Re: Zimno

Jarosław K. Grzyb Data ostatniej zmiany: 2010-10-24 20:21:11

Re: Zimno

2010-10-12 14:52:38 - Jarosław K. Grzyb

Dnia 12-10-2010 o 13:17:29 napisał(a):

> Znane tez jako opryszczka.
> Ktos zna moze jakis super szybki i sprawdzony!!! sposob na ta
> dolegliwosc?
> Jakby mozna, to najlepiej zeby do jutra do poludnia znikla.
> Chodzi mi o ta na wardze.
> Lebowski

Leczy się ją lekami przeciw-wirusowymi. Tutaj zdałaby się maść, ale mimo
wszystko 24 h. to nie uda się usunąć fizycznie widocznych zmian.

Pozdrawiam.

--
Jarosław K. Grzyb
www.testmed.info



Re: Zimno

2010-10-12 15:28:04 - oliwa

On 12 Paź, 15:04, Lebowski wrote:
> W dniu 2010-10-12 14:52, Jarosław K. Grzyb pisze:
>
> > Dnia 12-10-2010 o 13:17:29  napisał(a):
>
> >> Znane tez jako opryszczka.
> >> Ktos zna moze jakis super szybki i sprawdzony!!! sposob na ta
> >> dolegliwosc?
> >> Jakby mozna, to najlepiej zeby do jutra do poludnia znikla.
> >> Chodzi mi o ta na wardze.
> >> Lebowski
>
> > Leczy się ją lekami przeciw-wirusowymi. Tutaj zdałaby się maść, ale mimo
> > wszystko 24 h. to nie uda się usunąć fizycznie widocznych zmian..
>
> > Pozdrawiam.
>
> Owe zimno nie ma jeszcze raczej wiecej niz 24 h, wiec moze jest jakas
> nadzieja?
> Czy teraz, jak juz ma sie ta przypadlosc to trzeba unikac kontaktu z
> osoba, ktora nia poczestowala, czy juz teraz wszystko jedno - drugim
> takim czyms nie poczestuje?

Opryszczak jest mocno zakaźna, skoro zatem się zaraziłes
i dała o sobie znać w postaci wykwitu, to należysz do grona tych
''szczęśliwców'', które
będa ja miec do końca żywota swego. Nie przesadzałabym ze łączeniem
ściśle
opryszczki z zaziębieniem. Występuje raczej w obniżonej odporności
psycho-fizycznej. Kiedy odporność jest dobra, to siedzi sobie cicho
w nosicielu.Staraj się używać do twarzy jednorazowego ręcznika
papierowego i
uważaj, zeby tej zmory nie przenieść do oczu.
Jest taka maść vratizolin albohascovir pro, całkiem przyzwoicie goi,
ale w fazie swędzenia należałoby zadziałać preparatem w kulce
który pali to dziadostwo w zarodku- niestety nie pamiętam nazwy, ale
dobra rzecz.
\\oli



Re: Zimno

2010-10-13 09:29:15 - Maddy

W dniu 12-10-2010 15:28, oliwa pisze:
>>> Dnia 12-10-2010 o 13:17:29 napisał(a):
>>
>>>> Znane tez jako opryszczka.
>>>> Ktos zna moze jakis super szybki i sprawdzony!!! sposob na ta
>>>> dolegliwosc?
>>>> Jakby mozna, to najlepiej zeby do jutra do poludnia znikla.
>>>> Chodzi mi o ta na wardze.

Tak z dnia na dzień to się nie da. Zapomnij.

[ciach]
> Opryszczak jest mocno zakaźna, skoro zatem się zaraziłes
> i dała o sobie znać w postaci wykwitu, to należysz do grona tych
> ''szczęśliwców'', które
> będa ja miec do końca żywota swego. Nie przesadzałabym ze łączeniem
> ściśle
> opryszczki z zaziębieniem. Występuje raczej w obniżonej odporności
> psycho-fizycznej.

Czasem wystarczy większy stres albo zmęczenie (nie takie na siłowni,
takie np. pracą do późna, niedospaniem) żeby cholerstwo wylazło.
Jak mam katar i obetrę sobie nos to potrafi wyskoczyć na skrzydełku nosa.

> Jest taka maść vratizolin albohascovir pro, całkiem przyzwoicie goi,
> ale w fazie swędzenia należałoby zadziałać preparatem w kulce
> który pali to dziadostwo w zarodku- niestety nie pamiętam nazwy, ale
> dobra rzecz.

W fazie swędzenia to każda maść z acyclovirem zatrzyma rozwój. Ale
człowiek musi parę razy przez to przejść, żeby rozpoznawać objawy.

Kolega zdaje się jest już w fazie rozkwitu, bo nie miał jeszcze tych
uroczych doświadczeń. Zasadniczo po herbacie, musi się zagoić a to trwa.
24 godziny? Marzenie ściętej głowy.
Kilka dni i to jak kolega będzie grzecznym, ostrożny i nie będzie się
szeroko uśmiechał (strup potrafi pękać, krwawić i draństwo dłużej się goi).

Ja, jak nie złapię w fazie swędzenia (a moja opryszczka jest złośliwa,
swędzi w nocy jak śpię, a rano mam już bąbla) używam plastrów na
opryszczkę.
W moim przypadku smarowana maścią a klejona plastrem goi się w tym samym
tempie, a plaster pozwala normalnie funkcjonować, jeść, myć zęby, nie ma
obawy że sobie np. bąble zetrę ręcznikiem czy brzegiem szklanki, pod
koniec gojenia ranka nie pęka.
Jak wykwity nie są wielkie to plasterek maskuje, że prawie nie widać.
Ale zaraźliwe to jest nadal, więc odpadają pocałunki i inne zabawy
towarzyskie.

Uwaga - to nie jest zwykły plaster!!! Broń boże nie zaklejaj opryszczki
zwykłym plastrem! (piszę, bo widziałam już takie głupoty, nigdy za duzo
ostrzeżeń).
To plaster na opryszczkę - strasznie hi-techowy wynalazek, do nabycia
tylko w aptece, robią takie cudo teraz już 2 firmy, jedne to chyba się
nawet rozpuszczają. Tych nie próbowałam, bo to nowość a, dzięki ślepemu
Io, już 9 miesiąc bez opryszczki jadę.

W fazie gojenia nieźle działa też sachol - żel dentystyczny.
Używałam zanim się różne zoviraksy pojawiły na rynku.

ps. teraz to jest raj, 20 lat temu to miałam do wyboru maść cynkową albo
papkę z polopiryny (nie pytajcie...)

--
Maddy



Re: Zimno

2010-10-13 12:19:42 - P.I.W.O.

Ja znam na to lekarstwo które jest (w moim przypadku) bardzo skuteczne
(owe zimno) znika mi po 2-3 góra 5 dniach. Nazywa się to Zowirax
- są też zamienniki które tez to potrafią zwalczyć w przeciągu
tygodnia. Podaję listę:
- Zowirax - bez recepty
- W/vratizolin - chyba też bez recepty
- Herpex - nie wiem
- Detreomycyna - bez recepty
Niektóre są tylko na receptę ponieważ są to silne antybiotyki w
postaci maści.



Re: Zimno

2010-10-13 14:23:10 - animka

W dniu 2010-10-13 12:19, P.I.W.O. pisze:
> Detreomycyna - bez recepty
> Niektóre są tylko na receptę ponieważ są to silne antybiotyki w
> postaci maści.

Zmieniło się coś? Detreomycyna (z antybiotykiem, na rany) zawsze była na
receptę.

--
animka




Re: Zimno

2010-10-13 22:22:26 - konieczko

W dniu 2010-10-13 14:23, animka pisze:
> W dniu 2010-10-13 12:19, P.I.W.O. pisze:
>> Detreomycyna - bez recepty
>> Niektóre są tylko na receptę ponieważ są to silne antybiotyki w
>> postaci maści.
>
> Zmieniło się coś? Detreomycyna (z antybiotykiem, na rany) zawsze była na
> receptę.
>


No byla a jaki problem poprosic w aptece zeby sprzedali bez recepty ?




Re: Zimno

2010-10-15 00:25:27 - animka

W dniu 2010-10-13 22:22, konieczko pisze:
> W dniu 2010-10-13 14:23, animka pisze:
>> W dniu 2010-10-13 12:19, P.I.W.O. pisze:
>>> Detreomycyna - bez recepty
>>> Niektóre są tylko na receptę ponieważ są to silne antybiotyki w
>>> postaci maści.
>>
>> Zmieniło się coś? Detreomycyna (z antybiotykiem, na rany) zawsze była na
>> receptę.
>>
>
>
> No byla a jaki problem poprosic w aptece zeby sprzedali bez recepty ?

Po znajomości może sprzedadzą. Można iśś po receptę do lekarza. Ale to
maść na rany, a nie na opryszczkę.

--
animka




Re: Zimno

2010-10-13 14:25:43 - animka

W dniu 2010-10-13 13:53, Lebowski pisze:

> No mi sprzedali Sonol, ale chyba niezbyt dziala.
> Lub raczej na pewno nie dziala.
> Dlatego dzieki za informacje, bo bez problemu cos z tego dostane.

Zowirax jest bardzo skuteczny. Już na drugi dzień jest znaczna poprawa.
Nie przypalaj tylko spirytusem, bo taka buzia Ci się zrobi, że będziesz
wyglądał jak murzynoustny.


--
animka




Re: Zimno

2010-10-13 14:09:32 - konieczko

Detreomycyna i po klopocie jak nie da sie wycisnac.



Re: Zimno

2010-10-15 22:48:23 - Stokrotka

>..w fazie swędzenia należałoby zadziałać preparatem w kulce
>który pali to dziadostwo w zarodku- niestety nie pamiętam nazwy, ale
>dobra rzecz.
W fazie swędzenia wystarczy spirytus salicylowy.

--
(tekst w nowej ortografi: ó->u, ch->h, rz->ż lub sz, -ii -> -i)
Ortografia to NAWYK, często nielogiczny, ktury ludzie ociężali umysłowo,
nażucają bezmyślnie następnym pokoleniom. reforma.ortografi.w.interia.pl





Re: Zimno

2010-10-18 12:56:46 - Maddy

W dniu 15-10-2010 22:48, Stokrotka pisze:
>> ..w fazie swędzenia należałoby zadziałać preparatem w kulce
>> który pali to dziadostwo w zarodku- niestety nie pamiętam nazwy, ale
>> dobra rzecz.
> W fazie swędzenia wystarczy spirytus salicylowy.

Jeżeli wystarcza spirytus salicylowy to znaczy, że to swędzenie nie było
zapowiedzią opryszczki.

Spirytus salicylowy nie hamuje namnażania się wirusów opryszczki (bo one
nie łażą sobie po powierzchni naskórka), ma za to właściwości drażniące,
więc opryszczka może być potem szczególnie rozległa, bo uszkodzony
naskórek to dla wirusów opryszczki raj.

I nigdy mi nie wyskoczyła jak przecierałam spirytusem to nie jest
dowód. To jest inna wersja starego dowcipu o proszku na słonie.

--
Maddy



Re: Zimno

2010-10-24 20:21:11 - Stokrotka


>> W fazie swędzenia wystarczy spirytus salicylowy.
>
> Jeżeli wystarcza spirytus salicylowy to znaczy, że to swędzenie nie było
> zapowiedzią opryszczki.
Twoja sprawa : mozesz wieżyć lub nie , ja wiem swoje.
Piszesz tak jak gada propaganda : nie zapisywać antybiotyku na grypę,
a potem jeden, drugi...kolejny na cmentażu.


--
Nie jestem medykiem. (tekst w nowej ortografi: ó->u, ch->h, rz->ż lub
sz, -ii -> -i)
Ortografia to NAWYK, często nielogiczny, ktury ludzie ociężali umysłowo,
nażucają bezmyślnie następnym pokoleniom. reforma.ortografi.w.interia.pl





Tylko na WirtualneMedia.pl

Galeria

PR NEWS