem tu najgłupszy i w ogóle też :o)
zdar
Siosra
Ps. Co do kraksy w Smolicheńsku, po przeczytaniu tzw. białej księgi,
przyznaję Ci połowę racji, a może więcej.
1) polska administracja źle działa, to pewne
2) najdziwniejszy jest dla mnie skręt samolotu w lewo
tuż przed pasem, o ile to pewne informacje:
a) co by pilot nie wydadywał i jak ryzykował w oczach
postronnych, a nawet pilockiej braci, wyprowadził samolot
dokladnie na pas i ustabilizował lot, i może by nawet wylądował, kto
wie
b) jeśli w ostatniej chwili nagle zboczył z kursu, to musiało się
wydarzyć
coś zupełnie niezwykłego, skoro trzymał w ręku stery:
a) ktoś musiał mu wyrywac te stery (no ale podobno
wszyscy bili przypięci
pasami w kabinie pilotów po katastrofie, więc to
mało prawdopodobne)
b) jakiś bocian musiał przedziurawić im stery lub je
wychylić, o ile bocian takie
rzeczy potrafi zrobić
c) pilot musiał coś zobaczyć przed samolotem, co chciał
wyminąć,
ale co to mogło być, UFO ?
d) o coś zawadzili, ale o co ? :o/
e) kręcił się tam podobno jakiś ruski samolocik, który
wcześniej pozrywał
druty wysokiego napięcia, bardzo dzina sprawa, o
ile to prawda
Reasumując, nawet jak pilot zaryzykował (dla nas wielkie ryzyko, dla pilota
niekoniecznie,
jeśli był rzeczywiście dobry w te klocki, a nawet bardzo dobry), to miało
prawo mu sie udać.
Tak czy tak, coś bardzo dziwnego się stało w ostatniej chwli na dokłądke złych
warunków,
czego zupełnie nie mógł przewidzieć. Chociaż złe warunki często tak właśnie się
na siebie
nakładają. Tak czy tak, to wcale nie musiała być celowa robota. Mo9gła jednak
zajść jakaś
i tak wstydliwa sprawa na tyle, ze strona rosyjska coś chce ukryć, a może
amerykańska teź,
co mnie w sumie najbardziej dziwi...
Re: Duch Mengele.
2010-07-25 23:23:06 - Ikselka
Dnia Sun, 25 Jul 2010 11:57:05 +0200, yabanci napisał(a):
> Użytkownik Ikselka napisał w wiadomości
> news:1pmtqws18dl7y.oc4drktrzl78$.dlg@40tude.net...
>> Dnia Fri, 23 Jul 2010 16:09:28 +0200, yabanci napisał(a):
>>
>>> Siostra, sam już nie wiem, czy bym nie wolał być bakterią...,
>>> jak słucham Ciebie, kleryków, biskupów i w ogóle ludzi PISU
>>
>> To POŁOWA narodu.
>> Nie możesz jej lekceważyć, ale możesz zatkać uszy. I oczy. Lżej Ci będzie
>> żyć.
>
> No więc chyba nie zatkałem uszu ani nie zamkłem
> japy dla świętego spokoju., tak ? :o/
>
>>> i nie tylko, niestety. Głupota to nie jest przypadłość jedynie
>>> naszych wrogów, ale co zatrważające najbardziej,
>>> często też i naszych przyjaciół... :o/
>>
>> O sobie tu nie pomyślałeś, prawda?
>> ;->
>
> Jak to nie, przeca to ja jestem tu najgłupszy i w ogóle też :o)
>
> zdar
> Siosra
>
> Ps. Co do kraksy w Smolicheńsku, po przeczytaniu tzw. białej księgi,
> przyznaję Ci połowę racji, a może więcej.
>
> 1) polska administracja źle działa, to pewne
> 2) najdziwniejszy jest dla mnie skręt samolotu w lewo
> tuż przed pasem, o ile to pewne informacje:
>
> a) co by pilot nie wydadywał i jak ryzykował w oczach
> postronnych, a nawet pilockiej braci, wyprowadził samolot
> dokladnie na pas i ustabilizował lot, i może by nawet wylądował, kto
> wie
>
> b) jeśli w ostatniej chwili nagle zboczył z kursu, to musiało się
> wydarzyć
> coś zupełnie niezwykłego, skoro trzymał w ręku stery:
>
> a) ktoś musiał mu wyrywac te stery (no ale podobno
> wszyscy bili przypięci
> pasami w kabinie pilotów po katastrofie, więc to
> mało prawdopodobne)
>
> b) jakiś bocian musiał przedziurawić im stery lub je
> wychylić, o ile bocian takie
> rzeczy potrafi zrobić
>
> c) pilot musiał coś zobaczyć przed samolotem, co chciał
> wyminąć,
> ale co to mogło być, UFO ?
>
> d) o coś zawadzili, ale o co ? :o/
>
> e) kręcił się tam podobno jakiś ruski samolocik, który
> wcześniej pozrywał
> druty wysokiego napięcia, bardzo dzina sprawa, o
> ile to prawda
>
> Reasumując, nawet jak pilot zaryzykował (dla nas wielkie ryzyko, dla pilota
> niekoniecznie,
> jeśli był rzeczywiście dobry w te klocki, a nawet bardzo dobry), to miało
> prawo mu sie udać.
> Tak czy tak, coś bardzo dziwnego się stało w ostatniej chwli na dokłądke złych
> warunków,
> czego zupełnie nie mógł przewidzieć. Chociaż złe warunki często tak właśnie się
> na siebie
> nakładają. Tak czy tak, to wcale nie musiała być celowa robota. Mo9gła jednak
> zajść jakaś
> i tak wstydliwa sprawa na tyle, ze strona rosyjska coś chce ukryć, a może
> amerykańska teź,
> co mnie w sumie najbardziej dziwi...
>
>
Pomijając różne domysły - ja wiem, że nie była to po prostu katastrofa.
Cóż, tego typu sprawy wyjaśniają się najwcześniej po 50 latach albo wcale.
Jak Gibraltar.
> Użytkownik Ikselka
> news:1pmtqws18dl7y.oc4drktrzl78$.dlg@40tude.net...
>> Dnia Fri, 23 Jul 2010 16:09:28 +0200, yabanci napisał(a):
>>
>>> Siostra, sam już nie wiem, czy bym nie wolał być bakterią...,
>>> jak słucham Ciebie, kleryków, biskupów i w ogóle ludzi PISU
>>
>> To POŁOWA narodu.
>> Nie możesz jej lekceważyć, ale możesz zatkać uszy. I oczy. Lżej Ci będzie
>> żyć.
>
> No więc chyba nie zatkałem uszu ani nie zamkłem
> japy dla świętego spokoju., tak ? :o/
>
>>> i nie tylko, niestety. Głupota to nie jest przypadłość jedynie
>>> naszych wrogów, ale co zatrważające najbardziej,
>>> często też i naszych przyjaciół... :o/
>>
>> O sobie tu nie pomyślałeś, prawda?
>> ;->
>
> Jak to nie, przeca to ja jestem tu najgłupszy i w ogóle też :o)
>
> zdar
> Siosra
>
> Ps. Co do kraksy w Smolicheńsku, po przeczytaniu tzw. białej księgi,
> przyznaję Ci połowę racji, a może więcej.
>
> 1) polska administracja źle działa, to pewne
> 2) najdziwniejszy jest dla mnie skręt samolotu w lewo
> tuż przed pasem, o ile to pewne informacje:
>
> a) co by pilot nie wydadywał i jak ryzykował w oczach
> postronnych, a nawet pilockiej braci, wyprowadził samolot
> dokladnie na pas i ustabilizował lot, i może by nawet wylądował, kto
> wie
>
> b) jeśli w ostatniej chwili nagle zboczył z kursu, to musiało się
> wydarzyć
> coś zupełnie niezwykłego, skoro trzymał w ręku stery:
>
> a) ktoś musiał mu wyrywac te stery (no ale podobno
> wszyscy bili przypięci
> pasami w kabinie pilotów po katastrofie, więc to
> mało prawdopodobne)
>
> b) jakiś bocian musiał przedziurawić im stery lub je
> wychylić, o ile bocian takie
> rzeczy potrafi zrobić
>
> c) pilot musiał coś zobaczyć przed samolotem, co chciał
> wyminąć,
> ale co to mogło być, UFO ?
>
> d) o coś zawadzili, ale o co ? :o/
>
> e) kręcił się tam podobno jakiś ruski samolocik, który
> wcześniej pozrywał
> druty wysokiego napięcia, bardzo dzina sprawa, o
> ile to prawda
>
> Reasumując, nawet jak pilot zaryzykował (dla nas wielkie ryzyko, dla pilota
> niekoniecznie,
> jeśli był rzeczywiście dobry w te klocki, a nawet bardzo dobry), to miało
> prawo mu sie udać.
> Tak czy tak, coś bardzo dziwnego się stało w ostatniej chwli na dokłądke złych
> warunków,
> czego zupełnie nie mógł przewidzieć. Chociaż złe warunki często tak właśnie się
> na siebie
> nakładają. Tak czy tak, to wcale nie musiała być celowa robota. Mo9gła jednak
> zajść jakaś
> i tak wstydliwa sprawa na tyle, ze strona rosyjska coś chce ukryć, a może
> amerykańska teź,
> co mnie w sumie najbardziej dziwi...
>
>
Pomijając różne domysły - ja wiem, że nie była to po prostu katastrofa.
Cóż, tego typu sprawy wyjaśniają się najwcześniej po 50 latach albo wcale.
Jak Gibraltar.
Re: Duch Mengele.
2010-07-25 23:51:01 - `l'oś
Użytkownik Ikselka napisał
> Pomijając różne domysły - ja wiem, że nie była to po prostu katastrofa.
Skąd wiesz, miałaś widzenie ? :o/
> Cóż, tego typu sprawy wyjaśniają się najwcześniej po 50 latach albo wcale.
> Jak Gibraltar.
Z nieomylnością papieży jest jeszcze gorzej... :o)
zdar
`l'oś
> Pomijając różne domysły - ja wiem, że nie była to po prostu katastrofa.
Skąd wiesz, miałaś widzenie ? :o/
> Cóż, tego typu sprawy wyjaśniają się najwcześniej po 50 latach albo wcale.
> Jak Gibraltar.
Z nieomylnością papieży jest jeszcze gorzej... :o)
zdar
`l'oś
Re: Duch Mengele.
2010-07-25 12:24:53 - Hanka
On 25 Lip, 11:39, Ikselka wrote:
> Dnia Fri, 23 Jul 2010 16:09:28 +0200, yabanci napisał(a):
> > Siostra, sam już nie wiem, czy bym nie wolał być bakterią...,
> > jak słucham Ciebie, kleryków, biskupów i w ogóle ludzi PISU
> To POŁOWA narodu.
Hmm. Ty, matematyczka, tak swobodnie sobie
interpretujesz KONKRETY?
Na Kaczyńskiego, czyli PiS, glosowalo 7 919 134
uprawnionych. Na liczbe ogolna 30 833 924.
Niestety, nijak mi tu polowa nie wychodzi.
prezydent2010.pkw.gov.pl/PZT/PL/WYN/W/index.htm
> Dnia Fri, 23 Jul 2010 16:09:28 +0200, yabanci napisał(a):
> > Siostra, sam już nie wiem, czy bym nie wolał być bakterią...,
> > jak słucham Ciebie, kleryków, biskupów i w ogóle ludzi PISU
> To POŁOWA narodu.
Hmm. Ty, matematyczka, tak swobodnie sobie
interpretujesz KONKRETY?
Na Kaczyńskiego, czyli PiS, glosowalo 7 919 134
uprawnionych. Na liczbe ogolna 30 833 924.
Niestety, nijak mi tu polowa nie wychodzi.
prezydent2010.pkw.gov.pl/PZT/PL/WYN/W/index.htm
Re: Duch Mengele.
2010-07-25 12:46:16 - yabanci
Użytkownik Hanka
news:01adaf16-cce6-4ef8-bd6f-7a93ddd41315@q35g2000yqn.googlegroups.com...
On 25 Lip, 11:39, Ikselka
> Dnia Fri, 23 Jul 2010 16:09:28 +0200, yabanci napisał(a):
> > Siostra, sam już nie wiem, czy bym nie wolał być bakterią...,
> > jak słucham Ciebie, kleryków, biskupów i w ogóle ludzi PISU
> To POŁOWA narodu.
Hmm. Ty, matematyczka, tak swobodnie sobie
interpretujesz KONKRETY?
Na Kaczyńskiego, czyli PiS, glosowalo 7 919 134
uprawnionych. Na liczbe ogolna 30 833 924.
Niestety, nijak mi tu polowa nie wychodzi.
prezydent2010.pkw.gov.pl/PZT/PL/WYN/W/index.htm
Hej Hanuś :o)
Bogu dzięki, ze choć Ty nie należysz do PISU, jak się domyślam
z wypowiedzi - he, he.
zdar
yabanci
Ps. A jednak bym nie był sobą, gdybym czegoś nie wykręcił
na drugą strone, bo rób co chcesz, ale przed PIS-em dziejowa
sprawa i możliwość pewłnej rehabilitacji.
Ciekawe, co PIS sądził na temat szczepionek na grype666,
no i co sądzi na temat chipów, jakimi zdaje sie Amerykla chce
zaszczepić znany świat, a przynajmniej tych, którzy są pod jej kontrolą,
żeby byli pod jeszcze lepszą...
Re: Duch Mengele.
2010-07-25 12:58:53 - Panslavista
yabanci wrote in message
news:i2h4lr$quo$1@usenet.news.interia.pl...
>
> Użytkownik Hanka napisał w wiadomości
> news:01adaf16-cce6-4ef8-bd6f-7a93ddd41315@q35g2000yqn.googlegroups.com...
> On 25 Lip, 11:39, Ikselka wrote:
>> Dnia Fri, 23 Jul 2010 16:09:28 +0200, yabanci napisał(a):
>> > Siostra, sam już nie wiem, czy bym nie wolał być bakterią...,
>> > jak słucham Ciebie, kleryków, biskupów i w ogóle ludzi PISU
>> To POŁOWA narodu.
>
> Hmm. Ty, matematyczka, tak swobodnie sobie
> interpretujesz KONKRETY?
>
> Na Kaczyńskiego, czyli PiS, glosowalo 7 919 134
> uprawnionych. Na liczbe ogolna 30 833 924.
> Niestety, nijak mi tu polowa nie wychodzi.
>
> prezydent2010.pkw.gov.pl/PZT/PL/WYN/W/index.htm
>
> Hej Hanuś :o)
>
> Bogu dzięki, ze choć Ty nie należysz do PISU, jak się domyślam
> z wypowiedzi - he, he.
>
> zdar
> yabanci
>
> Ps. A jednak bym nie był sobą, gdybym czegoś nie wykręcił
> na drugą strone, bo rób co chcesz, ale przed PIS-em dziejowa
> sprawa i możliwość pewłnej rehabilitacji.
>
> Ciekawe, co PIS sądził na temat szczepionek na grype666,
> no i co sądzi na temat chipów, jakimi zdaje sie Amerykla chce
> zaszczepić znany świat, a przynajmniej tych, którzy są pod jej kontrolą,
> żeby byli pod jeszcze lepszą...
Od ilości obywateli polskich odejmij tych, którzy nie poszli do urn i
dopiero podziel tę pozostałą luczbę na dwie części. Aby być bardziej
precyzyjnym należałby brać pod uwagę tytlko tych, którzy posiadaja czynne
prawo wyborcze.
news:i2h4lr$quo$1@usenet.news.interia.pl...
>
> Użytkownik Hanka
> news:01adaf16-cce6-4ef8-bd6f-7a93ddd41315@q35g2000yqn.googlegroups.com...
> On 25 Lip, 11:39, Ikselka
>> Dnia Fri, 23 Jul 2010 16:09:28 +0200, yabanci napisał(a):
>> > Siostra, sam już nie wiem, czy bym nie wolał być bakterią...,
>> > jak słucham Ciebie, kleryków, biskupów i w ogóle ludzi PISU
>> To POŁOWA narodu.
>
> Hmm. Ty, matematyczka, tak swobodnie sobie
> interpretujesz KONKRETY?
>
> Na Kaczyńskiego, czyli PiS, glosowalo 7 919 134
> uprawnionych. Na liczbe ogolna 30 833 924.
> Niestety, nijak mi tu polowa nie wychodzi.
>
> prezydent2010.pkw.gov.pl/PZT/PL/WYN/W/index.htm
>
> Hej Hanuś :o)
>
> Bogu dzięki, ze choć Ty nie należysz do PISU, jak się domyślam
> z wypowiedzi - he, he.
>
> zdar
> yabanci
>
> Ps. A jednak bym nie był sobą, gdybym czegoś nie wykręcił
> na drugą strone, bo rób co chcesz, ale przed PIS-em dziejowa
> sprawa i możliwość pewłnej rehabilitacji.
>
> Ciekawe, co PIS sądził na temat szczepionek na grype666,
> no i co sądzi na temat chipów, jakimi zdaje sie Amerykla chce
> zaszczepić znany świat, a przynajmniej tych, którzy są pod jej kontrolą,
> żeby byli pod jeszcze lepszą...
Od ilości obywateli polskich odejmij tych, którzy nie poszli do urn i
dopiero podziel tę pozostałą luczbę na dwie części. Aby być bardziej
precyzyjnym należałby brać pod uwagę tytlko tych, którzy posiadaja czynne
prawo wyborcze.
Re: Duch Mengele.
2010-07-25 13:03:41 - yabanci
Użytkownik Panslavista napisał
>> Ps. A jednak bym nie był sobą, gdybym czegoś nie wykręcił
>> na drugą strone, bo rób co chcesz, ale przed PIS-em dziejowa
>> sprawa i możliwość pewłnej rehabilitacji.
>>
>> Ciekawe, co PIS sądził na temat szczepionek na grype666,
>> no i co sądzi na temat chipów, jakimi zdaje sie Amerykla chce
>> zaszczepić znany świat, a przynajmniej tych, którzy są pod jej kontrolą,
>> żeby byli pod jeszcze lepszą...
>
> Od ilości obywateli polskich odejmij tych, którzy nie poszli do urn i dopiero
> podziel tę pozostałą luczbę na dwie części. Aby być bardziej precyzyjnym
> należałby brać pod uwagę tytlko tych, którzy posiadaja czynne prawo wyborcze.
W simi na to samo wychodzi, z grubsza, ja w każdym razie nie poszłem:o/
bo mi sie nie chciało, a na dodatek nie było na kogo zagłosować,
żeby jeszcze jakaś fajna laska, to może bym i zagłosował
na PISicę :o)
No ale chipy to zdecydowanie poważniejsza
sprawa moim zdaniem, rzecz jasna.
A co Ty o tym sądzisz ? :o/
zdar
yabanci
>> Ps. A jednak bym nie był sobą, gdybym czegoś nie wykręcił
>> na drugą strone, bo rób co chcesz, ale przed PIS-em dziejowa
>> sprawa i możliwość pewłnej rehabilitacji.
>>
>> Ciekawe, co PIS sądził na temat szczepionek na grype666,
>> no i co sądzi na temat chipów, jakimi zdaje sie Amerykla chce
>> zaszczepić znany świat, a przynajmniej tych, którzy są pod jej kontrolą,
>> żeby byli pod jeszcze lepszą...
>
> Od ilości obywateli polskich odejmij tych, którzy nie poszli do urn i dopiero
> podziel tę pozostałą luczbę na dwie części. Aby być bardziej precyzyjnym
> należałby brać pod uwagę tytlko tych, którzy posiadaja czynne prawo wyborcze.
W simi na to samo wychodzi, z grubsza, ja w każdym razie nie poszłem:o/
bo mi sie nie chciało, a na dodatek nie było na kogo zagłosować,
żeby jeszcze jakaś fajna laska, to może bym i zagłosował
na PISicę :o)
No ale chipy to zdecydowanie poważniejsza
sprawa moim zdaniem, rzecz jasna.
A co Ty o tym sądzisz ? :o/
zdar
yabanci
Re: Duch Mengele.
2010-07-25 13:12:02 - Hanka
On 25 Lip, 12:46, yabanci wrote:
> Bogu dzięki, ze choć Ty nie należysz do PISU, jak się domyślam
> z wypowiedzi - he, he.
Nie Bogu, tylko mnie samej osobiscie, jak jusz.
A wypowiedz jak wypowiedz.
W liczbach nie ma miejsca na NADinterpretacje.
> Ps. A jednak bym nie był sobą, gdybym czegoś nie wykręcił
> na drugą strone, bo rób co chcesz,
Robie co chce.
> ale przed PIS-em dziejowa
> sprawa i możliwość pewłnej rehabilitacji.
Ale w polityke sie nie bawie.
Raz to uczynilam, wrazen wystarczy mi po
zycia kres.
> Ciekawe, co PIS sądził
Mnie to nie ciekawi, wybacz.
A poza tym:
Miales mi kiedys opowiedziec, jak sie ma milosc
do praw Mateczki Natury.
Nie dosc, ze uzyles zwrotu, nazywajacego
meski narzad slowem powszechnie uznanym
za obelzywe, i dostalam zrype za brak reakcji
na wulgaryzm; to jeszcze nie zrealizowales
danej obietnicy.
A poza tamtym:
Jestem dzis uziemiona okolicznosciami
zdrowotnymi. Tak, ze: idz poszukaj kija.
;)
> Bogu dzięki, ze choć Ty nie należysz do PISU, jak się domyślam
> z wypowiedzi - he, he.
Nie Bogu, tylko mnie samej osobiscie, jak jusz.
A wypowiedz jak wypowiedz.
W liczbach nie ma miejsca na NADinterpretacje.
> Ps. A jednak bym nie był sobą, gdybym czegoś nie wykręcił
> na drugą strone, bo rób co chcesz,
Robie co chce.
> ale przed PIS-em dziejowa
> sprawa i możliwość pewłnej rehabilitacji.
Ale w polityke sie nie bawie.
Raz to uczynilam, wrazen wystarczy mi po
zycia kres.
> Ciekawe, co PIS sądził
Mnie to nie ciekawi, wybacz.
A poza tym:
Miales mi kiedys opowiedziec, jak sie ma milosc
do praw Mateczki Natury.
Nie dosc, ze uzyles zwrotu, nazywajacego
meski narzad slowem powszechnie uznanym
za obelzywe, i dostalam zrype za brak reakcji
na wulgaryzm; to jeszcze nie zrealizowales
danej obietnicy.
A poza tamtym:
Jestem dzis uziemiona okolicznosciami
zdrowotnymi. Tak, ze: idz poszukaj kija.
;)
Re: Duch Mengele.
2010-07-25 13:13:08 - yabanci
Użytkownik Hanka
news:c8aee105-fcfe-42ce-95f8-7d8ebfdb9a54@k39g2000yqb.googlegroups.com...
On 25 Lip, 12:46, yabanci
> Bogu dzięki, ze choć Ty nie należysz do PISU, jak się domyślam
> z wypowiedzi - he, he.
Nie Bogu, tylko mnie samej osobiscie, jak jusz.
A wypowiedz jak wypowiedz.
W liczbach nie ma miejsca na NADinterpretacje.
> Ps. A jednak bym nie był sobą, gdybym czegoś nie wykręcił
> na drugą strone, bo rób co chcesz,
Robie co chce.
> ale przed PIS-em dziejowa
> sprawa i możliwość pewłnej rehabilitacji.
Ale w polityke sie nie bawie.
Raz to uczynilam, wrazen wystarczy mi po
zycia kres.
> Ciekawe, co PIS sądził
Mnie to nie ciekawi, wybacz.
A poza tym:
Miales mi kiedys opowiedziec, jak sie ma milosc
do praw Mateczki Natury.
Nie dosc, ze uzyles zwrotu, nazywajacego
meski narzad slowem powszechnie uznanym
za obelzywe, i dostalam zrype za brak reakcji
na wulgaryzm; to jeszcze nie zrealizowales
danej obietnicy.
A poza tamtym:
Jestem dzis uziemiona okolicznosciami
zdrowotnymi. Tak, ze: idz poszukaj kija.
;)
Re: Duch Mengele.
2010-07-25 13:37:05 - juda
Użytkownik Hanka napisał
/Nie Bogu, tylko mnie samej osobiscie, jak jusz.
Tak sie tylko mówi.
A co, nie wierzysz w Pana Boga ? :o/
/A wypowiedz jak wypowiedz.
/W liczbach nie ma miejsca na NADinterpretacje.
Słuszna uwaga, ale też Panslavista słusznie zauważył,
że niektórzy nie poszli do wyborów, jak ja na ten przykład,
bo mi sie nie chciało ani nie było na kogo głosować.
Z grubsza pewnie wychodzi na to samo, ale
skoro już mówimy o liczbach, wypada wspomnieć słuszną uwagę.
Byłaś może kiedy na mojej stronce ?
Tam prawie na samym środku, w gazetce, tuż pod
czerwonym prostokątem jest napisane wyraźnie:
Hanka na Prezydenta ! :o)
Nie wiesz czasem dlaczego ?
> Ps. A jednak bym nie był sobą, gdybym czegoś nie wykręcił
> na drugą strone, bo rób co chcesz,
/Robie co chce.
Czyli jesteś wolna, to wspaniale :o)
> ale przed PIS-em dziejowa
> sprawa i możliwość pewłnej rehabilitacji.
/Ale w polityke sie nie bawie.
/Raz to uczynilam, wrazen wystarczy mi po
/zycia kres.
Można wiedziec kiedy ?
A poza tym tu wcale nie chodzi o politykę,
lecz o ludzkość i jej psychikę, czyli o humanizm,
jak mi się wydaje.
> Ciekawe, co PIS sądził
/Mnie to nie ciekawi, wybacz.
Wybaczam, ale nie do końca :o)
/A poza tym:
/Miales mi kiedys opowiedziec, jak sie ma milosc
/do praw Mateczki Natury.
/Nie dosc, ze uzyles zwrotu, nazywajacego
/meski narzad slowem powszechnie uznanym
/za obelzywe, i dostalam zrype za brak reakcji
/na wulgaryzm; to jeszcze nie zrealizowales
/danej obietnicy.
Kurcze, aż nie moge uwierzyć w to, co mówisz,
ale wyjątkowo uwierzę na słowo :o)
Sorry, chyba musiałem być akurat pijany :o/
No wiesz, zeby się tak zachowywać w stosunku do
dziewczyny i to jeszcze TAKIEJ DZIEWCZYNY...
Straszna ze mnie trąba i wulgarus, i sie teraz
mocno wstydze swojego postępku, poważnie.
A co do praw mateczki Natury w stosunku do miłości,
to cała moja stronka jest praktycznie o tym,
a w każdym razie najgłówniejszy jej punkt,
który się kryje pod swastyką w różowym kółeczku.
I to jest dopiero zajawka, bo pracuje nad tym cały
czas, uznając ten problem za jeszcze ważniejszy
od wszelkich sporów religijnych i w ogóle.
Jak by Ci się nudziło, ma się rozumić:
kant.or.waw.pl
Czytam se właśnie E.Fromma, Ucieczka od wolności,
i tak mnie natchło, żeby rozwinąć problem i wyłuszczyć
doszczętnie, bo oczywista zauważyłem pewne braki
u filozofa z tamtego wieku.
Najkrócej rzecz ujmując faszyzm moim skromnym :o)
zdaniem wywodzi się prostą drogą z mateczki Natury,
bo tak w sumie, czyli na sposób faszystowski, acz
nieświadomy (ludzie też bywają nieświadomi
swojego faszyzmu jak zwierzątka, w czym są bardzo
do zwierzątek podobni - kurcze, był taki artsta malarz,
co to malował takie straszne sceny i fantasmagorie,
ludzkie łby w ciele zwierząt i w ogóle, nie wieszcz
czasem, który to - bo mi trochę brakuje ilustracji...).
Nie żebym znał jakies wzory, ale oglądałem trochę
filmów przyrodniczych na Geographicu i Discovery,
no i wyszło mi, ze to w sumie rzeźnia nr 1.
Nie dziwota, że Adolf i inni tak sławili Nature.
Dziwi, że papieże te ż sławią i inni wierzący,
bo to straszna omyłka, jak mi się zdaje.
Nasza mateczka Natura jest okrutna
i bezwzględna, jak dochodzi do braku
pożywienia w ekosystemie czy czegoś w tym
rodzaju, no i ta przestrzeń życiowa... i jej obrona
tylko dla swojaków właściwie - moim zdaniem źródła
faszyzmu.
No a miłość ? Cóź, do końca niezbadana, ale za to
przez każdego wyczuwana, chyba z faszyzmem
nie ma nic wspólnego, tak ? I to by się nawet zgadzało,
bo faszyści też lubią seks, piekne krajobrazy, dzieci...
Czyli miłość jest czymś gatunkowo i źrródłowo
innym, to pewne, powstała jedynie w umysłach
i sercach ludzi, czy pochodzi od dobrego Boga,
to w sumie w tej sprawie bez różnicy, tak ?
moim osobistym zdaniem miłość = humanizm
(nie idzie mi o znajomość greki, matematyki
czy języka ojczystego, ma się rozumić).
Może i to zbytnie uproszczenie, ale mnie
się miłość bardziej kojarzy z humanizmem
właśnie niż z faszyzmem czy matką Naturą.
/A poza tamtym:
/Jestem dzis uziemiona okolicznosciami
/zdrowotnymi. Tak, ze: idz poszukaj kija.
;)
Jak to kija ? Kurcze, nic nie rozumiem,
tyle tu różnych podtekstów... :o/
I co to ma wspólnego z Twoimi okolicznościami
zdrowotnymi ? :o/ Zgłupiałem, przyznam szczerze...
zdar
juda
/Nie Bogu, tylko mnie samej osobiscie, jak jusz.
Tak sie tylko mówi.
A co, nie wierzysz w Pana Boga ? :o/
/A wypowiedz jak wypowiedz.
/W liczbach nie ma miejsca na NADinterpretacje.
Słuszna uwaga, ale też Panslavista słusznie zauważył,
że niektórzy nie poszli do wyborów, jak ja na ten przykład,
bo mi sie nie chciało ani nie było na kogo głosować.
Z grubsza pewnie wychodzi na to samo, ale
skoro już mówimy o liczbach, wypada wspomnieć słuszną uwagę.
Byłaś może kiedy na mojej stronce ?
Tam prawie na samym środku, w gazetce, tuż pod
czerwonym prostokątem jest napisane wyraźnie:
Hanka na Prezydenta ! :o)
Nie wiesz czasem dlaczego ?
> Ps. A jednak bym nie był sobą, gdybym czegoś nie wykręcił
> na drugą strone, bo rób co chcesz,
/Robie co chce.
Czyli jesteś wolna, to wspaniale :o)
> ale przed PIS-em dziejowa
> sprawa i możliwość pewłnej rehabilitacji.
/Ale w polityke sie nie bawie.
/Raz to uczynilam, wrazen wystarczy mi po
/zycia kres.
Można wiedziec kiedy ?
A poza tym tu wcale nie chodzi o politykę,
lecz o ludzkość i jej psychikę, czyli o humanizm,
jak mi się wydaje.
> Ciekawe, co PIS sądził
/Mnie to nie ciekawi, wybacz.
Wybaczam, ale nie do końca :o)
/A poza tym:
/Miales mi kiedys opowiedziec, jak sie ma milosc
/do praw Mateczki Natury.
/Nie dosc, ze uzyles zwrotu, nazywajacego
/meski narzad slowem powszechnie uznanym
/za obelzywe, i dostalam zrype za brak reakcji
/na wulgaryzm; to jeszcze nie zrealizowales
/danej obietnicy.
Kurcze, aż nie moge uwierzyć w to, co mówisz,
ale wyjątkowo uwierzę na słowo :o)
Sorry, chyba musiałem być akurat pijany :o/
No wiesz, zeby się tak zachowywać w stosunku do
dziewczyny i to jeszcze TAKIEJ DZIEWCZYNY...
Straszna ze mnie trąba i wulgarus, i sie teraz
mocno wstydze swojego postępku, poważnie.
A co do praw mateczki Natury w stosunku do miłości,
to cała moja stronka jest praktycznie o tym,
a w każdym razie najgłówniejszy jej punkt,
który się kryje pod swastyką w różowym kółeczku.
I to jest dopiero zajawka, bo pracuje nad tym cały
czas, uznając ten problem za jeszcze ważniejszy
od wszelkich sporów religijnych i w ogóle.
Jak by Ci się nudziło, ma się rozumić:
kant.or.waw.pl
Czytam se właśnie E.Fromma, Ucieczka od wolności,
i tak mnie natchło, żeby rozwinąć problem i wyłuszczyć
doszczętnie, bo oczywista zauważyłem pewne braki
u filozofa z tamtego wieku.
Najkrócej rzecz ujmując faszyzm moim skromnym :o)
zdaniem wywodzi się prostą drogą z mateczki Natury,
bo tak w sumie, czyli na sposób faszystowski, acz
nieświadomy (ludzie też bywają nieświadomi
swojego faszyzmu jak zwierzątka, w czym są bardzo
do zwierzątek podobni - kurcze, był taki artsta malarz,
co to malował takie straszne sceny i fantasmagorie,
ludzkie łby w ciele zwierząt i w ogóle, nie wieszcz
czasem, który to - bo mi trochę brakuje ilustracji...).
Nie żebym znał jakies wzory, ale oglądałem trochę
filmów przyrodniczych na Geographicu i Discovery,
no i wyszło mi, ze to w sumie rzeźnia nr 1.
Nie dziwota, że Adolf i inni tak sławili Nature.
Dziwi, że papieże te ż sławią i inni wierzący,
bo to straszna omyłka, jak mi się zdaje.
Nasza mateczka Natura jest okrutna
i bezwzględna, jak dochodzi do braku
pożywienia w ekosystemie czy czegoś w tym
rodzaju, no i ta przestrzeń życiowa... i jej obrona
tylko dla swojaków właściwie - moim zdaniem źródła
faszyzmu.
No a miłość ? Cóź, do końca niezbadana, ale za to
przez każdego wyczuwana, chyba z faszyzmem
nie ma nic wspólnego, tak ? I to by się nawet zgadzało,
bo faszyści też lubią seks, piekne krajobrazy, dzieci...
Czyli miłość jest czymś gatunkowo i źrródłowo
innym, to pewne, powstała jedynie w umysłach
i sercach ludzi, czy pochodzi od dobrego Boga,
to w sumie w tej sprawie bez różnicy, tak ?
moim osobistym zdaniem miłość = humanizm
(nie idzie mi o znajomość greki, matematyki
czy języka ojczystego, ma się rozumić).
Może i to zbytnie uproszczenie, ale mnie
się miłość bardziej kojarzy z humanizmem
właśnie niż z faszyzmem czy matką Naturą.
/A poza tamtym:
/Jestem dzis uziemiona okolicznosciami
/zdrowotnymi. Tak, ze: idz poszukaj kija.
;)
Jak to kija ? Kurcze, nic nie rozumiem,
tyle tu różnych podtekstów... :o/
I co to ma wspólnego z Twoimi okolicznościami
zdrowotnymi ? :o/ Zgłupiałem, przyznam szczerze...
zdar
juda
Re: Duch Mengele.
2010-07-25 13:51:02 - Hanka
On 25 Lip, 13:37, juda wrote:
> Użytkownik Hanka
> /Jestem dzis uziemiona okolicznosciami
> /zdrowotnymi. Tak, ze: idz poszukaj kija.
>
> Jak to kija ? Kurcze, nic nie rozumiem,
Ze bez kija nie podchodz ;)
Reszta, pozwolisz, troszke pozniej.
> Użytkownik Hanka
> /Jestem dzis uziemiona okolicznosciami
> /zdrowotnymi. Tak, ze: idz poszukaj kija.
>
> Jak to kija ? Kurcze, nic nie rozumiem,
Ze bez kija nie podchodz ;)
Reszta, pozwolisz, troszke pozniej.
Re: Duch Mengele.
2010-07-25 13:56:27 - juda
Użytkownik Hanka napisał
> /Jestem dzis uziemiona okolicznosciami
> /zdrowotnymi. Tak, ze: idz poszukaj kija.
>
> Jak to kija ? Kurcze, nic nie rozumiem,
/Ze bez kija nie podchodz ;)
A co do tego mają okoliczności zdrowotne ?
/Reszta, pozwolisz, troszke pozniej.
Szkoda, strasznie miie nudzi...
bez Ciebie :o)
zdar
juda
> /Jestem dzis uziemiona okolicznosciami
> /zdrowotnymi. Tak, ze: idz poszukaj kija.
>
> Jak to kija ? Kurcze, nic nie rozumiem,
/Ze bez kija nie podchodz ;)
A co do tego mają okoliczności zdrowotne ?
/Reszta, pozwolisz, troszke pozniej.
Szkoda, strasznie miie nudzi...
bez Ciebie :o)
zdar
juda
Re: Duch Mengele.
2010-07-25 15:03:10 - Hanka
On 25 Lip, 13:37, juda wrote:
> Byłaś może kiedy na mojej stronce ?
> Tam prawie na samym środku, w gazetce, tuż pod
> czerwonym prostokątem jest napisane wyraźnie:
> Hanka na Prezydenta ! :o)
> Nie wiesz czasem dlaczego ?
Bylam na stronce.
Odwiedzam ja czesto, bo ciagle tam sie cos zmienia.
I ciekawi mnie, co tym razem zastane nowego :)
Ale nie wiem, dlaczego masz tam Taki napis.
> /Ale w polityke sie nie bawie.
> /Raz to uczynilam, wrazen wystarczy mi po
> /zycia kres.
> Można wiedziec kiedy ?
Jak bylam mloda, glupia i naiwna.
Teraz jestem tylko mloda.
> A co do praw mateczki Natury w stosunku do miłości,
> to cała moja stronka jest praktycznie o tym,
> a w każdym razie najgłówniejszy jej punkt,
> który się kryje pod swastyką w różowym kółeczku.
> I to jest dopiero zajawka, bo pracuje nad tym cały
> czas, uznając ten problem za jeszcze ważniejszy
> od wszelkich sporów religijnych i w ogóle.
Hmm.
Tak, to NA PEWNO jest dopiero zajawka.
:)
> Najkrócej rzecz ujmując faszyzm
Ojj, nie dzisiaj :)
> Nasza mateczka Natura jest okrutna
> i bezwzględna, jak dochodzi do braku
> pożywienia w ekosystemie czy czegoś w tym
> rodzaju, no i ta przestrzeń życiowa... i jej obrona
> tylko dla swojaków właściwie - moim zdaniem źródła
> faszyzmu.
To chyba podstawowe zrodlo kazdej wojny.
> moim osobistym zdaniem miłość = humanizm
> Może i to zbytnie uproszczenie, ale mnie
> się miłość bardziej kojarzy z humanizmem
> właśnie niż z faszyzmem czy matką Naturą.
Ok, ale jakkolwiek bys nie obracal tym pojeciem,
nie mozesz zgubic swiadomosci istnienia, zanurzenia
Czlowieka W Naturze.
I, zebys nie wiem jak wywyzszal mozliwosci oraz
umiejetnosci czlowieka, sam fakt jego zrodzenia,
jako, przeciez, rezultat potocznie pojmowanej milosci,
jest osadzony bezposrednio w dzialaniu Natury,
dazacym do zachowania danego gatunku.
Jednostka pod nazwa Czlowiek nie istnieje POZA
Natura.
To tak rowniez w daleko idacym uproszczeniu.
> /Jestem dzis uziemiona okolicznosciami
> /zdrowotnymi.
Noo, srodek lata, goraczka, ale osobista, nie od
pronmieni slonecznych; antybiotyk, takie cacane
cudo. Normalnie full wypas.
Mozna sie z lekka wkurzyc, po prostu.
>/Reszta, pozwolisz, troszke pozniej.
> Szkoda, strasznie miie nudzi...
> bez Ciebie :o)
Jassne.
Kogokolwiek zlapiesz, zagadasz nasmierc ;)
> Byłaś może kiedy na mojej stronce ?
> Tam prawie na samym środku, w gazetce, tuż pod
> czerwonym prostokątem jest napisane wyraźnie:
> Hanka na Prezydenta ! :o)
> Nie wiesz czasem dlaczego ?
Bylam na stronce.
Odwiedzam ja czesto, bo ciagle tam sie cos zmienia.
I ciekawi mnie, co tym razem zastane nowego :)
Ale nie wiem, dlaczego masz tam Taki napis.
> /Ale w polityke sie nie bawie.
> /Raz to uczynilam, wrazen wystarczy mi po
> /zycia kres.
> Można wiedziec kiedy ?
Jak bylam mloda, glupia i naiwna.
Teraz jestem tylko mloda.
> A co do praw mateczki Natury w stosunku do miłości,
> to cała moja stronka jest praktycznie o tym,
> a w każdym razie najgłówniejszy jej punkt,
> który się kryje pod swastyką w różowym kółeczku.
> I to jest dopiero zajawka, bo pracuje nad tym cały
> czas, uznając ten problem za jeszcze ważniejszy
> od wszelkich sporów religijnych i w ogóle.
Hmm.
Tak, to NA PEWNO jest dopiero zajawka.
:)
> Najkrócej rzecz ujmując faszyzm
Ojj, nie dzisiaj :)
> Nasza mateczka Natura jest okrutna
> i bezwzględna, jak dochodzi do braku
> pożywienia w ekosystemie czy czegoś w tym
> rodzaju, no i ta przestrzeń życiowa... i jej obrona
> tylko dla swojaków właściwie - moim zdaniem źródła
> faszyzmu.
To chyba podstawowe zrodlo kazdej wojny.
> moim osobistym zdaniem miłość = humanizm
> Może i to zbytnie uproszczenie, ale mnie
> się miłość bardziej kojarzy z humanizmem
> właśnie niż z faszyzmem czy matką Naturą.
Ok, ale jakkolwiek bys nie obracal tym pojeciem,
nie mozesz zgubic swiadomosci istnienia, zanurzenia
Czlowieka W Naturze.
I, zebys nie wiem jak wywyzszal mozliwosci oraz
umiejetnosci czlowieka, sam fakt jego zrodzenia,
jako, przeciez, rezultat potocznie pojmowanej milosci,
jest osadzony bezposrednio w dzialaniu Natury,
dazacym do zachowania danego gatunku.
Jednostka pod nazwa Czlowiek nie istnieje POZA
Natura.
To tak rowniez w daleko idacym uproszczeniu.
> /Jestem dzis uziemiona okolicznosciami
> /zdrowotnymi.
Noo, srodek lata, goraczka, ale osobista, nie od
pronmieni slonecznych; antybiotyk, takie cacane
cudo. Normalnie full wypas.
Mozna sie z lekka wkurzyc, po prostu.
>/Reszta, pozwolisz, troszke pozniej.
> Szkoda, strasznie miie nudzi...
> bez Ciebie :o)
Jassne.
Kogokolwiek zlapiesz, zagadasz nasmierc ;)
Re: Duch Mengele.
2010-07-25 15:21:15 - juda
Użytkownik Hanka
news:7ed52651-4de6-4b05-86c9-8d8516d3e3c4@u26g2000yqu.googlegroups.com...
On 25 Lip, 13:37, juda
> Byłaś może kiedy na mojej stronce ?
> Tam prawie na samym środku, w gazetce, tuż pod
> czerwonym prostokątem jest napisane wyraźnie:
> Hanka na Prezydenta ! :o)
> Nie wiesz czasem dlaczego ?
Bylam na stronce.
Odwiedzam ja czesto, bo ciagle tam sie cos zmienia.
I ciekawi mnie, co tym razem zastane nowego :)
Ale nie wiem, dlaczego masz tam Taki napis.
> /Ale w polityke sie nie bawie.
> /Raz to uczynilam, wrazen wystarczy mi po
> /zycia kres.
> Można wiedziec kiedy ?
Jak bylam mloda, glupia i naiwna.
Teraz jestem tylko mloda.
> A co do praw mateczki Natury w stosunku do miłości,
> to cała moja stronka jest praktycznie o tym,
> a w każdym razie najgłówniejszy jej punkt,
> który się kryje pod swastyką w różowym kółeczku.
> I to jest dopiero zajawka, bo pracuje nad tym cały
> czas, uznając ten problem za jeszcze ważniejszy
> od wszelkich sporów religijnych i w ogóle.
Hmm.
Tak, to NA PEWNO jest dopiero zajawka.
:)
> Najkrócej rzecz ujmując faszyzm
Ojj, nie dzisiaj :)
> Nasza mateczka Natura jest okrutna
> i bezwzględna, jak dochodzi do braku
> pożywienia w ekosystemie czy czegoś w tym
> rodzaju, no i ta przestrzeń życiowa... i jej obrona
> tylko dla swojaków właściwie - moim zdaniem źródła
> faszyzmu.
To chyba podstawowe zrodlo kazdej wojny.
> moim osobistym zdaniem miłość = humanizm
> Może i to zbytnie uproszczenie, ale mnie
> się miłość bardziej kojarzy z humanizmem
> właśnie niż z faszyzmem czy matką Naturą.
Ok, ale jakkolwiek bys nie obracal tym pojeciem,
nie mozesz zgubic swiadomosci istnienia, zanurzenia
Czlowieka W Naturze.
I, zebys nie wiem jak wywyzszal mozliwosci oraz
umiejetnosci czlowieka, sam fakt jego zrodzenia,
jako, przeciez, rezultat potocznie pojmowanej milosci,
jest osadzony bezposrednio w dzialaniu Natury,
dazacym do zachowania danego gatunku.
Jednostka pod nazwa Czlowiek nie istnieje POZA
Natura.
To tak rowniez w daleko idacym uproszczeniu.
> /Jestem dzis uziemiona okolicznosciami
> /zdrowotnymi.
Noo, srodek lata, goraczka, ale osobista, nie od
pronmieni slonecznych; antybiotyk, takie cacane
cudo. Normalnie full wypas.
Mozna sie z lekka wkurzyc, po prostu.
>/Reszta, pozwolisz, troszke pozniej.
> Szkoda, strasznie miie nudzi...
> bez Ciebie :o)
Jassne.
Kogokolwiek zlapiesz, zagadasz nasmierc ;)
Re: Duch Mengele.
2010-07-25 15:31:40 - juda
Użytkownik Hanka napisał
> Byłaś może kiedy na mojej stronce ?
> Tam prawie na samym środku, w gazetce, tuż pod
> czerwonym prostokątem jest napisane wyraźnie:
> Hanka na Prezydenta ! :o)
> Nie wiesz czasem dlaczego ?
/Bylam na stronce.
/Odwiedzam ja czesto, bo ciagle tam sie cos zmienia.
/I ciekawi mnie, co tym razem zastane nowego :)
/Ale nie wiem, dlaczego masz tam Taki napis.
No jak to nie wiesz. A ile ja znam Hanek z Żacholeckiego Lasu, co ?
Zarz, niech no policzę... na palcach... Rób, co chcesz, ale wychodzi
mi, że jedną :o)
> /Ale w polityke sie nie bawie.
> /Raz to uczynilam, wrazen wystarczy mi po
> /zycia kres.
> Można wiedziec kiedy ?
/Jak bylam mloda, glupia i naiwna.
/Teraz jestem tylko mloda.
A o co poszło ? Jeśli nie jestem
zbyt ciekawy, ma się rozumić :o)
> A co do praw mateczki Natury w stosunku do miłości,
> to cała moja stronka jest praktycznie o tym,
> a w każdym razie najgłówniejszy jej punkt,
> który się kryje pod swastyką w różowym kółeczku.
> I to jest dopiero zajawka, bo pracuje nad tym cały
> czas, uznając ten problem za jeszcze ważniejszy
> od wszelkich sporów religijnych i w ogóle.
/Hmm.
/Tak, to NA PEWNO jest dopiero zajawka.
/:)
Czyli do luftu...? :o/
> Najkrócej rzecz ujmując faszyzm
/Ojj, nie dzisiaj :)
Aż Ty niedobra... :o)
> Nasza mateczka Natura jest okrutna
> i bezwzględna, jak dochodzi do braku
> pożywienia w ekosystemie czy czegoś w tym
> rodzaju, no i ta przestrzeń życiowa... i jej obrona
> tylko dla swojaków właściwie - moim zdaniem źródła
> faszyzmu.
/To chyba podstawowe zrodlo kazdej wojny.
Dziwi mnie, ze Fromm na to nie wpadł, ale zdaje
się wywodził faszyzm ze średniowiecza, a zwłaszcza
przez Lutra, Kalwina i kapitalizm. Oczywiście bez niego
bym nie dał rady z tematem. A może jeszcze doczytam,
bo jestem w trakcie.
> moim osobistym zdaniem miłość = humanizm
> Może i to zbytnie uproszczenie, ale mnie
> się miłość bardziej kojarzy z humanizmem
> właśnie niż z faszyzmem czy matką Naturą.
/Ok, ale jakkolwiek bys nie obracal tym pojeciem,
/nie mozesz zgubic swiadomosci istnienia, zanurzenia
/Czlowieka W Naturze.
Wcale tego nie robię, wręcz przeciwnie,
lubię naturę, a zwłaszcza dziewczyny :o)
a poza tym nie jestem buddystą.
/I, zebys nie wiem jak wywyzszal mozliwosci oraz
/umiejetnosci czlowieka, sam fakt jego zrodzenia,
/jako, przeciez, rezultat potocznie pojmowanej milosci,
Potocznie, tylko potocznie i moim zdaniem mylnie.
/jest osadzony bezposrednio w dzialaniu Natury,
/.dazacym do zachowania danego gatunku.
Wali mnie to :o) czyli zachowanie gatunku,
a w każdym razie za pomocą technik ewolucji.
/Jednostka pod nazwa Czlowiek nie istnieje POZA
/Natura.
Przeca to oczywiste, a wypływa wprost z tego
oto równania:
przestrzeń + materia_energia = WSZYSTKO :o)
/To tak rowniez w daleko idacym uproszczeniu.
Ty byś zaraz wszystko upraszczała. No ja też to lubie,
a;le jest jeszcze drugi kierunek badań,
nie mniej ekscytujący :o)
Nie chce Ci się myśleć czy co ? :o/
> /Jestem dzis uziemiona okolicznosciami
> /zdrowotnymi.
/Noo, srodek lata, goraczka, ale osobista, nie od
/pronmieni slonecznych; antybiotyk, takie cacane
/cudo. Normalnie full wypas.
/Mozna sie z lekka wkurzyc, po prostu.
A nie, no to sorry, cos mi po głowie
zaczęo chodzić, że sobie ze mnie żartujesz
czy co :o)
>/Reszta, pozwolisz, troszke pozniej.
> Szkoda, strasznie misie nudzi...
> bez Ciebie :o)
/Jassne.
/Kogokolwiek zlapiesz, zagadasz nasmierc ;)
Tak, to właśnie lubię najbardziej :o)
Bo jestem potworem i żywię się dziewicami,
tj. chciałem p[owiedziec słowami - he, he.
zdar
juda
> Byłaś może kiedy na mojej stronce ?
> Tam prawie na samym środku, w gazetce, tuż pod
> czerwonym prostokątem jest napisane wyraźnie:
> Hanka na Prezydenta ! :o)
> Nie wiesz czasem dlaczego ?
/Bylam na stronce.
/Odwiedzam ja czesto, bo ciagle tam sie cos zmienia.
/I ciekawi mnie, co tym razem zastane nowego :)
/Ale nie wiem, dlaczego masz tam Taki napis.
No jak to nie wiesz. A ile ja znam Hanek z Żacholeckiego Lasu, co ?
Zarz, niech no policzę... na palcach... Rób, co chcesz, ale wychodzi
mi, że jedną :o)
> /Ale w polityke sie nie bawie.
> /Raz to uczynilam, wrazen wystarczy mi po
> /zycia kres.
> Można wiedziec kiedy ?
/Jak bylam mloda, glupia i naiwna.
/Teraz jestem tylko mloda.
A o co poszło ? Jeśli nie jestem
zbyt ciekawy, ma się rozumić :o)
> A co do praw mateczki Natury w stosunku do miłości,
> to cała moja stronka jest praktycznie o tym,
> a w każdym razie najgłówniejszy jej punkt,
> który się kryje pod swastyką w różowym kółeczku.
> I to jest dopiero zajawka, bo pracuje nad tym cały
> czas, uznając ten problem za jeszcze ważniejszy
> od wszelkich sporów religijnych i w ogóle.
/Hmm.
/Tak, to NA PEWNO jest dopiero zajawka.
/:)
Czyli do luftu...? :o/
> Najkrócej rzecz ujmując faszyzm
/Ojj, nie dzisiaj :)
Aż Ty niedobra... :o)
> Nasza mateczka Natura jest okrutna
> i bezwzględna, jak dochodzi do braku
> pożywienia w ekosystemie czy czegoś w tym
> rodzaju, no i ta przestrzeń życiowa... i jej obrona
> tylko dla swojaków właściwie - moim zdaniem źródła
> faszyzmu.
/To chyba podstawowe zrodlo kazdej wojny.
Dziwi mnie, ze Fromm na to nie wpadł, ale zdaje
się wywodził faszyzm ze średniowiecza, a zwłaszcza
przez Lutra, Kalwina i kapitalizm. Oczywiście bez niego
bym nie dał rady z tematem. A może jeszcze doczytam,
bo jestem w trakcie.
> moim osobistym zdaniem miłość = humanizm
> Może i to zbytnie uproszczenie, ale mnie
> się miłość bardziej kojarzy z humanizmem
> właśnie niż z faszyzmem czy matką Naturą.
/Ok, ale jakkolwiek bys nie obracal tym pojeciem,
/nie mozesz zgubic swiadomosci istnienia, zanurzenia
/Czlowieka W Naturze.
Wcale tego nie robię, wręcz przeciwnie,
lubię naturę, a zwłaszcza dziewczyny :o)
a poza tym nie jestem buddystą.
/I, zebys nie wiem jak wywyzszal mozliwosci oraz
/umiejetnosci czlowieka, sam fakt jego zrodzenia,
/jako, przeciez, rezultat potocznie pojmowanej milosci,
Potocznie, tylko potocznie i moim zdaniem mylnie.
/jest osadzony bezposrednio w dzialaniu Natury,
/.dazacym do zachowania danego gatunku.
Wali mnie to :o) czyli zachowanie gatunku,
a w każdym razie za pomocą technik ewolucji.
/Jednostka pod nazwa Czlowiek nie istnieje POZA
/Natura.
Przeca to oczywiste, a wypływa wprost z tego
oto równania:
przestrzeń + materia_energia = WSZYSTKO :o)
/To tak rowniez w daleko idacym uproszczeniu.
Ty byś zaraz wszystko upraszczała. No ja też to lubie,
a;le jest jeszcze drugi kierunek badań,
nie mniej ekscytujący :o)
Nie chce Ci się myśleć czy co ? :o/
> /Jestem dzis uziemiona okolicznosciami
> /zdrowotnymi.
/Noo, srodek lata, goraczka, ale osobista, nie od
/pronmieni slonecznych; antybiotyk, takie cacane
/cudo. Normalnie full wypas.
/Mozna sie z lekka wkurzyc, po prostu.
A nie, no to sorry, cos mi po głowie
zaczęo chodzić, że sobie ze mnie żartujesz
czy co :o)
>/Reszta, pozwolisz, troszke pozniej.
> Szkoda, strasznie misie nudzi...
> bez Ciebie :o)
/Jassne.
/Kogokolwiek zlapiesz, zagadasz nasmierc ;)
Tak, to właśnie lubię najbardziej :o)
Bo jestem potworem i żywię się dziewicami,
tj. chciałem p[owiedziec słowami - he, he.
zdar
juda
Re: Duch Mengele.
2010-07-25 16:31:06 - Hanka
On 25 Lip, 15:31, juda wrote:
> Użytkownik Hanka napisał
> /Bylam na stronce.
> /Ale nie wiem, dlaczego masz tam Taki napis.
> No jak to nie wiesz. A ile ja znam Hanek z Żacholeckiego Lasu, co ?
> Zarz, niech no policzę... na palcach... Rób, co chcesz, ale wychodzi
> mi, że jedną :o)
No prosze jakie zaszczyty :)
Ok. W nastepnej kadencji startuje.
Pod warunkiem, ze Ty uzbierasz dla mnie
niezbedne 100 tys. podpisow.
> > I to jest dopiero zajawka,
> /Tak, to NA PEWNO jest dopiero zajawka.
> Czyli do luftu...? :o/
Od razu do luftu.
Nie :)
Ale jeszcze sie temu materialowi przyda chwila,
nad nim, pracy.
> /I, zebys nie wiem jak wywyzszal mozliwosci oraz
> /umiejetnosci czlowieka, sam fakt jego zrodzenia,
> /jako, przeciez, rezultat potocznie pojmowanej milosci,
>
> Potocznie, tylko potocznie i moim zdaniem mylnie.
Sama proba zdefiniowania milosci to setki podejsc,
przyblizen, opisow mniej lub bardziej precyzyjnych,
z punktu widzenia nauki, lub emocji, i tak dalej.
Wikipedia podaje sporo takich probek:
pl.wikipedia.org/wiki/Mi%C5%82o%C5%9B%C4%87
Oprocz tego, mysle, ze kazdy z nas pojmuje ten
temat odrebnie.
> /Jednostka pod nazwa Czlowiek nie istnieje POZA
> /Natura.
> Przeca to oczywiste, a wypływa wprost z tego
> oto równania:
> przestrzeń + materia_energia = WSZYSTKO :o)
Ok, ok :)
Juz to pare razy tu, i nie tylko tu, widzialam, spoko ;)
> Nie chce Ci się myśleć czy co ? :o/
> /Noo, srodek lata, antybiotyk, takie cacane
> /cudo. Normalnie full wypas.
> A nie, no to sorry, cos mi po głowie
> zaczęo chodzić, że sobie ze mnie żartujesz
> czy co :o)
Nienie.
Ja byc powazny osobnik rodzaju zenskiego.
Podobno.
> /Kogokolwiek zlapiesz, zagadasz nasmierc ;)
> Tak, to właśnie lubię najbardziej :o)
Trudno nie zauwazyc ;)
> Użytkownik Hanka
> /Bylam na stronce.
> /Ale nie wiem, dlaczego masz tam Taki napis.
> No jak to nie wiesz. A ile ja znam Hanek z Żacholeckiego Lasu, co ?
> Zarz, niech no policzę... na palcach... Rób, co chcesz, ale wychodzi
> mi, że jedną :o)
No prosze jakie zaszczyty :)
Ok. W nastepnej kadencji startuje.
Pod warunkiem, ze Ty uzbierasz dla mnie
niezbedne 100 tys. podpisow.
> > I to jest dopiero zajawka,
> /Tak, to NA PEWNO jest dopiero zajawka.
> Czyli do luftu...? :o/
Od razu do luftu.
Nie :)
Ale jeszcze sie temu materialowi przyda chwila,
nad nim, pracy.
> /I, zebys nie wiem jak wywyzszal mozliwosci oraz
> /umiejetnosci czlowieka, sam fakt jego zrodzenia,
> /jako, przeciez, rezultat potocznie pojmowanej milosci,
>
> Potocznie, tylko potocznie i moim zdaniem mylnie.
Sama proba zdefiniowania milosci to setki podejsc,
przyblizen, opisow mniej lub bardziej precyzyjnych,
z punktu widzenia nauki, lub emocji, i tak dalej.
Wikipedia podaje sporo takich probek:
pl.wikipedia.org/wiki/Mi%C5%82o%C5%9B%C4%87
Oprocz tego, mysle, ze kazdy z nas pojmuje ten
temat odrebnie.
> /Jednostka pod nazwa Czlowiek nie istnieje POZA
> /Natura.
> Przeca to oczywiste, a wypływa wprost z tego
> oto równania:
> przestrzeń + materia_energia = WSZYSTKO :o)
Ok, ok :)
Juz to pare razy tu, i nie tylko tu, widzialam, spoko ;)
> Nie chce Ci się myśleć czy co ? :o/
> /Noo, srodek lata, antybiotyk, takie cacane
> /cudo. Normalnie full wypas.
> A nie, no to sorry, cos mi po głowie
> zaczęo chodzić, że sobie ze mnie żartujesz
> czy co :o)
Nienie.
Ja byc powazny osobnik rodzaju zenskiego.
Podobno.
> /Kogokolwiek zlapiesz, zagadasz nasmierc ;)
> Tak, to właśnie lubię najbardziej :o)
Trudno nie zauwazyc ;)
Re: Duch Mengele.
2010-07-25 16:46:38 - juda
Użytkownik Hanka napisał
sał
> /Bylam na stronce.
> /Ale nie wiem, dlaczego masz tam Taki napis.
> No jak to nie wiesz. A ile ja znam Hanek z Żacholeckiego Lasu, co ?
> Zarz, niech no policzę... na palcach... Rób, co chcesz, ale wychodzi
> mi, że jedną :o)
/No prosze jakie zaszczyty :)
/Ok. W nastepnej kadencji startuje.
/Pod warunkiem, ze Ty uzbierasz dla mnie
/niezbedne 100 tys. podpisow.
Bysie przydał jakiś milionik na reklame, co ? :o/
> > I to jest dopiero zajawka,
> /Tak, to NA PEWNO jest dopiero zajawka.
> Czyli do luftu...? :o/
/Od razu do luftu.
/Nie :)
Uff...
/Ale jeszcze sie temu materialowi przyda chwila,
/nad nim, pracy.
A to to tak, jasna sprawa. :o)
Dzięki za podtrzymanie upadłego na duchu :o)
> /I, zebys nie wiem jak wywyzszal mozliwosci oraz
> /umiejetnosci czlowieka, sam fakt jego zrodzenia,
> /jako, przeciez, rezultat potocznie pojmowanej milosci,
>
> Potocznie, tylko potocznie i moim zdaniem mylnie.
/Sama proba zdefiniowania milosci to setki podejsc,
/przyblizen, opisow mniej lub bardziej precyzyjnych,
/z punktu widzenia nauki, lub emocji, i tak dalej.
/Wikipedia podaje sporo takich probek:
/pl.wikipedia.org/wiki/Mi%C5%82o%C5%9B%C4%87
/Oprocz tego, mysle, ze kazdy z nas pojmuje ten
/temat odrebnie.
Co wcale nie oznacza, ze ktoś w końcu nie opisze jasno
tego fenomenu, jest taki super wykładzik w necie,
go sobie oglądam co jakiś czas. Fajna wykładowczyni :o)
www.ted.com/talks/lang/pol/helen_fisher_studies_the_brain_in_love.html
> /Jednostka pod nazwa Czlowiek nie istnieje POZA
> /Natura.
> Przeca to oczywiste, a wypływa wprost z tego
> oto równania:
> przestrzeń + materia_energia = WSZYSTKO :o)
/Ok, ok :)
/Juz to pare razy tu, i nie tylko tu, widzialam, spoko ;)
Co spoko, zgadzasz się, czy mam szykować stosik ? :o/
Wiesz, że nie znosze sprzeciwów, tak ? :o)
> Nie chce Ci się myśleć czy co ? :o/
> /Noo, srodek lata, antybiotyk, takie cacane
> /cudo. Normalnie full wypas.
> A nie, no to sorry, cos mi po głowie
> zaczęo chodzić, że sobie ze mnie żartujesz
> czy co :o)
/Nienie.
/Ja byc powazny osobnik rodzaju zenskiego.
/Podobno.
Mam nadzieję, bo kurcze, tu nigdy nic nie wiadomo... :o/
Bym Cie o cos zapytał na wszelki wypadek, ale to i tak
nic nie da, jak zechcesz mnie ołgać :o/
> /Kogokolwiek zlapiesz, zagadasz nasmierc ;)
> Tak, to właśnie lubię najbardziej :o)
/Trudno nie zauwazyc ;)
:o)
No ale Ty jeszcze jakoś żyjesz, tak ? :o/
Bo rzadko tu zaglądasz ?
Może i tak...
zdar
juda
sał
> /Bylam na stronce.
> /Ale nie wiem, dlaczego masz tam Taki napis.
> No jak to nie wiesz. A ile ja znam Hanek z Żacholeckiego Lasu, co ?
> Zarz, niech no policzę... na palcach... Rób, co chcesz, ale wychodzi
> mi, że jedną :o)
/No prosze jakie zaszczyty :)
/Ok. W nastepnej kadencji startuje.
/Pod warunkiem, ze Ty uzbierasz dla mnie
/niezbedne 100 tys. podpisow.
Bysie przydał jakiś milionik na reklame, co ? :o/
> > I to jest dopiero zajawka,
> /Tak, to NA PEWNO jest dopiero zajawka.
> Czyli do luftu...? :o/
/Od razu do luftu.
/Nie :)
Uff...
/Ale jeszcze sie temu materialowi przyda chwila,
/nad nim, pracy.
A to to tak, jasna sprawa. :o)
Dzięki za podtrzymanie upadłego na duchu :o)
> /I, zebys nie wiem jak wywyzszal mozliwosci oraz
> /umiejetnosci czlowieka, sam fakt jego zrodzenia,
> /jako, przeciez, rezultat potocznie pojmowanej milosci,
>
> Potocznie, tylko potocznie i moim zdaniem mylnie.
/Sama proba zdefiniowania milosci to setki podejsc,
/przyblizen, opisow mniej lub bardziej precyzyjnych,
/z punktu widzenia nauki, lub emocji, i tak dalej.
/Wikipedia podaje sporo takich probek:
/pl.wikipedia.org/wiki/Mi%C5%82o%C5%9B%C4%87
/Oprocz tego, mysle, ze kazdy z nas pojmuje ten
/temat odrebnie.
Co wcale nie oznacza, ze ktoś w końcu nie opisze jasno
tego fenomenu, jest taki super wykładzik w necie,
go sobie oglądam co jakiś czas. Fajna wykładowczyni :o)
www.ted.com/talks/lang/pol/helen_fisher_studies_the_brain_in_love.html
> /Jednostka pod nazwa Czlowiek nie istnieje POZA
> /Natura.
> Przeca to oczywiste, a wypływa wprost z tego
> oto równania:
> przestrzeń + materia_energia = WSZYSTKO :o)
/Ok, ok :)
/Juz to pare razy tu, i nie tylko tu, widzialam, spoko ;)
Co spoko, zgadzasz się, czy mam szykować stosik ? :o/
Wiesz, że nie znosze sprzeciwów, tak ? :o)
> Nie chce Ci się myśleć czy co ? :o/
> /Noo, srodek lata, antybiotyk, takie cacane
> /cudo. Normalnie full wypas.
> A nie, no to sorry, cos mi po głowie
> zaczęo chodzić, że sobie ze mnie żartujesz
> czy co :o)
/Nienie.
/Ja byc powazny osobnik rodzaju zenskiego.
/Podobno.
Mam nadzieję, bo kurcze, tu nigdy nic nie wiadomo... :o/
Bym Cie o cos zapytał na wszelki wypadek, ale to i tak
nic nie da, jak zechcesz mnie ołgać :o/
> /Kogokolwiek zlapiesz, zagadasz nasmierc ;)
> Tak, to właśnie lubię najbardziej :o)
/Trudno nie zauwazyc ;)
:o)
No ale Ty jeszcze jakoś żyjesz, tak ? :o/
Bo rzadko tu zaglądasz ?
Może i tak...
zdar
juda
Re: Duch Mengele.
2010-07-25 23:40:50 - Ikselka
Dnia Sun, 25 Jul 2010 12:46:16 +0200, yabanci napisał(a):
> Bogu dzięki, ze choć Ty nie należysz do PISU, jak się domyślam
> z wypowiedzi - he, he.
Owszem, tez się domyślam - brak logicznego myślenia jest cechą dominującą u
PO-wiaków...
> Bogu dzięki, ze choć Ty nie należysz do PISU, jak się domyślam
> z wypowiedzi - he, he.
Owszem, tez się domyślam - brak logicznego myślenia jest cechą dominującą u
PO-wiaków...
Re: Duch Mengele.
2010-07-25 23:52:32 - `l'oś
Użytkownik Ikselka napisał w wiadomości
news:q39m3cy61fo5$.1d694islrj37g.dlg@40tude.net...
> Dnia Sun, 25 Jul 2010 12:46:16 +0200, yabanci napisał(a):
>
>> Bogu dzięki, ze choć Ty nie należysz do PISU, jak się domyślam
>> z wypowiedzi - he, he.
>
> Owszem, tez się domyślam - brak logicznego myślenia jest cechą dominującą u
> PO-wiaków...
Jak to, Hanka należy do POmydleńców, jak Piłat ? :o/
zdar
`l'oś
news:q39m3cy61fo5$.1d694islrj37g.dlg@40tude.net...
> Dnia Sun, 25 Jul 2010 12:46:16 +0200, yabanci napisał(a):
>
>> Bogu dzięki, ze choć Ty nie należysz do PISU, jak się domyślam
>> z wypowiedzi - he, he.
>
> Owszem, tez się domyślam - brak logicznego myślenia jest cechą dominującą u
> PO-wiaków...
Jak to, Hanka należy do POmydleńców, jak Piłat ? :o/
zdar
`l'oś
Re: Duch Mengele.
2010-07-26 00:02:23 - Hanka
On 25 Lip, 23:52, `l'oś wrote:
> Jak to, Hanka należy do PO?
Naleze WYLACZNIE do siebie.
> Jak to, Hanka należy do PO?
Naleze WYLACZNIE do siebie.
Re: Duch Mengele.
2010-07-26 00:05:19 - `l'oś
Użytkownik Hanka napisał
> Jak to, Hanka należy do PO?
/Naleze WYLACZNIE do siebie.
Kocham wolność :o)
Chyba nawet bardziej niż prawdę...
zdar
`l'oś
> Jak to, Hanka należy do PO?
/Naleze WYLACZNIE do siebie.
Kocham wolność :o)
Chyba nawet bardziej niż prawdę...
zdar
`l'oś
Re: Duch Mengele.
2010-07-26 00:12:21 - Hanka
On 26 Lip, 00:05, `l'oś wrote:
> Użytkownik Hanka napisał
> /Naleze WYLACZNIE do siebie.
> Kocham wolność :o)
> Chyba nawet bardziej niż prawdę...
Ale wiesz, chyba wiesz, ILE sie trzeba napracowac,
by byc naprawde wolnym. I przezyc.
:)
> Użytkownik Hanka
> /Naleze WYLACZNIE do siebie.
> Kocham wolność :o)
> Chyba nawet bardziej niż prawdę...
Ale wiesz, chyba wiesz, ILE sie trzeba napracowac,
by byc naprawde wolnym. I przezyc.
:)
Re: Duch Mengele.
2010-07-26 00:15:48 - `l'oś
Użytkownik Hanka napisał w wiadomości
news:7a08a3eb-3011-4b13-aeac-75141caeea46@u26g2000yqu.googlegroups.com...
On 26 Lip, 00:05, `l'oś wrote:
> Użytkownik Hanka napisał
> /Naleze WYLACZNIE do siebie.
> Kocham wolność :o)
> Chyba nawet bardziej niż prawdę...
Ale wiesz, chyba wiesz, ILE sie trzeba napracowac,
by byc naprawde wolnym. I przezyc.
:)
Właśnie pomału ginę...
Zdaje się nie udało mi się, przeżyć...
zdar
`l'oś
news:7a08a3eb-3011-4b13-aeac-75141caeea46@u26g2000yqu.googlegroups.com...
On 26 Lip, 00:05, `l'oś
> Użytkownik Hanka
> /Naleze WYLACZNIE do siebie.
> Kocham wolność :o)
> Chyba nawet bardziej niż prawdę...
Ale wiesz, chyba wiesz, ILE sie trzeba napracowac,
by byc naprawde wolnym. I przezyc.
:)
Właśnie pomału ginę...
Zdaje się nie udało mi się, przeżyć...
zdar
`l'oś
Re: Duch Mengele.
2010-07-26 00:23:11 - Hanka
On 26 Lip, 00:15, `l'oś wrote:
> Użytkownik Hanka
> > Ale wiesz, chyba wiesz, ILE sie trzeba napracowac,
> > by byc naprawde wolnym. I przezyc.
> Właśnie pomału ginę...
> Zdaje się nie udało mi się, przeżyć...
No ale przeciez ciagle Jestes.
Wytrwaj.
:)
> Użytkownik Hanka
> > Ale wiesz, chyba wiesz, ILE sie trzeba napracowac,
> > by byc naprawde wolnym. I przezyc.
> Właśnie pomału ginę...
> Zdaje się nie udało mi się, przeżyć...
No ale przeciez ciagle Jestes.
Wytrwaj.
:)
Re: Duch Mengele.
2010-07-26 00:27:36 - `l'oś
Użytkownik Hanka
news:b25e7ef8-4afa-44ab-a2ab-05e68669e843@k19g2000yqc.googlegroups.com...
On 26 Lip, 00:15, `l'oś
> Użytkownik Hanka
> > Ale wiesz, chyba wiesz, ILE sie trzeba napracowac,
> > by byc naprawde wolnym. I przezyc.
> Właśnie pomału ginę...
> Zdaje się nie udało mi się, przeżyć...
No ale przeciez ciagle Jestes.
Wytrwaj.
:)
A po co właściwie ? :o/
`l'oś
Re: Duch Mengele.
2010-07-26 00:16:08 - Ikselka
Dnia Sun, 25 Jul 2010 15:02:23 -0700 (PDT), Hanka napisał(a):
> On 25 Lip, 23:52, `l'oś wrote:
>
>> Jak to, Hanka należy do PO?
>
> Naleze WYLACZNIE do siebie.
Samotna?
> On 25 Lip, 23:52, `l'oś
>
>> Jak to, Hanka należy do PO?
>
> Naleze WYLACZNIE do siebie.
Samotna?
Re: Duch Mengele.
2010-07-26 00:19:34 - Hanka
On 26 Lip, 00:16, Ikselka wrote:
> Dnia Sun, 25 Jul 2010 15:02:23 -0700 (PDT), Hanka napisał(a):
> > Naleze WYLACZNIE do siebie.
> Samotna?
Zaden zwiazek nie oznacza przynaleznosci.
To tylko, i az, wzajemne, dobrowolne oddanie sie sobie.
> Dnia Sun, 25 Jul 2010 15:02:23 -0700 (PDT), Hanka napisał(a):
> > Naleze WYLACZNIE do siebie.
> Samotna?
Zaden zwiazek nie oznacza przynaleznosci.
To tylko, i az, wzajemne, dobrowolne oddanie sie sobie.
Re: Duch Mengele.
2010-07-26 00:26:09 - Ikselka
Dnia Sun, 25 Jul 2010 15:19:34 -0700 (PDT), Hanka napisał(a):
> On 26 Lip, 00:16, Ikselka wrote:
>> Dnia Sun, 25 Jul 2010 15:02:23 -0700 (PDT), Hanka napisał(a):
>>> Naleze WYLACZNIE do siebie.
>> Samotna?
>
> Zaden zwiazek nie oznacza przynaleznosci.
> To tylko, i az, wzajemne, dobrowolne oddanie sie sobie.
Dla mnie albo wszystko, albo nic.
Czyli bez reszty.
> On 26 Lip, 00:16, Ikselka
>> Dnia Sun, 25 Jul 2010 15:02:23 -0700 (PDT), Hanka napisał(a):
>>> Naleze WYLACZNIE do siebie.
>> Samotna?
>
> Zaden zwiazek nie oznacza przynaleznosci.
> To tylko, i az, wzajemne, dobrowolne oddanie sie sobie.
Dla mnie albo wszystko, albo nic.
Czyli bez reszty.
Re: Duch Mengele.
2010-07-26 00:28:23 - `l'oś
Użytkownik Ikselka
news:i42x56riu3e4.1ctv8jf8gge80.dlg@40tude.net...
> Dnia Sun, 25 Jul 2010 15:19:34 -0700 (PDT), Hanka napisał(a):
>
>> On 26 Lip, 00:16, Ikselka
>>> Dnia Sun, 25 Jul 2010 15:02:23 -0700 (PDT), Hanka napisał(a):
>>>> Naleze WYLACZNIE do siebie.
>>> Samotna?
>>
>> Zaden zwiazek nie oznacza przynaleznosci.
>> To tylko, i az, wzajemne, dobrowolne oddanie sie sobie.
>
> Dla mnie albo wszystko, albo nic.
> Czyli bez reszty.
>
To trochę jak w kapitaliźmie i faszyźmie... :o/
zdar
`l'oś
Re: Duch Mengele.
2010-07-26 00:01:13 - Hanka
On 25 Lip, 23:40, Ikselka wrote:
> Dnia Sun, 25 Jul 2010 12:46:16 +0200, yabanci napisał(a):
> > Bogu dzięki, ze choć Ty nie należysz do PISU, jak się domyślam
> > z wypowiedzi - he, he.
> Owszem, tez się domyślam
TYLKO sie domyslasz :)
Owszem, nietrafnie.
> - brak logicznego myślenia jest cechą dominującą u
> PO-wiaków...
Niech Ci Bozia w dzieciach, eee, we wnukach
wynagrodzi, odpowiednio, wszystkie Twoje slowa :)
Spij dobrze :)
> Dnia Sun, 25 Jul 2010 12:46:16 +0200, yabanci napisał(a):
> > Bogu dzięki, ze choć Ty nie należysz do PISU, jak się domyślam
> > z wypowiedzi - he, he.
> Owszem, tez się domyślam
TYLKO sie domyslasz :)
Owszem, nietrafnie.
> - brak logicznego myślenia jest cechą dominującą u
> PO-wiaków...
Niech Ci Bozia w dzieciach, eee, we wnukach
wynagrodzi, odpowiednio, wszystkie Twoje slowa :)
Spij dobrze :)
Re: Duch Mengele.
2010-07-25 23:40:10 - Ikselka
Dnia Sun, 25 Jul 2010 03:24:53 -0700 (PDT), Hanka napisał(a):
> On 25 Lip, 11:39, Ikselka wrote:
>> Dnia Fri, 23 Jul 2010 16:09:28 +0200, yabanci napisał(a):
>>> Siostra, sam już nie wiem, czy bym nie wolał być bakterią...,
>>> jak słucham Ciebie, kleryków, biskupów i w ogóle ludzi PISU
>> To POŁOWA narodu.
>
> Hmm. Ty, matematyczka, tak swobodnie sobie
> interpretujesz KONKRETY?
>
> Na Kaczyńskiego, czyli PiS, glosowalo 7 919 134
> uprawnionych. Na liczbe ogolna 30 833 924.
> Niestety, nijak mi tu polowa nie wychodzi.
>
> prezydent2010.pkw.gov.pl/PZT/PL/WYN/W/index.htm
Droga Haneczko, humanistkom w ogóle nic nie musi wychodzić i nic to
strasznego nie jest, bowiem one po prostu zwykle nie mają minimum
koniecznej wiedzy.
Matematyka, a zwłaszcza jej pragmatycznie wysoce przydatny dział zwany
statystyką matematyczną, każe traktować ludzi, którzy przystąpili do
głosowania jako tzw próbę, in. grupę_reprezentatywną. I nie tylko
matematyka każe ich tak traktować, ale i ustrój demokratyczny, ze swego
założenia i definicji.
Struktura poglądów próby/grupy_reprezentatywnej jest odzwierciedleniem
struktury poglądów/sympatii całego społeczeństwa, a to znaczy, że jeśli w
badanej próbie traktowanej jako reprezentację 100% społeczeństwa stosunek
jednej frakcji do drugiej wynosi 46.99% do 53.01%, to znaczy, że w całej
populacji jest niemal identycznie.
To, że ktoś nie poszedł do wyborów, nie oznacza, że nie ma
poglądów/sympatii, lecz oznacza tylko tyle, że albo nie ma świadomości wagi
swego głosu w ustroju demokratycznym, albo motywacji do pójścia na wybory,
albo warunków/możliwości.
> On 25 Lip, 11:39, Ikselka
>> Dnia Fri, 23 Jul 2010 16:09:28 +0200, yabanci napisał(a):
>>> Siostra, sam już nie wiem, czy bym nie wolał być bakterią...,
>>> jak słucham Ciebie, kleryków, biskupów i w ogóle ludzi PISU
>> To POŁOWA narodu.
>
> Hmm. Ty, matematyczka, tak swobodnie sobie
> interpretujesz KONKRETY?
>
> Na Kaczyńskiego, czyli PiS, glosowalo 7 919 134
> uprawnionych. Na liczbe ogolna 30 833 924.
> Niestety, nijak mi tu polowa nie wychodzi.
>
> prezydent2010.pkw.gov.pl/PZT/PL/WYN/W/index.htm
Droga Haneczko, humanistkom w ogóle nic nie musi wychodzić i nic to
strasznego nie jest, bowiem one po prostu zwykle nie mają minimum
koniecznej wiedzy.
Matematyka, a zwłaszcza jej pragmatycznie wysoce przydatny dział zwany
statystyką matematyczną, każe traktować ludzi, którzy przystąpili do
głosowania jako tzw próbę, in. grupę_reprezentatywną. I nie tylko
matematyka każe ich tak traktować, ale i ustrój demokratyczny, ze swego
założenia i definicji.
Struktura poglądów próby/grupy_reprezentatywnej jest odzwierciedleniem
struktury poglądów/sympatii całego społeczeństwa, a to znaczy, że jeśli w
badanej próbie traktowanej jako reprezentację 100% społeczeństwa stosunek
jednej frakcji do drugiej wynosi 46.99% do 53.01%, to znaczy, że w całej
populacji jest niemal identycznie.
To, że ktoś nie poszedł do wyborów, nie oznacza, że nie ma
poglądów/sympatii, lecz oznacza tylko tyle, że albo nie ma świadomości wagi
swego głosu w ustroju demokratycznym, albo motywacji do pójścia na wybory,
albo warunków/możliwości.
Re: Duch Mengele.
2010-07-25 23:55:40 - `l'oś
Użytkownik Ikselka napisał
> Droga Haneczko,
Czyli Cię lubi, zapamiętaj to sobie, Siostra :o)
> humanistkom w ogóle nic nie musi wychodzić i nic to
> strasznego nie jest, bowiem one po prostu zwykle nie mają minimum
> koniecznej wiedzy.
> Matematyka,
Wolisz matmę od humanizmu ?
Ok., a odpowiedz mi, czym jest humanizm bez matmy jądrowej
i czy tak da się żyć ? A czym jest matma jądrowa bez humanizmu ?
zdar
`l'oś
> Droga Haneczko,
Czyli Cię lubi, zapamiętaj to sobie, Siostra :o)
> humanistkom w ogóle nic nie musi wychodzić i nic to
> strasznego nie jest, bowiem one po prostu zwykle nie mają minimum
> koniecznej wiedzy.
> Matematyka,
Wolisz matmę od humanizmu ?
Ok., a odpowiedz mi, czym jest humanizm bez matmy jądrowej
i czy tak da się żyć ? A czym jest matma jądrowa bez humanizmu ?
zdar
`l'oś
Re: Duch Mengele.
2010-07-26 00:15:07 - Ikselka
Dnia Sun, 25 Jul 2010 23:55:40 +0200, `l'oś napisał(a):
> Użytkownik Ikselka napisał
>
>> Droga Haneczko,
>
> Czyli Cię lubi, zapamiętaj to sobie, Siostra :o)
>
>> humanistkom w ogóle nic nie musi wychodzić i nic to
>> strasznego nie jest, bowiem one po prostu zwykle nie mają minimum
>> koniecznej wiedzy.
>
>> Matematyka,
>
> Wolisz matmę od humanizmu ?
Zawsze. Nie znoszę rozwlekania.
> Ok., a odpowiedz mi, czym jest humanizm bez matmy jądrowej
> i czy tak da się żyć ? A czym jest matma jądrowa bez humanizmu ?
>
> zdar
> `l'oś
Matma jądrowa??? - masz ją między nogami, jak sądzę, bo innej matmy
jądrowej nie ma. I raczej humanizm nie jest z nią w nierozerwalnym
związku, zważywszy na ten Twój przeciąg między uszami...
> Użytkownik Ikselka
>
>> Droga Haneczko,
>
> Czyli Cię lubi, zapamiętaj to sobie, Siostra :o)
>
>> humanistkom w ogóle nic nie musi wychodzić i nic to
>> strasznego nie jest, bowiem one po prostu zwykle nie mają minimum
>> koniecznej wiedzy.
>
>> Matematyka,
>
> Wolisz matmę od humanizmu ?
Zawsze. Nie znoszę rozwlekania.
> Ok., a odpowiedz mi, czym jest humanizm bez matmy jądrowej
> i czy tak da się żyć ? A czym jest matma jądrowa bez humanizmu ?
>
> zdar
> `l'oś
Matma jądrowa??? - masz ją między nogami, jak sądzę, bo innej matmy
jądrowej nie ma. I raczej humanizm nie jest z nią w nierozerwalnym
związku, zważywszy na ten Twój przeciąg między uszami...
Re: Duch Mengele.
2010-07-26 00:17:10 - `l'oś
Użytkownik Ikselka napisał
>> Wolisz matmę od humanizmu ?
>
> Zawsze. .
To przykre...
zdar
`l'oś
>> Wolisz matmę od humanizmu ?
>
> Zawsze. .
To przykre...
zdar
`l'oś
Re: Duch Mengele.
2010-07-25 23:56:50 - Hanka
On 25 Lip, 23:40, Ikselka wrote:
> Droga Haneczko, humanistkom
:)))
Tyle niech Ci wystarczy.
Dobrej nocy :)
> Droga Haneczko, humanistkom
:)))
Tyle niech Ci wystarczy.
Dobrej nocy :)
Re: Duch Mengele.
2010-07-27 19:49:10 - kszeslaf hoopqa
Sun, 25 Jul 2010 23:40:10 +0200, tako rzecze Ikselka:
> Matematyka, a zwłaszcza jej pragmatycznie wysoce przydatny dział zwany
> statystyką matematyczną, każe traktować ludzi, którzy przystąpili do
> głosowania jako tzw próbę, in. grupę_reprezentatywną. I nie tylko
> matematyka każe ich tak traktować, ale i ustrój demokratyczny, ze swego
> założenia i definicji.
> Struktura poglądów próby/grupy_reprezentatywnej jest odzwierciedleniem
> struktury poglądów/sympatii całego społeczeństwa, a to znaczy, że jeśli
> w badanej próbie traktowanej jako reprezentację 100% społeczeństwa
> stosunek jednej frakcji do drugiej wynosi 46.99% do 53.01%, to znaczy,
> że w całej populacji jest niemal identycznie.
> To, że ktoś nie poszedł do wyborów, nie oznacza, że nie ma
> poglądów/sympatii, lecz oznacza tylko tyle, że albo nie ma świadomości
> wagi swego głosu w ustroju demokratycznym, albo motywacji do pójścia
> na wybory, albo warunków/możliwości.
nie da się zaprzeczyć, że bardziej ekonomiczne jest używanie narzędzi
do manipulacji ludźmi, niż do celów do których zostały stworzone,
dotyczy to na pewno stosunkowo łatwo dostępnych narzędzi, jak np.
cep, język, czy matematyka
> Matematyka, a zwłaszcza jej pragmatycznie wysoce przydatny dział zwany
> statystyką matematyczną, każe traktować ludzi, którzy przystąpili do
> głosowania jako tzw próbę, in. grupę_reprezentatywną. I nie tylko
> matematyka każe ich tak traktować, ale i ustrój demokratyczny, ze swego
> założenia i definicji.
> Struktura poglądów próby/grupy_reprezentatywnej jest odzwierciedleniem
> struktury poglądów/sympatii całego społeczeństwa, a to znaczy, że jeśli
> w badanej próbie traktowanej jako reprezentację 100% społeczeństwa
> stosunek jednej frakcji do drugiej wynosi 46.99% do 53.01%, to znaczy,
> że w całej populacji jest niemal identycznie.
> To, że ktoś nie poszedł do wyborów, nie oznacza, że nie ma
> poglądów/sympatii, lecz oznacza tylko tyle, że albo nie ma świadomości
> wagi swego głosu w ustroju demokratycznym, albo motywacji do pójścia
> na wybory, albo warunków/możliwości.
nie da się zaprzeczyć, że bardziej ekonomiczne jest używanie narzędzi
do manipulacji ludźmi, niż do celów do których zostały stworzone,
dotyczy to na pewno stosunkowo łatwo dostępnych narzędzi, jak np.
cep, język, czy matematyka
Re: Duch Mengele.
2010-07-25 15:30:28 - glob
Ikselka napisał(a):
> Dnia Fri, 23 Jul 2010 16:09:28 +0200, yabanci napisaďż˝(a):
>
> > Siostra, sam juďż˝ nie wiem, czy bym nie wolaďż˝ byďż˝ bakteriďż˝...,
> > jak s�ucham Ciebie, kleryk�w, biskup�w i w og�le ludzi PISU
>
> To PO�OWA narodu.
> Nie mo�esz jej lekcewa�y�, ale mo�esz zatka� uszy. I oczy. L�ej Ci b�dzie
> �y�.
>
> > i nie tylko, niestety. G�upota to nie jest przypad�o�� jedynie
> > naszych wrog�w, ale co zatrwa�aj�ce najbardziej,
> > cz�sto te� i naszych przyjaci�... :o/
>
> O sobie tu nie pomy�la�e�, prawda?
> ;->
Połowa czego, jedna może trzecia, ale to przecież chore i wynaturzone
buractwo. Mówiłem czas zweryfikuje jak ochydne, zaburzone i wypaczone
jest buractwo. Nawet S. tu na grupi użył sformułowania= tym brudnym
paluchem Chirona=. Oddawna polska jest rozwarstwiona skrajnie, to
rozwarstwienie zostało zakłamane przez papierową teorię komunistyczną
i ludzie się łudzili, że buractwo to wogóle ludzie. Ale że życie
przecieka przez teorię , to teraz tym bardziej wyjaskrawia nam się to
obrzydlistwo, chorej wynaturzonej prowincji, wiecznie wściekłej,
wiecznie nienawistnej= i z brudnym paluchem= wiecznie lgnącej do
Hitlera, Stalin, Pisu=kk, bo to ludzie niedorozwinięci bojący się
życia i na własną ręke to życie przegrywający.
Rzeczywiście ta chołota nie może przejść naszej uwadze i dlatego mamy
dla takich domy dla obłąkanych.
Re: Duch Mengele.
2010-07-23 16:01:08 - Ikselka
Dnia Fri, 23 Jul 2010 06:37:06 -0700 (PDT), glob napisał(a):
> Ikselka napisał(a):
>> Dnia Fri, 23 Jul 2010 14:22:30 +0200, Maddy napisaďż˝(a):
>>
>>> W dniu 23-07-2010 13:40, Ikselka pisze:
>>>> zdrowie.gazeta.pl/Zdrowie/1,105912,8158245,Zel_ochroni_kobiety_przed_HIV_.html
>>>>
>>>> Pomys� jest prosty - �el wprowadzany do pochwy zawiera lek
>>>> antyretrowirusoway stosowany w terapii HIV/AIDS: 1% tenofovir. Grupa
>>>> naukowc�w z National Institute of Allergy and Infectious Diseases w USA
>>>> kierowana przez Abdoola Karima, testowa�a �el intymny na grupie 899 kobiet
>>>> z KwaZulu-Natal w RPA(...)
>>>>
>>>> A co, Murzyny niech si� zara�aj�! Dobrzy s� jako zwierz�ta do�wiadczalne.
>>>> Za to teraz Biali b�d� bezpieczni!
>>>
>>> [ciach dalsze halucynacje]
>>>
>>> Bosz, Ty masz namieszane pod kopu��.
>>>
>>> Kto� im kaza� uprawia� seks, czy mo�e one i tak by to robi�y, bez
>>> zabezpieczeďż˝, jak 99% populacji tego kontynentu?
>>
>> No to mo�e daj w Europie dziurawe prezerwatywy cz�ci os�b w grupie
>> uprawiaj�cych wolny seks (tak, aby mia�y przekonnaiwe, ze dostaj�
>> pe�nowarto�ciowe), a reszcie uprawiajacych wolny seks daj te szczelne -
>> �eby sprawdzi� i por�wna�, czy prezerwatywa naprawd� chroni przed HIV, bo
>> niekt�rzy w�tpi�, inni wierz�...
>> No, jak my�lisz, przesz�oby co� takiego w Europie?
>>
>>
>> :-/
> I czego wyjesz kk zaraża tu w polsce chorobami psychicznymi i ty też
> fioła dostajesz ,a się przejmujesz afryką, gdzie te kobiety bardzo
> często chcą mieć Aidas bo tylko wtenczas dostaną pomoc humanitarną,
> czyli z Aidas, em dłużej żyją niż bez pomocy....ale przecież jeszcze
> po watykańsku idź i nauczaj, że prezerwatywa jest szkodliwa i to
> jeszcze polki... no to masz zabójstwo w biały dzień.
Z powodu wrodzonej tępoty oraz nabytej fiksacji nie rozumiesz, o co mi
chodzi - a chodzi mi o problem medyczno-ETYCZNY, a nie antykoncepcję;
szczekasz po swojemu w kółko to samo przeciw KK, niezależnie jaki bylby
temat i sens mojej wypowiedzi. A tutaj akurat stanowisko KK ma rację bytu
owszem, ALE NA TEMAT MORALNOŚCI I ETYKI, A NIE ANTYKONCEPCJI.
Może zrozumiesz mnie lepiej, tępaku, jeśli wyobrazisz sobie, że jednej
grupie EUROPEJEK (a nie Murzynek!!!) z rakiem szyjki macicy podaje się nowy
lek, a drugiej placebo - przy czym ta druga grupa nie wie, że NIE dostaje
leku. Po czym notuje się porównawczo, jak jedne umierają, a inne nie - i
dlaczego tak a nie inaczej.
TĘPOTO.
> Te spójrz na
> debila do którego chodzisz, bo jego przeklinanie prezerwatyw sprowadza
> ogromną ilość chorób przenoszonych drogą płuciową.. Doktor Megele do
> n.
Ja prowadzę życie seksualne bez ryzyka zarażenia się czymkolwiek - niech
robią tak wszyscy. Żal mi tylko tych, którzy zarazili się w sposób
niezawiniony - w szpitalu podczas transfuzji itp.
I w ogóle co ja tu robie z takimi prostakami jak Ty, którzy nie rozumieją
podstawowych rzeczy, jak np etyka lekarska i jej naruszenie w przypadku
przytoczonym przeze mnie. Oraz jak zwykła moralność, której naruszenie
zakrawa tutaj wręcz na rasizm - bo niby dlaczego w ten paskudny sposób
rodem wprost z metod Mengele testuje się żel na Murzynkach, a nie na
Europejkach? Czyżby dlatego, że tamte kobietr NIE MAJĄ PEŁNEJ SWIADOMOŚCI
ZAGROŻENIA ani żadnej ochgrony prawnej? Pomyślałeś o tym, tępaku???
> Ikselka napisał(a):
>> Dnia Fri, 23 Jul 2010 14:22:30 +0200, Maddy napisaďż˝(a):
>>
>>> W dniu 23-07-2010 13:40, Ikselka pisze:
>>>> zdrowie.gazeta.pl/Zdrowie/1,105912,8158245,Zel_ochroni_kobiety_przed_HIV_.html
>>>>
>>>> Pomys� jest prosty - �el wprowadzany do pochwy zawiera lek
>>>> antyretrowirusoway stosowany w terapii HIV/AIDS: 1% tenofovir. Grupa
>>>> naukowc�w z National Institute of Allergy and Infectious Diseases w USA
>>>> kierowana przez Abdoola Karima, testowa�a �el intymny na grupie 899 kobiet
>>>> z KwaZulu-Natal w RPA(...)
>>>>
>>>> A co, Murzyny niech si� zara�aj�! Dobrzy s� jako zwierz�ta do�wiadczalne.
>>>> Za to teraz Biali b�d� bezpieczni!
>>>
>>> [ciach dalsze halucynacje]
>>>
>>> Bosz, Ty masz namieszane pod kopu��.
>>>
>>> Kto� im kaza� uprawia� seks, czy mo�e one i tak by to robi�y, bez
>>> zabezpieczeďż˝, jak 99% populacji tego kontynentu?
>>
>> No to mo�e daj w Europie dziurawe prezerwatywy cz�ci os�b w grupie
>> uprawiaj�cych wolny seks (tak, aby mia�y przekonnaiwe, ze dostaj�
>> pe�nowarto�ciowe), a reszcie uprawiajacych wolny seks daj te szczelne -
>> �eby sprawdzi� i por�wna�, czy prezerwatywa naprawd� chroni przed HIV, bo
>> niekt�rzy w�tpi�, inni wierz�...
>> No, jak my�lisz, przesz�oby co� takiego w Europie?
>>
>>
>> :-/
> I czego wyjesz kk zaraża tu w polsce chorobami psychicznymi i ty też
> fioła dostajesz ,a się przejmujesz afryką, gdzie te kobiety bardzo
> często chcą mieć Aidas bo tylko wtenczas dostaną pomoc humanitarną,
> czyli z Aidas, em dłużej żyją niż bez pomocy....ale przecież jeszcze
> po watykańsku idź i nauczaj, że prezerwatywa jest szkodliwa i to
> jeszcze polki... no to masz zabójstwo w biały dzień.
Z powodu wrodzonej tępoty oraz nabytej fiksacji nie rozumiesz, o co mi
chodzi - a chodzi mi o problem medyczno-ETYCZNY, a nie antykoncepcję;
szczekasz po swojemu w kółko to samo przeciw KK, niezależnie jaki bylby
temat i sens mojej wypowiedzi. A tutaj akurat stanowisko KK ma rację bytu
owszem, ALE NA TEMAT MORALNOŚCI I ETYKI, A NIE ANTYKONCEPCJI.
Może zrozumiesz mnie lepiej, tępaku, jeśli wyobrazisz sobie, że jednej
grupie EUROPEJEK (a nie Murzynek!!!) z rakiem szyjki macicy podaje się nowy
lek, a drugiej placebo - przy czym ta druga grupa nie wie, że NIE dostaje
leku. Po czym notuje się porównawczo, jak jedne umierają, a inne nie - i
dlaczego tak a nie inaczej.
TĘPOTO.
> Te spójrz na
> debila do którego chodzisz, bo jego przeklinanie prezerwatyw sprowadza
> ogromną ilość chorób przenoszonych drogą płuciową.. Doktor Megele do
> n.
Ja prowadzę życie seksualne bez ryzyka zarażenia się czymkolwiek - niech
robią tak wszyscy. Żal mi tylko tych, którzy zarazili się w sposób
niezawiniony - w szpitalu podczas transfuzji itp.
I w ogóle co ja tu robie z takimi prostakami jak Ty, którzy nie rozumieją
podstawowych rzeczy, jak np etyka lekarska i jej naruszenie w przypadku
przytoczonym przeze mnie. Oraz jak zwykła moralność, której naruszenie
zakrawa tutaj wręcz na rasizm - bo niby dlaczego w ten paskudny sposób
rodem wprost z metod Mengele testuje się żel na Murzynkach, a nie na
Europejkach? Czyżby dlatego, że tamte kobietr NIE MAJĄ PEŁNEJ SWIADOMOŚCI
ZAGROŻENIA ani żadnej ochgrony prawnej? Pomyślałeś o tym, tępaku???
Re: Duch Mengele.
2010-07-23 16:12:36 - yabanci
Użytkownik Ikselka napisał
> I w ogóle co ja tu robie z takimi prostakami jak Ty, którzy nie rozumieją
> podstawowych rzeczy, jak np etyka lekarska i jej naruszenie w przypadku
> przytoczonym przeze mnie. Oraz jak zwykła moralność, której naruszenie
> zakrawa tutaj wręcz na rasizm - bo niby dlaczego w ten paskudny sposób
> rodem wprost z metod Mengele testuje się żel na Murzynkach, a nie na
> Europejkach? Czyżby dlatego, że tamte kobietr NIE MAJĄ PEŁNEJ SWIADOMOŚCI
> ZAGROŻENIA ani żadnej ochgrony prawnej? Pomyślałeś o tym, tępaku???
Co do tego konkretnie aspektu sprawy muszem,
choć nie lubiem, przyznać Ci rację, to nie do końca fer...,
ale tamte kobiety się zgodziły z takich to czy innych względów,
i tyż miały do tego prawo...
A papieżowi nic do tego ani biskupom, kumasz, kleryczko ? :o/
zdar
yabanci
> I w ogóle co ja tu robie z takimi prostakami jak Ty, którzy nie rozumieją
> podstawowych rzeczy, jak np etyka lekarska i jej naruszenie w przypadku
> przytoczonym przeze mnie. Oraz jak zwykła moralność, której naruszenie
> zakrawa tutaj wręcz na rasizm - bo niby dlaczego w ten paskudny sposób
> rodem wprost z metod Mengele testuje się żel na Murzynkach, a nie na
> Europejkach? Czyżby dlatego, że tamte kobietr NIE MAJĄ PEŁNEJ SWIADOMOŚCI
> ZAGROŻENIA ani żadnej ochgrony prawnej? Pomyślałeś o tym, tępaku???
Co do tego konkretnie aspektu sprawy muszem,
choć nie lubiem, przyznać Ci rację, to nie do końca fer...,
ale tamte kobiety się zgodziły z takich to czy innych względów,
i tyż miały do tego prawo...
A papieżowi nic do tego ani biskupom, kumasz, kleryczko ? :o/
zdar
yabanci
Re: Duch Mengele.
2010-07-25 11:43:12 - Ikselka
Dnia Fri, 23 Jul 2010 16:12:36 +0200, yabanci napisał(a):
> Co do tego konkretnie aspektu sprawy muszem,
> choć nie lubiem, przyznać Ci rację, to nie do końca fer...,
> ale tamte kobiety się zgodziły z takich to czy innych względów,
O, jasne: ze względów finansowych - zapewne dostały po dwa dolce. Europejki
zażądałyby przynajmniej po kilkaset... :->
> i tyż miały do tego prawo...
Jasne - ich życie, ich śmierć :->
> A papieżowi nic do tego ani biskupom, kumasz, kleryczko ? :o/
Wyraźnie wspomniałam o Mengele, nie o papieżu. O KK jazgocze glob,
niezaleznie czy chodzi o antykoncepcję, czy o reklamę środków piorących.
> Co do tego konkretnie aspektu sprawy muszem,
> choć nie lubiem, przyznać Ci rację, to nie do końca fer...,
> ale tamte kobiety się zgodziły z takich to czy innych względów,
O, jasne: ze względów finansowych - zapewne dostały po dwa dolce. Europejki
zażądałyby przynajmniej po kilkaset... :->
> i tyż miały do tego prawo...
Jasne - ich życie, ich śmierć :->
> A papieżowi nic do tego ani biskupom, kumasz, kleryczko ? :o/
Wyraźnie wspomniałam o Mengele, nie o papieżu. O KK jazgocze glob,
niezaleznie czy chodzi o antykoncepcję, czy o reklamę środków piorących.
Re: Duch Mengele.
2010-07-25 12:03:52 - yabanci
Użytkownik Ikselka
news:f2n246cjzref.1si2b5x0wughe$.dlg@40tude.net...
> Dnia Fri, 23 Jul 2010 16:12:36 +0200, yabanci napisał(a):
>
>> Co do tego konkretnie aspektu sprawy muszem,
>> choć nie lubiem, przyznać Ci rację, to nie do końca fer...,
>> ale tamte kobiety się zgodziły z takich to czy innych względów,
>
> O, jasne: ze względów finansowych - zapewne dostały po dwa dolce. Europejki
> zażądałyby przynajmniej po kilkaset... :->
To się chwali, ze walczysz o prawa Afrykanek, ale o ile sobie przypominam,
to kościół katolicki uznawał najdłużej Myrzynów za afrykańskie małpy :o/
I w ogóle, gdyby kościół nie uznnawał Murzynów za małpy, by nie było
możliwe niewolnictwo w USA.
Może dlatego do dziś dnia Rzym trzyma z USA i szpieguje nie tylko Europę,
kto wie, cipcio z Bożencina.
>> i tyż miały do tego prawo...
> Jasne - ich życie, ich śmierć :->
>
>> A papieżowi nic do tego ani biskupom, kumasz, kleryczko ? :o/
>
> Wyraźnie wspomniałam o Mengele, nie o papieżu. O KK jazgocze glob,
> niezaleznie czy chodzi o antykoncepcję, czy o reklamę środków piorących.
Ty często zachowujesz się podobnie, choć być może nieświadomie,
o ile nie jesteś podstawiona, ma się rozumieć.
Chetnie podyskutuję z Tobą o papieżu, jego nieomylności
w kwestiach ludzkich na przestrzeni dziejów oraz zgodności z nauką Jezusa,
w sumie ten temat najbardziej lubię - mam trochi schizę :o)
zdar
yabanci
Re: Duch Mengele.
2010-07-23 16:18:10 - glob
Ikselka napisał(a):
> Dnia Fri, 23 Jul 2010 06:37:06 -0700 (PDT), glob napisaďż˝(a):
>
> > Ikselka napisaďż˝(a):
> >> Dnia Fri, 23 Jul 2010 14:22:30 +0200, Maddy napisaďż˝(a):
> >>
> >>> W dniu 23-07-2010 13:40, Ikselka pisze:
> >>>> zdrowie.gazeta.pl/Zdrowie/1,105912,8158245,Zel_ochroni_kobiety_przed_HIV_.html
> >>>>
> >>>> Pomys� jest prosty - �el wprowadzany do pochwy zawiera lek
> >>>> antyretrowirusoway stosowany w terapii HIV/AIDS: 1% tenofovir. Grupa
> >>>> naukowc�w z National Institute of Allergy and Infectious Diseases w USA
> >>>> kierowana przez Abdoola Karima, testowa�a �el intymny na grupie 899 kobiet
> >>>> z KwaZulu-Natal w RPA(...)
> >>>>
> >>>> A co, Murzyny niech si� zara�aj�! Dobrzy s� jako zwierz�ta do�wiadczalne.
> >>>> Za to teraz Biali b�d� bezpieczni!
> >>>
> >>> [ciach dalsze halucynacje]
> >>>
> >>> Bosz, Ty masz namieszane pod kopu��.
> >>>
> >>> Kto� im kaza� uprawia� seks, czy mo�e one i tak by to robi�y, bez
> >>> zabezpieczeďż˝, jak 99% populacji tego kontynentu?
> >>
> >> No to mo�e daj w Europie dziurawe prezerwatywy cz�ci os�b w grupie
> >> uprawiaj�cych wolny seks (tak, aby mia�y przekonnaiwe, ze dostaj�
> >> pe�nowarto�ciowe), a reszcie uprawiajacych wolny seks daj te szczelne -
> >> �eby sprawdzi� i por�wna�, czy prezerwatywa naprawd� chroni przed HIV, bo
> >> niekt�rzy w�tpi�, inni wierz�...
> >> No, jak my�lisz, przesz�oby co� takiego w Europie?
> >>
> >>
> >> :-/
> > I czego wyjesz kk zara�a tu w polsce chorobami psychicznymi i ty te�
> > fio�a dostajesz ,a si� przejmujesz afryk�, gdzie te kobiety bardzo
> > cz�sto chc� mie� Aidas bo tylko wtenczas dostan� pomoc humanitarn�,
> > czyli z Aidas, em d�u�ej �yj� ni� bez pomocy....ale przecie� jeszcze
> > po watyka�sku id� i nauczaj, �e prezerwatywa jest szkodliwa i to
> > jeszcze polki... no to masz zab�jstwo w bia�y dzie�.
>
> Z powodu wrodzonej t�poty oraz nabytej fiksacji nie rozumiesz, o co mi
> chodzi - a chodzi mi o problem medyczno-ETYCZNY, a nie antykoncepcjďż˝;
> szczekasz po swojemu w k�ko to samo przeciw KK, niezale�nie jaki bylby
> temat i sens mojej wypowiedzi. A tutaj akurat stanowisko KK ma racjďż˝ bytu
> owszem, ALE NA TEMAT MORALNO�CI I ETYKI, A NIE ANTYKONCEPCJI.
> Mo�e zrozumiesz mnie lepiej, t�paku, je�li wyobrazisz sobie, �e jednej
> grupie EUROPEJEK (a nie Murzynek!!!) z rakiem szyjki macicy podaje siďż˝ nowy
> lek, a drugiej placebo - przy czym ta druga grupa nie wie, �e NIE dostaje
> leku. Po czym notuje si� por�wnawczo, jak jedne umieraj�, a inne nie - i
> dlaczego tak a nie inaczej.
> T�POTO.
>
>
> > Te sp�jrz na
> > debila do kt�rego chodzisz, bo jego przeklinanie prezerwatyw sprowadza
> > ogromn� ilo�� chor�b przenoszonych drog� p�uciow�.. Doktor Megele do
> > n.
>
> Ja prowadz� �ycie seksualne bez ryzyka zara�enia si� czymkolwiek - niech
> robi� tak wszyscy. �al mi tylko tych, kt�rzy zarazili si� w spos�b
> niezawiniony - w szpitalu podczas transfuzji itp.
>
> I w og�le co ja tu robie z takimi prostakami jak Ty, kt�rzy nie rozumiej�
> podstawowych rzeczy, jak np etyka lekarska i jej naruszenie w przypadku
> przytoczonym przeze mnie. Oraz jak zwyk�a moralno��, kt�rej naruszenie
> zakrawa tutaj wr�cz na rasizm - bo niby dlaczego w ten paskudny spos�b
> rodem wprost z metod Mengele testuje si� �el na Murzynkach, a nie na
> Europejkach? Czy�by dlatego, �e tamte kobietr NIE MAJ� PE�NEJ SWIADOMO�CI
> ZAGRO�ENIA ani �adnej ochgrony prawnej? Pomy�la�e� o tym, t�paku???
Tępa Ikselko kleryku [ bez pochwy lub tam wogóle nie zaglądasz] nikt
nie wiedział, że lek zadziała i nikt nie ingerował jak te kobiety mają
się prowadzić. Przyprowadzono kobiety dano lek i wypuszczono,
następnie zbadano, a w afryce to wirus jak katar, wróciły i te z
normalnym lekiem okazały się zdrowsze. A dlaczego głąbie się
niezabezpieczyły, a jak durnota watykańska wyje na prezerwatywy to
chodzą i się zarażają, więc powstała alternatywa do prezerwatywy,
jeśli dla nich jest to zbyt uciążliwe umysłowo, aby założyć
prezerwatywy. Nie ma tu winny lekarzy, jest tu wina świrów moralnością
potępiających prezerwatywy. A ty obłudne ścierwo też tak wypisywałaś ,
więc teraz powinnaś w oczy im, tym ofiarą spojrzeć, rozłożyć się i
niezałożyć prezerwstywy, a nie histerie siać, bo wpadłaś w konflikt
same ze sobą, gdyż chcesz zakazu prezerwatyw i boisz się epidemi
chorób.
Re: Duch Mengele.
2010-07-23 16:26:37 - yabanci
Użytkownik glob
news:05ce4312-74ea-469d-befd-bd03b8ef0f2f@r27g2000yqb.googlegroups.com...
/Tępa Ikselko kleryku [ bez pochwy lub tam wogóle nie zaglądasz] nikt
/nie wiedział, że lek zadziała i nikt nie ingerował jak te kobiety mają
/się prowadzić. Przyprowadzono kobiety dano lek i wypuszczono,
Być może nawet poinformowano, że część z nich dostało placebo,
tylko nie wiedzą, które, bo mają nie wiedzieć.
ja bym tak zroboił, gdybym był tym naukowcem, który może
uratuje miliony kobiet tą maścią...
Ikselke sam bym wysmarował, gdyby miał pochwe,
ma sie rozumieć :o)
/Nie ma tu winny lekarzy, jest tu wina świrów moralnością
/potępiających prezerwatywy. A ty obłudne ścierwo też tak wypisywałaś ,
/więc teraz powinnaś w oczy im, tym ofiarą spojrzeć, rozłożyć się i
/niezałożyć prezerwstywy, a nie histerie siać, bo wpadłaś w konflikt
/same ze sobą, gdyż chcesz zakazu prezerwatyw i boisz się epidemi
/chorób.
Pewnie trochę tak, ale najbardziej boi się papieża, potem biskupów,
potem kolegów i ko9leżanek z PISU, a na koniec samego Boga dopiero,
który przeca jest dobry... :o/
zdar
yabanci
Re: Duch Mengele.
2010-07-23 16:35:54 - glob
yabanci napisał(a):
> U�ytkownik glob
> news:05ce4312-74ea-469d-befd-bd03b8ef0f2f@r27g2000yqb.googlegroups.com...
>
> /T�pa Ikselko kleryku [ bez pochwy lub tam wog�le nie zagl�dasz] nikt
> /nie wiedzia�, �e lek zadzia�a i nikt nie ingerowa� jak te kobiety maj�
> /siďż˝ prowadziďż˝. Przyprowadzono kobiety dano lek i wypuszczono,
>
> By� mo�e nawet poinformowano, �e cz�� z nich dosta�o placebo,
> tylko nie wiedz�, kt�re, bo maj� nie wiedzie�.
> ja bym tak zroboi�, gdybym by� tym naukowcem, kt�ry mo�e
> uratuje miliony kobiet t� ma�ci�...
> Ikselke sam bym wysmarowaďż˝, gdyby miaďż˝ pochwe,
> ma sie rozumieďż˝ :o)
>
> /Nie ma tu winny lekarzy, jest tu wina �wir�w moralno�ci�
> /pot�piaj�cych prezerwatywy. A ty ob�udne �cierwo te� tak wypisywa�a� ,
> /wi�c teraz powinna� w oczy im, tym ofiar� spojrze�, roz�o�y� si� i
> /nieza�o�y� prezerwstywy, a nie histerie sia�, bo wpad�a� w konflikt
> /same ze sobďż˝, gdyďż˝ chcesz zakazu prezerwatyw i boisz siďż˝ epidemi
> /chor�b.
>
> Pewnie troch� tak, ale najbardziej boi si� papie�a, potem biskup�w,
> potem koleg�w i ko9le�anek z PISU, a na koniec samego Boga dopiero,
> kt�ry przeca jest dobry... :o/
>
> zdar
> yabanci
No nie wiem, czy Ikselci smarowanie po pochwie pomoże, może jakieś
masaże mózgu;)
Re: Duch Mengele.
2010-07-23 16:53:10 - yabanci
Użytkownik glob napisał
No nie wiem, czy Ikselci smarowanie po pochwie pomoże, może jakieś
masaże mózgu;)
Moge i mózg Ilci posmarować tym czymś, kto wie...
Czasem dziwne rzeczy się zdarzają... :o/
A nuż zadziała - ha, ha ! W końcu to moja siostra,
je.śli nie jest klerykiem, ma się rozumić,
bo wtedy jest mi bratem :o)
zdar
yabanci
No nie wiem, czy Ikselci smarowanie po pochwie pomoże, może jakieś
masaże mózgu;)
Moge i mózg Ilci posmarować tym czymś, kto wie...
Czasem dziwne rzeczy się zdarzają... :o/
A nuż zadziała - ha, ha ! W końcu to moja siostra,
je.śli nie jest klerykiem, ma się rozumić,
bo wtedy jest mi bratem :o)
zdar
yabanci
Re: Duch Mengele.
2010-07-23 15:44:51 - yabanci
Użytkownik Maddy napisał
> Za to w przyszłości preparat może uchronić miliony.
>
> I nie, abstynencja i wierność nie jest rozwiązaniem na kontynencie, na którym
> większość mężczyzn wierzy, ze seks z dziewicą leczy z AIDS.
- ha, ha ! Niezłe.
Ciekawe w co wierzy Ikselka.
Podobno mieszka w Bożencinie... :o/.
> *** Stosujesz sie do powyższych teorii na własną odpowiedzialność ***
>
> Magdalena Maddy Wołoszyk
> JID maddy@esi.com.pl
> GG: 5303813
zdar
yabanci
> Za to w przyszłości preparat może uchronić miliony.
>
> I nie, abstynencja i wierność nie jest rozwiązaniem na kontynencie, na którym
> większość mężczyzn wierzy, ze seks z dziewicą leczy z AIDS.
- ha, ha ! Niezłe.
Ciekawe w co wierzy Ikselka.
Podobno mieszka w Bożencinie... :o/.
> *** Stosujesz sie do powyższych teorii na własną odpowiedzialność ***
>
> Magdalena Maddy Wołoszyk
> JID maddy@esi.com.pl
> GG: 5303813
zdar
yabanci
Re: Duch Mengele.
2010-07-23 15:55:40 - Maddy
W dniu 23-07-2010 15:44, yabanci pisze:
> Użytkownik Maddy napisał
>
>> Za to w przyszłości preparat może uchronić miliony.
>>
>> I nie, abstynencja i wierność nie jest rozwiązaniem na kontynencie, na
>> którym większość mężczyzn wierzy, ze seks z dziewicą leczy z AIDS.
>
> - ha, ha ! Niezłe.
To nie jest niezłe.
Afrykańskim dziewczynkom nie jest do śmiechu.
I Tobie by nie było, jakbyś został zgwałcony w wieku 12 lat i zrażony HIV.
To nie są bajki, to się dzieje naprawdę.
--
Maddy
> Użytkownik Maddy
>
>> Za to w przyszłości preparat może uchronić miliony.
>>
>> I nie, abstynencja i wierność nie jest rozwiązaniem na kontynencie, na
>> którym większość mężczyzn wierzy, ze seks z dziewicą leczy z AIDS.
>
> - ha, ha ! Niezłe.
To nie jest niezłe.
Afrykańskim dziewczynkom nie jest do śmiechu.
I Tobie by nie było, jakbyś został zgwałcony w wieku 12 lat i zrażony HIV.
To nie są bajki, to się dzieje naprawdę.
--
Maddy
Re: Duch Mengele.
2010-07-23 16:02:02 - Ikselka
Dnia Fri, 23 Jul 2010 15:55:40 +0200, Maddy napisał(a):
> W dniu 23-07-2010 15:44, yabanci pisze:
>> Użytkownik Maddy napisał
>>
>>> Za to w przyszłości preparat może uchronić miliony.
>>>
>>> I nie, abstynencja i wierność nie jest rozwiązaniem na kontynencie, na
>>> którym większość mężczyzn wierzy, ze seks z dziewicą leczy z AIDS.
>>
>> - ha, ha ! Niezłe.
>
> To nie jest niezłe.
> Afrykańskim dziewczynkom nie jest do śmiechu.
> I Tobie by nie było, jakbyś został zgwałcony w wieku 12 lat i zrażony HIV.
> To nie są bajki, to się dzieje naprawdę.
Ty TEŻ nie rozumiesz, że zgłaszany przeze mnie problem jest natury
ETYCZNEJ???
> W dniu 23-07-2010 15:44, yabanci pisze:
>> Użytkownik Maddy
>>
>>> Za to w przyszłości preparat może uchronić miliony.
>>>
>>> I nie, abstynencja i wierność nie jest rozwiązaniem na kontynencie, na
>>> którym większość mężczyzn wierzy, ze seks z dziewicą leczy z AIDS.
>>
>> - ha, ha ! Niezłe.
>
> To nie jest niezłe.
> Afrykańskim dziewczynkom nie jest do śmiechu.
> I Tobie by nie było, jakbyś został zgwałcony w wieku 12 lat i zrażony HIV.
> To nie są bajki, to się dzieje naprawdę.
Ty TEŻ nie rozumiesz, że zgłaszany przeze mnie problem jest natury
ETYCZNEJ???
Re: Duch Mengele.
2010-07-23 16:12:24 - Konrad
Użytkownik Ikselka
> Ty TEŻ nie rozumiesz, że zgłaszany przeze mnie problem jest natury
> ETYCZNEJ???
A ty nie rozumiesz że uratowano życie części kobiet? Należałoby chyba miec raczej pretensje dlaczego nie testowano żelu na białych kobietach tylko wyrózniono czarne i dzeki temu częśc z nich nie zaraziła się HIV. Strasznie masz pokrętne myślenie.
Kon
Re: Duch Mengele.
2010-07-25 11:40:19 - Ikselka
Dnia Fri, 23 Jul 2010 16:12:24 +0200, Konrad napisał(a):
> A ty nie rozumiesz że uratowano życie części kobiet?
Żenua.
> A ty nie rozumiesz że uratowano życie części kobiet?
Żenua.
Re: Duch Mengele.
2010-07-25 11:58:16 - yabanci
Użytkownik Ikselka
news:52dp2udo595n.j9r2s6y3kdjd$.dlg@40tude.net...
> Dnia Fri, 23 Jul 2010 16:12:24 +0200, Konrad napisał(a):
>
>> A ty nie rozumiesz że uratowano życie części kobiet?
>
> Żenua.
Teraz to znowu Ty bredzisz. Posmaruj se czymś pochwe, dobrze Ci radze,
albo w ogóle sprawdź, czy masz coś takiego. To się powinno znajdować
pomiędzy nogami, Siostra :o)
zdar
yabanci
Re: Duch Mengele.
2010-07-25 23:26:21 - Ikselka
Dnia Sun, 25 Jul 2010 11:58:16 +0200, yabanci napisał(a):
> Użytkownik Ikselka napisał w wiadomości
> news:52dp2udo595n.j9r2s6y3kdjd$.dlg@40tude.net...
>> Dnia Fri, 23 Jul 2010 16:12:24 +0200, Konrad napisał(a):
>>
>>> A ty nie rozumiesz że uratowano życie części kobiet?
>>
>> Żenua.
>
> Teraz to znowu Ty bredzisz. Posmaruj se czymś pochwe,
Po co?
> dobrze Ci radze,
> albo w ogóle sprawdź, czy masz coś takiego. To się powinno znajdować
> pomiędzy nogami, Siostra :o)
Masz przeciąg między uszami.
> Użytkownik Ikselka
> news:52dp2udo595n.j9r2s6y3kdjd$.dlg@40tude.net...
>> Dnia Fri, 23 Jul 2010 16:12:24 +0200, Konrad napisał(a):
>>
>>> A ty nie rozumiesz że uratowano życie części kobiet?
>>
>> Żenua.
>
> Teraz to znowu Ty bredzisz. Posmaruj se czymś pochwe,
Po co?
> dobrze Ci radze,
> albo w ogóle sprawdź, czy masz coś takiego. To się powinno znajdować
> pomiędzy nogami, Siostra :o)
Masz przeciąg między uszami.
Re: Duch Mengele.
2010-07-25 23:47:46 - `l'oś
Użytkownik Ikselka napisał w wiadomości
news:nr9lmm469y8j$.y0jps49lbsk5$.dlg@40tude.net...
> Dnia Sun, 25 Jul 2010 11:58:16 +0200, yabanci napisał(a):
>
>> Użytkownik Ikselka napisał w wiadomości
>> news:52dp2udo595n.j9r2s6y3kdjd$.dlg@40tude.net...
>>> Dnia Fri, 23 Jul 2010 16:12:24 +0200, Konrad napisał(a):
>>>
>>>> A ty nie rozumiesz że uratowano życie części kobiet?
>>>
>>> Żenua.
>>
>> Teraz to znowu Ty bredzisz. Posmaruj se czymś pochwe,
>
> Po co?
Czy ja wiem, Siostra, jestem tylko idiotą... :o/
>> dobrze Ci radze,
>> albo w ogóle sprawdź, czy masz coś takiego. To się powinno znajdować
>> pomiędzy nogami, Siostra :o)
>
> Masz przeciąg między uszami.
Zdaje się trochę tak :o/
zdar
`l'oś
news:nr9lmm469y8j$.y0jps49lbsk5$.dlg@40tude.net...
> Dnia Sun, 25 Jul 2010 11:58:16 +0200, yabanci napisał(a):
>
>> Użytkownik Ikselka
>> news:52dp2udo595n.j9r2s6y3kdjd$.dlg@40tude.net...
>>> Dnia Fri, 23 Jul 2010 16:12:24 +0200, Konrad napisał(a):
>>>
>>>> A ty nie rozumiesz że uratowano życie części kobiet?
>>>
>>> Żenua.
>>
>> Teraz to znowu Ty bredzisz. Posmaruj se czymś pochwe,
>
> Po co?
Czy ja wiem, Siostra, jestem tylko idiotą... :o/
>> dobrze Ci radze,
>> albo w ogóle sprawdź, czy masz coś takiego. To się powinno znajdować
>> pomiędzy nogami, Siostra :o)
>
> Masz przeciąg między uszami.
Zdaje się trochę tak :o/
zdar
`l'oś
Re: Duch Mengele.
2010-07-23 16:15:19 - yabanci
Użytkownik Ikselka napisał
> Ty TEŻ nie rozumiesz, że zgłaszany przeze mnie problem jest natury
> ETYCZNEJ???
A o jako etyke chodzi, o papiesko ?
A Św. Inkwizycja była etyczna ? Do dziś dnia
papież tak uważa, a za nim cały Kościół...
Moralna katastrofa...
zdar
yabanci
> Ty TEŻ nie rozumiesz, że zgłaszany przeze mnie problem jest natury
> ETYCZNEJ???
A o jako etyke chodzi, o papiesko ?
A Św. Inkwizycja była etyczna ? Do dziś dnia
papież tak uważa, a za nim cały Kościół...
Moralna katastrofa...
zdar
yabanci
Re: Duch Mengele.
2010-07-25 11:51:37 - Ikselka
Dnia Fri, 23 Jul 2010 16:15:19 +0200, yabanci napisał(a):
> Użytkownik Ikselka napisał
>
>> Ty TEŻ nie rozumiesz, że zgłaszany przeze mnie problem jest natury
>> ETYCZNEJ???
>
> A o jako etyke chodzi, o papiesko ?
Lekarsko. //parafrazując
Wuj MŚK, znany wrocławski chirurg, swego czasu tak przyjął przedstawiony mu
właśnie do oceny temat pracy doktorskiej swego syna, młodego ginekologa,
który to temat brzmiał Wpływ ciąży na remisję raka szyjki macicy czy coś
takiego. Ojciec-lekarz w te słowa uderzył do syna-lekarza:
Ch..u jeden, a jak ty będziesz to badał? Co, jedne kobiety w szpitalu
bedziesz leczył, a drugim dawał placebo, żeby ci książkowo umierały?
Popieprzyło cię do reszty???
No, ale jego syn to już było inne pokolenie lekarzy - nie liczące sie z
etyką. Cóż, jakie społeczeństwo, tacy lekarze. To do Ciebie.
> A Św. Inkwizycja była etyczna ? Do dziś dnia
> papież tak uważa, a za nim cały Kościół...
> Moralna katastrofa...
>
Następny zafiksowany.
Jak będę pisała o zjawiskach atmosferycznych na Spitzbergenie w ujęciu
rosnącego zanieczyszczenia atmosfery Ziemi, to pamiętaj wtedy też o
aspekcie katolickim, koniecznie!
:->
> Użytkownik Ikselka
>
>> Ty TEŻ nie rozumiesz, że zgłaszany przeze mnie problem jest natury
>> ETYCZNEJ???
>
> A o jako etyke chodzi, o papiesko ?
Lekarsko. //parafrazując
Wuj MŚK, znany wrocławski chirurg, swego czasu tak przyjął przedstawiony mu
właśnie do oceny temat pracy doktorskiej swego syna, młodego ginekologa,
który to temat brzmiał Wpływ ciąży na remisję raka szyjki macicy czy coś
takiego. Ojciec-lekarz w te słowa uderzył do syna-lekarza:
Ch..u jeden, a jak ty będziesz to badał? Co, jedne kobiety w szpitalu
bedziesz leczył, a drugim dawał placebo, żeby ci książkowo umierały?
Popieprzyło cię do reszty???
No, ale jego syn to już było inne pokolenie lekarzy - nie liczące sie z
etyką. Cóż, jakie społeczeństwo, tacy lekarze. To do Ciebie.
> A Św. Inkwizycja była etyczna ? Do dziś dnia
> papież tak uważa, a za nim cały Kościół...
> Moralna katastrofa...
>
Następny zafiksowany.
Jak będę pisała o zjawiskach atmosferycznych na Spitzbergenie w ujęciu
rosnącego zanieczyszczenia atmosfery Ziemi, to pamiętaj wtedy też o
aspekcie katolickim, koniecznie!
:->
Re: Duch Mengele.
2010-07-25 12:09:43 - yabanci
Użytkownik Ikselka napisał
>>> Ty TEŻ nie rozumiesz, że zgłaszany przeze mnie problem jest natury
>>> ETYCZNEJ???
>>
>> A o jako etyke chodzi, o papiesko ?
>
> Lekarsko. //parafrazując
>
> Wuj MŚK, znany wrocławski chirurg, swego czasu tak przyjął przedstawiony mu
> właśnie do oceny temat pracy doktorskiej swego syna, młodego ginekologa,
> który to temat brzmiał Wpływ ciąży na remisję raka szyjki macicy czy coś
> takiego. Ojciec-lekarz w te słowa uderzył do syna-lekarza:
> Ch..u jeden, a jak ty będziesz to badał? Co, jedne kobiety w szpitalu
> bedziesz leczył, a drugim dawał placebo, żeby ci książkowo umierały?
> Popieprzyło cię do reszty???
Chwali się tacie humanizm, ale się nie chwali, ze nie poszukał jakiegoś
wyjśćia i zarzucił prace badawczą, o ile miała szanse pomóc kobietom,
bo może syn tylko tak pisał, zeby coś tam se napisać i dostać
ten doktorat, to wtedy tata miał całkowitą rację,
co jednak nie da się porównać z tym, co stało się w Afryce.
> No, ale jego syn to już było inne pokolenie lekarzy - nie liczące sie z
> etyką. Cóż, jakie społeczeństwo, tacy lekarze. To do Ciebie.
Bredzisz, siostra. Zapytaj lepiej papieża albo biskupa, po co w góle
była św. inkwizycja, a zwłaszcza takie metody badań, bo chyba
duch Jezusa tego im nie nakazał. Owszem wielu ówczesnych
lekarzy na tym korzystało i na materiiale ludzkim...
>> A Św. Inkwizycja była etyczna ? Do dziś dnia
>> papież tak uważa, a za nim cały Kościół...
>> Moralna katastrofa...
>>
>
> Następny zafiksowany.
> Jak będę pisała o zjawiskach atmosferycznych na Spitzbergenie w ujęciu
> rosnącego zanieczyszczenia atmosfery Ziemi, to pamiętaj wtedy też o
> aspekcie katolickim, koniecznie!
> :->
Zgoda, to jest bardzo ważne, skoro katoliczyzm tak głęboko
niektórym p[adł na mózg i psychikę.
Wielu katolików pewnie nawet nie zdaje sobie sprawy, jak głeboko.
Byś chciaóła rozmawiac o etyce, ale zapomniec o św. inkwizycji,
a zwłaszcza o tym, ze do dziś dnia paieże uważają,
że to było zgodne z Duchem Świętym, Jezusem i samym Ojcem ?
zdar
yabanci
>>> Ty TEŻ nie rozumiesz, że zgłaszany przeze mnie problem jest natury
>>> ETYCZNEJ???
>>
>> A o jako etyke chodzi, o papiesko ?
>
> Lekarsko. //parafrazując
>
> Wuj MŚK, znany wrocławski chirurg, swego czasu tak przyjął przedstawiony mu
> właśnie do oceny temat pracy doktorskiej swego syna, młodego ginekologa,
> który to temat brzmiał Wpływ ciąży na remisję raka szyjki macicy czy coś
> takiego. Ojciec-lekarz w te słowa uderzył do syna-lekarza:
> Ch..u jeden, a jak ty będziesz to badał? Co, jedne kobiety w szpitalu
> bedziesz leczył, a drugim dawał placebo, żeby ci książkowo umierały?
> Popieprzyło cię do reszty???
Chwali się tacie humanizm, ale się nie chwali, ze nie poszukał jakiegoś
wyjśćia i zarzucił prace badawczą, o ile miała szanse pomóc kobietom,
bo może syn tylko tak pisał, zeby coś tam se napisać i dostać
ten doktorat, to wtedy tata miał całkowitą rację,
co jednak nie da się porównać z tym, co stało się w Afryce.
> No, ale jego syn to już było inne pokolenie lekarzy - nie liczące sie z
> etyką. Cóż, jakie społeczeństwo, tacy lekarze. To do Ciebie.
Bredzisz, siostra. Zapytaj lepiej papieża albo biskupa, po co w góle
była św. inkwizycja, a zwłaszcza takie metody badań, bo chyba
duch Jezusa tego im nie nakazał. Owszem wielu ówczesnych
lekarzy na tym korzystało i na materiiale ludzkim...
>> A Św. Inkwizycja była etyczna ? Do dziś dnia
>> papież tak uważa, a za nim cały Kościół...
>> Moralna katastrofa...
>>
>
> Następny zafiksowany.
> Jak będę pisała o zjawiskach atmosferycznych na Spitzbergenie w ujęciu
> rosnącego zanieczyszczenia atmosfery Ziemi, to pamiętaj wtedy też o
> aspekcie katolickim, koniecznie!
> :->
Zgoda, to jest bardzo ważne, skoro katoliczyzm tak głęboko
niektórym p[adł na mózg i psychikę.
Wielu katolików pewnie nawet nie zdaje sobie sprawy, jak głeboko.
Byś chciaóła rozmawiac o etyce, ale zapomniec o św. inkwizycji,
a zwłaszcza o tym, ze do dziś dnia paieże uważają,
że to było zgodne z Duchem Świętym, Jezusem i samym Ojcem ?
zdar
yabanci
Re: Duch Mengele.
2010-07-26 07:26:47 - gazebo
Użytkownik Ikselka napisał:
>>> Ty TEŻ nie rozumiesz, że zgłaszany przeze mnie problem jest natury
>>> ETYCZNEJ???
>>
>> A o jako etyke chodzi, o papiesko ?
>
> Lekarsko. //parafrazując
>
> Wuj MŚK, znany wrocławski chirurg, swego czasu tak przyjął przedstawiony mu
> właśnie do oceny temat pracy doktorskiej swego syna, młodego ginekologa,
> który to temat brzmiał Wpływ ciąży na remisję raka szyjki macicy czy coś
> takiego. Ojciec-lekarz w te słowa uderzył do syna-lekarza:
> Ch..u jeden, a jak ty będziesz to badał? Co, jedne kobiety w szpitalu
> bedziesz leczył, a drugim dawał placebo, żeby ci książkowo umierały?
> Popieprzyło cię do reszty???
>
znczy jak? mial inseminowac wszytskie kobiety czy tez wszytskie
ubezplodnic? gdzie tutaj jest placebo?
--
bla
>>> Ty TEŻ nie rozumiesz, że zgłaszany przeze mnie problem jest natury
>>> ETYCZNEJ???
>>
>> A o jako etyke chodzi, o papiesko ?
>
> Lekarsko. //parafrazując
>
> Wuj MŚK, znany wrocławski chirurg, swego czasu tak przyjął przedstawiony mu
> właśnie do oceny temat pracy doktorskiej swego syna, młodego ginekologa,
> który to temat brzmiał Wpływ ciąży na remisję raka szyjki macicy czy coś
> takiego. Ojciec-lekarz w te słowa uderzył do syna-lekarza:
> Ch..u jeden, a jak ty będziesz to badał? Co, jedne kobiety w szpitalu
> bedziesz leczył, a drugim dawał placebo, żeby ci książkowo umierały?
> Popieprzyło cię do reszty???
>
znczy jak? mial inseminowac wszytskie kobiety czy tez wszytskie
ubezplodnic? gdzie tutaj jest placebo?
--
bla
Re: Duch Mengele.
2010-07-26 08:31:52 - Stalker
On 26 Lip, 07:26, gazebo wrote:
> Użytkownik Ikselka napisał:
>
> >>> Ty TEŻ nie rozumiesz, że zgłaszany przeze mnie problem jest natury
> >>> ETYCZNEJ???
>
> >> A o jako etyke chodzi, o papiesko ?
>
> > Lekarsko. //parafrazując
>
> > Wuj MŚK, znany wrocławski chirurg, swego czasu tak przyjął przedstawiony mu
> > właśnie do oceny temat pracy doktorskiej swego syna, młodego ginekologa,
> > który to temat brzmiał Wpływ ciąży na remisję raka szyjki macicy czy coś
> > takiego. Ojciec-lekarz w te słowa uderzył do syna-lekarza:
> > Ch..u jeden, a jak ty będziesz to badał? Co, jedne kobiety w szpitalu
> > bedziesz leczył, a drugim dawał placebo, żeby ci książkowo umierały?
> > Popieprzyło cię do reszty???
>
> znczy jak? mial inseminowac wszytskie kobiety czy tez wszytskie
> ubezplodnic? gdzie tutaj jest placebo?
Z czystej ciekawości: Czy ktoś wie właśnie jak mogłaby wyglądać taka
praca naukowa? Bo tak na zdrowy rozsądek to sposób jednej w ciąży
podajemy, a drugiej nie i patrzymy jak umiera nie jest jedyny w takiej
sytuacji...
Stalker
> Użytkownik Ikselka napisał:
>
> >>> Ty TEŻ nie rozumiesz, że zgłaszany przeze mnie problem jest natury
> >>> ETYCZNEJ???
>
> >> A o jako etyke chodzi, o papiesko ?
>
> > Lekarsko. //parafrazując
>
> > Wuj MŚK, znany wrocławski chirurg, swego czasu tak przyjął przedstawiony mu
> > właśnie do oceny temat pracy doktorskiej swego syna, młodego ginekologa,
> > który to temat brzmiał Wpływ ciąży na remisję raka szyjki macicy czy coś
> > takiego. Ojciec-lekarz w te słowa uderzył do syna-lekarza:
> > Ch..u jeden, a jak ty będziesz to badał? Co, jedne kobiety w szpitalu
> > bedziesz leczył, a drugim dawał placebo, żeby ci książkowo umierały?
> > Popieprzyło cię do reszty???
>
> znczy jak? mial inseminowac wszytskie kobiety czy tez wszytskie
> ubezplodnic? gdzie tutaj jest placebo?
Z czystej ciekawości: Czy ktoś wie właśnie jak mogłaby wyglądać taka
praca naukowa? Bo tak na zdrowy rozsądek to sposób jednej w ciąży
podajemy, a drugiej nie i patrzymy jak umiera nie jest jedyny w takiej
sytuacji...
Stalker
Re: Duch Mengele.
2010-07-26 08:39:59 - Stalker
On 26 Lip, 08:31, Stalker wrote:
> On 26 Lip, 07:26, gazebo wrote:
>
>
>
> > Użytkownik Ikselka napisał:
>
> > >>> Ty TEŻ nie rozumiesz, że zgłaszany przeze mnie problem jest natury
> > >>> ETYCZNEJ???
>
> > >> A o jako etyke chodzi, o papiesko ?
>
> > > Lekarsko. //parafrazując
>
> > > Wuj MŚK, znany wrocławski chirurg, swego czasu tak przyjął przedstawiony mu
> > > właśnie do oceny temat pracy doktorskiej swego syna, młodego ginekologa,
> > > który to temat brzmiał Wpływ ciąży na remisję raka szyjki macicy czy coś
> > > takiego. Ojciec-lekarz w te słowa uderzył do syna-lekarza:
> > > Ch..u jeden, a jak ty będziesz to badał? Co, jedne kobiety w szpitalu
> > > bedziesz leczył, a drugim dawał placebo, żeby ci książkowo umierały?
> > > Popieprzyło cię do reszty???
>
> > znczy jak? mial inseminowac wszytskie kobiety czy tez wszytskie
> > ubezplodnic? gdzie tutaj jest placebo?
>
> Z czystej ciekawości: Czy ktoś wie właśnie jak mogłaby wyglądać taka
> praca naukowa? Bo tak na zdrowy rozsądek to sposób jednej w ciąży
> podajemy, a drugiej nie i patrzymy jak umiera nie jest jedyny w takiej
> sytuacji...
Nie mogłem tego znaleźć, ale mam:
www.onkologia.zalecenia.med.pl/darmowy_pdf.phtml?indeks=5&indeks_art=171
...Zaleca się odroczenie właściwego leczenia do okresu poporodowe-
go, zwłaszcza wobec samoistnych regresji obserwowanych w 25%
przypadków. Wykonywanie wszelkich zabiegów (nawet diagnostycznych) w
pierwszym trymestrze ciąży powinno być ograniczone, ponieważ biopsja
szyjki macicy i konizacja w tym okresie wiążą się z ryzykiem
poronienia odpowiednio u 17% i 33% chorych...
Wygląda na to, że w takim przypadku i tak czeka się z leczeniem
dopiero jak kobieta urodzi, więc praca polegać by mogła li tylko na
obserwacji, pomiarach, badaniach, wyciąganiu wniosków...
Jakoś tak słabo ten problem etyczny tu wypada
Stalker
> On 26 Lip, 07:26, gazebo
>
>
>
> > Użytkownik Ikselka napisał:
>
> > >>> Ty TEŻ nie rozumiesz, że zgłaszany przeze mnie problem jest natury
> > >>> ETYCZNEJ???
>
> > >> A o jako etyke chodzi, o papiesko ?
>
> > > Lekarsko. //parafrazując
>
> > > Wuj MŚK, znany wrocławski chirurg, swego czasu tak przyjął przedstawiony mu
> > > właśnie do oceny temat pracy doktorskiej swego syna, młodego ginekologa,
> > > który to temat brzmiał Wpływ ciąży na remisję raka szyjki macicy czy coś
> > > takiego. Ojciec-lekarz w te słowa uderzył do syna-lekarza:
> > > Ch..u jeden, a jak ty będziesz to badał? Co, jedne kobiety w szpitalu
> > > bedziesz leczył, a drugim dawał placebo, żeby ci książkowo umierały?
> > > Popieprzyło cię do reszty???
>
> > znczy jak? mial inseminowac wszytskie kobiety czy tez wszytskie
> > ubezplodnic? gdzie tutaj jest placebo?
>
> Z czystej ciekawości: Czy ktoś wie właśnie jak mogłaby wyglądać taka
> praca naukowa? Bo tak na zdrowy rozsądek to sposób jednej w ciąży
> podajemy, a drugiej nie i patrzymy jak umiera nie jest jedyny w takiej
> sytuacji...
Nie mogłem tego znaleźć, ale mam:
www.onkologia.zalecenia.med.pl/darmowy_pdf.phtml?indeks=5&indeks_art=171
...Zaleca się odroczenie właściwego leczenia do okresu poporodowe-
go, zwłaszcza wobec samoistnych regresji obserwowanych w 25%
przypadków. Wykonywanie wszelkich zabiegów (nawet diagnostycznych) w
pierwszym trymestrze ciąży powinno być ograniczone, ponieważ biopsja
szyjki macicy i konizacja w tym okresie wiążą się z ryzykiem
poronienia odpowiednio u 17% i 33% chorych...
Wygląda na to, że w takim przypadku i tak czeka się z leczeniem
dopiero jak kobieta urodzi, więc praca polegać by mogła li tylko na
obserwacji, pomiarach, badaniach, wyciąganiu wniosków...
Jakoś tak słabo ten problem etyczny tu wypada
Stalker
Re: Duch Mengele.
2010-07-26 10:11:17 - Ikselka
Dnia Sun, 25 Jul 2010 23:39:59 -0700 (PDT), Stalker napisał(a):
> On 26 Lip, 08:31, Stalker wrote:
>> On 26 Lip, 07:26, gazebo wrote:
>>
>>
>>
>>> Użytkownik Ikselka napisał:
>>
>>> >>> Ty TEŻ nie rozumiesz, że zgłaszany przeze mnie problem jest natury
>>> >>> ETYCZNEJ???
>>
>>> >> A o jako etyke chodzi, o papiesko ?
>>
>>> > Lekarsko. //parafrazując
>>
>>> > Wuj MŚK, znany wrocławski chirurg, swego czasu tak przyjął przedstawiony mu
>>> > właśnie do oceny temat pracy doktorskiej swego syna, młodego ginekologa,
>>> > który to temat brzmiał Wpływ ciąży na remisję raka szyjki macicy czy coś
>>> > takiego. Ojciec-lekarz w te słowa uderzył do syna-lekarza:
>>> > Ch..u jeden, a jak ty będziesz to badał? Co, jedne kobiety w szpitalu
>>> > bedziesz leczył, a drugim dawał placebo, żeby ci książkowo umierały?
>>> > Popieprzyło cię do reszty???
>>
>>> znczy jak? mial inseminowac wszytskie kobiety czy tez wszytskie
>>> ubezplodnic? gdzie tutaj jest placebo?
>>
>> Z czystej ciekawości: Czy ktoś wie właśnie jak mogłaby wyglądać taka
>> praca naukowa? Bo tak na zdrowy rozsądek to sposób jednej w ciąży
>> podajemy, a drugiej nie i patrzymy jak umiera nie jest jedyny w takiej
>> sytuacji...
>
> Nie mogłem tego znaleźć, ale mam:
>
> www.onkologia.zalecenia.med.pl/darmowy_pdf.phtml?indeks=5&indeks_art=171
>
> ...Zaleca się odroczenie właściwego leczenia do okresu poporodowe-
> go, zwłaszcza wobec samoistnych regresji obserwowanych w 25%
> przypadków. Wykonywanie wszelkich zabiegów (nawet diagnostycznych) w
> pierwszym trymestrze ciąży powinno być ograniczone, ponieważ biopsja
> szyjki macicy i konizacja w tym okresie wiążą się z ryzykiem
> poronienia odpowiednio u 17% i 33% chorych...
>
> Wygląda na to, że w takim przypadku i tak czeka się z leczeniem
> dopiero jak kobieta urodzi, więc praca polegać by mogła li tylko na
> obserwacji, pomiarach, badaniach, wyciąganiu wniosków...
>
> Jakoś tak słabo ten problem etyczny tu wypada
>
Dlatego jest zaleca się, a nie bezwzględna procedura narzucająca
leczenie. Zaleca się - bo w zależnosci od zaawansowania nowotworu z
leczeniem mżna czekac albo nie. Na pewno proponuje się leczenie, jeśli w
wyniku jego zaniechania istnieje bezpośrednie zagrożenie życia pacjentki,
przy czym jej wyborowi w TYM konkretnym przypadku pozostawia się
zaniechanie leczenia w takim przypadku - vide Agata Mróz, której leczenie
ewidentnie proponowano, a zrezygnowała SAMA.
Problem jest tutaj złożony, w odróżnieniu od problemu przedstawionego w
artykule o testowaniu żelu na hiv.
> On 26 Lip, 08:31, Stalker
>> On 26 Lip, 07:26, gazebo
>>
>>
>>
>>> Użytkownik Ikselka napisał:
>>
>>> >>> Ty TEŻ nie rozumiesz, że zgłaszany przeze mnie problem jest natury
>>> >>> ETYCZNEJ???
>>
>>> >> A o jako etyke chodzi, o papiesko ?
>>
>>> > Lekarsko. //parafrazując
>>
>>> > Wuj MŚK, znany wrocławski chirurg, swego czasu tak przyjął przedstawiony mu
>>> > właśnie do oceny temat pracy doktorskiej swego syna, młodego ginekologa,
>>> > który to temat brzmiał Wpływ ciąży na remisję raka szyjki macicy czy coś
>>> > takiego. Ojciec-lekarz w te słowa uderzył do syna-lekarza:
>>> > Ch..u jeden, a jak ty będziesz to badał? Co, jedne kobiety w szpitalu
>>> > bedziesz leczył, a drugim dawał placebo, żeby ci książkowo umierały?
>>> > Popieprzyło cię do reszty???
>>
>>> znczy jak? mial inseminowac wszytskie kobiety czy tez wszytskie
>>> ubezplodnic? gdzie tutaj jest placebo?
>>
>> Z czystej ciekawości: Czy ktoś wie właśnie jak mogłaby wyglądać taka
>> praca naukowa? Bo tak na zdrowy rozsądek to sposób jednej w ciąży
>> podajemy, a drugiej nie i patrzymy jak umiera nie jest jedyny w takiej
>> sytuacji...
>
> Nie mogłem tego znaleźć, ale mam:
>
> www.onkologia.zalecenia.med.pl/darmowy_pdf.phtml?indeks=5&indeks_art=171
>
> ...Zaleca się odroczenie właściwego leczenia do okresu poporodowe-
> go, zwłaszcza wobec samoistnych regresji obserwowanych w 25%
> przypadków. Wykonywanie wszelkich zabiegów (nawet diagnostycznych) w
> pierwszym trymestrze ciąży powinno być ograniczone, ponieważ biopsja
> szyjki macicy i konizacja w tym okresie wiążą się z ryzykiem
> poronienia odpowiednio u 17% i 33% chorych...
>
> Wygląda na to, że w takim przypadku i tak czeka się z leczeniem
> dopiero jak kobieta urodzi, więc praca polegać by mogła li tylko na
> obserwacji, pomiarach, badaniach, wyciąganiu wniosków...
>
> Jakoś tak słabo ten problem etyczny tu wypada
>
Dlatego jest zaleca się, a nie bezwzględna procedura narzucająca
leczenie. Zaleca się - bo w zależnosci od zaawansowania nowotworu z
leczeniem mżna czekac albo nie. Na pewno proponuje się leczenie, jeśli w
wyniku jego zaniechania istnieje bezpośrednie zagrożenie życia pacjentki,
przy czym jej wyborowi w TYM konkretnym przypadku pozostawia się
zaniechanie leczenia w takim przypadku - vide Agata Mróz, której leczenie
ewidentnie proponowano, a zrezygnowała SAMA.
Problem jest tutaj złożony, w odróżnieniu od problemu przedstawionego w
artykule o testowaniu żelu na hiv.
Re: Duch Mengele.
2010-07-26 10:23:10 - Stalker
On 26 Lip, 10:11, Ikselka wrote:
> Dnia Sun, 25 Jul 2010 23:39:59 -0700 (PDT), Stalker napisał(a):
>
>
>
> > On 26 Lip, 08:31, Stalker wrote:
> >> On 26 Lip, 07:26, gazebo wrote:
>
> >>> Użytkownik Ikselka napisał:
>
> >>> >>> Ty TEŻ nie rozumiesz, że zgłaszany przeze mnie problem jest natury
> >>> >>> ETYCZNEJ???
>
> >>> >> A o jako etyke chodzi, o papiesko ?
>
> >>> > Lekarsko. //parafrazując
>
> >>> > Wuj MŚK, znany wrocławski chirurg, swego czasu tak przyjął przedstawiony mu
> >>> > właśnie do oceny temat pracy doktorskiej swego syna, młodego ginekologa,
> >>> > który to temat brzmiał Wpływ ciąży na remisję raka szyjki macicy czy coś
> >>> > takiego. Ojciec-lekarz w te słowa uderzył do syna-lekarza:
> >>> > Ch..u jeden, a jak ty będziesz to badał? Co, jedne kobiety w szpitalu
> >>> > bedziesz leczył, a drugim dawał placebo, żeby ci książkowo umierały?
> >>> > Popieprzyło cię do reszty???
>
> >>> znczy jak? mial inseminowac wszytskie kobiety czy tez wszytskie
> >>> ubezplodnic? gdzie tutaj jest placebo?
>
> >> Z czystej ciekawości: Czy ktoś wie właśnie jak mogłaby wyglądać taka
> >> praca naukowa? Bo tak na zdrowy rozsądek to sposób jednej w ciąży
> >> podajemy, a drugiej nie i patrzymy jak umiera nie jest jedyny w takiej
> >> sytuacji...
>
> > Nie mogłem tego znaleźć, ale mam:
>
> >www.onkologia.zalecenia.med.pl/darmowy_pdf.phtml?indeks=5&inde....
>
> > ...Zaleca się odroczenie właściwego leczenia do okresu poporodowe-
> > go, zwłaszcza wobec samoistnych regresji obserwowanych w 25%
> > przypadków. Wykonywanie wszelkich zabiegów (nawet diagnostycznych) w
> > pierwszym trymestrze ciąży powinno być ograniczone, ponieważ biopsja
> > szyjki macicy i konizacja w tym okresie wiążą się z ryzykiem
> > poronienia odpowiednio u 17% i 33% chorych...
>
> > Wygląda na to, że w takim przypadku i tak czeka się z leczeniem
> > dopiero jak kobieta urodzi, więc praca polegać by mogła li tylko na
> > obserwacji, pomiarach, badaniach, wyciąganiu wniosków...
>
> > Jakoś tak słabo ten problem etyczny tu wypada
>
> Dlatego jest zaleca się, a nie bezwzględna procedura narzucająca
> leczenie. Zaleca się - bo w zależnosci od zaawansowania nowotworu z
> leczeniem mżna czekac albo nie. Na pewno proponuje się leczenie, jeśli w
> wyniku jego zaniechania istnieje bezpośrednie zagrożenie życia pacjentki,
Tak, a częścią tego leczenia jest np. aborcja...
> przy czym jej wyborowi w TYM konkretnym przypadku pozostawia się
> zaniechanie leczenia w takim przypadku - vide Agata Mróz, której leczenie
> ewidentnie proponowano, a zrezygnowała SAMA.
> Problem jest tutaj złożony, w odróżnieniu od problemu przedstawionego w
> artykule o testowaniu żelu na hiv.
No właśnie. I tym bardziej wygląda na to, że ten znany wrocławski
chirurg jakby tak się trochę nie za bardzo wiedział do czego się
odnosi, ani nie znał tematyki...
Sama już chyba rozumiesz, że ten Pan tak nie do końca miał rację z tym
wyzywaniem syna od członków? :-)
Stalker
> Dnia Sun, 25 Jul 2010 23:39:59 -0700 (PDT), Stalker napisał(a):
>
>
>
> > On 26 Lip, 08:31, Stalker
> >> On 26 Lip, 07:26, gazebo
>
> >>> Użytkownik Ikselka napisał:
>
> >>> >>> Ty TEŻ nie rozumiesz, że zgłaszany przeze mnie problem jest natury
> >>> >>> ETYCZNEJ???
>
> >>> >> A o jako etyke chodzi, o papiesko ?
>
> >>> > Lekarsko. //parafrazując
>
> >>> > Wuj MŚK, znany wrocławski chirurg, swego czasu tak przyjął przedstawiony mu
> >>> > właśnie do oceny temat pracy doktorskiej swego syna, młodego ginekologa,
> >>> > który to temat brzmiał Wpływ ciąży na remisję raka szyjki macicy czy coś
> >>> > takiego. Ojciec-lekarz w te słowa uderzył do syna-lekarza:
> >>> > Ch..u jeden, a jak ty będziesz to badał? Co, jedne kobiety w szpitalu
> >>> > bedziesz leczył, a drugim dawał placebo, żeby ci książkowo umierały?
> >>> > Popieprzyło cię do reszty???
>
> >>> znczy jak? mial inseminowac wszytskie kobiety czy tez wszytskie
> >>> ubezplodnic? gdzie tutaj jest placebo?
>
> >> Z czystej ciekawości: Czy ktoś wie właśnie jak mogłaby wyglądać taka
> >> praca naukowa? Bo tak na zdrowy rozsądek to sposób jednej w ciąży
> >> podajemy, a drugiej nie i patrzymy jak umiera nie jest jedyny w takiej
> >> sytuacji...
>
> > Nie mogłem tego znaleźć, ale mam:
>
> >www.onkologia.zalecenia.med.pl/darmowy_pdf.phtml?indeks=5&inde....
>
> > ...Zaleca się odroczenie właściwego leczenia do okresu poporodowe-
> > go, zwłaszcza wobec samoistnych regresji obserwowanych w 25%
> > przypadków. Wykonywanie wszelkich zabiegów (nawet diagnostycznych) w
> > pierwszym trymestrze ciąży powinno być ograniczone, ponieważ biopsja
> > szyjki macicy i konizacja w tym okresie wiążą się z ryzykiem
> > poronienia odpowiednio u 17% i 33% chorych...
>
> > Wygląda na to, że w takim przypadku i tak czeka się z leczeniem
> > dopiero jak kobieta urodzi, więc praca polegać by mogła li tylko na
> > obserwacji, pomiarach, badaniach, wyciąganiu wniosków...
>
> > Jakoś tak słabo ten problem etyczny tu wypada
>
> Dlatego jest zaleca się, a nie bezwzględna procedura narzucająca
> leczenie. Zaleca się - bo w zależnosci od zaawansowania nowotworu z
> leczeniem mżna czekac albo nie. Na pewno proponuje się leczenie, jeśli w
> wyniku jego zaniechania istnieje bezpośrednie zagrożenie życia pacjentki,
Tak, a częścią tego leczenia jest np. aborcja...
> przy czym jej wyborowi w TYM konkretnym przypadku pozostawia się
> zaniechanie leczenia w takim przypadku - vide Agata Mróz, której leczenie
> ewidentnie proponowano, a zrezygnowała SAMA.
> Problem jest tutaj złożony, w odróżnieniu od problemu przedstawionego w
> artykule o testowaniu żelu na hiv.
No właśnie. I tym bardziej wygląda na to, że ten znany wrocławski
chirurg jakby tak się trochę nie za bardzo wiedział do czego się
odnosi, ani nie znał tematyki...
Sama już chyba rozumiesz, że ten Pan tak nie do końca miał rację z tym
wyzywaniem syna od członków? :-)
Stalker
Re: Duch Mengele.
2010-07-26 10:29:24 - Ikselka
Dnia Mon, 26 Jul 2010 01:23:10 -0700 (PDT), Stalker napisał(a):
> On 26 Lip, 10:11, Ikselka wrote:
>> Dnia Sun, 25 Jul 2010 23:39:59 -0700 (PDT), Stalker napisał(a):
>>
>>
>>
>>> On 26 Lip, 08:31, Stalker wrote:
>>>> On 26 Lip, 07:26, gazebo wrote:
>>
>>>>> Użytkownik Ikselka napisał:
>>
>>>>> >>> Ty TEŻ nie rozumiesz, że zgłaszany przeze mnie problem jest natury
>>>>> >>> ETYCZNEJ???
>>
>>>>> >> A o jako etyke chodzi, o papiesko ?
>>
>>>>> > Lekarsko. //parafrazując
>>
>>>>> > Wuj MŚK, znany wrocławski chirurg, swego czasu tak przyjął przedstawiony mu
>>>>> > właśnie do oceny temat pracy doktorskiej swego syna, młodego ginekologa,
>>>>> > który to temat brzmiał Wpływ ciąży na remisję raka szyjki macicy czy coś
>>>>> > takiego. Ojciec-lekarz w te słowa uderzył do syna-lekarza:
>>>>> > Ch..u jeden, a jak ty będziesz to badał? Co, jedne kobiety w szpitalu
>>>>> > bedziesz leczył, a drugim dawał placebo, żeby ci książkowo umierały?
>>>>> > Popieprzyło cię do reszty???
>>
>>>>> znczy jak? mial inseminowac wszytskie kobiety czy tez wszytskie
>>>>> ubezplodnic? gdzie tutaj jest placebo?
>>
>>>> Z czystej ciekawości: Czy ktoś wie właśnie jak mogłaby wyglądać taka
>>>> praca naukowa? Bo tak na zdrowy rozsądek to sposób jednej w ciąży
>>>> podajemy, a drugiej nie i patrzymy jak umiera nie jest jedyny w takiej
>>>> sytuacji...
>>
>>> Nie mogłem tego znaleźć, ale mam:
>>
>>>www.onkologia.zalecenia.med.pl/darmowy_pdf.phtml?indeks=5&inde...
>>
>>> ...Zaleca się odroczenie właściwego leczenia do okresu poporodowe-
>>> go, zwłaszcza wobec samoistnych regresji obserwowanych w 25%
>>> przypadków. Wykonywanie wszelkich zabiegów (nawet diagnostycznych) w
>>> pierwszym trymestrze ciąży powinno być ograniczone, ponieważ biopsja
>>> szyjki macicy i konizacja w tym okresie wiążą się z ryzykiem
>>> poronienia odpowiednio u 17% i 33% chorych...
>>
>>> Wygląda na to, że w takim przypadku i tak czeka się z leczeniem
>>> dopiero jak kobieta urodzi, więc praca polegać by mogła li tylko na
>>> obserwacji, pomiarach, badaniach, wyciąganiu wniosków...
>>
>>> Jakoś tak słabo ten problem etyczny tu wypada
>>
>> Dlatego jest zaleca się, a nie bezwzględna procedura narzucająca
>> leczenie. Zaleca się - bo w zależnosci od zaawansowania nowotworu z
>> leczeniem mżna czekac albo nie. Na pewno proponuje się leczenie, jeśli w
>> wyniku jego zaniechania istnieje bezpośrednie zagrożenie życia pacjentki,
>
> Tak, a częścią tego leczenia jest np. aborcja...
>
>> przy czym jej wyborowi w TYM konkretnym przypadku pozostawia się
>> zaniechanie leczenia w takim przypadku - vide Agata Mróz, której leczenie
>> ewidentnie proponowano, a zrezygnowała SAMA.
>> Problem jest tutaj złożony, w odróżnieniu od problemu przedstawionego w
>> artykule o testowaniu żelu na hiv.
>
> No właśnie. I tym bardziej wygląda na to, że ten znany wrocławski
> chirurg jakby tak się trochę nie za bardzo wiedział do czego się
> odnosi, ani nie znał tematyki...
>
> Sama już chyba rozumiesz, że ten Pan tak nie do końca miał rację z tym
> wyzywaniem syna od członków? :-)
>
> Stalker
Nie Tobie go oceniać. Ja go popieram.
> On 26 Lip, 10:11, Ikselka
>> Dnia Sun, 25 Jul 2010 23:39:59 -0700 (PDT), Stalker napisał(a):
>>
>>
>>
>>> On 26 Lip, 08:31, Stalker
>>>> On 26 Lip, 07:26, gazebo
>>
>>>>> Użytkownik Ikselka napisał:
>>
>>>>> >>> Ty TEŻ nie rozumiesz, że zgłaszany przeze mnie problem jest natury
>>>>> >>> ETYCZNEJ???
>>
>>>>> >> A o jako etyke chodzi, o papiesko ?
>>
>>>>> > Lekarsko. //parafrazując
>>
>>>>> > Wuj MŚK, znany wrocławski chirurg, swego czasu tak przyjął przedstawiony mu
>>>>> > właśnie do oceny temat pracy doktorskiej swego syna, młodego ginekologa,
>>>>> > który to temat brzmiał Wpływ ciąży na remisję raka szyjki macicy czy coś
>>>>> > takiego. Ojciec-lekarz w te słowa uderzył do syna-lekarza:
>>>>> > Ch..u jeden, a jak ty będziesz to badał? Co, jedne kobiety w szpitalu
>>>>> > bedziesz leczył, a drugim dawał placebo, żeby ci książkowo umierały?
>>>>> > Popieprzyło cię do reszty???
>>
>>>>> znczy jak? mial inseminowac wszytskie kobiety czy tez wszytskie
>>>>> ubezplodnic? gdzie tutaj jest placebo?
>>
>>>> Z czystej ciekawości: Czy ktoś wie właśnie jak mogłaby wyglądać taka
>>>> praca naukowa? Bo tak na zdrowy rozsądek to sposób jednej w ciąży
>>>> podajemy, a drugiej nie i patrzymy jak umiera nie jest jedyny w takiej
>>>> sytuacji...
>>
>>> Nie mogłem tego znaleźć, ale mam:
>>
>>>www.onkologia.zalecenia.med.pl/darmowy_pdf.phtml?indeks=5&inde...
>>
>>> ...Zaleca się odroczenie właściwego leczenia do okresu poporodowe-
>>> go, zwłaszcza wobec samoistnych regresji obserwowanych w 25%
>>> przypadków. Wykonywanie wszelkich zabiegów (nawet diagnostycznych) w
>>> pierwszym trymestrze ciąży powinno być ograniczone, ponieważ biopsja
>>> szyjki macicy i konizacja w tym okresie wiążą się z ryzykiem
>>> poronienia odpowiednio u 17% i 33% chorych...
>>
>>> Wygląda na to, że w takim przypadku i tak czeka się z leczeniem
>>> dopiero jak kobieta urodzi, więc praca polegać by mogła li tylko na
>>> obserwacji, pomiarach, badaniach, wyciąganiu wniosków...
>>
>>> Jakoś tak słabo ten problem etyczny tu wypada
>>
>> Dlatego jest zaleca się, a nie bezwzględna procedura narzucająca
>> leczenie. Zaleca się - bo w zależnosci od zaawansowania nowotworu z
>> leczeniem mżna czekac albo nie. Na pewno proponuje się leczenie, jeśli w
>> wyniku jego zaniechania istnieje bezpośrednie zagrożenie życia pacjentki,
>
> Tak, a częścią tego leczenia jest np. aborcja...
>
>> przy czym jej wyborowi w TYM konkretnym przypadku pozostawia się
>> zaniechanie leczenia w takim przypadku - vide Agata Mróz, której leczenie
>> ewidentnie proponowano, a zrezygnowała SAMA.
>> Problem jest tutaj złożony, w odróżnieniu od problemu przedstawionego w
>> artykule o testowaniu żelu na hiv.
>
> No właśnie. I tym bardziej wygląda na to, że ten znany wrocławski
> chirurg jakby tak się trochę nie za bardzo wiedział do czego się
> odnosi, ani nie znał tematyki...
>
> Sama już chyba rozumiesz, że ten Pan tak nie do końca miał rację z tym
> wyzywaniem syna od członków? :-)
>
> Stalker
Nie Tobie go oceniać. Ja go popieram.
Re: Duch Mengele.
2010-07-26 10:00:31 - Ikselka
Dnia Sun, 25 Jul 2010 23:31:52 -0700 (PDT), Stalker napisał(a):
> On 26 Lip, 07:26, gazebo wrote:
>> Użytkownik Ikselka napisał:
>>
>>>>> Ty TEŻ nie rozumiesz, że zgłaszany przeze mnie problem jest natury
>>>>> ETYCZNEJ???
>>
>>>> A o jako etyke chodzi, o papiesko ?
>>
>>> Lekarsko. //parafrazując
>>
>>> Wuj MŚK, znany wrocławski chirurg, swego czasu tak przyjął przedstawiony mu
>>> właśnie do oceny temat pracy doktorskiej swego syna, młodego ginekologa,
>>> który to temat brzmiał Wpływ ciąży na remisję raka szyjki macicy czy coś
>>> takiego. Ojciec-lekarz w te słowa uderzył do syna-lekarza:
>>> Ch..u jeden, a jak ty będziesz to badał? Co, jedne kobiety w szpitalu
>>> bedziesz leczył, a drugim dawał placebo, żeby ci książkowo umierały?
>>> Popieprzyło cię do reszty???
>>
>> znczy jak? mial inseminowac wszytskie kobiety czy tez wszytskie
>> ubezplodnic? gdzie tutaj jest placebo?
>
> Z czystej ciekawości: Czy ktoś wie właśnie jak mogłaby wyglądać taka
> praca naukowa?
A po co? - przecież ona w ogóle nie doszła do skutku, bo synek wuja był
owszem inteligentny, ale głupi no i dobrze, że tatuś go spiorunował - gdyby
tylko wystąpił z takim tematem na zewnątrz, wyśmianoby go na Akademii i
byłby skończony
Tymczasem w Afryce - jak widać niekoniecznie... No ale u nas wszak Europa,
nie?
> On 26 Lip, 07:26, gazebo
>> Użytkownik Ikselka napisał:
>>
>>>>> Ty TEŻ nie rozumiesz, że zgłaszany przeze mnie problem jest natury
>>>>> ETYCZNEJ???
>>
>>>> A o jako etyke chodzi, o papiesko ?
>>
>>> Lekarsko. //parafrazując
>>
>>> Wuj MŚK, znany wrocławski chirurg, swego czasu tak przyjął przedstawiony mu
>>> właśnie do oceny temat pracy doktorskiej swego syna, młodego ginekologa,
>>> który to temat brzmiał Wpływ ciąży na remisję raka szyjki macicy czy coś
>>> takiego. Ojciec-lekarz w te słowa uderzył do syna-lekarza:
>>> Ch..u jeden, a jak ty będziesz to badał? Co, jedne kobiety w szpitalu
>>> bedziesz leczył, a drugim dawał placebo, żeby ci książkowo umierały?
>>> Popieprzyło cię do reszty???
>>
>> znczy jak? mial inseminowac wszytskie kobiety czy tez wszytskie
>> ubezplodnic? gdzie tutaj jest placebo?
>
> Z czystej ciekawości: Czy ktoś wie właśnie jak mogłaby wyglądać taka
> praca naukowa?
A po co? - przecież ona w ogóle nie doszła do skutku, bo synek wuja był
owszem inteligentny, ale głupi no i dobrze, że tatuś go spiorunował - gdyby
tylko wystąpił z takim tematem na zewnątrz, wyśmianoby go na Akademii i
byłby skończony
Tymczasem w Afryce - jak widać niekoniecznie... No ale u nas wszak Europa,
nie?
Re: Duch Mengele.
2010-07-26 10:12:12 - Stalker
On 26 Lip, 10:00, Ikselka wrote:
> Dnia Sun, 25 Jul 2010 23:31:52 -0700 (PDT), Stalker napisał(a):
>
>
>
> > On 26 Lip, 07:26, gazebo wrote:
> >> Użytkownik Ikselka napisał:
>
> >>>>> Ty TEŻ nie rozumiesz, że zgłaszany przeze mnie problem jest natury
> >>>>> ETYCZNEJ???
>
> >>>> A o jako etyke chodzi, o papiesko ?
>
> >>> Lekarsko. //parafrazując
>
> >>> Wuj MŚK, znany wrocławski chirurg, swego czasu tak przyjął przedstawiony mu
> >>> właśnie do oceny temat pracy doktorskiej swego syna, młodego ginekologa,
> >>> który to temat brzmiał Wpływ ciąży na remisję raka szyjki macicy czy coś
> >>> takiego. Ojciec-lekarz w te słowa uderzył do syna-lekarza:
> >>> Ch..u jeden, a jak ty będziesz to badał? Co, jedne kobiety w szpitalu
> >>> bedziesz leczył, a drugim dawał placebo, żeby ci książkowo umierały?
> >>> Popieprzyło cię do reszty???
>
> >> znczy jak? mial inseminowac wszytskie kobiety czy tez wszytskie
> >> ubezplodnic? gdzie tutaj jest placebo?
>
> > Z czystej ciekawości: Czy ktoś wie właśnie jak mogłaby wyglądać taka
> > praca naukowa?
>
> A po co? - przecież ona w ogóle nie doszła do skutku, bo synek wuja był
> owszem inteligentny, ale głupi no i dobrze, że tatuś go spiorunował - gdyby
> tylko wystąpił z takim tematem na zewnątrz, wyśmianoby go na Akademii i
> byłby skończony
Ale z jakiego powodu by go wyśmiano?
Stalker
> Dnia Sun, 25 Jul 2010 23:31:52 -0700 (PDT), Stalker napisał(a):
>
>
>
> > On 26 Lip, 07:26, gazebo
> >> Użytkownik Ikselka napisał:
>
> >>>>> Ty TEŻ nie rozumiesz, że zgłaszany przeze mnie problem jest natury
> >>>>> ETYCZNEJ???
>
> >>>> A o jako etyke chodzi, o papiesko ?
>
> >>> Lekarsko. //parafrazując
>
> >>> Wuj MŚK, znany wrocławski chirurg, swego czasu tak przyjął przedstawiony mu
> >>> właśnie do oceny temat pracy doktorskiej swego syna, młodego ginekologa,
> >>> który to temat brzmiał Wpływ ciąży na remisję raka szyjki macicy czy coś
> >>> takiego. Ojciec-lekarz w te słowa uderzył do syna-lekarza:
> >>> Ch..u jeden, a jak ty będziesz to badał? Co, jedne kobiety w szpitalu
> >>> bedziesz leczył, a drugim dawał placebo, żeby ci książkowo umierały?
> >>> Popieprzyło cię do reszty???
>
> >> znczy jak? mial inseminowac wszytskie kobiety czy tez wszytskie
> >> ubezplodnic? gdzie tutaj jest placebo?
>
> > Z czystej ciekawości: Czy ktoś wie właśnie jak mogłaby wyglądać taka
> > praca naukowa?
>
> A po co? - przecież ona w ogóle nie doszła do skutku, bo synek wuja był
> owszem inteligentny, ale głupi no i dobrze, że tatuś go spiorunował - gdyby
> tylko wystąpił z takim tematem na zewnątrz, wyśmianoby go na Akademii i
> byłby skończony
Ale z jakiego powodu by go wyśmiano?
Stalker
Re: Duch Mengele.
2010-07-26 10:19:42 - Ikselka
Dnia Mon, 26 Jul 2010 01:12:12 -0700 (PDT), Stalker napisał(a):
> On 26 Lip, 10:00, Ikselka wrote:
>> Dnia Sun, 25 Jul 2010 23:31:52 -0700 (PDT), Stalker napisał(a):
>>
>>
>>
>>> On 26 Lip, 07:26, gazebo wrote:
>>>> Użytkownik Ikselka napisał:
>>
>>>>>>> Ty TEŻ nie rozumiesz, że zgłaszany przeze mnie problem jest natury
>>>>>>> ETYCZNEJ???
>>
>>>>>> A o jako etyke chodzi, o papiesko ?
>>
>>>>> Lekarsko. //parafrazując
>>
>>>>> Wuj MŚK, znany wrocławski chirurg, swego czasu tak przyjął przedstawiony mu
>>>>> właśnie do oceny temat pracy doktorskiej swego syna, młodego ginekologa,
>>>>> który to temat brzmiał Wpływ ciąży na remisję raka szyjki macicy czy coś
>>>>> takiego. Ojciec-lekarz w te słowa uderzył do syna-lekarza:
>>>>> Ch..u jeden, a jak ty będziesz to badał? Co, jedne kobiety w szpitalu
>>>>> bedziesz leczył, a drugim dawał placebo, żeby ci książkowo umierały?
>>>>> Popieprzyło cię do reszty???
>>
>>>> znczy jak? mial inseminowac wszytskie kobiety czy tez wszytskie
>>>> ubezplodnic? gdzie tutaj jest placebo?
>>
>>> Z czystej ciekawości: Czy ktoś wie właśnie jak mogłaby wyglądać taka
>>> praca naukowa?
>>
>> A po co? - przecież ona w ogóle nie doszła do skutku, bo synek wuja był
>> owszem inteligentny, ale głupi no i dobrze, że tatuś go spiorunował - gdyby
>> tylko wystąpił z takim tematem na zewnątrz, wyśmianoby go na Akademii i
>> byłby skończony
>
> Ale z jakiego powodu by go wyśmiano?
>
> Stalker
Już tam wuj wiedział. Ty nie musisz, dzięki Bogu nie jesteś lekarzem.
> On 26 Lip, 10:00, Ikselka
>> Dnia Sun, 25 Jul 2010 23:31:52 -0700 (PDT), Stalker napisał(a):
>>
>>
>>
>>> On 26 Lip, 07:26, gazebo
>>>> Użytkownik Ikselka napisał:
>>
>>>>>>> Ty TEŻ nie rozumiesz, że zgłaszany przeze mnie problem jest natury
>>>>>>> ETYCZNEJ???
>>
>>>>>> A o jako etyke chodzi, o papiesko ?
>>
>>>>> Lekarsko. //parafrazując
>>
>>>>> Wuj MŚK, znany wrocławski chirurg, swego czasu tak przyjął przedstawiony mu
>>>>> właśnie do oceny temat pracy doktorskiej swego syna, młodego ginekologa,
>>>>> który to temat brzmiał Wpływ ciąży na remisję raka szyjki macicy czy coś
>>>>> takiego. Ojciec-lekarz w te słowa uderzył do syna-lekarza:
>>>>> Ch..u jeden, a jak ty będziesz to badał? Co, jedne kobiety w szpitalu
>>>>> bedziesz leczył, a drugim dawał placebo, żeby ci książkowo umierały?
>>>>> Popieprzyło cię do reszty???
>>
>>>> znczy jak? mial inseminowac wszytskie kobiety czy tez wszytskie
>>>> ubezplodnic? gdzie tutaj jest placebo?
>>
>>> Z czystej ciekawości: Czy ktoś wie właśnie jak mogłaby wyglądać taka
>>> praca naukowa?
>>
>> A po co? - przecież ona w ogóle nie doszła do skutku, bo synek wuja był
>> owszem inteligentny, ale głupi no i dobrze, że tatuś go spiorunował - gdyby
>> tylko wystąpił z takim tematem na zewnątrz, wyśmianoby go na Akademii i
>> byłby skończony
>
> Ale z jakiego powodu by go wyśmiano?
>
> Stalker
Już tam wuj wiedział. Ty nie musisz, dzięki Bogu nie jesteś lekarzem.
Re: Duch Mengele.
2010-07-26 10:25:41 - Stalker
On 26 Lip, 10:19, Ikselka wrote:
> Dnia Mon, 26 Jul 2010 01:12:12 -0700 (PDT), Stalker napisał(a):
>
>
>
> > On 26 Lip, 10:00, Ikselka wrote:
> >> Dnia Sun, 25 Jul 2010 23:31:52 -0700 (PDT), Stalker napisał(a):
>
> >>> On 26 Lip, 07:26, gazebo wrote:
> >>>> Użytkownik Ikselka napisał:
>
> >>>>>>> Ty TEŻ nie rozumiesz, że zgłaszany przeze mnie problem jest natury
> >>>>>>> ETYCZNEJ???
>
> >>>>>> A o jako etyke chodzi, o papiesko ?
>
> >>>>> Lekarsko. //parafrazując
>
> >>>>> Wuj MŚK, znany wrocławski chirurg, swego czasu tak przyjął przedstawiony mu
> >>>>> właśnie do oceny temat pracy doktorskiej swego syna, młodego ginekologa,
> >>>>> który to temat brzmiał Wpływ ciąży na remisję raka szyjki macicy czy coś
> >>>>> takiego. Ojciec-lekarz w te słowa uderzył do syna-lekarza:
> >>>>> Ch..u jeden, a jak ty będziesz to badał? Co, jedne kobiety w szpitalu
> >>>>> bedziesz leczył, a drugim dawał placebo, żeby ci książkowo umierały?
> >>>>> Popieprzyło cię do reszty???
>
> >>>> znczy jak? mial inseminowac wszytskie kobiety czy tez wszytskie
> >>>> ubezplodnic? gdzie tutaj jest placebo?
>
> >>> Z czystej ciekawości: Czy ktoś wie właśnie jak mogłaby wyglądać taka
> >>> praca naukowa?
>
> >> A po co? - przecież ona w ogóle nie doszła do skutku, bo synek wuja był
> >> owszem inteligentny, ale głupi no i dobrze, że tatuś go spiorunował - gdyby
> >> tylko wystąpił z takim tematem na zewnątrz, wyśmianoby go na Akademii i
> >> byłby skończony
>
> > Ale z jakiego powodu by go wyśmiano?
>
> > Stalker
>
> Już tam wuj wiedział.
No ale chyba jednak nie z powodów, które posłużyły do wyzywania, bo
chyba jednak wuj racji nie miał...
> Ty nie musisz, dzięki Bogu nie jesteś lekarzem.
A dlaczego nie muszę? Posługujesz się jak siekierą tym wujem (już
któryś raz), chciałbym wiedzieć, czy ten wuj i jego zdanie wiarygodne
jest...
Stalker
> Dnia Mon, 26 Jul 2010 01:12:12 -0700 (PDT), Stalker napisał(a):
>
>
>
> > On 26 Lip, 10:00, Ikselka
> >> Dnia Sun, 25 Jul 2010 23:31:52 -0700 (PDT), Stalker napisał(a):
>
> >>> On 26 Lip, 07:26, gazebo
> >>>> Użytkownik Ikselka napisał:
>
> >>>>>>> Ty TEŻ nie rozumiesz, że zgłaszany przeze mnie problem jest natury
> >>>>>>> ETYCZNEJ???
>
> >>>>>> A o jako etyke chodzi, o papiesko ?
>
> >>>>> Lekarsko. //parafrazując
>
> >>>>> Wuj MŚK, znany wrocławski chirurg, swego czasu tak przyjął przedstawiony mu
> >>>>> właśnie do oceny temat pracy doktorskiej swego syna, młodego ginekologa,
> >>>>> który to temat brzmiał Wpływ ciąży na remisję raka szyjki macicy czy coś
> >>>>> takiego. Ojciec-lekarz w te słowa uderzył do syna-lekarza:
> >>>>> Ch..u jeden, a jak ty będziesz to badał? Co, jedne kobiety w szpitalu
> >>>>> bedziesz leczył, a drugim dawał placebo, żeby ci książkowo umierały?
> >>>>> Popieprzyło cię do reszty???
>
> >>>> znczy jak? mial inseminowac wszytskie kobiety czy tez wszytskie
> >>>> ubezplodnic? gdzie tutaj jest placebo?
>
> >>> Z czystej ciekawości: Czy ktoś wie właśnie jak mogłaby wyglądać taka
> >>> praca naukowa?
>
> >> A po co? - przecież ona w ogóle nie doszła do skutku, bo synek wuja był
> >> owszem inteligentny, ale głupi no i dobrze, że tatuś go spiorunował - gdyby
> >> tylko wystąpił z takim tematem na zewnątrz, wyśmianoby go na Akademii i
> >> byłby skończony
>
> > Ale z jakiego powodu by go wyśmiano?
>
> > Stalker
>
> Już tam wuj wiedział.
No ale chyba jednak nie z powodów, które posłużyły do wyzywania, bo
chyba jednak wuj racji nie miał...
> Ty nie musisz, dzięki Bogu nie jesteś lekarzem.
A dlaczego nie muszę? Posługujesz się jak siekierą tym wujem (już
któryś raz), chciałbym wiedzieć, czy ten wuj i jego zdanie wiarygodne
jest...
Stalker
Re: Duch Mengele.
2010-07-26 10:30:32 - Ikselka
Dnia Mon, 26 Jul 2010 01:25:41 -0700 (PDT), Stalker napisał(a):
> On 26 Lip, 10:19, Ikselka wrote:
>> Dnia Mon, 26 Jul 2010 01:12:12 -0700 (PDT), Stalker napisał(a):
>>
>>
>>
>>> On 26 Lip, 10:00, Ikselka wrote:
>>>> Dnia Sun, 25 Jul 2010 23:31:52 -0700 (PDT), Stalker napisał(a):
>>
>>>>> On 26 Lip, 07:26, gazebo wrote:
>>>>>> Użytkownik Ikselka napisał:
>>
>>>>>>>>> Ty TEŻ nie rozumiesz, że zgłaszany przeze mnie problem jest natury
>>>>>>>>> ETYCZNEJ???
>>
>>>>>>>> A o jako etyke chodzi, o papiesko ?
>>
>>>>>>> Lekarsko. //parafrazując
>>
>>>>>>> Wuj MŚK, znany wrocławski chirurg, swego czasu tak przyjął przedstawiony mu
>>>>>>> właśnie do oceny temat pracy doktorskiej swego syna, młodego ginekologa,
>>>>>>> który to temat brzmiał Wpływ ciąży na remisję raka szyjki macicy czy coś
>>>>>>> takiego. Ojciec-lekarz w te słowa uderzył do syna-lekarza:
>>>>>>> Ch..u jeden, a jak ty będziesz to badał? Co, jedne kobiety w szpitalu
>>>>>>> bedziesz leczył, a drugim dawał placebo, żeby ci książkowo umierały?
>>>>>>> Popieprzyło cię do reszty???
>>
>>>>>> znczy jak? mial inseminowac wszytskie kobiety czy tez wszytskie
>>>>>> ubezplodnic? gdzie tutaj jest placebo?
>>
>>>>> Z czystej ciekawości: Czy ktoś wie właśnie jak mogłaby wyglądać taka
>>>>> praca naukowa?
>>
>>>> A po co? - przecież ona w ogóle nie doszła do skutku, bo synek wuja był
>>>> owszem inteligentny, ale głupi no i dobrze, że tatuś go spiorunował - gdyby
>>>> tylko wystąpił z takim tematem na zewnątrz, wyśmianoby go na Akademii i
>>>> byłby skończony
>>
>>> Ale z jakiego powodu by go wyśmiano?
>>
>>> Stalker
>>
>> Już tam wuj wiedział.
>
> No ale chyba jednak nie z powodów, które posłużyły do wyzywania, bo
> chyba jednak wuj racji nie miał...
Powtarzam: nie Tobie oceniać.
>
>> Ty nie musisz, dzięki Bogu nie jesteś lekarzem.
>
> A dlaczego nie muszę? Posługujesz się jak siekierą tym wujem (już
> któryś raz), chciałbym wiedzieć, czy ten wuj i jego zdanie wiarygodne
> jest...
>
> Stalker
Bardzo. Był guru w swoim zawodzie.
> On 26 Lip, 10:19, Ikselka
>> Dnia Mon, 26 Jul 2010 01:12:12 -0700 (PDT), Stalker napisał(a):
>>
>>
>>
>>> On 26 Lip, 10:00, Ikselka
>>>> Dnia Sun, 25 Jul 2010 23:31:52 -0700 (PDT), Stalker napisał(a):
>>
>>>>> On 26 Lip, 07:26, gazebo
>>>>>> Użytkownik Ikselka napisał:
>>
>>>>>>>>> Ty TEŻ nie rozumiesz, że zgłaszany przeze mnie problem jest natury
>>>>>>>>> ETYCZNEJ???
>>
>>>>>>>> A o jako etyke chodzi, o papiesko ?
>>
>>>>>>> Lekarsko. //parafrazując
>>
>>>>>>> Wuj MŚK, znany wrocławski chirurg, swego czasu tak przyjął przedstawiony mu
>>>>>>> właśnie do oceny temat pracy doktorskiej swego syna, młodego ginekologa,
>>>>>>> który to temat brzmiał Wpływ ciąży na remisję raka szyjki macicy czy coś
>>>>>>> takiego. Ojciec-lekarz w te słowa uderzył do syna-lekarza:
>>>>>>> Ch..u jeden, a jak ty będziesz to badał? Co, jedne kobiety w szpitalu
>>>>>>> bedziesz leczył, a drugim dawał placebo, żeby ci książkowo umierały?
>>>>>>> Popieprzyło cię do reszty???
>>
>>>>>> znczy jak? mial inseminowac wszytskie kobiety czy tez wszytskie
>>>>>> ubezplodnic? gdzie tutaj jest placebo?
>>
>>>>> Z czystej ciekawości: Czy ktoś wie właśnie jak mogłaby wyglądać taka
>>>>> praca naukowa?
>>
>>>> A po co? - przecież ona w ogóle nie doszła do skutku, bo synek wuja był
>>>> owszem inteligentny, ale głupi no i dobrze, że tatuś go spiorunował - gdyby
>>>> tylko wystąpił z takim tematem na zewnątrz, wyśmianoby go na Akademii i
>>>> byłby skończony
>>
>>> Ale z jakiego powodu by go wyśmiano?
>>
>>> Stalker
>>
>> Już tam wuj wiedział.
>
> No ale chyba jednak nie z powodów, które posłużyły do wyzywania, bo
> chyba jednak wuj racji nie miał...
Powtarzam: nie Tobie oceniać.
>
>> Ty nie musisz, dzięki Bogu nie jesteś lekarzem.
>
> A dlaczego nie muszę? Posługujesz się jak siekierą tym wujem (już
> któryś raz), chciałbym wiedzieć, czy ten wuj i jego zdanie wiarygodne
> jest...
>
> Stalker
Bardzo. Był guru w swoim zawodzie.
Re: Duch Mengele.
2010-07-26 12:00:32 - gazebo
Użytkownik Ikselka napisał:
> Dnia Mon, 26 Jul 2010 01:25:41 -0700 (PDT), Stalker napisał(a):
>
>> A dlaczego nie muszę? Posługujesz się jak siekierą tym wujem (już
>> któryś raz), chciałbym wiedzieć, czy ten wuj i jego zdanie wiarygodne
>> jest...
>>
> Bardzo. Był guru w swoim zawodzie.
>
a moze jeszcze nalez(y)al do Katolickiego Stowarzyszenia Polskich Lekarzy?
--
bla
> Dnia Mon, 26 Jul 2010 01:25:41 -0700 (PDT), Stalker napisał(a):
>
>> A dlaczego nie muszę? Posługujesz się jak siekierą tym wujem (już
>> któryś raz), chciałbym wiedzieć, czy ten wuj i jego zdanie wiarygodne
>> jest...
>>
> Bardzo. Był guru w swoim zawodzie.
>
a moze jeszcze nalez(y)al do Katolickiego Stowarzyszenia Polskich Lekarzy?
--
bla
Re: Duch Mengele.
2010-07-26 09:57:09 - Ikselka
Dnia Mon, 26 Jul 2010 07:26:47 +0200, gazebo napisał(a):
> Użytkownik Ikselka napisał:
>>>> Ty TEŻ nie rozumiesz, że zgłaszany przeze mnie problem jest natury
>>>> ETYCZNEJ???
>>>
>>> A o jako etyke chodzi, o papiesko ?
>>
>> Lekarsko. //parafrazując
>>
>> Wuj MŚK, znany wrocławski chirurg, swego czasu tak przyjął przedstawiony mu
>> właśnie do oceny temat pracy doktorskiej swego syna, młodego ginekologa,
>> który to temat brzmiał Wpływ ciąży na remisję raka szyjki macicy czy coś
>> takiego. Ojciec-lekarz w te słowa uderzył do syna-lekarza:
>> Ch..u jeden, a jak ty będziesz to badał? Co, jedne kobiety w szpitalu
>> bedziesz leczył, a drugim dawał placebo, żeby ci książkowo umierały?
>> Popieprzyło cię do reszty???
>>
>
> znczy jak? mial inseminowac wszytskie kobiety czy tez wszytskie
> ubezplodnic? gdzie tutaj jest placebo?
Tutaj jest BRAK POCZUCIA ETYKI LEKARSKIEJ - lekarzowi nie wolno NIE LECZYĆ
ani NIE RATOWAĆ, kiedy wie o zagrożeniu dla pacjenta.
> Użytkownik Ikselka napisał:
>>>> Ty TEŻ nie rozumiesz, że zgłaszany przeze mnie problem jest natury
>>>> ETYCZNEJ???
>>>
>>> A o jako etyke chodzi, o papiesko ?
>>
>> Lekarsko. //parafrazując
>>
>> Wuj MŚK, znany wrocławski chirurg, swego czasu tak przyjął przedstawiony mu
>> właśnie do oceny temat pracy doktorskiej swego syna, młodego ginekologa,
>> który to temat brzmiał Wpływ ciąży na remisję raka szyjki macicy czy coś
>> takiego. Ojciec-lekarz w te słowa uderzył do syna-lekarza:
>> Ch..u jeden, a jak ty będziesz to badał? Co, jedne kobiety w szpitalu
>> bedziesz leczył, a drugim dawał placebo, żeby ci książkowo umierały?
>> Popieprzyło cię do reszty???
>>
>
> znczy jak? mial inseminowac wszytskie kobiety czy tez wszytskie
> ubezplodnic? gdzie tutaj jest placebo?
Tutaj jest BRAK POCZUCIA ETYKI LEKARSKIEJ - lekarzowi nie wolno NIE LECZYĆ
ani NIE RATOWAĆ, kiedy wie o zagrożeniu dla pacjenta.
Re: Duch Mengele.
2010-07-26 10:47:59 - Panslavista
Ikselka
news:7yffkhiof8vj$.oizq5mrj1bs6$.dlg@40tude.net...
> Dnia Mon, 26 Jul 2010 07:26:47 +0200, gazebo napisał(a):
>
>> Użytkownik Ikselka napisał:
>>>>> Ty TEŻ nie rozumiesz, że zgłaszany przeze mnie problem jest natury
>>>>> ETYCZNEJ???
>>>>
>>>> A o jako etyke chodzi, o papiesko ?
>>>
>>> Lekarsko. //parafrazując
>>>
>>> Wuj MŚK, znany wrocławski chirurg, swego czasu tak przyjął przedstawiony
>>> mu
>>> właśnie do oceny temat pracy doktorskiej swego syna, młodego ginekologa,
>>> który to temat brzmiał Wpływ ciąży na remisję raka szyjki macicy czy
>>> coś
>>> takiego. Ojciec-lekarz w te słowa uderzył do syna-lekarza:
>>> Ch..u jeden, a jak ty będziesz to badał? Co, jedne kobiety w szpitalu
>>> bedziesz leczył, a drugim dawał placebo, żeby ci książkowo umierały?
>>> Popieprzyło cię do reszty???
>>>
>>
>> znczy jak? mial inseminowac wszytskie kobiety czy tez wszytskie
>> ubezplodnic? gdzie tutaj jest placebo?
>
> Tutaj jest BRAK POCZUCIA ETYKI LEKARSKIEJ - lekarzowi nie wolno NIE LECZYĆ
> ani NIE RATOWAĆ, kiedy wie o zagrożeniu dla pacjenta.
Co nie znaczy, że nie może o tym mówić, zwłaszcza na uczelni.
Re: Duch Mengele.
2010-07-26 10:56:11 - Ikselka
Dnia Mon, 26 Jul 2010 10:47:59 +0200, Panslavista napisał(a):
> Ikselka wrote in message
> news:7yffkhiof8vj$.oizq5mrj1bs6$.dlg@40tude.net...
>> Dnia Mon, 26 Jul 2010 07:26:47 +0200, gazebo napisał(a):
>>
>>> Użytkownik Ikselka napisał:
>>>>>> Ty TEŻ nie rozumiesz, że zgłaszany przeze mnie problem jest natury
>>>>>> ETYCZNEJ???
>>>>>
>>>>> A o jako etyke chodzi, o papiesko ?
>>>>
>>>> Lekarsko. //parafrazując
>>>>
>>>> Wuj MŚK, znany wrocławski chirurg, swego czasu tak przyjął przedstawiony
>>>> mu
>>>> właśnie do oceny temat pracy doktorskiej swego syna, młodego ginekologa,
>>>> który to temat brzmiał Wpływ ciąży na remisję raka szyjki macicy czy
>>>> coś
>>>> takiego. Ojciec-lekarz w te słowa uderzył do syna-lekarza:
>>>> Ch..u jeden, a jak ty będziesz to badał? Co, jedne kobiety w szpitalu
>>>> bedziesz leczył, a drugim dawał placebo, żeby ci książkowo umierały?
>>>> Popieprzyło cię do reszty???
>>>>
>>>
>>> znczy jak? mial inseminowac wszytskie kobiety czy tez wszytskie
>>> ubezplodnic? gdzie tutaj jest placebo?
>>
>> Tutaj jest BRAK POCZUCIA ETYKI LEKARSKIEJ - lekarzowi nie wolno NIE LECZYĆ
>> ani NIE RATOWAĆ, kiedy wie o zagrożeniu dla pacjenta.
>
> Co nie znaczy, że nie może o tym mówić, zwłaszcza na uczelni.
Zwłaszcza na uczelni oraz zwłaszcza lekarz nie można tak sobie po prostu
mówić o tym, czego nie można zbadać.
A żeby zbadać, musi istnieć materiał ludzki, którego nie wolno narażać dla
badań. Po pierwsze - nie szkodzić. Skąd to?
> Ikselka
> news:7yffkhiof8vj$.oizq5mrj1bs6$.dlg@40tude.net...
>> Dnia Mon, 26 Jul 2010 07:26:47 +0200, gazebo napisał(a):
>>
>>> Użytkownik Ikselka napisał:
>>>>>> Ty TEŻ nie rozumiesz, że zgłaszany przeze mnie problem jest natury
>>>>>> ETYCZNEJ???
>>>>>
>>>>> A o jako etyke chodzi, o papiesko ?
>>>>
>>>> Lekarsko. //parafrazując
>>>>
>>>> Wuj MŚK, znany wrocławski chirurg, swego czasu tak przyjął przedstawiony
>>>> mu
>>>> właśnie do oceny temat pracy doktorskiej swego syna, młodego ginekologa,
>>>> który to temat brzmiał Wpływ ciąży na remisję raka szyjki macicy czy
>>>> coś
>>>> takiego. Ojciec-lekarz w te słowa uderzył do syna-lekarza:
>>>> Ch..u jeden, a jak ty będziesz to badał? Co, jedne kobiety w szpitalu
>>>> bedziesz leczył, a drugim dawał placebo, żeby ci książkowo umierały?
>>>> Popieprzyło cię do reszty???
>>>>
>>>
>>> znczy jak? mial inseminowac wszytskie kobiety czy tez wszytskie
>>> ubezplodnic? gdzie tutaj jest placebo?
>>
>> Tutaj jest BRAK POCZUCIA ETYKI LEKARSKIEJ - lekarzowi nie wolno NIE LECZYĆ
>> ani NIE RATOWAĆ, kiedy wie o zagrożeniu dla pacjenta.
>
> Co nie znaczy, że nie może o tym mówić, zwłaszcza na uczelni.
Zwłaszcza na uczelni oraz zwłaszcza lekarz nie można tak sobie po prostu
mówić o tym, czego nie można zbadać.
A żeby zbadać, musi istnieć materiał ludzki, którego nie wolno narażać dla
badań. Po pierwsze - nie szkodzić. Skąd to?
Re: Duch Mengele.
2010-07-26 11:05:04 - Panslavista
Ikselka
news:10gy8kix0zulh$.qa8sz4zahqip$.dlg@40tude.net...
> Dnia Mon, 26 Jul 2010 10:47:59 +0200, Panslavista napisał(a):
>
>> Ikselka
>> news:7yffkhiof8vj$.oizq5mrj1bs6$.dlg@40tude.net...
>>> Dnia Mon, 26 Jul 2010 07:26:47 +0200, gazebo napisał(a):
>>>
>>>> Użytkownik Ikselka napisał:
>>>>>>> Ty TEŻ nie rozumiesz, że zgłaszany przeze mnie problem jest natury
>>>>>>> ETYCZNEJ???
>>>>>>
>>>>>> A o jako etyke chodzi, o papiesko ?
>>>>>
>>>>> Lekarsko. //parafrazując
>>>>>
>>>>> Wuj MŚK, znany wrocławski chirurg, swego czasu tak przyjął
>>>>> przedstawiony
>>>>> mu
>>>>> właśnie do oceny temat pracy doktorskiej swego syna, młodego
>>>>> ginekologa,
>>>>> który to temat brzmiał Wpływ ciąży na remisję raka szyjki macicy czy
>>>>> coś
>>>>> takiego. Ojciec-lekarz w te słowa uderzył do syna-lekarza:
>>>>> Ch..u jeden, a jak ty będziesz to badał? Co, jedne kobiety w szpitalu
>>>>> bedziesz leczył, a drugim dawał placebo, żeby ci książkowo umierały?
>>>>> Popieprzyło cię do reszty???
>>>>>
>>>>
>>>> znczy jak? mial inseminowac wszytskie kobiety czy tez wszytskie
>>>> ubezplodnic? gdzie tutaj jest placebo?
>>>
>>> Tutaj jest BRAK POCZUCIA ETYKI LEKARSKIEJ - lekarzowi nie wolno NIE
>>> LECZYĆ
>>> ani NIE RATOWAĆ, kiedy wie o zagrożeniu dla pacjenta.
>>
>> Co nie znaczy, że nie może o tym mówić, zwłaszcza na uczelni.
>
> Zwłaszcza na uczelni oraz zwłaszcza lekarz nie można tak sobie po prostu
> mówić o tym, czego nie można zbadać.
> A żeby zbadać, musi istnieć materiał ludzki, którego nie wolno narażać dla
> badań. Po pierwsze - nie szkodzić. Skąd to?
Po Primum - życie zmienne jest, nie da się czegoś ustalić raz na zawsze, no
chyba, że jako cel na linii horyzontu...
Re: Duch Mengele.
2010-07-26 11:46:10 - gazebo
Użytkownik Ikselka napisał:
>>>>> Ty TEŻ nie rozumiesz, że zgłaszany przeze mnie problem jest natury
>>>>> ETYCZNEJ???
>>>>
>>>> A o jako etyke chodzi, o papiesko ?
>>>
>>> Lekarsko. //parafrazując
>>>
>>> Wuj MŚK, znany wrocławski chirurg, swego czasu tak przyjął przedstawiony mu
>>> właśnie do oceny temat pracy doktorskiej swego syna, młodego ginekologa,
>>> który to temat brzmiał Wpływ ciąży na remisję raka szyjki macicy czy coś
>>> takiego. Ojciec-lekarz w te słowa uderzył do syna-lekarza:
>>> Ch..u jeden, a jak ty będziesz to badał? Co, jedne kobiety w szpitalu
>>> bedziesz leczył, a drugim dawał placebo, żeby ci książkowo umierały?
>>> Popieprzyło cię do reszty???
>>>
>>
>> znczy jak? mial inseminowac wszytskie kobiety czy tez wszytskie
>> ubezplodnic? gdzie tutaj jest placebo?
>
> Tutaj jest BRAK POCZUCIA ETYKI LEKARSKIEJ - lekarzowi nie wolno NIE LECZYĆ
> ani NIE RATOWAĆ, kiedy wie o zagrożeniu dla pacjenta.
>
wez cos na uspokojenie i nie drzyj sie, twoj przyklad mozna o kant dupy
rozbic stad moje pytanie
--
bla
>>>>> Ty TEŻ nie rozumiesz, że zgłaszany przeze mnie problem jest natury
>>>>> ETYCZNEJ???
>>>>
>>>> A o jako etyke chodzi, o papiesko ?
>>>
>>> Lekarsko. //parafrazując
>>>
>>> Wuj MŚK, znany wrocławski chirurg, swego czasu tak przyjął przedstawiony mu
>>> właśnie do oceny temat pracy doktorskiej swego syna, młodego ginekologa,
>>> który to temat brzmiał Wpływ ciąży na remisję raka szyjki macicy czy coś
>>> takiego. Ojciec-lekarz w te słowa uderzył do syna-lekarza:
>>> Ch..u jeden, a jak ty będziesz to badał? Co, jedne kobiety w szpitalu
>>> bedziesz leczył, a drugim dawał placebo, żeby ci książkowo umierały?
>>> Popieprzyło cię do reszty???
>>>
>>
>> znczy jak? mial inseminowac wszytskie kobiety czy tez wszytskie
>> ubezplodnic? gdzie tutaj jest placebo?
>
> Tutaj jest BRAK POCZUCIA ETYKI LEKARSKIEJ - lekarzowi nie wolno NIE LECZYĆ
> ani NIE RATOWAĆ, kiedy wie o zagrożeniu dla pacjenta.
>
wez cos na uspokojenie i nie drzyj sie, twoj przyklad mozna o kant dupy
rozbic stad moje pytanie
--
bla
Re: Duch Mengele.
2010-07-23 16:14:10 - yabanci
Użytkownik Maddy
news:4c499f5d$0$17086$65785112@news.neostrada.pl...
>W dniu 23-07-2010 15:44, yabanci pisze:
>> Użytkownik Maddy
>>
>>> Za to w przyszłości preparat może uchronić miliony.
>>>
>>> I nie, abstynencja i wierność nie jest rozwiązaniem na kontynencie, na
>>> którym większość mężczyzn wierzy, ze seks z dziewicą leczy z AIDS.
>>
>> - ha, ha ! Niezłe.
>
> To nie jest niezłe.
> Afrykańskim dziewczynkom nie jest do śmiechu.
> I Tobie by nie było, jakbyś został zgwałcony w wieku 12 lat i zrażony HIV.
> To nie są bajki, to się dzieje naprawdę.
> --
> Maddy
Słuszna racja, to wcale nie jest śmieszne, ale rób co chcesz,
nie mogłem sie powstrzymać. Podobno w obozach
koncentracyjnych ludzie też czasem wybuchali śmiechem...
Troche sie głupio usprawiedliwiam, ale co, miałżem
się udusić, co ? :o/
zdar
yabanci
Re: Duch Mengele.
2010-07-26 00:37:24 - Hanka
On 26 Lip, 00:27, `l'oś wrote:
> Użytkownik Hanka
`l'oś
> > > Właśnie pomału ginę...
> > > Zdaje się nie udało mi się, przeżyć...
> > No ale przeciez ciagle Jestes.
> > Wytrwaj.
> A po co właściwie ? :o/
Hehe, mnie nie pytaj.
Bo ja tez niekoniecznie, i nie zawsze,
do konca chetna na te wedrowki wytrwale ;)
Lecz jesli juz TU jestesmy, to nie zmywajmy sie
w polowie zadanej drogi. To by bylo za proste.
> Użytkownik Hanka
`l'oś
> > > Właśnie pomału ginę...
> > > Zdaje się nie udało mi się, przeżyć...
> > No ale przeciez ciagle Jestes.
> > Wytrwaj.
> A po co właściwie ? :o/
Hehe, mnie nie pytaj.
Bo ja tez niekoniecznie, i nie zawsze,
do konca chetna na te wedrowki wytrwale ;)
Lecz jesli juz TU jestesmy, to nie zmywajmy sie
w polowie zadanej drogi. To by bylo za proste.
Re: Duch Mengele.
2010-07-26 00:45:26 - `l'oś
Użytkownik Hanka napisał
> > > Właśnie pomału ginę...
> > > Zdaje się nie udało mi się, przeżyć...
> > No ale przeciez ciagle Jestes.
> > Wytrwaj.
> A po co właściwie ? :o/
/Hehe, mnie nie pytaj.
/Bo ja tez niekoniecznie, i nie zawsze,
/do konca chetna na te wedrowki wytrwale ;)
/Lecz jesli juz TU jestesmy, to nie zmywajmy sie
/w polowie zadanej drogi. To by bylo za proste.
Tak naprawde to nigdy nie lubiłem łazić po górach,
szybko sie męczę... :o)
`l'oś
> > > Właśnie pomału ginę...
> > > Zdaje się nie udało mi się, przeżyć...
> > No ale przeciez ciagle Jestes.
> > Wytrwaj.
> A po co właściwie ? :o/
/Hehe, mnie nie pytaj.
/Bo ja tez niekoniecznie, i nie zawsze,
/do konca chetna na te wedrowki wytrwale ;)
/Lecz jesli juz TU jestesmy, to nie zmywajmy sie
/w polowie zadanej drogi. To by bylo za proste.
Tak naprawde to nigdy nie lubiłem łazić po górach,
szybko sie męczę... :o)
`l'oś
Re: Duch Mengele.
2010-07-26 00:53:41 - Ikselka
Dnia Sun, 25 Jul 2010 15:37:24 -0700 (PDT), Hanka napisał(a):
> Lecz jesli juz TU jestesmy, to nie zmywajmy sie
> w polowie
Skąd wiadomo, gdzie jest czyja połowa?
> zadanej drogi.
Droga zadana - czyli jednak nie wierzysz w przypadek?
> Lecz jesli juz TU jestesmy, to nie zmywajmy sie
> w polowie
Skąd wiadomo, gdzie jest czyja połowa?
> zadanej drogi.
Droga zadana - czyli jednak nie wierzysz w przypadek?
Re: Duch Mengele.
2010-07-23 16:58:36 - Sender
Ikselka pisze:
> Po 30 miesiącach badań, w trakcie których część
> kobiet stosowała żel, a część placebo, wirusem HIV zaraziło się 98 kobiet -
> 38 stosujących żel i 60, które dostawały placebo.
Po namyśle stwierdzam, że ten artykuł jest trochę bez sensu.
Po co podawać badanym placebo?
Przecież wystarczyło przeprowadzić badanie tylko na połowie próbki.
Poza tym stosunek 38:60 nijak nie świadczy o skuteczności żelu.
No i kogo oni testowali - kurtyzany w domu publicznym?
Owszem, rozumiem że to 3 świat, ale w normalnych warunkach
wcale nie musi to świadczyć o większej rozwiązłości, a już nie wierzę,
że przekraczającej 10% badanych w reprezentatywnym środowisku.
Wydaje się, że autor artykułu coś próbował przełożyć,
ale chyba kiepsko znał język oryginału.
S.
Re: Duch Mengele.
2010-07-23 17:36:31 - regen
On 23 Lip, 16:58, Sender wrote:
> Ikselka pisze:
>
> > Po 30 miesiącach badań, w trakcie których część
> > kobiet stosowała żel, a część placebo, wirusem HIV zaraziło się 98 kobiet -
> > 38 stosujących żel i 60, które dostawały placebo.
>
> Po namyśle stwierdzam, że ten artykuł jest trochę bez sensu.
> Po co podawać badanym placebo?
> Przecież wystarczyło przeprowadzić badanie tylko na połowie próbki.
Nie wystarczyło. Chodziło m.in. o to , że to nie żel działa jako
bariera antywirusowa a środek zawarty w żelu. Są jeszcze inne
kwestie, np. efekt placebo, który trzeba uwzględnić w badaniu.
Wracając do etyki- nie jest to prosta sprawa. W skrajnym przypadku
mogło się okazać, że np. 10 % kobiet które stosowały żel antywirusowy
stało się niepłodne, albo dostało wstrząsu anafilaktycznego i nie
przeżyło tego eksperymentu. Szansa na to bardzo mała, ale istnieje.
Stąd też wymóg zgody. Wszelkie plusy i minusy nowego leku przyjmuje
grupa wylosowana. W Polsce też przeprowadza się wiele badań z grupą
kontrolną. Jeśli chorzy są dobrze poinformowani i wyrażają zgodę, to
nie ma w tym nic nieetycznego.
Pozdrawiam-
regen
> Ikselka pisze:
>
> > Po 30 miesiącach badań, w trakcie których część
> > kobiet stosowała żel, a część placebo, wirusem HIV zaraziło się 98 kobiet -
> > 38 stosujących żel i 60, które dostawały placebo.
>
> Po namyśle stwierdzam, że ten artykuł jest trochę bez sensu.
> Po co podawać badanym placebo?
> Przecież wystarczyło przeprowadzić badanie tylko na połowie próbki.
Nie wystarczyło. Chodziło m.in. o to , że to nie żel działa jako
bariera antywirusowa a środek zawarty w żelu. Są jeszcze inne
kwestie, np. efekt placebo, który trzeba uwzględnić w badaniu.
Wracając do etyki- nie jest to prosta sprawa. W skrajnym przypadku
mogło się okazać, że np. 10 % kobiet które stosowały żel antywirusowy
stało się niepłodne, albo dostało wstrząsu anafilaktycznego i nie
przeżyło tego eksperymentu. Szansa na to bardzo mała, ale istnieje.
Stąd też wymóg zgody. Wszelkie plusy i minusy nowego leku przyjmuje
grupa wylosowana. W Polsce też przeprowadza się wiele badań z grupą
kontrolną. Jeśli chorzy są dobrze poinformowani i wyrażają zgodę, to
nie ma w tym nic nieetycznego.
Pozdrawiam-
regen
Re: Duch Mengele.
2010-07-23 18:10:00 - Sender
regen pisze:
> On 23 Lip, 16:58, Sender
>> Ikselka pisze:
>>
>>> Po 30 miesiącach badań, w trakcie których część
>>> kobiet stosowała żel, a część placebo, wirusem HIV zaraziło się 98 kobiet -
>>> 38 stosujących żel i 60, które dostawały placebo.
>> Po namyśle stwierdzam, że ten artykuł jest trochę bez sensu.
>> Po co podawać badanym placebo?
>> Przecież wystarczyło przeprowadzić badanie tylko na połowie próbki.
>
> Nie wystarczyło. Chodziło m.in. o to , że to nie żel działa jako
> bariera antywirusowa a środek zawarty w żelu. Są jeszcze inne
> kwestie, np. efekt placebo, który trzeba uwzględnić w badaniu.
>
> Wracając do etyki- nie jest to prosta sprawa. W skrajnym przypadku
> mogło się okazać, że np. 10 % kobiet które stosowały żel antywirusowy
> stało się niepłodne, albo dostało wstrząsu anafilaktycznego i nie
> przeżyło tego eksperymentu. Szansa na to bardzo mała, ale istnieje.
> Stąd też wymóg zgody. Wszelkie plusy i minusy nowego leku przyjmuje
> grupa wylosowana. W Polsce też przeprowadza się wiele badań z grupą
> kontrolną. Jeśli chorzy są dobrze poinformowani i wyrażają zgodę, to
> nie ma w tym nic nieetycznego.
>
> Pozdrawiam-
> regen
Sorry za mój krytycyzm, ale dla mnie Twoje wyjaśnienia jeszcze bardziej
dyskredytują sens użycia placebo i całego tego opisu.
Z tego co pamiętam, efekt placebo sprawdza się wyłącznie w kontrolowanym
środowisku i warunkach. Czyli tutaj próbka n kobiet odbywa n-stosunków
stosunek z tymi samymi zarażonymi w możliwie takich samych warunkach,
z czego połowa dostaje placebo jednak bez informacji o tym.
Poza tym sam intymny żel jako bariera dla wirusa HIV?
To wydaje się naciągane chyba dla każdego.
Podobnie uprzednie testy dermatologiczne żelu, musiałby być
przeprowadzane wcześniej bez kontaktu z zarażonymi
(no bo po co ryzyko na tym etapie),
aby nie fałszowały wyników badania właściwego środka.
Jeśli zaś chodzi o etykę, to tu chyba jest najbardziej zagadkowa sprawa.
Nie wyobrażam sobie tego badania bez udziały lekarzy czy jakiejś
chociażby podstawowej opieki medycznej i jednocześnie nie wyobrażam
sobie, jakby tego typu badanie mogło obejść przysięgę Hipokratesa lub
jakąkolwiek przysięgę lekarską, gdzie w każdej jest chyba coś takiego
jak w naszej: według najlepszej mej wiedzy przeciwdziałać cierpieniu i
zapobiegać chorobom.
Dlatego też każdy tego typu test na człowieku, nawet chociażby
szczepionki przeciwko grypie, jest chyba niezbyt etyczny.
S.
Re: Duch Mengele.
2010-07-23 18:29:51 - glob
Sender napisał(a):
> regen pisze:
> > On 23 Lip, 16:58, Sender
> >> Ikselka pisze:
> >>
> >>> Po 30 miesi�cach bada�, w trakcie kt�rych cz��
> >>> kobiet stosowa�a �el, a cz�� placebo, wirusem HIV zarazi�o si� 98 kobiet -
> >>> 38 stosuj�cych �el i 60, kt�re dostawa�y placebo.
> >> Po namy�le stwierdzam, �e ten artyku� jest troch� bez sensu.
> >> Po co podawaďż˝ badanym placebo?
> >> Przecie� wystarczy�o przeprowadzi� badanie tylko na po�owie pr�bki.
> >
> > Nie wystarczy�o. Chodzi�o m.in. o to , �e to nie �el dzia�a jako
> > bariera antywirusowa a �rodek zawarty w �elu. S� jeszcze inne
> > kwestie, np. efekt placebo, kt�ry trzeba uwzgl�dni� w badaniu.
> >
> > Wracaj�c do etyki- nie jest to prosta sprawa. W skrajnym przypadku
> > mog�o si� okaza�, �e np. 10 % kobiet kt�re stosowa�y �el antywirusowy
> > sta�o si� niep�odne, albo dosta�o wstrz�su anafilaktycznego i nie
> > prze�y�o tego eksperymentu. Szansa na to bardzo ma�a, ale istnieje.
> > St�d te� wym�g zgody. Wszelkie plusy i minusy nowego leku przyjmuje
> > grupa wylosowana. W Polsce teďż˝ przeprowadza siďż˝ wiele badaďż˝ z grupďż˝
> > kontroln�. Je�li chorzy s� dobrze poinformowani i wyra�aj� zgod�, to
> > nie ma w tym nic nieetycznego.
> >
> > Pozdrawiam-
> > regen
>
> Sorry za m�j krytycyzm, ale dla mnie Twoje wyja�nienia jeszcze bardziej
> dyskredytuj� sens u�ycia placebo i ca�ego tego opisu.
> Z tego co pami�tam, efekt placebo sprawdza si� wy��cznie w kontrolowanym
> �rodowisku i warunkach. Czyli tutaj pr�bka n kobiet odbywa n-stosunk�w
> stosunek z tymi samymi zara�onymi w mo�liwie takich samych warunkach,
> z czego po�owa dostaje placebo jednak bez informacji o tym.
> Poza tym sam intymny �el jako bariera dla wirusa HIV?
> To wydaje si� naci�gane chyba dla ka�dego.
> Podobnie uprzednie testy dermatologiczne �elu, musia�by by�
> przeprowadzane wcze�niej bez kontaktu z zara�onymi
> (no bo po co ryzyko na tym etapie),
> aby nie fa�szowa�y wynik�w badania w�a�ciwego �rodka.
>
> Je�li za� chodzi o etyk�, to tu chyba jest najbardziej zagadkowa sprawa.
> Nie wyobra�am sobie tego badania bez udzia�y lekarzy czy jakiej�
> chocia�by podstawowej opieki medycznej i jednocze�nie nie wyobra�am
> sobie, jakby tego typu badanie mog�o obej�� przysi�g� Hipokratesa lub
> jak�kolwiek przysi�g� lekarsk�, gdzie w ka�dej jest chyba co� takiego
> jak w naszej: wed�ug najlepszej mej wiedzy przeciwdzia�a� cierpieniu i
> zapobiegaďż˝ chorobom.
> Dlatego te� ka�dy tego typu test na cz�owieku, nawet chocia�by
> szczepionki przeciwko grypie, jest chyba niezbyt etyczny.
> S.
Studenci którzy chcą dorobić w polsce poddawani są badaniom na nowe
leki, co się wiąże z informacją każdych ewentualności . A musisz w
laboratorium mieć wyizolowaną grupę , czyli odnośnik , bo wyeliminować
wpływy czegoś innego, więc musi być grupa kontrolna placebo i bez
placebo. Bo bez odnośnika według czego będziesz sprawdzał,
gdybaniam... co za debilne buraki, dupy napompowane głupotą się
wypowiadają na rzeczy o których pojęcia nie mają.kurestwo.
Re: Duch Mengele.
2010-07-23 18:39:14 - regen
On 23 Lip, 18:10, Sender wrote:
> regen pisze:
> > Nie wystarczyło. Chodziło m.in. o to , że to nie żel działa jako
> > bariera antywirusowa a środek zawarty w żelu. Są jeszcze inne
> > kwestie, np. efekt placebo, który trzeba uwzględnić w badaniu.
> Poza tym sam intymny żel jako bariera dla wirusa HIV?
> To wydaje się naciągane chyba dla każdego.
Może dla każdego laika. Wirus HIV jest bardzo delikatny w porównaniu
do innych wirusów i i ciężko się nim zarazić. Zabija go wiele zwykłych
czynników jak ciepła woda, wysuszenie itp. Sama błona śluzowa jest na
tyle odporna, że w większości przypadków nie dochodzi do zakażenia.
Jakiekolwiek jej uszkodzenie zwiększa tę możliwość wielokrotnie. Stąd
prawdopodobne jest, że żel bez leków również zapobiega w pewnym
stopniu infekcji.
> sobie, jakby tego typu badanie mogło obejść przysięgę Hipokratesa
lub
> jakąkolwiek przysięgę lekarską, gdzie w każdej jest chyba coś takiego
> jak w naszej: według najlepszej mej wiedzy przeciwdziałać cierpieniu i
> zapobiegać chorobom.
> Dlatego też każdy tego typu test na człowieku, nawet chociażby
> szczepionki przeciwko grypie, jest chyba niezbyt etyczny.
Gdyby kiedyś ktoś nie przetestował szczepionki na HBV, antybiotyków
itd, nadal umierałoby dużo chorych.
Uważasz, że to byłoby etyczne? Normalnym etapem badań każdego
specyfiku testowanego w laboratoriach potem na zwierzętach jest w
końcu etap ludzki. W dużych badaniach czasem okazuje się , że
skuteczność nowego leku jest olbrzymia i śmiertelność z powodu choroby
zmniejsza się radykalnie. Wtedy badanie się przerywa i leczy
wszystkich.
Pozdrawiam-
regen
> regen pisze:
> > Nie wystarczyło. Chodziło m.in. o to , że to nie żel działa jako
> > bariera antywirusowa a środek zawarty w żelu. Są jeszcze inne
> > kwestie, np. efekt placebo, który trzeba uwzględnić w badaniu.
> Poza tym sam intymny żel jako bariera dla wirusa HIV?
> To wydaje się naciągane chyba dla każdego.
Może dla każdego laika. Wirus HIV jest bardzo delikatny w porównaniu
do innych wirusów i i ciężko się nim zarazić. Zabija go wiele zwykłych
czynników jak ciepła woda, wysuszenie itp. Sama błona śluzowa jest na
tyle odporna, że w większości przypadków nie dochodzi do zakażenia.
Jakiekolwiek jej uszkodzenie zwiększa tę możliwość wielokrotnie. Stąd
prawdopodobne jest, że żel bez leków również zapobiega w pewnym
stopniu infekcji.
> sobie, jakby tego typu badanie mogło obejść przysięgę Hipokratesa
lub
> jakąkolwiek przysięgę lekarską, gdzie w każdej jest chyba coś takiego
> jak w naszej: według najlepszej mej wiedzy przeciwdziałać cierpieniu i
> zapobiegać chorobom.
> Dlatego też każdy tego typu test na człowieku, nawet chociażby
> szczepionki przeciwko grypie, jest chyba niezbyt etyczny.
Gdyby kiedyś ktoś nie przetestował szczepionki na HBV, antybiotyków
itd, nadal umierałoby dużo chorych.
Uważasz, że to byłoby etyczne? Normalnym etapem badań każdego
specyfiku testowanego w laboratoriach potem na zwierzętach jest w
końcu etap ludzki. W dużych badaniach czasem okazuje się , że
skuteczność nowego leku jest olbrzymia i śmiertelność z powodu choroby
zmniejsza się radykalnie. Wtedy badanie się przerywa i leczy
wszystkich.
Pozdrawiam-
regen
Re: Duch Mengele.
2010-07-23 21:21:12 - Sender
regen pisze:
> On 23 Lip, 18:10, Sender
>> regen pisze:
>
>>> Nie wystarczyło. Chodziło m.in. o to , że to nie żel działa jako
>>> bariera antywirusowa a środek zawarty w żelu. Są jeszcze inne
>>> kwestie, np. efekt placebo, który trzeba uwzględnić w badaniu.
>
>
>
>> Poza tym sam intymny żel jako bariera dla wirusa HIV?
>> To wydaje się naciągane chyba dla każdego.
>
> Może dla każdego laika. Wirus HIV jest bardzo delikatny w porównaniu
> do innych wirusów i i ciężko się nim zarazić. Zabija go wiele zwykłych
> czynników jak ciepła woda, wysuszenie itp. Sama błona śluzowa jest na
> tyle odporna, że w większości przypadków nie dochodzi do zakażenia.
> Jakiekolwiek jej uszkodzenie zwiększa tę możliwość wielokrotnie. Stąd
> prawdopodobne jest, że żel bez leków również zapobiega w pewnym
> stopniu infekcji.
Wirus HIV jest bardzo delikatny w porównaniu do innych wirusów
i ciężko się nim zarazić?
Chociażby w przedmiotowym artykule 98 kobiet na 899 zostało zarażonych
pomimo ochrony, gdzie raczej wątpię, aby wszystkie co do jednej miały
kontakt z zarażonym.
Poza tym od lat 80 prawie 60 mln ludzi zostało zarażonych wirusem HIV,
a 25 mln zmarło na AIDS - znasz jakiś inny wirus o porównywalnej
skuteczności?
Nie chcę nikomu narzucać swojej skali ocen, ale najwyraźniej delikatność
kojarzy mi się raczej z czymś innym.
> > sobie, jakby tego typu badanie mogło obejść przysięgę Hipokratesa
> lub
>> jakąkolwiek przysięgę lekarską, gdzie w każdej jest chyba coś takiego
>> jak w naszej: według najlepszej mej wiedzy przeciwdziałać cierpieniu i
>> zapobiegać chorobom.
>> Dlatego też każdy tego typu test na człowieku, nawet chociażby
>> szczepionki przeciwko grypie, jest chyba niezbyt etyczny.
>
> Gdyby kiedyś ktoś nie przetestował szczepionki na HBV, antybiotyków
> itd, nadal umierałoby dużo chorych.
> Uważasz, że to byłoby etyczne? Normalnym etapem badań każdego
> specyfiku testowanego w laboratoriach potem na zwierzętach jest w
> końcu etap ludzki. W dużych badaniach czasem okazuje się , że
> skuteczność nowego leku jest olbrzymia i śmiertelność z powodu choroby
> zmniejsza się radykalnie. Wtedy badanie się przerywa i leczy
> wszystkich.
Oczywiście, że uważam testowanie na ludziach szczepionek lub leków przez
lekarzy, gdy występuje zagrożenie zdrowia lub życia, za nieetyczne,
zakładając, że przysięga lekarska opiera się na etyce.
IMO kiedy trzeba poświęcić chociażby jedno ludzkie zdrowie lub życie,
nawet gdy ocali to miliony, to owszem, jest to rozsądne, słuszne, tzw.
mniejsze zło, dopuszczalne lub nawet wskazane czy konieczne poświęcenie,
czy jak tam to jeszcze można nazwać, ale na pewno nie etyczne.
S.
Re: Duch Mengele.
2010-07-23 22:03:19 - regen
On 23 Lip, 21:21, Sender wrote:
> regen pisze:
> >> Poza tym sam intymny żel jako bariera dla wirusa HIV?
> >> To wydaje się naciągane chyba dla każdego.
>
> > Może dla każdego laika. Wirus HIV jest bardzo delikatny w porównaniu
> > do innych wirusów i i ciężko się nim zarazić. Zabija go wiele zwykłych
> > czynników jak ciepła woda, wysuszenie itp. Sama błona śluzowa jest na
> > tyle odporna, że w większości przypadków nie dochodzi do zakażenia.
> > Jakiekolwiek jej uszkodzenie zwiększa tę możliwość wielokrotnie. Stąd
> > prawdopodobne jest, że żel bez leków również zapobiega w pewnym
> > stopniu infekcji.
>
> Wirus HIV jest bardzo delikatny w porównaniu do innych wirusów
> i ciężko się nim zarazić?
> Chociażby w przedmiotowym artykule 98 kobiet na 899 zostało zarażonych
> pomimo ochrony, gdzie raczej wątpię, aby wszystkie co do jednej miały
> kontakt z zarażonym.
> Poza tym od lat 80 prawie 60 mln ludzi zostało zarażonych wirusem HIV,
> a 25 mln zmarło na AIDS - znasz jakiś inny wirus o porównywalnej
> skuteczności?
> Nie chcę nikomu narzucać swojej skali ocen, ale najwyraźniej delikatność
> kojarzy mi się raczej z czymś innym.
Wiesz, ciężko dyskutować o rzeczach podstawowych. Poczytaj trochę o
HIV w sieci.
Pozdrawiam-
regen
> regen pisze:
> >> Poza tym sam intymny żel jako bariera dla wirusa HIV?
> >> To wydaje się naciągane chyba dla każdego.
>
> > Może dla każdego laika. Wirus HIV jest bardzo delikatny w porównaniu
> > do innych wirusów i i ciężko się nim zarazić. Zabija go wiele zwykłych
> > czynników jak ciepła woda, wysuszenie itp. Sama błona śluzowa jest na
> > tyle odporna, że w większości przypadków nie dochodzi do zakażenia.
> > Jakiekolwiek jej uszkodzenie zwiększa tę możliwość wielokrotnie. Stąd
> > prawdopodobne jest, że żel bez leków również zapobiega w pewnym
> > stopniu infekcji.
>
> Wirus HIV jest bardzo delikatny w porównaniu do innych wirusów
> i ciężko się nim zarazić?
> Chociażby w przedmiotowym artykule 98 kobiet na 899 zostało zarażonych
> pomimo ochrony, gdzie raczej wątpię, aby wszystkie co do jednej miały
> kontakt z zarażonym.
> Poza tym od lat 80 prawie 60 mln ludzi zostało zarażonych wirusem HIV,
> a 25 mln zmarło na AIDS - znasz jakiś inny wirus o porównywalnej
> skuteczności?
> Nie chcę nikomu narzucać swojej skali ocen, ale najwyraźniej delikatność
> kojarzy mi się raczej z czymś innym.
Wiesz, ciężko dyskutować o rzeczach podstawowych. Poczytaj trochę o
HIV w sieci.
Pozdrawiam-
regen
Re: Duch Mengele.
2010-07-23 23:21:53 - Sender
regen pisze:
> Wiesz, ciężko dyskutować o rzeczach podstawowych. Poczytaj trochę o
> HIV w sieci.
Właśnie poczytałem w sieci, próbując nieco weryfikować niektóre
stereotypy i niekonsekwencje, że tak to eufeministycznie ujmę,
jednak najwyraźniej trafiłem na takiego
opornika w tej materii, że chyba nie uwierzył :-))
S.
Re: Duch Mengele.
2010-07-23 23:54:19 - glob
Sender napisał(a):
> regen pisze:
>
> > Wiesz, ci�ko dyskutowa� o rzeczach podstawowych. Poczytaj troch� o
> > HIV w sieci.
>
> W�a�nie poczyta�em w sieci, pr�buj�c nieco weryfikowa� niekt�re
> stereotypy i niekonsekwencje, �e tak to eufeministycznie ujm�,
> jednak najwyra�niej trafi�em na takiego
> opornika w tej materii, �e chyba nie uwierzy� :-))
> S.
Wystarczy twój jeden post aby rozpozać debila z zadartym dupskiem hi
hi hi
Re: Duch Mengele.
2010-07-26 00:04:09 - Ikselka
Dnia Fri, 23 Jul 2010 21:21:12 +0200, Sender napisał(a):
> Oczywiście, że uważam testowanie na ludziach szczepionek lub leków przez
> lekarzy, gdy występuje zagrożenie zdrowia lub życia, za nieetyczne,
> zakładając, że przysięga lekarska opiera się na etyce.
> IMO kiedy trzeba poświęcić chociażby jedno ludzkie zdrowie lub życie,
> nawet gdy ocali to miliony, to owszem, jest to rozsądne, słuszne, tzw.
> mniejsze zło, dopuszczalne lub nawet wskazane czy konieczne poświęcenie,
> czy jak tam to jeszcze można nazwać, ale na pewno nie etyczne.
> S.
Jest malutka różniczka tutaj: leki/szczepionki testuje się na ludziach
ŚWIADOMYCH niebezpieczeństwa, ludzie ci dostają LEK (a nie placebo które
pozwala im umierać w przekonaniu że są leczeni), mają ochrone prawną itp.
Natomiast te kobiety w Afryce owszem, były powiadomione, że testują żel
przeciw HIV, tylko że część z nich dostawała placebo - czyli była
OSZUKIWANA. Mogły one w przekonaniu posiadania ochrony zintensyfikować
swoje życie seksualne, tym samym ZWIĘKSZAJĄC prawdopodobieństwo zarażenia.
Co też się na pewno stało.
Mówiac krótko: część z tych kobiet poprzez oszustwo (podawanie placebo
zamiast leku) narazono na infekcję. Być moze gdyby nie brały udziału w
badaniach, nie zostałyby zarażone!!!
> Oczywiście, że uważam testowanie na ludziach szczepionek lub leków przez
> lekarzy, gdy występuje zagrożenie zdrowia lub życia, za nieetyczne,
> zakładając, że przysięga lekarska opiera się na etyce.
> IMO kiedy trzeba poświęcić chociażby jedno ludzkie zdrowie lub życie,
> nawet gdy ocali to miliony, to owszem, jest to rozsądne, słuszne, tzw.
> mniejsze zło, dopuszczalne lub nawet wskazane czy konieczne poświęcenie,
> czy jak tam to jeszcze można nazwać, ale na pewno nie etyczne.
> S.
Jest malutka różniczka tutaj: leki/szczepionki testuje się na ludziach
ŚWIADOMYCH niebezpieczeństwa, ludzie ci dostają LEK (a nie placebo które
pozwala im umierać w przekonaniu że są leczeni), mają ochrone prawną itp.
Natomiast te kobiety w Afryce owszem, były powiadomione, że testują żel
przeciw HIV, tylko że część z nich dostawała placebo - czyli była
OSZUKIWANA. Mogły one w przekonaniu posiadania ochrony zintensyfikować
swoje życie seksualne, tym samym ZWIĘKSZAJĄC prawdopodobieństwo zarażenia.
Co też się na pewno stało.
Mówiac krótko: część z tych kobiet poprzez oszustwo (podawanie placebo
zamiast leku) narazono na infekcję. Być moze gdyby nie brały udziału w
badaniach, nie zostałyby zarażone!!!
Re: Duch Mengele.
2010-07-25 23:55:30 - Ikselka
Dnia Fri, 23 Jul 2010 18:10:00 +0200, Sender napisał(a):
> Dlatego też każdy tego typu test na człowieku, nawet chociażby
> szczepionki przeciwko grypie, jest chyba niezbyt etyczny.
Dlatego właśnie odbywa się w Afryce. Kogo tam obchodzi jakaś etyka, prawo
itp.
I druga sprawa, może równie ważna: redaktor artykułu, który opisuje
eksperyment, daje swoją postawą wiele do myślenia jako przedstawiciel
zawodu dziennikarskiego - brak świadomości czy po prostu znieczulica?
> Dlatego też każdy tego typu test na człowieku, nawet chociażby
> szczepionki przeciwko grypie, jest chyba niezbyt etyczny.
Dlatego właśnie odbywa się w Afryce. Kogo tam obchodzi jakaś etyka, prawo
itp.
I druga sprawa, może równie ważna: redaktor artykułu, który opisuje
eksperyment, daje swoją postawą wiele do myślenia jako przedstawiciel
zawodu dziennikarskiego - brak świadomości czy po prostu znieczulica?
Re: Duch Mengele.
2010-07-24 02:27:31 - glob
Ikselka napisał(a):
> zdrowie.gazeta.pl/Zdrowie/1,105912,8158245,Zel_ochroni_kobiety_przed_HIV_.html
>
> Pomys� jest prosty - �el wprowadzany do pochwy zawiera lek
> antyretrowirusoway stosowany w terapii HIV/AIDS: 1% tenofovir. Grupa
> naukowc�w z National Institute of Allergy and Infectious Diseases w USA
> kierowana przez Abdoola Karima, testowa�a �el intymny na grupie 899 kobiet
> z KwaZulu-Natal w RPA(...)
>
> A co, Murzyny niech si� zara�aj�! Dobrzy s� jako zwierz�ta do�wiadczalne.
> Za to teraz Biali b�d� bezpieczni!
> :-/
>
>
> (...) - 444 z nich dostawa�o placebo, 445 - �el z 1% tenofovirem. Badanie
> przeprowadzone zosta�o na pe�noletnich kobietach w wieku 18-40 lat,
> aktywnych seksualnie. Co miesi�c uczestniczki badania by�y kontrolowane pod
> k�tem obecno�ci wirusa HIV ale tak�e zachowa� seksualnych, cz�stotliwo�ci
> wsp�ycia, u�ywania prezerwatyw i �elu z tenofovirem.
>
> Efekty okaza�y si� zaskakuj�ce nawet dla badaczy, bo nieregularne
> stosowanie �elu, niezale�nie od odbywania stosunk�w p�ciowych, zmniejszy�o
> w ci�gu roku ryzyko zaka�enia a� o po�ow�. Regularne stosowanie przynosi
> jeszcze lepsze rezultaty i mo�e skuteczniej zabezpiecza� przed wirusem.
> Ponadto 99% wszystkich kobiet bior�cych udzia� w badaniu zadeklarowa�o ch��
> stosowania takiego �elu. Po 30 miesi�cach bada�, w trakcie kt�rych cz��
> kobiet stosowa�a �el, a cz�� placebo, wirusem HIV zarazi�o si� 98 kobiet -
> 38 stosuj�cych �el i 60, kt�re dostawa�y placebo.
>
> Czyli kr�cej: cz�ci kobiet z grupy, kt�ra otrzyma�a placebo (przypominam:
> stosowanie PLACEBO w badaniach ma taki sens, �e badany ma przekonanie, i�
> otrzymuje pe�nowarto�ciowy LEK), po prostu pozwolono si� zarazi�, �eby mie�
> por�wnanie!!!
>
> Grupa naukowc�w t�umaczy�a dziennikarzom, ze kobiety bior�ce udzia� w
> badaniach by�y informowane o chorobach przenoszonych droga p�ciow�,
> otrzyma�y prezerwatywy i by�y badane pod k�tem wirusa HIV co miesi�c.
>
> Fajnie. I co z tego? - w sumie 98 kobiet zosta�o zara�onych HIV.
>
> Tylko Kore� P�nocn� sta� by�o dotychczas na tego typu badania...
No dobra Ikselcia tu się przyczepiłaś trochę bezzadadnie może i
rzeczywiście przesadziłem z ostrością wypowiedzi [ teraz jeszcze
bardziej się oczywiście nadąsasz], ale dlaczego ciebie np nie
interesuje to, że pod samym twoim nosem przeprowadzano badania na
ludziach z ramienia koncernów farmaceutycznych i były śmiertelne
ofiary.?
Re: Duch Mengele.
2010-07-24 05:36:38 - yabanci
Użytkownik glob napisał
/No dobra Ikselcia tu się przyczepiłaś trochę bezzadadnie może i
/rzeczywiście przesadziłem z ostrością wypowiedzi [ teraz jeszcze
/bardziej się oczywiście nadąsasz], ale dlaczego ciebie np nie
/interesuje to, że pod samym twoim nosem przeprowadzano badania na
/ludziach z ramienia koncernów farmaceutycznych i były śmiertelne
/ofiary.?
To bardzo proste, Rzym jest za szczepieniami :o/
Rzym jest agendą USA w Europie, czyli w sumie też
są za szczepieniami chipami, no wiesz, tak łatwiej opanować
ten innowierczy świat i w ogóle - ale sie zdziwią, bo nie tylko
oni przeca chcą opanować świat, a haków na Rzym to w USA
jest, że ho, ho... :o)
zdar
yabanci
/No dobra Ikselcia tu się przyczepiłaś trochę bezzadadnie może i
/rzeczywiście przesadziłem z ostrością wypowiedzi [ teraz jeszcze
/bardziej się oczywiście nadąsasz], ale dlaczego ciebie np nie
/interesuje to, że pod samym twoim nosem przeprowadzano badania na
/ludziach z ramienia koncernów farmaceutycznych i były śmiertelne
/ofiary.?
To bardzo proste, Rzym jest za szczepieniami :o/
Rzym jest agendą USA w Europie, czyli w sumie też
są za szczepieniami chipami, no wiesz, tak łatwiej opanować
ten innowierczy świat i w ogóle - ale sie zdziwią, bo nie tylko
oni przeca chcą opanować świat, a haków na Rzym to w USA
jest, że ho, ho... :o)
zdar
yabanci
